Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

justysia_k
:D :D :D

jestem moje kochane wariatki

:smile_jump::smile_jump::smile_jump:

justysia_k

ale do rzeczy:
LENA!!!!!!! jest piekna :D w 100% kobitka zdrowa pieknie rozwinieta lekarz mowil ze cudna :D wszystko jak to kreslil "luks"
polozyla sie juz glowka do dolu i dlatego mi w dole tak podkopuje glowka po pecherzu :D
wazy juz prawie 700 gram
i nie pokazala buzi!!!! zaslonila raczka normalnie az sie lekarz smial ze sie wstydzi bo jak sie czailismy zeby sie pokazala nawet spod tej jednej to druga polozyla na buzi i tyle ogladania

Aaaallleee super, że Lenka okazała się Lenka :yipi::yipi::yipi: Zacieszam razem z Tobą kochana :yipi: Super, że wszystko oki i jesteście pewni co do płci :wink: A Lenka prawdziwa dama... wstydliwa :love:
Jeszcze raz tyle nas będziesz trzymała w niepewności a dostaniesz po dupsku :whistle:

dorotta

a tak poza tym,to jestem z lekka podq...na,a to za sprawą jednej Irlandki z mojej pracy...zgadałyśmy się z nią o karmieniu piersią(nie znam tu żadnej Irlandki,która karmiłaby w ten sposób),więc kiedy ją spytałam dlaczego nie próbowała karmić piersią swojej córeczki,ona mi na to,ze fuuuj i w ogóle...i że niby jak miałaby później powiedzieć dziecku,że piło mleko z jej piersi:lup::lup::lup: no i tu już nie wytrzymałam i jej mówię,że może mieć jeszcze większy problem,bo niby jak wyjaśni córce sposób w jaki wydostała się z brzucha,bo to może być dla dziecka trauma dowiedzieć się,że musiało przejść przez POCHWĘ:yyy:
co za baba,normalnie pustak i tyle wrrrr...

:lup::lup::lup: co za jełopka :lup::lup::lup: Ale podejście do sprawy :lup: Dobrze jej dogadałaś :great: Tempa baba i tyle, zacofanie na maxa jak dla mnie :whistle:
Ja też dziś o takiej "jednej" myślałam i się wkurzałam... ale nie warto myślę... lepiej się wymądrzać i durnie gadać jak się pojęcia o czymś nie ma niż się przyznać do błędu bądź poradzić :whistle: ale to już nie moja sprawa i nie zamierzam sobie głowy tym zawracać. Powiem tylko tyle iż nie chodzi tu o którąś z Was kochane. Lepiej się ugryzę w język już i pogłaskam mój brzuszek kochany :love:

aga82
Ochhh dziewczyny musze się ZNOWU wygadać :zmartwiony:
Jak juz pisałam Dawid miał giegunke, myslalam że juz lepiej z nim, dzisiaj juz nawet zjadł buleczke z masełkiem. Daje mu herbate i 2 razy dziennie smecte wymieszaną z herbatą , do picia wygazowana cole, paluszki, banany, biszkopty. Troszke tego zdjał. Juz myslalam że lepiej sie czuje ,nawet nie mial dzisiaj gorączki. A teraz wieczorem siedzial na ubikacji chyba z 30 minut i lecialo z niego jak z kranu i góra i dołem :zmartwiony::zmartwiony::cry: juz dałam mu do picia --dicodral Liquido. Musze jutro iśc z nim do lekarza. Ciekawa jestem jaka bedzie nocka przed nami :zmartwiony: tak mi go szkoda bo tak sie biedaczek meczy a ja nie wiem jak mu pomóc....
CHyba hormony mi znowu szaleja bo az sie popłakałam---ale jestem głupia :Płacz:

Bidulek jeden. Pewno to grypa żołądkowa... ponoć teraz panuje. Koniecznie idź z Nim do lekarza co by się nie odwodnił. Trzymam kciuki za przespaną nockę :great: I nie przejmuj się płaczem... ja zawsze płaczę jak Zuzi coś dolega... Taki już los matek :wink:

Odnośnik do komentarza

aga82
Ochhh dziewczyny musze się ZNOWU wygadać :zmartwiony:
Jak juz pisałam Dawid miał giegunke, myslalam że juz lepiej z nim, dzisiaj juz nawet zjadł buleczke z masełkiem. Daje mu herbate i 2 razy dziennie smecte wymieszaną z herbatą , do picia wygazowana cole, paluszki, banany, biszkopty. Troszke tego zdjał. Juz myslalam że lepiej sie czuje ,nawet nie mial dzisiaj gorączki. A teraz wieczorem siedzial na ubikacji chyba z 30 minut i lecialo z niego jak z kranu i góra i dołem :zmartwiony::zmartwiony::cry: juz dałam mu do picia --dicodral Liquido. Musze jutro iśc z nim do lekarza. Ciekawa jestem jaka bedzie nocka przed nami :zmartwiony: tak mi go szkoda bo tak sie biedaczek meczy a ja nie wiem jak mu pomóc....
CHyba hormony mi znowu szaleja bo az sie popłakałam---ale jestem głupia :Płacz:

ojjjj biedny ten Twój skrzacik...napewno mamie nie jest łatwo patrzeć na chore dzieciątko,więc nie dziwię się,że płaczesz...chyba faktycznie najlepiej bedzie pójść z nim do lekarza,a może przez noc samo mu przejdzie...trzymam kciuki!!!
a wyżalić się tutaj możesz zawsze,niezależnie od powodu,przecież sama o tym dobrze wiesz!!!!ściskam Ciebie i Dawidka:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

marika2218

a ja dzis miałam mały wypadek posliznełam sie w wannie boli mnie cały bok jak nie wiem ale na szczescie maluszek sie odzywa :)

Jejć... dobrze, że maluszek się odzywa :great: Pewno najadłaś się strachu...

Odnośnik do komentarza

elffik
marika2218

a ja dzis miałam mały wypadek posliznełam sie w wannie boli mnie cały bok jak nie wiem ale na szczescie maluszek sie odzywa :)

jejć... Dobrze, że maluszek się odzywa :great: Pewno najadłaś się strachu...

oj tak najadlam sie strachu ale maluszek sie rusza to najwazniejsze :) ja tez uciekam zycze miłych snów dobranoc
jutro wizyta aj jak sie ciesze :):)

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

Justysiu jak dobrze ze się odezwałas :)Cały dzień się martwiłam i mysłałam o Tobie.Gratuluję małej Lenki.Cieszę się ze wszystko w porządku z Wami.Oj dziewczyno........nie rób tak więcej.........uufff..........
Aguś zdrówka życzę dla synusia,biedny chłopaczek :(
Marika uważj na siebie kochana,dobrze że nic się nie stało Tobie i maluszkowi.
Buziaki kochane mamusie

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

No i po YCD. Boże, co dziś była za pogoda. Ze 4 śnieżyce, przy czym śnieg "spadał" z góry, z dołu, z boku. Dobrze, że mnie nie złapał na spacerach z psem.
No to nam tu justysia chwile horroru zafundowała- zamiast kawy podniosła ciśnienie, byle ostatni raz. Ale ściskam cię mocno, mamo Lenki!

murzynku fajnie, że u ciebie wszystko się unormowało, dzidziuś siedzi na miejscu... i tak niech pozostanie do czerwca

asiula0727

Elffik,Malagaa,Marika,Zula,Natali i Dorotta życzę kolejnych szczęśliwych tygodni,dużo słońca i radości

I ja "podłączam" się pod wszechobecne gratulki!!!

aga82 nie ma żartów z taką biegunką. Raniutko proszę do lekarza... A bratowa przywiozła coś ładnego??Co do pajączków- nic nie doradzę, bo nie wiem:le::le::le:

elffik bardzo dobre wieści przyniosłaś od gina. I ta waga...czekaj- jakieś 43 uncje!!! Co do wózeczka, to na początku był moim typem, ale ostatecznie został x-lander. Zastanawiam się jeszcze nad trójkołowcem, bo do srkętnego już mnie przekonałaś :36_2_25: . Ja badanie na HIV miałam robione jakoś pod koniec roku... u ginki w gabinecie. Zdziwiłam się, bo wyglądał jak test ciążowy- kropelka krwi na płytkę i wynik w 5 minut.

asiula potwierdzam- glukoza do 140 to norma. Więc luzik...Dobrze, że udało ci się w końcu umówić na usg, no i jeszcze na miejscu.

panterka super karuzela, taka... puchatkowa!!! No i mam narobionego smaka na pierogi, ehh...

Aiti pochwal się swoją radosną twórczością jak zakończysz. Takie ładne rzeczy umiesz wykonać:36_2_25:

dorottea dietka iście ciążowa... no i widać, że ci służy, bo o problemach nie słyszymy

dorotta to całkiem "życiowe" masz koleżanki w pracy. Ciekawe jak one znoszą wizyty w toalecie...

marika powodzenia u gina, no i uważaj na siebie podczas kąpieli. Z wywrotkami nie ma żartów.

elffik i ewcia_k gratulacje 1000 posta

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

Ahh, no i jeszcze moja krótka relacja ze szkółki. Byłam sama, bo P dopiero niedawno wrócił z Rzeszowa. Ale to tylko raz, bo chodzić będzie(to nawet wskazane, bo oboje rodzice nie żyją, a tak będzie najłatwiej przekazać mu wszystkie niezbędne info- moja mama nie czuje się na siłach, żeby zajmować miejsce jego rodziców)- przydatne zajęcia, ciekawie się zapowiadają. 6 czy 7 spotkań, w niedużej, ale nowoczesnej salce gimnastycznej, każde na inny temat m.in. odżywianie i higiena w ciąży, fazy porodu, połóg, opieka nad noworodkiem, pani z nutricii ma przyjechać na prelekcje+ jakieś gadżety, a na koniec wizyta na oddziale położniczym i neonatologii, żeby wiedzieć co i jak , jak już przyjdzie co do czego. Na każdym najpierw film, potem omówienie i rozdanie materiałów na następne spotkanie, a na końcu ćwiczenia praktyczne przygotowujące do porodu. No i... for free, co przy licznych, czekających nas kosztach jest na plus. Brzmi zachęcająco, zobaczymy w praktyce...

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

Justysia ode mnie klapsa dostaniesz. Po tym co się z Asią stało to z niecierpliwością czekałam na wieści od Ciebie. Już po prostu w głowie najgorsze myśli się kłębiły.
Dziewczyny chyba niedługo będzie trzeba sie powymieniać telefonami.
Cieszę się, że przynosisz fantastyczne wieści! Dobrze, że mała się dobrze rozwija i zazdroszczę tego podglądywania w 3D. Już nie mogę doczekać się zdjęć :)
I oficjalnie gratuluję Lenki. Od samego początku wiedziałam, że to kobitka! A co na to tatuś?

Marika słonko uważaj na siebie! Aż mnie zmroziło jak przeczytałam posta! Na szczęście nic Wam nie jest :)

Dorotta ja powiem tylko co kraj to obyczaj! Samo to, że im odpowiada to jak mają prowadzoną ciążę.... Polki jednak są bardziej troskliwymi mamusiami :)

Agnieszko po tu jesteśmy, aby jak któraś ma ochotę to mogła się wyżalić, marudzić, płakać! Mam nadzieję, że noc minie Wam spokojnie i jutro Dawidek poczuje się lepiej. Dużo zdrówka dla niego!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Dixi78
Ahh, no i jeszcze moja krótka relacja ze szkółki. Byłam sama, bo P dopiero niedawno wrócił z Rzeszowa. Ale to tylko raz, bo chodzić będzie(to nawet wskazane, bo oboje rodzice nie żyją, a tak będzie najłatwiej przekazać mu wszystkie niezbędne info- moja mama nie czuje się na siłach, żeby zajmować miejsce jego rodziców)- przydatne zajęcia, ciekawie się zapowiadają. 6 czy 7 spotkań, w niedużej, ale nowoczesnej salce gimnastycznej, każde na inny temat m.in. odżywianie i higiena w ciąży, fazy porodu, połóg, opieka nad noworodkiem, pani z nutricii ma przyjechać na prelekcje+ jakieś gadżety, a na koniec wizyta na oddziale położniczym i neonatologii, żeby wiedzieć co i jak , jak już przyjdzie co do czego. Na każdym najpierw film, potem omówienie i rozdanie materiałów na następne spotkanie, a na końcu ćwiczenia praktyczne przygotowujące do porodu. No i... for free, co przy licznych, czekających nas kosztach jest na plus. Brzmi zachęcająco, zobaczymy w praktyce...

My zaczynamy od 16 chodzić i zajęcia będą bardzo podobne, z tym, że rozłożone na dwa dni. We wtorki 2 h wykłady, a środy 40 min ćwiczenia. Ja już nie mogę się doczekać, bo zawsze jakby nie było to jakaś rozrywka :)
Skoro za free korzystaj z tego! Zawsze coś się z tego przyda!

Dobrej nocy!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Justysia ode mnie klapsa dostaniesz. Po tym co się z Asią stało to z niecierpliwością czekałam na wieści od Ciebie. Już po prostu w głowie najgorsze myśli się kłębiły.
Dziewczyny chyba niedługo będzie trzeba sie powymieniać telefonami.
Cieszę się, że przynosisz fantastyczne wieści! Dobrze, że mała się dobrze rozwija i zazdroszczę tego podglądywania w 3D. Już nie mogę doczekać się zdjęć :)
I oficjalnie gratuluję Lenki. Od samego początku wiedziałam, że to kobitka! A co na to tatuś?

tatus :D ehhh jak siedzielismy w gabinecie i lekarz nam pokazywal jej przestrzen miedzy nozkami :D to mowi i co tu widac? ja na to ze dziewuszka (marek siedzial z otwarta buzia wiec musialam wziac sprawy w swoje rece), a on taaaak - dziewczynka i arek wtedy na caly gabinet: DZIĘKI BOGU! :D :tata:
jak juz jechalismy winda przy wyjsciu to stal i do siebie gadal "moja mala ksiezniczka" a pozniej ciagle gadal "bede mial coreczke" wiec widzicie jak to jest z facetami - ciagle mowil ze chce syna, a chyba kazdy jednak podswiadomie chce miec corke :D swoja mala krolewne :D :tata:

ehhh jestem taka szczesliwa :D marek mwoil ze wczoraj normalnie bilo odemnie swiatlo i mial wrazenie ze sie unosze nad ziemia :D ciekawe jak z tymi kilogramami, ale niech mu bedzie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie czwartkowo::):

U nas kolejny sloneczny dzien, chociaz temperaturka nieza wysoka, ale najwazniejsze ze na plusie:D::):

Mowicie o kilogramach...hehe u mnie z pierwszym synusiem bylo 9 na plusie w calej ciazy, a teraz jak bylam 2 tygodnie temu to juz bylo 7:D:D tak wiec nie wiem jak to bedzie:D:D hihi a do konca jeszcze 3 m-ce::): Ale mysle ze wiecej niz 14 nie bedzie::): hehe obym si enie mylila:D::):

Panterko Tobie sie malenstwo obrocilo w brzuszku...powied zmi czy to wyczulas??Gdzie teraz ruchy czujesz??Ja mam wrazenie ze caly czas sie moj Mati obraca. Tylko nie wiem czy mozliwe jest zeby wyciskal glowke po boku z prawej strony?? Przy samej pachwinie jesli dobrze wiem gdzie ona jest:D:D hihi bo niewiem juz dwa razy tak mocno mi wypial i bylo to no takie twardsze...wiec nie wiem czy to moze glowka byla czy moze hmm niewiem co jeszcze moglo byc takiego twardszego...a tutaj jeszcze 12 dni do usg zeby sie dowiedziec...szkoda ze co tydzien nie moze byc usg:D::):

Odnośnik do komentarza

JUSTYSIU ciesze się, że wszystko w najlepszym porządku
też martwiłam się o powody Twojego znikniecia, ale nie chciałam podkręcać nerwowej atmosfery na naszym forum.. Już taka jestem, że wybieram uniki.
Słuchajcie, jakby się zdarzyło, ze wypadnę na 3+ dni to dzwońcie - edit: nr podałam Panterce
No to jestem pierwsza, która oficjalnie przyznała się do telefonu :)
I jak będziecie w Poznaniu to zapraszam na kawkę i coś do niej :)

Zaraz zbieram się z małym na wycieczkę. Tramwajem! całe 5 przystanków do galerii nad Maltą. Może znajdę kostium na basen?

Elffik
Wiesz co kochana ja nie mówię ostatecznie, że to ten i już... ale na razie ten najbardziej nam się podoba (mi się podoba :wink: ).
Z doświadczenia powiem tak. Skrętne koła rewelacja!!! Miałam 4 wózki przy Zuzi i nie wyobrażam sobie kupić wózek bez skrętnych kół bądź przynajmniej osi :whistle: To duża wygoda! Wózek można pchać praktycznie jedną ręką a i skręca się łatwiej przy obrotowych kołach. Zawsze jak coś jest blokada i można je zablokować :wink: Ale uwierz mi i tak się tego nie robi :wink:

Niezły zapas doświadczeń!
Zostaję jednak przy swoim starym Peg Perego Venezia - boki wyłożę mięciutkim kocykiem i będzie dobrze. Największym atutem jest waga - absolutnie najlżejszy wózek, jaki podnosiłam. I składa się w kostkę, więc nie ma problemu z miejscem w bagażniku.
W zeszłym roku kupilismy nowe auto rodzinne - wybrałam Picasse Citroena- no tu już nie ma mowy o braku miejsca na bagaż hahah

dorotta
ja np.nie piszę,bo mam bardzo niewygodna pozycję ...nogi na ścianie,tak na polepszenie krążenia po pracy:D ale jak najbardziej mam wszystko na oku:D:D:D

Życzę przyjemnosci po pracy!
A swoją drogą - wiesz, że babkę o podobnym podejsciu spotkałam w swojej pracy? Stracilam dla niej cały szacunek. Jak to mówią = głupich nie sieją, sami urosną...

Mówicie ,że Irlandki i Angielki są tak nastawione antypiersiowo? Nic dziwnego, że wymagają by położne sprawdzały czy mają i używają sterylizatory do butelek. Przecież na początku dziecko karmi się z 8x =na okrągło
Już widzę ten stos butelek jaki zbiera się w zlewie....

Uczciwie przyznaję, że ja osobiście chcę jak najdłużej karmić piersią nawet nie tyle dla odporności/mądrości dziecka, ale dla własnej wygody... Wszystko co potrzebne zawsze pod ręką, zawsze gotowe do użycia i nie trzeba sprzątać :)
Motywacja niska, wiem , wiem..

marika2218
a ja dzis miałam mały wypadek posliznełam sie w wannie boli mnie cały bok jak nie wiem ale na szczescie maluszek sie odzywa :)

Zadbaj teraz o siebie, ok? trzymam kciuki by skończyło się tylko na tym małym strachu.

Dixi78
Ahh, no i jeszcze moja krótka relacja ze szkółki. Byłam sama, bo P dopiero niedawno wrócił z Rzeszowa. Ale to tylko raz, bo chodzić będzie(to nawet wskazane, bo oboje rodzice nie żyją, a tak będzie najłatwiej przekazać mu wszystkie niezbędne info- moja mama nie czuje się na siłach, żeby zajmować miejsce jego rodziców)- przydatne zajęcia, ciekawie się zapowiadają. 6 czy 7 spotkań, w niedużej, ale nowoczesnej salce gimnastycznej, każde na inny temat m.in. odżywianie i higiena w ciąży, fazy porodu, połóg, opieka nad noworodkiem, pani z nutricii ma przyjechać na prelekcje+ jakieś gadżety, a na koniec wizyta na oddziale położniczym i neonatologii, żeby wiedzieć co i jak , jak już przyjdzie co do czego. Na każdym najpierw film, potem omówienie i rozdanie materiałów na następne spotkanie, a na końcu ćwiczenia praktyczne przygotowujące do porodu. No i... for free, co przy licznych, czekających nas kosztach jest na plus. Brzmi zachęcająco, zobaczymy w praktyce...

Masz naprawdę szczęście! Raz- nie musisz wyciągać partnera za uszy. Dwa + to u nas w Polsce daja cos za darmo

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

hej Ewcia!co do tych ruchow to nie musisz sie martwic nasze niunie poprostu rosna i czsem lubia sie wypiac pupcia bo jeszcze maja na tyle miejsca zeby figlowac w naszych brzuszkach.Wczoraj rozmawialam z pielegniarkami bo martwia mnie te skurcze wiec ich spytalam jak to mamsobi ebadac w domu,a wiec jak mam odroznic ruchy a skurcze,ruchy sa nawet te wybrzuszone wtedy gdy w danym miejscu sie wypial i sprawdz reszte brzuszka jak jest miekki to ok,bo jesli jest twardy caly to prawdopodobnie skurczyk,ale tego tez sie nie obawiaj bo powiedzialy ze moga sie pokazywac ale nie zbyt czesto np.zobacz czy w ciagu godzinki bedziesz czula kilka takich skurczy, napinajaca sie macica i bol podobny do oczekujacej miesiaczki no to wtedy mozesz sie niepokoic.ale u ciebie napewnotak az zle nie jest ale napisalam ci szczegolowo zebys sie nie martwila.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Murzynku dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. No wlasnie u mnie jest tak ze tylko to "cos" sie wypina i jest twardsze a reszta brzuszka miekka. Tak jakby malenstwo chcialo sie przez brzuch przecisnac... Mam nadzieje ze dotrwam do kolejnej wizyty i gin mi pokaze co to tam siedzi po tej mojej prawej sronie z boku::):

Odnośnik do komentarza

Aiti

też martwiłam się o powody Twojego znikniecia, ale nie chciałam podkręcać nerwowej atmosfery na naszym forum.. Już taka jestem, że wybieram uniki.
S
No to jestem pierwsza, która oficjalnie przyznała się do telefonu :)
I jak będziecie w Poznaniu to zapraszam na kawkę i coś do niej :)

To żeby więcej nie było takich stresów szczególnie, że powoli wszystkie wejdziemy w 3 trymestr
Jutro pod koniec dnia pewnie go usunę, aby nie był cały czas podany do wiadomości publicznej :)

Aiti
Dixi78
Ahh, no i jeszcze moja krótka relacja ze szkółki. Byłam sama, bo P dopiero niedawno wrócił z Rzeszowa. Ale to tylko raz, bo chodzić będzie(to nawet wskazane, bo oboje rodzice nie żyją, a tak będzie najłatwiej przekazać mu wszystkie niezbędne info- moja mama nie czuje się na siłach, żeby zajmować miejsce jego rodziców)- przydatne zajęcia, ciekawie się zapowiadają. 6 czy 7 spotkań, w niedużej, ale nowoczesnej salce gimnastycznej, każde na inny temat m.in. odżywianie i higiena w ciąży, fazy porodu, połóg, opieka nad noworodkiem, pani z nutricii ma przyjechać na prelekcje+ jakieś gadżety, a na koniec wizyta na oddziale położniczym i neonatologii, żeby wiedzieć co i jak , jak już przyjdzie co do czego. Na każdym najpierw film, potem omówienie i rozdanie materiałów na następne spotkanie, a na końcu ćwiczenia praktyczne przygotowujące do porodu. No i... for free, co przy licznych, czekających nas kosztach jest na plus. Brzmi zachęcająco, zobaczymy w praktyce...

Masz naprawdę szczęście! Raz- nie musisz wyciągać partnera za uszy. Dwa + to u nas w Polsce daja cos za darmo

Wyobraź sobie, że też będę chodziła za darmo. A mój M. się już nie może doczekać. Zobaczymy co będzie później :P

Justysiu cieszę się, że Ty i M. uszczęśliwieni wizytą! Z tego co pamiętam to on chciał synka. Mylę się?

Murzynku dzięki za przekazane wiadomości! Na pewno wszystkim nam się przydadzą :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo :lol:

Moje dziecię jeszcze śpi, no nie podobne do Niej... ale to dobrze troszkę czasu mam dla siebie :wink:

justysia_k

jak juz jechalismy winda przy wyjsciu to stal i do siebie gadal "moja mala ksiezniczka" a pozniej ciagle gadal "bede mial coreczke" wiec widzicie jak to jest z facetami - ciagle mowil ze chce syna, a chyba kazdy jednak podswiadomie chce miec corke :D swoja mala krolewne :D :tata:

Zgodzę się w 100% :great: Mój mąż od zawsze chciał miec córeczkę i cieszył się strasznie jak się okazało, że pierwsza będzie Zuzia :love:
Zobaczysz jak Twój A będzie rozpieszczał Lenkę :D

Dixi78 super z tą szkołą rodzenia i jeszcze za darmo :great: Nic tylko chodzic :whistle:

Aiti udanych łowów kostiumowych :great:

Spadam do potem papapa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...