Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Aiti
Asia30
Jutro poniedziałek, oby w końcu był tym od którego rozpocznę walkę z kilogramami!!! :D

i ty Brutusie? /:p a tak szczupło wyglądasz

Aiti, szczupło to może wyglądałam po porodzie jak mnie dopadły ataki kamieni ale od tego czasu mam już 10kg na plusie!!!! Jak się za siebie nie zabiorę to mogę nie wracac do pracy i zostac w dresie w domu na zawsze ;)

Odnośnik do komentarza

witam

asiula,kaika przepiekne zdjecia:)

dorottasliczny brzuszek:)

unas z zabkami jest sredno mamy paste elmex ale kuba chce sam myc bardziej jesc:)mi nie daje zebymu umyc sam macha szczoteczka w buzi:)

asiula unas ok w miare staram sie niestresowac do szwagra mojego m sie nie odzywam wogole po ostatnim jak mnie nazwal szmat.... odtamtej pory nic do niegonie mowie jestjak jest wyprowadzil sie wczesniej natydzien i przyszedl spowrotem mieszkac mimo ze oni sa malzenstwemale nie sa razem jak by moj m takie jazdy czy awantury robil juz dawno by mnie tu nie bylo aona sie lituje nad nim nie rozumiem tego ja zostalam wyzwana a powiedzialam mu zeby sie uspokoil bo mi dziecko obudzil a ten tak wyszedl z lazienki ze myslalam ze mi przywali ja jestem za dobra bo nie powiedzialam tego mojemu m bo by go tu rozniosl nie chcialam awantury ale i tak sie dowiedzial to tego pilnuje im dzieci zebymogli pracowac aleja o pomoc nie poprosze juz jego wole ubrackube i isc z nim mimo ze mnie przeprosil i tak tego nie zapomne.he ok troche sie rozpisalam.:)

akuba ok jaknarazie juz takich scen nam nie robi zdarza mu sie ale niecodziennie:)spitak samo jakwczesniej wstaje o 10rano idzie spac kolo21 :)jest juz coraz madrzejszy zaczyna fajnie gadac nachleb mowi "pep"mowi kot,pies,noz itd.niebede sie przechwalac:)))jestemszczesliwa zego mam dlaniego zniose wszystko:)))

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

aiti powiem Ci tak - bardzo dobrze zrobiłaś. Takie kilka dni zwolnienia potrafi postawić na nogi. Ja też zafundowałam sobie L4 na początku stycznia i powiem Ci bardzo, ale to bardzo mnie ono zregenerowało. Dodając , że i wizytę u laryngologa odbyłam. A myślałam, że na takiego z NFZ to będę czekać i czekać.

marika współczuję tej sytuacji. Ach... czemu niektórzy są tacy jacyś walnięci. Siły życzę!!! I masz rację - najważniejszy jest Kubulek i to, że go masz.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

A tak na marginesie - wkur.... się na mojego ślubnego. Cholera jasna co za głąb. Dziś miałam na 13-stą, więc z rana oczywiście ugotować coś dla Damianka, zrobić obiad dla Księcia Pana, ogarnąc chałupę, wyszykować się do pracy. A ten gnojek przyszedł z roboty i nic nie popchnął palcem. Chleba nie kupił, wszystko po obiedzie zostało, nawet do zmywarki nie załadował. Wszystko czekało na mnie. Już mam dosyć tego wiecznego sprzątania, zmywania, przygotowywania. On jest poszkodowany, bo zmęczony po pracy musiał się zająć dzieckiem, a dziecko dziś było okropnie niemożliwe. Straszne!!!! O 16-stej przyszedł z pracy, potem od 17-18:30 dziecko mu zasnęło. Potem z godzinkę się nim zajął , dał jeść, wykąpał i położył spać. Dziecko po 20-stej już spało. No tak się bidulek namęczył, że normalnie szok.
Nie mogę, nie mogę, nie mogę!!!! Najlepiej nic nic nie robić.

Sorry , że Wam tak nasmęciłam na koniec dnia, ale musiałam się wygadać

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Oj zula jak ja cię dobrze rozumiem

też tak macie, że trudno odpuścić - zostawić okruchy na podłodze, plamę rozlanej wody i naczynia w zlewie.. by po prostu zająć się czymś innym - książką, kapielą, kompem
coś mi tak wszytstko na K

chyba jestem zaprogramowana na pracocholizm, bo choć widze i zuję jaką ulgą jest odchorowanie w domu, to wciąż mnie gdzieś drapie, że nie jestem w biurze...

Gabrielka wszystkie mikołaje nazywa DZIADZIA /mój tata przebrał się za Gwiazdora i rozdawał prezenty, może dlatego??

Pozdrawiam ciepło1

PS. Asia30 - nie ważne ile, ważne jak ułożone, a TY wyglądasz szczupło i zgrabnie

JA czuję się zgrabnie ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Zula'79
A tak na marginesie - wkur.... się na mojego ślubnego. Cholera jasna co za głąb. Dziś miałam na 13-stą, więc z rana oczywiście ugotować coś dla Damianka, zrobić obiad dla Księcia Pana, ogarnąc chałupę, wyszykować się do pracy. A ten gnojek przyszedł z roboty i nic nie popchnął palcem. Chleba nie kupił, wszystko po obiedzie zostało, nawet do zmywarki nie załadował. Wszystko czekało na mnie. Już mam dosyć tego wiecznego sprzątania, zmywania, przygotowywania. On jest poszkodowany, bo zmęczony po pracy musiał się zająć dzieckiem, a dziecko dziś było okropnie niemożliwe. Straszne!!!! O 16-stej przyszedł z pracy, potem od 17-18:30 dziecko mu zasnęło. Potem z godzinkę się nim zajął , dał jeść, wykąpał i położył spać. Dziecko po 20-stej już spało. No tak się bidulek namęczył, że normalnie szok.
Nie mogę, nie mogę, nie mogę!!!! Najlepiej nic nic nie robić.

Sorry , że Wam tak nasmęciłam na koniec dnia, ale musiałam się wygadać

Zula, ten typ już tak ma u mnie jest to samo. Jak się nie pokarze palcem to sam nie ruszy :)

Odnośnik do komentarza

Sesja z bałwankiem i zdjęcia przy choince.

Ola coraz chętniej pozuje. Jak zobaczy aparat to krzyczy zięcie! No i po kolei bierze każdą zabawkę i chce z nią zdjęcie :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

HEJ!

Nie odzywałam się, bo nie mam weny.. Walczymy z nocnikowaniem. Ola jest uparta jak osioł, ale małe postępy są. Wczaraj dwa razy udało nam się nasikać do nocnika i raz złapałam ją jak zaczęła robić kupę, więc skończyła w nocniku. Nie nosi pampa, więc obsikuje się cała... Masakra! Ale w końcu trzeba się za to zabrać.

Ja trzeci dzień na diecie. Nie jest źle póki co i nie mam ciągotek. Do wtorku o białku i później warzywa. Chciała bym pojechać 3-4 kg, ale zobaczymy ile dam radę.
Zastanawiam się czy nie zapisać się jeszcze ta taką mała damską silownie- z rowerkami, bieżniami itp. Zawsze to szybciej bym dopieła celu. Oprócz tego chodzę cały czas od października na jogę pilates, stretching. Czuję się świetnie dzięki tym zajęciom i widać już rezultaty, a to jest motywujące. Ciało mi się zrobiło bardziej elastyczne. A najlepsze jest to, że po godzinie zajęć czuję się mega zrelaksowana i naładowana energią.
Zastanawiam się teraz nad kupnem dużej piłki do ćwiczeń. Uwielbiam na niej zajęcia i tak sobie myślę, że może i w domu bym troszkę na niej poćwiczyła.

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Iza trzymam kciuki, aby wyjazd był udany!!

Asia30 przesłodki jest Bartuś! A jak tam jego próby chodzenia?

Marika nie zazdroszczę tej sytuacji... Psychicznie to się tylko umęczysz w takiej sytuacji.... Trzymaj się kochana!

Justysia jak tam Wasze "nocnikowanie"??

Aiti pochwal się dużym zdjęciem Gabrysi :) Bombę widziałam, bo zajrzałam na Twojego bloga. Dalej robisz cuda z niczego :)

A co do facetów to ja nawet nie mogę ponarzekać tak jak wy. Mirka nie ma po 12-13 godzin w domu, więc nawet szkoda mi kazać coś mu zrobić... chyba bym wolała móc się na niego poskarżyć...
Jak tatuś jest w domu to nikt inny dla Oli się nie liczy. Jak zbliża się 19 to na niego oczekuje. Zasypia ostatnio na jaśku M. i twierdzi, że pachnie tatą...
Ehhh

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Sesja z bałwankiem i zdjęcia przy choince.

Ola coraz chętniej pozuje. Jak zobaczy aparat to krzyczy zięcie! No i po kolei bierze każdą zabawkę i chce z nią zdjęcie :)

Aiti
a tu GAbrielka, dla przypomnienia :)

Asia30
justysia_k
asia balwan ulepiony?
u nas bardziej ciapa niz snieg ale dzisiaj troche poszalalysmy rano poki jeszcze auta na dobre nie rozjezdzily tej namiastki sniegu :D

Bałwan ulepiony tylko matka wyszła z wprawy i zrobiła kwadratową głowę :D

KaiKa
I zdjęcia z dzisiaj :)

asiula0727
A to kilka foteczek :)

dorotta
hejka:)

dopadły mnie kłopoty żolądkowo-jelitowe,więc wybaczcie nieobecność...było okropnie,myslałam,ze to grypa żołądkowa,ale chyba nie,zresztą minęło...i niech nie wraca:)

na początek niespodzianka:D wrzucam brzuch,bo inaczej pewnie mnie zbesztacie:)
a więc oto on,18t4dzień ciąży:D

https://lh3.googleusercontent.com/-nE9JsiWcaB0/TxGOpe3EOjI/AAAAAAAAAXA/wp5RcrbNG28/s512/P1050844.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-vtfotEqHq1Q/TxGOqpNbgMI/AAAAAAAAAXI/GZBmNlWVUOA/s512/P1050847.JPG

zdjęcia świeże,jeszcze ciepłe,bo sprzed chwili:) troszkę jakby mniejszy wyglada na zdjęciu,ale może ja go wyolbrzymiam w myślach:D

Natana w nowym fryzie jeszcze nie uwieczniłam...teraz śpi,więc nic nie zdzialam:D:D

Zula jak tak czytam,co Damiano wyczynia,to jakbym widziała mojego małego monstera:D wrzeszczy,rzuca się na ziemię bez powodu,trzepie jak wariat i wiecznie krzyczy bam,bam jakby właśnie upadł,chociaż dopiero ma w planie rzucenie się na podlogę...ignoruję go wtedy o ile mnie nerwy w końcu nie poniosą,bo czasem mam chęć go rozszarpać...czasem za karę stoi w kuchni dopóki się nie uspokoi i wraca po chwili zupełnie odmieniony,uśmiechnięte dziecko chętne do czytania książeczek...
z nianią tak jak u was...jak jej mówię jak jest,to mnie nie rozumie,bo przy niej jest zupełnie inny,no i pomyślałabym,że niemożliwe,ale któregoś dnia zostałam w domu,bo źle się czułam i niania zajmowała się mlodym,więc jak tylko pojawiłam się w zasięgu wzroku w dziecko wstępował diabeł,a sami sobie pięknie śpiewali,czytali i takie tam...więc po prostu stroi fochy i tyle,trzeba przeczekać...OBY TLKO SIŁ STARCZYŁO i cierpliwości...

z plusów...gada jak najęty,duzo rozumie,śpiewa i tańczy,w końcu potrafi przez chwilę sam się sobą zająć...o ile sobie nie przypomni,że można zrobić bam:D

Asia30 u nas też pastę się zjada,duzo i chętnie,a prawdziwym myciem zajmuje się mama:) Bartuś to już niezły spryciarz:D całe szczęście,że są te bramki:)

marika ja nie wiem jak Ty to wszystko znosisz...współczuję

Martek wow nieźle z tymi kostiumami,codziennie w nowym wydaniu:D:D

izd poukładało się???

justysiu pierwsze malowidło powiadasz:D:D extra!!!:D

lecę bo beczy:/

Super fotki :in_love2:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...