Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze jedno poprosiłąm moją mamę żeby mi kupiła parę rzeczy i wogóle i żeby mi kupiła kaftaniki bo u nas jest ciżko z nimi i co wyłał mi tata zdjęcia i wiecie co ujrzałąm :36_19_2::36_19_2: Kolor różówy o matko ale sie udarłąm aż mój M sie wytraszył

aż zadzwoniłam do domu i sie pytam czy ja dobrze widziałam A tata ze tam tylko troszke rózowego no ale ja widże inaczej mówi że innych nie było no ale są jeszcze inne kolory no ale ten różowy to mnie przeraził :sofunny::sofunny::sofunny: a mój M stwierdził przeciż to nie my bedziemy w tym chodzić Głupek jeden :lup::lup:

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!

Jakoś ostatnio za dużo na siebie pracy wzięłam, a przy okazji pozałatwiałam inne sprawy, dlatego się nie odzywałam. Jak wracałam do domu to siadałam jeszcze i dłubałam przy plikach na kompie, a później już nie miałam ochoty na nic, tylko spać. W piątek przyjechała do mnie mama, więc z nią chwilę posiedziałam, a wczoraj postanowiłam spędzić troszkę czasu z M. Do południa siedzialam i pracowalam przy kompie, a później poszliśmy do kina i znajomy nas odwiedził. Dziś od rana siedzę i piszę. Jutro o 12 się z tego rozliczę i będę już bardziej aktywna.

Panterko dziękuję za smska :36_3_15: Aż mi się miło zrobiło :36_3_15:

A przy okazji gratuluję dziewczyną kolejnych tygodni ciąży! :flower2::flower2::flower2: Tym co nie miałam życzyć na bieżąco!
Panterko Tobie 32 tc! :flower2:

A dziś planuję posiedzieć przy do obiadu, a później się przejadę na starówkę na spacer. W wawie teraz dużo się tam dzieje...

Jutro na wszystkie zaległości poopisuje :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Miłego dnia!!!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Wpadam sie przywitac,

U mnie znow piekna pogoda, juz prawie jak lato wiec zaraz znow zmykam do ogrodka sie wygrzewac. Moj m. niestety w pracy i nie moge tego przzalowac bo tak to bysmy pojechali w jakies fajne miejsce.

Dorotta ale masz duzy i sliczny brzuszek, nie moge uwierzyc! Gdzie sie podzial ten prawie wklesly brzuch:-) a piwko to tez za mna chodzi i grill.

Justysiu znam doskonale te nieprzespane noce, wczoraj az mi sie chcialo plakac jak sie kladlam spac bo najpierw nie moge sobie znalezc miejsca, brzuch strasznie przeszkadza, a potem budze sie z piec razy a to pic, a to siku a to reka, ktora zdretwiala. I jeszcze dzis snilo mi sie bardzo mnie bolal brzuch i teraz sie zastanawim czy naprwde mnie bolal i sie nie obudzilam czy to tylko taki sen.

Panterko to bedziesz bogatsza o kolejne doswiadczenie tym razem z baniaczkiem
:-)))

KaikaPanterko Asiula gratki kolejnych tygodni !!!

A jak tam pisalyscie o smakach na mieso to ja mam na odwrot, jakos nie bardzo mi teraz smakuje. A szczegolnie nie cierpie kurczakow bleeeeeeee

Milego dnia!!!!! Posylam Wam troche slonca!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos
A jednak zdecydowalam,ze bede rodzic u siebie tak wiec czeka mnie jeszcze podroz w maju 600km.

Ale to chyba wylatujesz z początkiem maja?? I nie sama - kto Ci będzie dźwigał walizkę???
Z jednej strony widzę same plusy - szpital gdzie wszyscy mówią po PL itp.
jednak z drugiej strony pamiętam o twoim krwawieniu, jak się przemęczyłaś. Wycieczka międzynarodowa męczy nawet ludzi w szczytowej kondycji.

Chuchaj i dmuchaj na siebie, OK?

asiula0727
A co do laktatorów elektrycznych,to ściąganie nimi pokarmu jest bardziej bolesne niż ręcznymi.Ale to zdanie mojej siostry.

Tak jak pisała wczesniej Panterka uważam, że to tylko kwestia techniki, przyzwyczajenia się.
PROSZĘ zapytaj siostrę o głośność tego urzadzonka, OK? Nie chcę wydać 3-4 stów na rzecz, której będę się wstydziła używać..

dorotta
wszyscy w domu jeszcze spią,tylko my z brzuchem już na kanapie:D:D ale nie ma tego złego...zrobiłam nam kilka fotek:D:D

tak sobie właśnie myślę,jak dziwnie będzie oglądać się za jakiś czas już bez tej wielkiej piłki z przodu...:D

Jejku jaki ładny brzuszek! Też miałam wczoraj taki ptrzebyłysk - teraz najpierw idzie brzuchy, potem ja. Jednak trochę będzie mi tego brakować..

KAIKO dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku! Widziałam Cię w "dziękczynieniach", więc domyśliłam się, że zaglądasz = jest dobrze

Zapewne chcesz dołączyć z kwiatkiem lub zniczem pod naszym Białym Domem - uważaj na siebie w tłumie!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Hej Wszystkim

Wszystkim Mamuśkom gratulki kolejnych tygodni

Ja mam od piątku dołka. W dodatku jeszcze ta tragedia narodowa. Smutne....
W piątek właśnie chyba mi "wyszły" te przedświąteczne sprzątania i przygotowania. Popołudniu strasznie bolał mnie brzuch, tak jakbym zaraz miała dostać okres i głupia zamiast wziąć zawczasu no-spę to odpuściłam sobie. Po czym miałam taki upław lekko jakby ze smugą brązowawą. Już się przestraszyłam, że zaraz zacznę krwawić. Od razu wzięłam no-spę i się położyłam. W nocy też mnie bolał brzuch miesiączkowo, i wczoraj troszeczkę, ale już mniej. W związku z tym praktycznie wygniatam boki i nigdzie nie wychodzę od piątku, bo się boję. Mam nadzieję, że się więcej to nie powtórzy. Smutno mi, bo myślałam, że będzie jakoś już normalnie, bo brzuszek ostatnio mi tak nie twardniał, a tu du....a. Pojawiły się bóle, jak na miesiączkę. :nie_mam_pojecia:

Aiti jaki świetny ten albumik. :36_33_2:Ty to zdolniacha jesteś. Nie ma co.

Aga Ty to masz przygody. Uważaj na siebie, bo to widzisz licho nie śpi. Chwila nieuwagi i masz.... Ale dobrze, że Niuńka buszuje w brzuchu u mamy :36_1_73: No i dobrze, że zwolniłaś tempo. Nie ma co. Już czas najwyższy zająć się tylko sobą i przygotowaniami dla dzidzi.

Panterko uśmiałam się z tego baniaka na siki. No wiecie co. Ale....Jak trzeba, to trzeba. Pewnie będzie wszystko dobrze. Powiem Ci, że ja raz jak robiłam wyniki moczu, to też mi wyszło białko, ale lekarz kazał się nie stresować, i jak zrobiłam raz jeszcze to już było w porządku.

Dorotta ale masz już brzunio duziii, i jak kreskę widać. U mnie jakoś jeszcze prawie nie wylazła. Jest taka aby, aby. Trzeba się przyjrzeć. Nie wiem kurcze, czy to tak po prostu, czy coś niedobrze.

Też się zastanawiam, co tam u Murzynka i Dixi. Nie odzywają się. Mam nadzieję, że wszystko oki. Murzynek to może po prostu nie ma dostępu do neta.

Widzę, że już niektórzy z Was grillują. No właśnie czas chyba pomału zacząć. Choć u nas dziś np. zimno. My dziś będziemy mieli obiad uproszczony, tzn. pizza. Mężunio cwaniak przyzwyczajony, że zawsze ma obiadek pod noskiem, bo żonka upichci, a jak zdezerterowała na kanapę, to oczywiście nie pozostaje nic innego, jak zamówić pizzę :kucharz:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

justysiu odpoczywam, odpoczywam. Tylko wiesz, jak to jest, jak człowiek znów musi siedzieć w tym domu, bo jak się trochę rozhula, to zaraz coś się dzieje. Ogólnie to jest właśnie dla mnie przykre, bo pierwsze siedziałam na dupsku, bo miałam lęki, że I trymestr i wszystko się zakończy, tak jak to było z poprzednimi ciążami; potem nadeszło rozwarcie i twardnienie brzuszka, a teraz niby było lepiej i niby to już 29 tc, ale boję się o mojego Niuńka. Nie chciałabym, żeby przez moje zaniedbania już wyszedł na świat, bo to troszkę za wcześnie.
Wiem, wiem, że inni mają gorzej, że np. Murzynek już od kiedy musi męczyć się w szpitalu, no ale wiadomo, że każdy by chciał, żeby było fajnie i beztrosko. Bo myślałam, że tak będzie. Mój brzuszek nie jest jakiś wielgaśny, nie przeszkadza mi aż tak bardzo i jak sobie wychodzę na spacerki to jestem mobilna i nie męczą mnie one jakoś nadzwyczaj. No, ale niestety. Czasami to sobie myślę, że jestem do bani i taka ze mnie matka, która nie umie dać bezpieczeństwa swojemu dziecku nawet, jak jeszcze jest w brzuchu. :nie_mam_pojecia:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

zula rozumiem cie naprawde doskonale i kazde twoje slowo moze plynac z moich ust... ja tez myslalam ze bedzie fajnie i skoro juz przeszlam I trymestr to bedzie dobrze... i bylo... do czasu... sama pamietasz jakie mialam problemy, obawy z fenoterolem... jak plakalam bo sie balam, jak plakalam z bolu, ze strachu... jak nie wiedzialm co robic... jak myslalam ze od 27 tyg czeka mnie lezenie w lozku :( poza brzuchem czuje sie swietnie - nie mam zgagi, mdlosci, nie puchne, mam maly brzuszek, ktory w niczym mi nie przeszkadza... ale ten bolacy brzuch... tez powiedzialam poloznej ze ze nie to wyrodna matka bo nawet ciazy nie potrafie donosic :( jak to uslyszala to powiedziala ze absolutnie mam tak nie myslec bo czasem po porstu ta jest np. ze dziecko jest aktywne, duzo skacze i macica sie kurczy... ze to nie moja wina bo sa rzeczy na ktore nie mamy wplywu...oczywiscie jak chlejesz, palisz, dzwigasz to mozesz winic tylko siebie ale my dbamy, dmuchamy i robimy wszystko zeby nasze dzieciaczki byly zdrowe wiec to nie nasza wina...tak sie po prostu dzieje...
wiem ze bedzie dobrze i nie zamartwiaj sie bo to tylko szkodzi... relaksuj sie i pomysl ze juz za niedlugo bedziesz miala dzidzie na raczkach cala i zdrowa :D i bedzie sie usmiechac do ciebie bo jestes cudowna mamusia!
:**
nie martw sie - glowa do gory!!
przytulam

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

panterka napisała:

jeszcze jedno poprosiłąm moją mamę żeby mi kupiła parę rzeczy i wogóle i żeby mi kupiła kaftaniki bo u nas jest ciżko z nimi i co wyłał mi tata zdjęcia i wiecie co ujrzałąm Kolor różówy o matko ale sie udarłąm aż mój M sie wytraszył

aż zadzwoniłam do domu i sie pytam czy ja dobrze widziałam A tata ze tam tylko troszke rózowego no ale ja widże inaczej mówi że innych nie było no ale są jeszcze inne kolory no ale ten różowy to mnie przeraził a mój M stwierdził przeciż to nie my bedziemy w tym chodzić Głupek jeden

buahahhaha faceci:36_11_1:

Zula napisała:


Dorotta ale masz już brzunio duziii, i jak kreskę widać. U mnie jakoś jeszcze prawie nie wylazła. Jest taka aby, aby. Trzeba się przyjrzeć. Nie wiem kurcze, czy to tak po prostu, czy coś niedobrze.

na pewno wszystko dobrze,z tego co wiem niektóre dziewczyny wcale jej nie mają i u mnie tez dłuuugo się nie pojawiała,później była,ale bardzo jasna,no a dziś już się do niej przyzwyczaiłam i właściwie nawet nie wiem kiedy ściemniała...
współczuję tych okropnych bóli brzucha,tak jak radzi justysia umów się do gina,a będziesz spokojniejsza... nie każdy ból oznacza coś złego:yes:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

justysia_k
dorotta
wrzucam jeszcze fotkę,to już po akcji grill,stąd ten błogi wyraz twarzy(tak mało mi ostatnio potrzeba do szczęścia):D


ej big mama super wygladasz :D :36_3_1: a jak sie udaly te pysznosci ktore planowalas przyrzadzic?

było pysznie,ale oczywiście poszłam na łatwiznę i dodałam po prostu przyprawę do gyrosa...żeby było szybciej:bardzoglodny: :whistle:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Zula'79
justysia_k
ja kreski na brzuchu nie mam :)) nawet bladziutkiego nic nie ma :) moze wcale nie bedzie? :D


no właśnie ciekawa jestem. Może jej faktycznie nie będzie? Albo nam wylezie dopiero na koniec


moze nie byc - nie kazda ma
ja zauwazylam ze mi sie robi takie przebarwienie pod okiem - moze to moja forma rekompensaty :lol: juz bym wolala kreske na brzuchu niz plamy ehhhhh :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

ja o swoich przebarwieniach to już nie mówię. Też mam takie małe jakby plamki na buzi ( na czole np.). W ogóle wcale nie jestem zachwycona swoją cerą, tak jak niektóre kobiety w ciąży. Na początku ciąży zaatakowały mnie przecież takie prycholce na buzi - szczególnie okolice brody i żuchwy, że do tej pory mam małe, czerwone blizny i zresztą od czasu do czasu i teraz mi wylezie pryszcz. Skóra na twarzy mi się wysusza. Cała jestem obleśna. :36_11_23:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

justysia_k
moja ksiezniczka sie wyspala w nocy i w dzien a od 17 poszla w tango i nie moze sie naskakac :D ehhh mam nadzieje ze jak sie urodzi to zrozumie ze noc jest do spania a dzien do balowania :sofunny:

Hihi. Pokazuje charakterek. :36_1_73:
Ja zauważyłam, że jak teraz te dni mam takie raczej spoczynkowe, to mały tak rozrabia w brzuchu. Skacze, jak szalony. Na szczęście w nocy raczej śpi, albo zachowuje się w miare delikatnie, bo nie przeszkadza mamusi. Kochany Syneczek :mama:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79
ja o swoich przebarwieniach to już nie mówię. Też mam takie małe jakby plamki na buzi ( na czole np.). W ogóle wcale nie jestem zachwycona swoją cerą, tak jak niektóre kobiety w ciąży. Na początku ciąży zaatakowały mnie przecież takie prycholce na buzi - szczególnie okolice brody i żuchwy, że do tej pory mam małe, czerwone blizny i zresztą od czasu do czasu i teraz mi wylezie pryszcz. Skóra na twarzy mi się wysusza. Cała jestem obleśna. :36_11_23:

ooooooooo tak pryszcze mi przypomnialas
matko to byla masakra :D ale w pewnym momencie juz odpuscilam bo juz nic nie pomagalo :/ no i nagle zaczely zlazic same ale teraz tez u mnie cos wysokoczy... roznica jest jednak kolosalna
wlosy mi wypadaly garsciami - teraz jest lepiej ale sa strasznie przesuszone
cera mi sie zmienila - nawet moja kosmetyczja stwierdzila ze jest inna - lepiej nawilzona bo byla przetluszczajaca i odwodniona
i dzisiaj spojrzalam na piersi jakie mi sie rozstepy porobily bo o cellulicie nie wspominam :nie_mam_pojecia:
ale coz to wszystko przy bezzebnym usmiechu i oczkach wpatrzonych tylko w nas?
za chwile bedziemy sie z tego smialy
:36_3_17:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
Zula'79
ja o swoich przebarwieniach to już nie mówię. Też mam takie małe jakby plamki na buzi ( na czole np.). W ogóle wcale nie jestem zachwycona swoją cerą, tak jak niektóre kobiety w ciąży. Na początku ciąży zaatakowały mnie przecież takie prycholce na buzi - szczególnie okolice brody i żuchwy, że do tej pory mam małe, czerwone blizny i zresztą od czasu do czasu i teraz mi wylezie pryszcz. Skóra na twarzy mi się wysusza. Cała jestem obleśna. :36_11_23:

ooooooooo tak pryszcze mi przypomnialas
matko to byla masakra :D ale w pewnym momencie juz odpuscilam bo juz nic nie pomagalo :/ no i nagle zaczely zlazic same ale teraz tez u mnie cos wysokoczy... roznica jest jednak kolosalna
wlosy mi wypadaly garsciami - teraz jest lepiej ale sa strasznie przesuszone
cera mi sie zmienila - nawet moja kosmetyczja stwierdzila ze jest inna - lepiej nawilzona bo byla przetluszczajaca i odwodniona
i dzisiaj spojrzalam na piersi jakie mi sie rozstepy porobily bo o cellulicie nie wspominam :nie_mam_pojecia:
ale coz to wszystko przy bezzebnym usmiechu i oczkach wpatrzonych tylko w nas?
za chwile bedziemy sie z tego smialy
:36_3_17:

no właśnie włosy. Też mi wypadały jak szalone. Teraz jest lepiej, ale i tak dalej zostawiam na poduszce.

A co do cellulitu to również nie mogę patrzeć. Na udach, tutaj wyżej pośladków. Jak zepnę mięśnie to jedna wielka skórka pomarańczowa.
Co do rozstępów to jeszcze mi się nie porobiły, ale nie wiadomo co będzie w tych dwóch ostatnich miesiącach, albo może pojawią się po porodzie, jak skóra będzie się skurczać po zrzuceniu balastu.

Chociaż pewno nie będzie to miało większego znaczenia, kiedy spojrzymy na nasze cudeńka. :36_33_2: Albo po prostu nie będziemy miały siły i czasu, żeby w ogóle przeglądać się w zwierciadle :36_11_23:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...