Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

dZIEWCZYNY OGOLNIE RZECZ BIORAC JESTEM WKU...ZDENERWOWANA...
Jest taka sprawa ze tescie maja problemy finansowe... juz daaaawno nawet bardzo wielkie... jak tam mieszkalismy to co drugi dzien chcieli na cos kase, pozniej chcieli zebysmy podpisali im kredyt konsolidacyjny... ale M nie mial jeszcze umowy na stale... no i tylko pytali co miesiac czy juz ma bo trzeba przejac kredyt bo wujek podpisal ale zgodzil sie tylko az blizniaki tzn moj m ze swoim bratem dostana umowy na stale i wezma to na siebie... ale ja sie z szfagierka tak zawzielam ze nie pozwolilismy im niczego podpisywac bo by nas umoczyli na cale zycie...
W koncu kupilismy mieszkanie na kredyt oczywiscie szfagier tak samo tylko we wrocku i odpuscili bo majac jedna hipoteke nie mozemy juz zyrowac ani nic...wiec ulga...wyprowadzilismy sie i myslelismy ze bedzie spokoj ale nie...znow to samo...co tydzien telefon do meza od tescia czy nie ma 3 stowek albo 2 pozyczyc... wkurzam sie bo na poczatku im pozyczalismy ale tyle kasy ile pozyczyli to masakra a ani zlotowki nie ma z powrotem...tak jakbysmy my za przeproszeniem srali kasa....tez mamy kredyt czynsz dwoje dzieci pieluchy...m splaca kredyt studencki bo inaczej nie dalby rady studiowac.... i jeszcze oni ciagle cos...M w koncu im powiedzial ze nie pozyczy im kasy bo sam nie ma a nie chce sie wpedzic w takie bagno w jakim oni siedza.... zal bo to rodzice ale ja wychodze z zalozenia ze to rodzice swoim dzieciom powinni pomagac a nie wpedzac ich w dlugi...
Zeby tego bylo malo od 2 3 miesiecy dzwoni do mnie ciotka od meza czy nie mamy pozyczyc kasy... no szlak mnie trafia bo z haslem ze nie ma na providenta ale zebym nie mowila ryskowi czyli wujkowi...
mam ich wszystkich serdecznie dosc... bo gdybysmy mieli spokoj to bysmy nie musieli sie wyprowadzac i nie musielibysmy sie wpakowac w kredyt taki duzy mieszkaniowy....
eeehhhh szkoda gadac... nie zadreczam was juz... ale im bardziej to dusze w sobie tym gorzej sie czuje....
zamiast cieszyc sie dzieciakami i mezem to kuzwa inni zwalaja na nas swoje problemy...

Odnośnik do komentarza

witam

ewcia szkoda nerwów Kochana ja wiem rodzice ale jak piszesz rodzice powinni pomagąc dzieciom a nie na odwrót w szczególbności jak ma sie małe dzieciaczki

wiec nie mysl o nich i tyle popatrz na dzieciaczki i od razu uśmiech na twarzy :36_3_8::zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

u mmnie cięzka nocka

Mały wczoraj tak mi płakał uspokoił się tylko przy kąpieli a potem znowu nawet jak jadł to płakał tylko kołyskanie pomagało aż wkoncu zjadł ok 140 i położyłąm go i chciałam mu zmierzyć temperaturę bo wydawał mi sie za gorący i co usnal jak zabity ale dałam mu smoczek termomert i miał 37.5 ale mi spął wiec nie miałąm jak podać paracetamolu ale potem mi sie przebudził zmierzyłam jeszcze raz ale spądła do 36.6 nie okrywałam go wtedy niczym i co budził mi si eco 2-3 godziny ruszała sie stękał itp wiec nocka ciązka była i mam wyrzuty sumienia bo wczoraj było słonecznie ale zimno bo wiatr zimny a ja go trzymałam 3 godz na polku i moze coś go zawiało ale nie wygladał na jakiego chorego tylko płakał na wieczór wiec cała noc czuwałam kurcze mam nadzieje że nic sie nie wykluje teraz mi śpi nawet mi sam usnąl chyba ze zmeczenia po tej nocy kurcze

Odnośnik do komentarza

Ewcia nieciekawa sytuacja,współczuję...
no i trudno z niej wybrnąć,bo to w końcu rodzice Twojego męża...fajnie,że M jest po Twojej stronie,chociaż napewno nie jest mu łatwo odmawiać...I tak jak piszesz sami jesteście obciążeni kredytem i rodzice powinni zrozumieć,że macie własne zobowiązania i nie możecie ciągle im pomagać,tym bardziej z taką regularnością...Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu!!!
a ciotki nie rozumiem zupełnie...o co chodzi???jak to nie ma na providenta i idzie do Ciebie,w dodatku w tajemnicy przed mężem???to przecież ich długi!baba nie ma wstydu...przecież Wy macie własną rodzinkę,musicie myśleć o chłopcach i ich przyszłości,a wszyscy walą do Was jak do banku...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

panterka
dorotko a ile ty razy dokarmiasz na dzien Małego ?

w dzień 5 do 6,no i raz w nocy.w dzień daję mu 120ml,bo on nie jest w stanie zjeść więcej,chociaż na opakowaniu jest napisane,że dzieci z Jego wagą piją 180...dlatego nie ograniczam karmień do 5,je częściej ale mniej...w nocy daję mu 150,bo śpi od 8.30 do 3,więc przerwa jest dłuższa i jest bardzo głodny.
a Oli ile zjada normalnie tego sztucznego,tak bez zmuszania,bo może te 140 to dla Niego za dużo na początek i w nocy bolał Go brzuszek???

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny za slowa wsparcia!!
Rodzicom i tak pomagamy jak tylko mozemy. Zawsze jak tam jezdzimy to obiady serwujemy dla wszystkich, kolacje. Zabieramy ich na kawe ciastko. Maz daje swoje bony zywnosciowe bo za kazdy dzien w pracy ma 12 zl w bonie na zywnosc a im ciagle malo...
Raz wzielismy im providenta bo prosili mama plakala ze potrzebuja to ok a po roku dzwoni do nas komornik ze jak nie zaplacimy to bedzie sprawa... no i jak tu im pomagac jak w cos takiego wlasnego syna wciagaja????w glowie sie nie miesci...chcialoby sie pomoc ale poki co musimy sami dobrze stanac na nogi...zwlaszcza ze drugie dziecko si e pojawilo...
a ciotka??brak slow!!by to na jedzenie bylo jakby dzieci nie mialy co do buzi wlozyc ale na providenta??kto im kazal brac taka droga pozyczke??ehhh ok koniec wracam na ziemie bo niepotrzebnie was zadreczam i sama sie denerwuje...

Odnośnik do komentarza

ewcia nerwy w konserwy
u nas jest jedna prosta zasada - nie pożyczamy od kogoś i sami też nikomu nie pożyczamy bo wlasnie pozniej wychodza takei dzikie syuacje :( najgorsze ze to najblizsza rodzina i tak psuje watrobe czlowiekowi
ehhhhhhhhh
szkoda slow

panterko wspolczuje takiej nocy
moze oli mial po prostu gorszy "dzien"
zycze spokojnego dnia i odpoczynku dzisiaj
ale tez nie daj mu za bardzo w dzien spac bo w nocy bedzie wariowal :D

u nas lena definitywnie wstala dzisiaj lewa noga
nie chce sie bawic
marudzi
spac jej sie chce ale to nuda tak kimac i sama nie wie co ze soba zrobic :D

a tak na marginesie to zaczely jej na maksa wypadac wlosy wczoraj
yyyyyyyyyyyyy i chyba bede mogla sobie zakupy gumek i spinek odlozyc na jakis czas :( ehhhhh zawsze cos :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane! :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Dziękuję Wam bardzo za życzenia :) Jesteście kochane :36_3_15:
I kolejny rok minął. Na ćwierć wieku w zeszłym roku dostałam najwspanialsze prezenty. W moje urodziny M. poprosił mnie o rękę, a pod koniec miesiąca pojawiły się dwie kreseczki:dzidzia: Ola jest najwspanialszym prezentem jaki kiedykolwiek dostałam :)

Zula'79
Helloł z rana

Pranie już nastawione, Niuniek rozmawia z karuzelką, a ja skradłam chwilę jeszcze na nasze forum. Wstawiam kilka zdjęć i uciekam coś zjeść, bo pewno zaraz małemu terroryście znudzi się leżenie samemu.

Cudowny maluszek :) Aż człowiek nie może się napatrzeć jak te maluchy rosną :)

izd
heeej
my już po atrakcjach i to jakich
9.40 szczepienie- Ulcia zapłakała tylko przy wkłuciach,
potem o 10.20 ortopeda z bioderkami wszystko ok - mała wazy 5800 i mierzy 62 cm... tylko ubranka na 68 jej muszę zakładać, nie wiem czemu:) zdrowa śliczna silna kontaktowa i bardzo dobnrze się rozwija:)
a potem...mialam stłuczkę!!! walnał we mnie autobus- nic się nie stalo, my całe i zdrowe- Ula sie nawet nie obudziła- autko- jakas drobna ryska i tyle zadnych wgnieceń- ufff najważniejsze ze Uli nic sie nie stało...

Iza aż mnie ciarki przeszły... ehhh jak widać człowiek jeżdżąc musi mieć oczy w koło głowy... Na szczęscie nic Wam się nie stało. Z kim byśmy z Olą chodziły na sorbety???
Ładnie już Ula waży :) I super, że z bioderkami wszystko ok :36_1_11:

justysia_k
po bioderkach
jest troche lepiej ale za miesiac znowu mamy sie pokazac
dalej szeroko nie pieluchowac...
mam nadziej ze ten lekarz wie co mowi

Justysia jak masz wątpliwości to idź do innego ortopedy. Z tego co pamietam to macie pakiet, więc zawsze lepiej sie upewnić u innego specjalisty.
Chociaż najważniejsze, że ten lekarz twierdzi, że jest poprawa :)

Asia30 a może Ty nam się w końcu pokażesz?

Asiula jak się czuje Julka? Juz zdrowa?

Marika a co u Ciebie? Jak zdrowie u Ciebie i Kubusia?

Ewcia aż w szoku jestem po przeczytaniu Twojego posta. Cieżko mi się wypowiadać, bo dokładnie nie wiem jaka jest u Twoich teściów sytuacja, ale dla mnie rodzice to osoby na których zawsze można polegać i wzajemnie. By się wstydzili tak pożyczać od Was mających kredyt i dwójke maluchów na utrzymaniu. Rozumiem, że można zawsze pomóc w potrzebie, ale tu brakuje jakiegoś umiaru... I jeszcze ciotka? Chyba Was w rodzinie traktują jak bank dający bez prowizyjne pozyczki...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Ostatnio jak byłam w szpitalu i czekałam na lekarza na izbie przyjęć to przypomniał mi sie poród. Nie pokazywałam Wam chyba zdjęć z najcudowniejszej chwili w moim życiu:11_9_16:

Oczywiście moja mała gwiazda musiała się ukupkać w trakcie porodu, ale to pewnie ze stresu, bo traciła tętno...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

I moja śpiąca panna dziś :) teraz ładnie zasnęłam mi w łóżeczku. Nie wyobrażam sobie jakby jej nie było

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

hej, ja mam dziś wielkie chęci do sprzątania, w 3 godziny umyłam wszystkie okna w mieszkanku, zrobiłam 3 prania a teraz prasuję...
Wykorzystuję fakt, że M jest z synkiem na spacerku i dziś w domu, nie w pracy

:36_3_18::36_3_18:

Wczoraj, znienacka odwiedziła mnie pielęgniarka środowiskowa, pewnie na skutek tych witaminek, pytała, czy je podaję małemu...

Panterko, ja podaję małemu herbatę z Hippa z koperkiem, tak 60-100 ml codziennie, lub co drugi dzień, a mleczka wypija tak 6 x po 100 - max 120 ml.
Kładzę Szymka spać tak przed 21, i JEDYNA pobudka jest o 2, lub 3 w nocy. Budzimy się o 6, 6:30. Potem zabawa, jedzonko, i po około 2-3 h sen. Na spacerek wyjeźdzam około 13 - mój skarbik wytrzymuje około 4 godzin. Zazwyczaj śpi, jak już otworzy oczy, to trzeba blisko domu się kręcić, bo zaraz " zawyje syrena ".
:trumb::trumb:
Jakoś nie zauważyłam, aby Szymcio zjadał więcej, wręcz w nocy po 5-6 godzinnej przerwie nie zawsze wypija 120 ml.

Odnośnik do komentarza

dorotta
świetnie Kaika tez mam fotki z porodu i jakoś wcześniej się nie złożyło,żeby coś wstawić:)
trochę to drastyczne,ale przecież tak było...jest co powspominać:)
mój misiek jeszcze połączony z mamą...jaki on był malutki,chudziutki i głooośny od pierwszych chwil...mój słodziak:love:

ślicznie, oj działo się wtedy....
ale tak naprawdę, czy któraś z nas dziś pamięta ten straszny ból...
Chyba nie, najważniejsze, że dzieciątko się urodziło, całe i zdrowe..
I że w końcu jest z nami...

Odnośnik do komentarza

Dorotko Mój Syenk zjada te 180 i czasem jak sie skonczy to on jeszcze by chciał i popłakuje ale mama go tula i pogłaska i mówi że to już za duzo i sie uspokaja a czasem zje 120 140 nie ma reguły i teraz już mu podaje jak jest głody najwyzej przytyje za bardzo ale skoro tyle potrzebuje to trudno

a jak często podajesz wodę i herbatki na dzien bo ja narazie dałam 100 na dzien bo jak mu dam to tylko go podrażnia i on chce wiecej i mleczka a nie wodyyyy :whoot: wybrzydza :36_2_15:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...