Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[justysia_k]

kaika wiesz ze taki przyplyw energii to moze byc zwiastun?
dobrze ze czujesz sie lepiej i powtorze to po raz setny bo az mnie skreca z zazdrosci - ty to masz ta tesciowa... :) az sie milo czyta ze tak pomaga
moja jak bylam chora i mialam 40stopni goraczki i musialam sie zajmowac oczywiscie lena bo m. nie bylo to zadzwonila i ze smiechem na ustach mi mowi ze chcetnie by sie kolo mnie polozyla bo cos ja plecy pobolewaja... taaaaaaaa lezenie to ja mialam... jak lena poszla spac
komentowac chyba nie trzeba :)

malaga dzieki za info - na pewno sie przyda

my spacer zaliczony, obiad zjedzony - dzisiaj lena wsunela calego kotleta z piersi kurczaka!szok
chwile lezenia i pewnie mi moje cudo jakas rozrywke zaraz wymysli
kolo 17 wraca moj gosc w domu - m. - przepakowac torbe...bo jutro znowu jedzie i wroci po weekendzie ;((((

[justysia_k]

aaaaaa no i na prośby, ktorym nie moglam przeciez odmowic wrzucam moja tancerke
troche juz byla klapnieta bo to juz czwarty taniec z rzedu byl ale czesc jej umiejetnosci widac

wygrawalo sie 5 godzin!! szok ten moj szybki internet i do gory nogami ale chcialam ja cala ujac

MVI 7122 - YouTube

[Asia30]

No rewelka!!! Cudna tanceraeczka! A jaka on już duża
Ja bym juz plackiem leżała jak bym się tyle namachała

[Malagaaa]

Lenka wymiata !! kurka ja myślałam ze Kacper ma duże energii ale ona to go bije na głowe super !! musi lubić ta piosenkę nie ma co ;) fajnie fajnie

[amda]

justysiu - ale masz cudowną tancerę, napatrzeć się nie mogę...
A jak szczebiocze fajnie - super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[KaiKa]

Justysiu Lenka wymiata!!! Napatrzeć się nie mogłam Będzie z niej tancerka

Dziś po 19 mam wizytę. Jestem ciekawa czy coś ruszyło... Nienawidzę końcówki ciąży!!!

[Malagaaa]

Cześć !

Jutro jedziemy zapisać Kacpra do przedszkola . kurka mimo ze nauczony wszedzie i beze mnie to chyba ja będę miała problem jak przyjdzie go tam pierwszy raz zostawić ...

Amda co tam u Was?? Jak Gabryś w roli starszego brata ? Nastka ma juz 3 tyg ! Jej :) całuski dla maluchów !!:) No i jak forma ? organizm doszedł do siebie ??

Kaika powodzenia na wizycie !! Moze coś ruszy i pójdzie raz dwa ! jutro już marzec !

[justysia_k]

heloł

kaika 3mam kciuki, skoro czop ci juz zaczyna odchodzic to pewnie lada chwila. bedzie dobrze, nie martw sie na zapas-jestes w tej dobrej sytuacji, ze przy drugim porodzie juz mniej wiecejw wiesz jak to bedzie wygladalo :)

malaga - mam dokladnie ten sam problem
lena co prawda ciagle jest ze mna wiec dla niej przedszkole bedzie spora zmiana, ale ja chyba bede przezywac o wiele bardziej niz ona
16.03 mamy dni otwarte w przedszkolu wiec pooglada sobie od srodka jak tam jest jak narazie jest zachwycona wizja calodziennej zabawy z dziecmi i pania mimo, iż tlumacze jej ze mama nie moze tam z nia zostac, bo to miejsce tylko dla dzieci
zobaczymy jak dlugo jej sie ten entuzjazm u3ma

a juz jutro dentysta
mam nadzieje ze wszystko ok, bo lekarka na szczepieniu mowila ze wydaje jej sie ze na dolnej 4 ma ubytek :( ale byc moze jej sie tylko cos przyczepilo po jedzeniu...

a tak nawiasem-ile razy dziennie wasze bable myja zeby? i jak wam sie udalo nauczyc ze pasty sie nie zjada????
u nas ciagle pasta bez fluoru bo lena zjada i polyka paste naimietnie :/ nie daje sobie przetlumaczyc zeby tego nie robila

[justysia_k]

basia halooo haloooo odezwij sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dorotta i ty gdzie sie podziewasz? jak chlopaki?

[justysia_k]

martek masz juz kogos do pomocy w pracy? jak sobie radzi? no i co tam u ciebie? jak szymek?

[Malagaaa]

Justyna Kacper żyje przedszkolem , bylismy raz bo byłam zawieźć pare rzeczy co mi po studiach zostało i miałam problem go zabrać ;) ale mnie teraz jakoś wzięło że szkoda mi tego mojego malucha biedny bez mamy cały dzien z jakąs obcą panią itd ... nie wiem czemu ale jakoś za szybko urósł i chyba teraz sobie zaczynam zdawać z tego sprawę ;)

Kacper myje zeby wieczorem bo rano - u nas nie ma rana on dopiero wstaje ... wiec nie myje . a pasty nie je bo jak na łoże to pierwszy etap ja mu myje wiec pasta wetrze sie juz w szczoteczke ;) kupiłam żel z ziajki on jest mietowy troszke i nie smakuje mu w cale wiec tym bardziej nie połyka ;) no i myje z nim zazwyczaj wiec robi to co ja ;)

[justysia_k]

my myjemy nenedentem bo ten z ziaji zel ma wlasnie mentol i lena nie daje sobie nim wcale myc
"tylko nie ta pasta z wiewiólką mamo!!!"
myje z nia czasem i ona i tak zjada
wyplukac buzie ladnie potrafi i nie polyka wody
nie wiem juz jak ja nauczyc, nie mam pomysłów :(
mowila mi stomatolog jak bylysmy ostatnio ze powinna juz miec z fluorem ale co jak ona zjada za kazdym razem :/

[Malagaaa]

Justyna szczerze to ja nie wiem ;) bo Kacper wiadomo no zdarzy mu sie i nie wszystko wypluje za każdym razem , ale jakoś zeby zjadać to nie ;) on jakoś mówie wie ze myjemy i nie zjada , jedyne co nie wiedział ze trzeba wypluwać wode i na początku połykał ale pasty jakoś nie , jeszcze troche i jej przejdzie ;) a moze w przedszkolu załapie i przestanie jak maluchy nie bedą zajadać pasty ;)

[Malagaaa]

U nas jest inny problem , a mianowicie sisiu wołane jest za każdym razem , ładnie idziemy Kacper staje na podeściku i zrobione , ale jak chce mu sie głębszą sprawe to wstrrzymuje i mimo ze widzę ze już nie może i chce mu sie nie miłosiernie jak zapytam "chcesz iść do ubikacji , czy chcesz kupę" to słysze stanowcze "nie" co w efekcje skutkuje tym ze widzę ze juz nie moze zaczyna sie gdzies skradać biorę sadzam na siłę tłumacząc ze trzeba ze i tata i mama i inne dzieci tez chodza do ubikacji bo inaczej brzuszek bedzie bolał , to on sie wyrywa wołając "mamo puść nie chce" i no zawoła dwa razy a za trrzecim jest "nie chceeeeeeeeee i zaczyna robić" Mi juz ręce opadają bo mozesz tłumaczyć jak juz zrobi to mówi "trzeba robić tak trzeba" ale przed ciągle to samo , ja juz wiem wiec stanowczo sadzam i wiem ze zrobi ale np ktoś obcy juz by nie wiedział i słysząc jak prosi by go nie sadzać naprawde by odpuscił bo sama czasem myślę ze moze rzeczywiscie mu sie nie chce tak wiarygodnie i do konca woła ze nie . i boje sie ze w przedszkolu bedzie problem ;/

[justysia_k]

malaga u nas z kupą tez byl problem na poczatku
sisiu ladnie do nocnika ale z wieksza sprawa sie chowala
jak widzialam ze ja juz bierze to sadzalam ja na nocnik ja na taboret z boku i czytalam jej ksiazeczki
w koncu sie odwazyla i byly mega pochwaly, brawo, chwalenie sie calej rodzinie przy lenie zeby slyszala i kazdy jej bil brawo
po kilku razach takich akcji zalapala i teraz jej nie pilnuje
nocnik zawsze jest w tym samym mjescu i jak jej sie chce siusiu to sama sie rozbiera i siada a jak kupe to siada i wola mama daj mi zabawki albo ksiazki do czytania

[Malagaaa]

Kacper nie załatwia się na nocnik , my na ubikacje , raz że on siusia na stojąco , a dwa sprzatanie jego kup z nocnika to hardcore bo jak on robi raz na dwa trzy dni to nie miesci sie w nocniku No i u nas to nie początki bo on już prawie rok załatwia się bez pieluchy ;/ . Ja nie wiem czemu on ma taką blokadę .. on nie tyle że sie boi czy coś tylko p prostu wstrzymuje , powie ze mu sie nie chce i tyle i do samego końca upiera sie ze nie chce mu sie , kuzynka mówiła ze jej hubert to jak miał sie załatwić to była rzeź aż sąsiedzi zaczeli podejrzewać że go biją czy cos wiec raz ich zaprosiła i byli w szoku jak wrzeszczy jak ma się załatwić . nie mam pojecia czemu tak , my tez zawsze "po" mówimy ze super tłumaczymy ze jest dzielny i super itd itp i wtedy jest ok usmiecha sie cieszy mówi ze tak bedzie robił a co akcja to to samo ;/ raz czy dwa razy zdarzyło sie ze sam przyszedł i powiedział ze chce kupę a tak to normalnie musze sama pilnować , nie zrobi w majtki no chyba ze juz wstrzymuje cały dzien i np nie da rady wstrzymać to pare razy zdarzyło sie ze poplamił bielizne. rece opadają .

[justysia_k]

no to moze spróbuj go posadzic na ta ubikacje jak widzisz ze mu sie chce i siadaj kolo niego i go zajmij ksiazkami czy zabawkami?

[justysia_k]

zmykam bo sie moja krolowa budzi :)

[Malagaaa]

robie tak robię , ale on schodzi mówiąc ze nie chce mu sie i tu jest cały problem ze on do końca twardo przy swoim ze on nie chce ;/ bo gdyby problem był w tym ze skupić sie nie moze czy cos to inna sprawa ale on po prostu mówi ze nie chce mu sie i schodzi . tłumacze siadam koło nie go przytulam mówie ze bedzie ok ma zrobić i co tylko a on nie na upartego i sie wyrywa wiec albo trzeba go przytrzymać albo sobie pójdzie . i to tylko w tej jednej kwestii tak jest ;/

No na razie ! Miłego dnia !

[Gość panterka]

justysia u mnie oli tez nie wypluwa albo próbuje ale nic mu nie leci bo połyka
ja mu daje paste dla dzieci powyzej 2 lat

co do nocnika to nie wiem czy wam mówiłam ze oli juz pare tygodni robi na nocnik i kupe widziała ze dwa pierwszze dni sie wstrzymywał bo sie bał a potem sam usiadł i przyleciał z nocnikiem do mnie ze kupaaa co prawda było ona na boku nocnika w połowie ale jednak byla i szczerze zadnego problemu nie miał z tym od tej pory robi sam wszystko

i za jakis czas musze przejsc na kibelek bo w przedszkolu nie chce zeby sikał na nocnik bo bede musiala wozic jego bo na inny nie zrobi chyba

wiec zobaczymy jak bedzie z kibelkiem

[Gość panterka]

justysia alez bym tą twoja lenkę wycałowałaaa matkooo boska jaka tancereczkaaa superowa

[Gość panterka]

a co do przedszkola to wy mamusie bedziecie o wiele bardziej przezywac :)

wiec im szybciej sobie dacie rade tym dla was bedzie lepiej

malaga bedzie miała zajecie wiec jej bedzie łatwiej

A justysia noc cóz wracaj do pracy bedzie ci lzej

[KaiKa]

Hej!

Melduję sie po wizycie... Rozwarcie na jeden palec, ale główka dalej nie umiejscowiona w kanale rodnym, więc nie wskazuje nic na to, że młody szybko wyjdzie. Wg usg młody waży 4kg ... auu
Do 10 jak nie urodzę mam się wstawić do szpitala. Najlepiej jakby w przyszłym tygodniu już pojechała i tam została.

[Malagaaa]

Kaika to mały niech celuje w kanał i wychodzi ;) 4 kg to wiesz moze być 3,5;) bedzie dobrze !! trzymam kciuki aby się coś ruszyło !!

[Zula'79]

Witajcie

kaikuś jesteś w dwupaku. Bo już sobie myślałam, że może pognałaś na porodówkę. A no widzisz, synek wedle życzenia, przeczekał az mama się wykuruje. Grzeczny, jak widać. A co do wagi, no to faktycznie klocuszek nie lada, ale jak to bywa, usg potrafi się mylić. Mam nadzieję, że nie stresujesz się tym aż tak bardzo. Najważniejsze to dobre nastawienie i myślenie, że przecież trzeba urodzić i koniec. Wypchnąć klocka, a jak zdecydują się pomóc ciężarnej przez cc, to i niech tak będzie.

Ja godzinę temu właśnie wróciłam z izby przyjęć. Pojechałam, bo jakoś tak popołudniu nasiliło mi się krwawienie taką brunatną krwią. Już nawet spakowałam torbę, bo sobie myśle, jak mnie zostawią? Lekarz mnie zbadał i zrobił usg. Cieszę się, że pojechałam, bo mnie to trochę uspokoiło. Wahałam się, bo wiadomo, jak to te "miłe panie" na izbie przyjęć potrafią potraktować, nie mówiąc o lekarzu, ale na szczęście panie okazały się nad wyraz ludzkie, współczujące i delikatne. Lekarz z początku niby taki służbista, ale potem się bardziej wyluzował. Na usg okazało się, że dzidzia jest, żyje i nawet widziałam serduszko. Aż się rozczuliłam. Kazał nadal brać leki , nie denerwować się i być dobrej myśli, bo krwawienie naprawdę nie jest duże. Kamień z serca.