Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny bardzo Wam wszystkim dziekuje za slowa otuchy!!
Tata od 3 lat walczy z choroba nowotworowa...Bylo ok, mial chemie, a po drugiej serii w listopadzie lekarz swierdzil ze chemia nic nie daje::(: Dal leki do domu i powiedzial ze w razie pogorszenia stanu zdrowia do hospicium...
22 grudnia byl jeszcze na kontroli, ale juz nogi byly spuchnięte... od wigilii do dzisiaj stan sie bardzo pogorszyl::(: wogole nie chodzi, siadac juz mu mama pomaga ktora jest przy nim caly czas, nic nie je bo brak apetytu...
Nie wspominalam nic wczesniej bo ciagle wierzylam ze to sie cofnie...ale teraz jak widze jaki jest juz slaby i zołty, bo watroba juz cala chyba zerzarta...to az sie serce kraje...jezdze tam codziennie na pare godzin do niego i za kazdym razem coraz bardziej jestem rozbita...

Jakos bede musiala sobie z tym poradzic,m chociaz wiem ze bedzie bardzo ciezko...Akurat w takim okresie sie to dzieje kiedy powinnam w pelni cieszyc sie malenstwem, a tutaj mi sie przyslania ciagle obraz taty... Taki mlody...

Wpadne pozniej jeszcze jak troche ochlone...Mam nadzieje ze jutro chociaz beda dobre wiesci z naszych wszystkich wizyt!!

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
ale teraz sie uczę bo mam egzaminy za tydzień .

Ja mam inne zmartwienie , od soboty dzidzia malo się rusza , a dzisiaj słabo mi się robiło , chyba rośnie i coś mi uciskalo , bo oddech mialam ciężkii gwaizdki przed oczami , ale mam nadzieje że przejdzie . Pozdrawiam

a z czego te egzaminy? studiujesz??

a co do dzidzi to konsultowalas to z jakims lekarzem? moze warto udac sie chociaz do rodzinnego? nic nie kosztuje ale zawsze sie uspokoisz choc troche :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Justysia ja przyjechalam tutaj do pracy a poznalismy sie na dyskotece.
Ewciu no kazdy raczej musi przejsc przez to w zyciu,troche szkoda,ze akurat w takim momencie ale zycie jest przewrotne. trzymaj sie kochana:)
Malagaaa ciesze sie,ze sie odezwalas. co do ruchow ja tez codziennie ich nie czuje.

dziewczyny juz w niedziele moj M wyjezdza,dopadla mnie taka nostalgia ze nie mam ochoty na nic, znowu zostane sama w duzym,pustym domu. :o_master: juz mam dosc tych rozstan i powrotow, mam nerwa a jednoczesnie ochote ryczec w nieboglosy:36_2_58:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Witam ! Ja się wcale nie obraziłam ;p nie mialam czasu przez caly weekend i dopiero teraz dorwalam komputer . Przeczytalam prawie wszystko i jesli mogę się odnieść , to ja przytyłam narazie 1 kg i mam nadzieję że za dużo nie będzie;p Zakupy narazie odkladam :) bo tyle tego że nie wiadomo na co się zdecydować , weekend jakoś zleciał , ale teraz sie uczę bo mam egzaminy za tydzień . To moja pierwsza dzidzia wiec , co do wózka to nie mogę sie odnieśc , ale ja kieruje sie stabilnością , oczywiście wygląd wizualny też odgrywa jakąś rolę , 3w1 to podstawa , bo latać za wszystkim osobno -bez sens . Jem coraz więcej , ale nie ma przesady narazie :) Ja mam inne zmartwienie , od soboty dzidzia malo się rusza , a dzisiaj słabo mi się robiło , chyba rośnie i coś mi uciskalo , bo oddech mialam ciężkii gwaizdki przed oczami , ale mam nadzieje że przejdzie . Pozdrawiam

Malagaa ciesze sie, ze jednak nie zrezygnowalas z tego forum. Jesli chodzi o ruchy dzidzi to u mnie tez tak jest, sa dni ze rusza sie bardzo intensywnie a sa takie, ze bardzo malo. Staram sie jednak nie panikowac bo na tym etapie ciazy nasze malenstwa wiekszosc czasu przesypiaja, trudno wiec zebysmy czuly ruchy caly czas. Mam jedna kolezanke, ktora na tym samym etapie ciazy wcale jeszcze nie czuje ruchow a na USG wychodzi ze wszystko z jej dzidzia OK. Zaslabniecia to tez podobno norma w ciazy, mi sie tylko raz zrobilo slabo i to zaraz jak wstalam z lozka naszczescie szybko doszlam do siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

tina
Asia30
Justysia wyglądałaś jak milion dolarów :)) i ten błysk w oku, widać, że szczęśliwa ;)

Dobrze to Asia ujela;-)

i zkazdym dniem coraz szczesliwsza :) wiecie co, tak sie czasem zastanawiam czy dziecko nas nie zmieni, czy nie popadniemy w taka mega rutyne i nie zatracimy gdzies po drodze nas, naszej intymnosci i tej magii ktora jest w tej chwili... eh macie czasem takie obawy?

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos
dziewczyny juz w niedziele moj M wyjezdza,dopadla mnie taka nostalgia ze nie mam ochoty na nic, znowu zostane sama w duzym,pustym domu. :o_master: juz mam dosc tych rozstan i powrotow, mam nerwa a jednoczesnie ochote ryczec w nieboglosy:36_2_58:

wiem ze malo jakies slowa poprawiaja nastroj sie wie ze sie bedzie bez drugiej polowki ale pomysl sobie ze nosisz jego czasteczke pod sercem i nie mozesz sie teraz smucic bo dzidzia jest zawsze z toba i czuje gdy sie smucisz :) staraj sie myslec pozytywnie dla sowjego promyczka :) mocno tulam i nie smuc sie :*

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

hej laseczki
Dawno nie pisałam, ale myślę, że teraz będę nadrabiać. No i myślę, że mnie kojarzycie i pamiętacie :ble:

Po mojej wizycie, gdzie dowiedziałam się o skracającej szyjce doszły jeszcze twardnienia brzucha. I może same twardnienia nie są niczym, aż tak groźnym, ale ze względu na tą moją skracającą się i rozwierającą szyjkę spanikowałam. Dostałam dodatkowy lek, no i biorę oprócz magnezu nospę i cordafen, no i leżakuję w domu. Ostatecznie lekarz zadecydował ( z czego ja się cieszę, bo czuję się psychicznie bardziej komfortowo) założyć mi pessar, co by podtrzymywał szyjkę. Jak ja to dziś zobaczyłam :36_11_1: , ten pessar. Kawał takiej gumy i w dodatku wściekle niebieski. Sobie myślę, jak on mi to "tam" zapoda. Ale nie było źle. Praktycznie zakładanie nie bolało, tylko takie dziwne uczucie. No..., ale czego się nie robi dla dzidzi. :16_3_46: Teraz będę chodzić z tym ustrojstwem przynajmniej do 36 tygodnia. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

no, a tak w ogóle to piszecie kosmiczne ilości postów. Ale spoko, fajnie. Cieszę się, że u Was wszystko w porządeczku. dorotkazkrainyoz świetnie, że krwiak Ci się wchłonął. W ogóle wyglądacie pięknie z brzuszkami. No i superaśne Wasze zdjęcia przeróżne, i te teraźniejsze i te wcześniejsze.
Ja to trochę czuję się jak Kopciuszek, a właściwie jak Kopciuch, bo nigdzie przecież nie wyłaziłam. Może teraz, jak ten pessar to trochę będą mogła być bardziej aktywna.
Ale dziś przyszły dwa kremiki - nawilżający i na rozstępy Gerbera. Mają fajny zapach, jak takie małe dzidziusie. :16_5_42:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula to mam nadzieje, ze czujesz sie teraz bardziej pewnie i bezpiecznie z tym passerem (pessarem czy jak tam to sie zwie). Teraz to juz napewno wszystko bedzie dobrze.

Justysiu nic sie nie martw dzidzia jeszcze wzmocni wiezi partnerskie choc jesli chodzi sprawy intymne to pewnie je troche ograniczy. Juz nie bedzie takiej swobody, a nasze bara-bara trzeba bedzie dostosowac do pory snu dzidziusia :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

justysia śliczne zdjęcia, mi naaaaaaaaaaaajbardziej podoba sie te w zieleni, jest cudowne.

gosiaczek85palos fiu fiu śliczna z Was para :D

Malaga witaj ponownie. Mój szkrab wczoraj tez jakos sie nie ruszal nawet czekolada nie pomagła, może taki dzien do leniuchowania miał. Ale lepiej do pewności iśc do lekarza.

zula'79 witaj po przerwie :D to Ty kobity masz do nadrabiania chochocho

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

justysia_k
Asia30

Któraś z Was pisała o Karmi, ja to mam ochotę na każdy alkohol :)zwłaszcza martini i whisky z colą a tu jeszcze co najmniej rok celibatu buuuuuuuu

martini bianco mocno schlodzone z kruszonym lodem i imonka albo gin z tonikiem i cienkie, mentolowe papierosy :D ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh marek sie ze mnie smial ze z porodowki pojde sie napic i zpaalic jak rasowa żulera :D :P

tez mam smaka na jakiegos dobrego drinka mniammm, no ale czekam cierpliwie kiedy bede mogla usta zamoczyć w tym martini, albo piwku z sokim.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...