Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Ja czekam na truskawki!!!! Trzeba będzie się nimi objeść zanim córcia się pojawi, bo później będzie ciężko!

A gdzie Dixi się podziewa? Dixi odezwij sie!!!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Zula'79

Moja koleżanka również miała taki kryzys. Małą przez pewien czas zajmował się tylko jej mąż (no na szczęście oprócz karmienia). Z drugiej strony jestem godna podziwu dla niego, że właśnie tak mężnie przejął wszystkie obowiązki przy kruszynce.

to jest niesamowite jak faceci, ktorzy przeciez nie maja takiego insytnktu macierzynskiego itd nagle staja tak na wysokosci zadania
wielkie brawa dla takich panow choc zycze i wam i sobie aby nasi partnerzy nie musieli sie sprawdzac w roli tatusiow z tego akurat powodu

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Mniaaaaaaammm. Ja też czekam na nowalijki. No i na truskaweczki. Na szczęście wszystko będę miała zagwarantowane z działki rodziców, albo teściów. Wiec czyściutkie, bez chemii. Ostatnio już zeżarłam dwa razy rzodkieweczkę z warzywniaka, ale to taka pewno pędzona nie wiadomo gdzie, i w ogóle bez smaku. Ale w szklarni u rodziców już wysiana wczesna rzodkieweczka :36_3_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Ja czekam na truskawki!!!! Trzeba będzie się nimi objeść zanim córcia się pojawi, bo później będzie ciężko!

A gdzie Dixi się podziewa? Dixi odezwij sie!!!


kubek, truskawki, smietanka, cukier, widelec i rogniatamy lekko ehhhhhhh moje pysznosci czerwcowe :D

tez sie zastanawiam gdzie dixi
ale murzynkiem tez sie martwie - niech sie juz odezwie...
nie wspomne juz ze ciekawa jestem gdzie sie znowu dorotea zapodziala????

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Mniaaaaaaammm. Ja też czekam na nowalijki. No i na truskaweczki. Na szczęście wszystko będę miała zagwarantowane z działki rodziców, albo teściów. Wiec czyściutkie, bez chemii. Ostatnio już zeżarłam dwa razy rzodkieweczkę z warzywniaka, ale to taka pewno pędzona nie wiadomo gdzie, i w ogóle bez smaku. Ale w szklarni u rodziców już wysiana wczesna rzodkieweczka :36_3_8:


ja jadam tylko te dzialkowe bo w tych wczesnych w sklepie to wiecej wody i chemii niz tego wszystkiego... dopiero w sezonie mozna juz chyba "bezpiecznie" jesc ze sklepu

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
Zula'79

Moja koleżanka również miała taki kryzys. Małą przez pewien czas zajmował się tylko jej mąż (no na szczęście oprócz karmienia). Z drugiej strony jestem godna podziwu dla niego, że właśnie tak mężnie przejął wszystkie obowiązki przy kruszynce.

to jest niesamowite jak faceci, ktorzy przeciez nie maja takiego insytnktu macierzynskiego itd nagle staja tak na wysokosci zadania
wielkie brawa dla takich panow choc zycze i wam i sobie aby nasi partnerzy nie musieli sie sprawdzac w roli tatusiow z tego akurat powodu


normalnie jak ja zobaczyłam tego chłopa, jak on się opiekuje tą Małą to nie mogłam uwierzyć. A przede wszystkim dlatego, że nie posądzałam go o to, że tak będzie umiał. Zawsze wydawał mi się takim trochę lekkoduchem. Coć powiem szczerze, że czasami (do tej pory) mam wrażenie, że on bardziej umie, jako ojciec, odczytywać potrzeby tego dziecka, niż jego własna matka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Naczynia pomyte, ja wykąpana i zostało mi 45 min na sen, więc zostawię Was na kilka godzin. Wieczorem postaram się zameldować po masażu :Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

kaika uswiadomilam marka ze od 37 tyg mozna juz korzystac z tych jego dobrodziejstw :D a on pyta czemu od 37? ja na to zeby przyspieszyc porod a ten jak oparzony skoczyl ze on nic przyspieszac nie bedzie i mala ma siedziec w brzuchu do 40 tyg... ehhhhhhhhhhh moglam sie bardziej pilnowac przy doborze slow :sofunny: ten to sie naprawde zrobil jak kwoka - zeby tylko jego coreczce nic sie nie stalo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
aga82
justysia chyba byś mi tego nie zrobiła ????!!!!!!! Nie opatuliła byś mojej muszelki pasem cnoty to jest sadyzm :D:D:D

to prosze byc grzeczym i z raczkami na kolderce spac do 37 tyg :D

no dobrze będę leżeć jak kłoda byle nam dobrze bedzie :sofunny::sofunny::sofunny:

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

hejka!
u mnie kiepskie wieści...niestety:nerw:
wczoraj przyszedł wynik glukozy...na czczo ok,po obciążeniu trochę za wysoka...norma jest do 7.8 mmol/L,ja mam 8.1 hmm... na szczęście cukrzyca ciążowa to 11...
nazywa się to upośledzenie tolerancji glukozy
mój gin zadziałał błyskawicznie,wysłał fax z wynikami do szpitala i już dziś miałam wizytę u babki od tych spraw... dostałam sprytną machinkę do pomiaru cukru we krwi,mam się kłuć w palce 7 razy dziennie,raz w tyg ona do mnie zadzwoni,żeby zapytać o pomiary... no i będę się tak monitorować do końca ciąży...
zrobili mi też usg,bo za wysoki cukier to wielka dzidzia,wielowodzie(i niestety wszystko z nim związane) no i ryzyko tego,że będzie trzeba przedwcześnie zakończyć ciążę...na szczęście dzidź jest ok jak na swoje 30 tyg. waży 1300g,wody też w normie...więc nie jest źle.babka mnie pytała,jakie podstawy miał mój lekarz,żeby skierować mnie na badanie glukozy,skoro w rodzinie nie było cukrzyków,ja jej na to,że to polski lekarz i w Polsce to standardowe badanie,a ona AHAAAAA.chyba tez powinni zacząć na to zwracać większą uwagę...
przeraża mnie wizja bezcukrowych świąt,bo już planowałam sernik,babkę i jabłecznik:D:D:D no ale cóż...damy radę!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Witam Was dopiero teraz choc wiedze,ze wy sie juz zegnacie,

Ja korzystalam z obecnosc m. w domu i zrobilismy wieeeelkie swiateczne zakupy, jedzonka mamy jak dla 10-osobowej rodzinki a jest nas 2-ka (no prawie 3-ka) A nic, moze ktos przyjdzie w gosci.
A i wiecie ze kupilam sobie plaszczyk dzisiaj a juz mowilam, ze nic wiecej nie kupuje ale, ze sie pogoda spaprala to sie pokusilam. W koncu trzeba jakos wygladac na te swieta.
A popos pogody to u nas prawie apokalipsa, silny wiatr (wszystko w ogrodzie powywracane), deszcz, snieg i zimno.

Kaika tez mi sie tak slabo zrobilo dzisiaj na tych zakupach, w tesco musialam sie rozbierac i szybko zjesc slodka bulke. Myslalam,z e sie przewroce. Tez podejrzewam ze to spadek cukru, bo wiem ze mialam dosyc niski na badaniu.

Dziewczyny pisalyscie o depresji poporodowej a czy wiecie moze jak sie przed tym bronic?? Strasznie sie tego boje. Pamietam dawno temu jak mialam takiego mega dola, przez jednego popapranego goscia to bylo cos strasznego. Nie chcialo mi sie wstawac z lozka, nawet umyc wlosow unikalam spotkania ze znajomymi. No kurcze nie chciala bym miec za nic deprechy po porodzie.

Natali gratuluje udanej wizyty, nie martw sie napewno wszystko dobrze. Lekarz pewnie cos na wyrost Cie wczesniej nastraszyl.

Buziaki dla Was wszystkich i spokojnej nocki :36_3_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

dorotta
hejka!
u mnie kiepskie wieści...niestety:nerw:
wczoraj przyszedł wynik glukozy...na czczo ok,po obciążeniu trochę za wysoka...norma jest do 7.8 mmol/L,ja mam 8.1 hmm... na szczęście cukrzyca ciążowa to 11...
nazywa się to upośledzenie tolerancji glukozy
mój gin zadziałał błyskawicznie,wysłał fax z wynikami do szpitala i już dziś miałam wizytę u babki od tych spraw... dostałam sprytną machinkę do pomiaru cukru we krwi,mam się kłuć w palce 7 razy dziennie,raz w tyg ona do mnie zadzwoni,żeby zapytać o pomiary... no i będę się tak monitorować do końca ciąży...
zrobili mi też usg,bo za wysoki cukier to wielka dzidzia,wielowodzie no i ryzyko tego,że będzie trzeba przedwcześnie zakończyć ciążę...na szczęście dzidź jest ok jak na swoje 30 tyg. waży 1300g,wody też w normie...więc nie jest źle.babka mnie pytała,jakie podstawy miał mój lekarz,żeby skierować mnie na badanie glukozy,skoro w rodzinie nie było cukrzyków,ja jej na to,że to polski lekarz i w Polsce to standardowe badanie,a ona AHAAAAA.chyba tez powinni zacząć na to zwracać większą uwagę...
przeraża mnie wizja bezcukrowych świąt,bo już planowałam sernik,babkę i jabłecznik:D:D:D no ale cóż...damy radę!!!

Oooo to wspolczuje Dorotta! A ja nawet tego badania z obciazeniem nie mialam, wiec zyje w nieswiadomosci. Musissz z Elfikiem pogadac bo ona miala diete taka dla cukrzykow, a potem sie okazalo ze wcale cukrzycy nie miala :) Moze Ci poradzi jak dobrze sie odzywiac.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

dorotta
hejka!
u mnie kiepskie wieści...niestety:nerw:
wczoraj przyszedł wynik glukozy...na czczo ok,po obciążeniu trochę za wysoka...norma jest do 7.8 mmol/L,ja mam 8.1 hmm... na szczęście cukrzyca ciążowa to 11...
nazywa się to upośledzenie tolerancji glukozy
mój gin zadziałał błyskawicznie,wysłał fax z wynikami do szpitala i już dziś miałam wizytę u babki od tych spraw... dostałam sprytną machinkę do pomiaru cukru we krwi,mam się kłuć w palce 7 razy dziennie,raz w tyg ona do mnie zadzwoni,żeby zapytać o pomiary... no i będę się tak monitorować do końca ciąży...
zrobili mi też usg,bo za wysoki cukier to wielka dzidzia,wielowodzie(i niestety wszystko z nim związane) no i ryzyko tego,że będzie trzeba przedwcześnie zakończyć ciążę...na szczęście dzidź jest ok jak na swoje 30 tyg. waży 1300g,wody też w normie...więc nie jest źle.babka mnie pytała,jakie podstawy miał mój lekarz,żeby skierować mnie na badanie glukozy,skoro w rodzinie nie było cukrzyków,ja jej na to,że to polski lekarz i w Polsce to standardowe badanie,a ona AHAAAAA.chyba tez powinni zacząć na to zwracać większą uwagę...
przeraża mnie wizja bezcukrowych świąt,bo już planowałam sernik,babkę i jabłecznik:D:D:D no ale cóż...damy radę!!!

przykro mi,ze masz podwyzszony ten cukier i musisz na niego uwazac. Najwazniejsze,ze z malenstwem wszystko dobrze.
Ja tez czekam na wyniki.
Chyba bede musiala poczytac wiecej na temat cukrzycy w ciazy.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
kaika uswiadomilam marka ze od 37 tyg mozna juz korzystac z tych jego dobrodziejstw :D a on pyta czemu od 37? ja na to zeby przyspieszyc porod a ten jak oparzony skoczyl ze on nic przyspieszac nie bedzie i mala ma siedziec w brzuchu do 40 tyg... ehhhhhhhhhhh moglam sie bardziej pilnowac przy doborze slow :sofunny: ten to sie naprawde zrobil jak kwoka - zeby tylko jego coreczce nic sie nie stalo :D

:sofunny::sofunny::sofunny:
Justysia powiedz, że to normalne zalecenie lekarskie, a od 37 tc dziecko jest już gotowe do porodu :)
Ja ostatnio M. w czasie "przytulania" powiedziałam, że pewnie głaszcze córcie po główce! Ale miałam ubaw z jego miny :smile_move::smile_move::smile_move:

aga82
kurka fix jakie pyszności. Tryskawki i hmmmmm młode ziemiaczki.

Ja to pomyślałam jeszcze teraz o takiej młodej kapustce z koperkiem i do tego młode ziemniaczki!!!! Pycha!

Tina za tydzień będę miała spotkania z psychologiem, może coś podpowie.

Dorotta będziesz musiała się tylko troszkę kontrolować, ale na szczęście to nie cukrzyca :) Najważniejsze, ze synek ma się dobrze :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...