Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[dorotta]

justysia_k

dorotta to co pakowac i wysylac obiadek? :) ten twoj chlop to naprawde o suchym pysku wywolywac nie chcialas-ucieklas; obiadu w chalupie nie ma :))))) biiiiiieeeeeeeeedaczysko

pakuj pakuj
a Ł musi jakość znieść,że w moim sercu mieszka teraz inny(czyt.ważniejszy) mężczyzna
niech sobie radzi...duży już jest

[justysia_k]

dorotta

justysia_k

dorotta to co pakowac i wysylac obiadek? :) ten twoj chlop to naprawde o suchym pysku wywolywac nie chcialas-ucieklas; obiadu w chalupie nie ma :))))) biiiiiieeeeeeeeedaczysko

pakuj pakuj
a Ł musi jakość znieść,że w moim sercu mieszka teraz inny mężczyzna
niech sobie radzi...duży już jest

w sercu jak w sercu ale w lozku tez

[justysia_k]

aiti a ty rodzilas z mezem? bo juz nie pamietam...

[dorotta]

justysia_k

dorotta

justysia_k

dorotta to co pakowac i wysylac obiadek? :) ten twoj chlop to naprawde o suchym pysku wywolywac nie chcialas-ucieklas; obiadu w chalupie nie ma :))))) biiiiiieeeeeeeeedaczysko

pakuj pakuj
a Ł musi jakość znieść,że w moim sercu mieszka teraz inny mężczyzna
niech sobie radzi...duży już jest

w sercu jak w sercu ale w lozku tez

fakt!!!nie szczęści się chyba sama zacznę mu współczuć

[justysia_k]

dorotta a jak mezus sobie daje rade w roli tatusia??

[dorotta]

justysia_k

dorotta a jak mezus sobie daje rade w roli tatusia??

zakochał się od pierwszego wejrzenia
a co do codziennych spraw...to bardzo się stara,nosi,karmi,w nocy biega na dół po mleko(on podgrzewa,ja karmię...podział obowiązków musi być) tylko przewijać mu nie pozwalam,bo jak to parę razy zrobił,to znalazłam Natka z doopą na wierzchu...tata tłumaczył się,że bał się,żeby go za bardzo nie ścisnąć pampem

[justysia_k]

mariki tez dzis nie bylo :))
mariolka i zulka tez milczy
no o ktosi juz nie wspomne :/

[justysia_k]

dorotta

zakochał się od pierwszego wejrzenia
a co do codziennych spraw...to bardzo się stara,nosi,karmi,w nocy biega na dół po mleko(on podgrzewa,ja karmię...podział obowiązków musi być) tylko przewijać mu nie pozwalam,bo jak to parę razy zrobił,to znalazłam Natka z doopą na wierzchu...tata tłumaczył się,że bał się,żeby go za bardzo nie ścisnąć pampem

eeee no to zuch chłopak

[dorotta]

justysia_k

dorotta

zakochał się od pierwszego wejrzenia
a co do codziennych spraw...to bardzo się stara,nosi,karmi,w nocy biega na dół po mleko(on podgrzewa,ja karmię...podział obowiązków musi być) tylko przewijać mu nie pozwalam,bo jak to parę razy zrobił,to znalazłam Natka z doopą na wierzchu...tata tłumaczył się,że bał się,żeby go za bardzo nie ścisnąć pampem

eeee no to zuch chłopak

prawda jest taka,że on bardzo chciał tego dziecka i bardzo na nie czekał...po prostu dorósł do roli ojca czasem jak go widzę jak sie w malucha wpatruje...jak w obrazek,fajnie mi się na nich patrzy no i ta świadomość,że to moi mężczyźni ehhh...

[marika2218]

witam melduje sie :)

gosia gratuluje córeczki niech sie zdrowo chowa:)
mina śliczna dziewyszka :)

dorotta przystojniak z tego twojego natanka sliczny :)

panterka powodzenia :)

a ja dzis po wizycie strasznie dlugo czekalam w kolejce dokladnie siedzialam 3 godziny myslalam ze tam urodze z tego wszystkiego na dodatek taki upał ale sie wkoncu doczekalam niestety nabawiłam sie infekcji na sam koniec :( a tak to wszystko dobrze szyjka sie skraca rozwarcie 1,5cm wiec cos chyba zaczyna sie dziac :)ale za to przez cala ciaze przytylam az 18kg masakra:(a tak kolejna wizyta w środe jesli wczesniej nie urodze ale nie wiem czy moj m. mnie pusci sama wolalabym jez nie jezdzic i czekac poprostu w domu :)na dodatek zauwazylam cos dziwnego jak by upławy czy cos z lekko zabarwiona krwia ale tylko raz nie wiem co to bylo:)

justysia dzieki za pamiec chociaz ty jedna o mnie wspomnialas:)

[justysia_k]

marika no to w sumie dobrze na iwzycie tylko ta infekcja :/ ale dostalas pewnie jakies globulki?
jechac w koncu pksem sama? dziewczyno ty to jestes twarda!
a co do krwi to moze czop zaczyna schodzic albo po porstu po badaniu tak co?
18kg to nie jest duzo - ty jestes szczupla wiec to chyba normalna waga nie?

[marika2218]

justysia_k

marika no to w sumie dobrze na iwzycie tylko ta infekcja :/ ale dostalas pewnie jakies globulki?
jechac w koncu pksem sama? dziewczyno ty to jestes twarda!
a co do krwi to moze czop zaczyna schodzic albo po porstu po badaniu tak co?
18kg to nie jest duzo - ty jestes szczupla wiec to chyba normalna waga nie?

tak dostalam globulki :)nio sama dzis jechalam a ledwo co wysiedzialam przeszla godzine czasu myslalam ze zwariuje ja mysle własnie ze to czop bo po badaniu nic nie mialam dopiero jak wrocilam do domu i po jakis 3 godzinach własnie to zauwazylam :)nio jestem szczupła zobaczymy jak szybko wroce do swojej wagi mam nadzieje ze dosc szybko:)
a jak tam u ciebie dzieje sie cos czy nadal cisza :)tak mi narobilas checi na kiwi ze kupilam sobie caly koszyczek kiwi specjalnie z koszalina je wiozlam he bo tu nie ma :)

[aga82]

Witajcie

U nas dzisiaj przepiękna pogoda. Super ciepełko no żyć nie umierać
Aż miło by było urodzić w takie piękny dzień dziecko, no ale cóż .....
Cały dzień spędziłam na świeżym powietrzu

Ciekawe jak tam nasza Panterka, juz pewnie szczęśliwa mama tuli Oliwierka.

Aiti życze aby Wam jutro pogoda dopisała, i żeby pierwszy spacer był udany.

minia Nadia jest prześliczna

Marika no to już fajnie się "otwierasz" i skracasz Mam nadzieje że do następnej wizyty nie wytrzymasz i już będziesz po wszystkim
Przykro mi z powodu infekcji.
Jesli chodzi o krew to nic się nie mart bo albo to byl czop, albo po badaniu (jak pisała Justysia, albo szyjka się skraca).

Dorotta no kochany ten mały słodziak ja bym się od niego nie umiała odkleić

[aga82]

Marika 18 kg to nie aż tak dużo, to tylko 4 kg więcej ode mnie no jak by to było 28kg to bym się już martwiła.

[justysia_k]

u nas tez dzis pogoda piekna
zrobilam 3 pralki prania i wszysto wyschlo

marika ja sie dobrze czuje tylko krzyze bola bo dzisiaj sobie troche poszalalam w domu z robota

a jutro od rana przygotowania bo wieczorem u nas imprezka rodzinna juz sie nie moge doczekac

[marika2218]

aga82

Marika 18 kg to nie aż tak dużo, to tylko 4 kg więcej ode mnie no jak by to było 28kg to bym się już martwiła.

tez tak z czasem mysle ze nie jest to duzo moja siostra to przytyla w ciazy prawie 30kg a teraz ma dwojke dzieci a chudzielec z niej masakra wszystko zgubila :)mam nadzieje ze ja tez szybko zgubie:)

[aga82]

marika2218

aga82

Marika 18 kg to nie aż tak dużo, to tylko 4 kg więcej ode mnie no jak by to było 28kg to bym się już martwiła.

tez tak z czasem mysle ze nie jest to duzo moja siostra to przytyla w ciazy prawie 30kg a teraz ma dwojke dzieci a chudzielec z niej masakra wszystko zgubila :)mam nadzieje ze ja tez szybko zgubie:)

zobaczysz że tak bedzie, szczególnie jak mały szkrab zacznie biegać a Ty za nim

[aga82]

Ja też dzisiaj mega pranie zrobiłam i wszystko poschło.
Nawet z Dawidem na dworze kolorowaliśmy bo szkoda było w domu siedzieć.

[marika2218]

justysia_k

u nas tez dzis pogoda piekna
zrobilam 3 pralki prania i wszysto wyschlo

marika ja sie dobrze czuje tylko krzyze bola bo dzisiaj sobie troche poszalalam w domu z robota

a jutro od rana przygotowania bo wieczorem u nas imprezka rodzinna juz sie nie moge doczekac

nio to ciesze sie ze dobrze sie czujesz a ten krzyz to swietnie cie rozumiem mnie tez caly czas boli krzyz ale zanim ja poprosze swojego m. o masaz to bym chyba osiwiala calkiem :)ale masz fajnie troche rozrywki:)mi moj dzis zapowiedzial ze jutro ma wychodne idzie na otwarcie sezony na plaze do tego jego kolega ma urodziny a ja oczywiscie musze siedziec w domu bo nie chce mnie w takim stanie brac ze soba juz widze jak on jutro bedzie wygladal masakra nienawidze jak jest pijany odrazu sie denerwuje tak jak wczoraj myslalam ze go zatluke jak wrocicl z meczu pijany i jeszcze m,u malo bylo buuuuu

[marika2218]

aga82

marika2218

aga82

Marika 18 kg to nie aż tak dużo, to tylko 4 kg więcej ode mnie no jak by to było 28kg to bym się już martwiła.

tez tak z czasem mysle ze nie jest to duzo moja siostra to przytyla w ciazy prawie 30kg a teraz ma dwojke dzieci a chudzielec z niej masakra wszystko zgubila :)mam nadzieje ze ja tez szybko zgubie:)

zobaczysz że tak bedzie, szczególnie jak mały szkrab zacznie biegać a Ty za nim

oj tak juz sie nie moge doczekac kiedy bede za nim tak biegac :)

[justysia_k]

ehhh marika nie wiem jakie sa uklady miedzy wami ale qrde nie podoba mi sie to... w sensie spoko ma wychodne ale ty jestes w ciazy! wroci pijany? a jak sie cos zacznie dziac to na kogo masz liczyc? :( przykre to troche :/
m. sie pozegnal z kolegami jakis czas temu pozostal im kontakt tel i spotkania na miescie ale w trybie dziennym i bezalkoholowym

[aga82]

Ja mojemu A też zapowiedziałam że teraz do czasu rozwiązania nie ma ani grama alkoholu. Nawet może zapomnieć o wieczornym piwku. Bo zawsze wieczorem wypił sobie piwko--to przecież nic złego sama bym się napiła
Ale teraz trudno, nie ma innego wyjścia bo ja moge w każdej chwili rodzić i kto mnie zawiezie do szpitala, no i on chce iść ze mną rodzić więc coś za coś.

Do wychodzenia to ma moja wolna ręke, nigdy mu nie broniłam wypadow z kolegami.
Ale on jakoś mało kiedy wychodzi, nie lubi.
Ja też wybywam do koleżanki na kawe to normalne.

[dorotta]

Marika myślę,ze ten śluz i krew to czop,chyba się powolusiu rozpakowujesz
co do jazdy pks-em,to ja bym chyba nie wysiedziała,a poza tym jeszcze chwila i kierowca będzie się bał Cie zabrać
infekcją się nie martw,globule dostałaś,więc za chwilę jej nie będzie...
a jezeli chodzi o wagę,to ja miałam na + 19kg i już się dzisiaj chwaliłam,że zostało tylko 6

Aga więc dzionek udany,nie piszesz o bólach,więc mam nadzieję,że minęły...no i jeszcze sobie z synkiem pokolorowałaś

[aga82]

Dorotta no bóli nie było ale mam nadzieje że tak z nienacka mnie sieknie i w końcu urodze mam taka cicha nadzieje że bozia mi pozwoli się wyrobic w 3 h z porodem
Mówisz 6kg hmmmm SUPER !!!! moim morzeniem jest 5 kg żeby mi zostało po porodzie, ale bym miała figurkę jak talala Tobie pewnie też nie można nic zarzucić.

[marika2218]

justysia_k

ehhh marika nie wiem jakie sa uklady miedzy wami ale qrde nie podoba mi sie to... w sensie spoko ma wychodne ale ty jestes w ciazy! wroci pijany? a jak sie cos zacznie dziac to na kogo masz liczyc? :( przykre to troche :/
m. sie pozegnal z kolegami jakis czas temu pozostal im kontakt tel i spotkania na miescie ale w trybie dziennym i bezalkoholowym

wiem caly czas mu przypominam ze jestem w ciazy ze prawie calymi dniami siedza sama to on mi mowi jak sama jak jest jego siostra z mezem i 2 dzieci ale mi chodzi ze siedze bez niego zawsze cos praca rozumiem ale na weekend chcialam spedzic go z nim a on woli rano na rybki na prawie caly dzien w niedziele na mecz jezdzi i tez po poludniu dopiero jest :(obiecal mi ze nie wroci pijany ale ja w to nie wierze nie znam go od dzis on dobrze wie ze alkoholu nienawidze bo milalam go w domu przez caly czas :(liczyc na niego moge zawsze jeden telefon i jest w domu w razie jak by sie cos dzialo :)