Skocz do zawartości
Forum

Przygotowanie mężczyzny do poczęcia ???


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)
mam takie pytanie: czy mężczyzna też powinien jakoś szczególnie przygotować się do poczęcia? Wiem, że powienien na ok. 3 mce przed prowadzić "zdrowy tryb życia", czyli większa aktywność fizyczna, rzucenie palenia (z alkoholem chyba podobnie?), zdrowe odżywianie.

A jeśli chodzi o jakieś specjalne odżywianie, to co powinien jeść/pić? Jakieś specjalne grupy witamin?

Odnośnik do komentarza

Dzięki rorita i IzAbela326 :)
Mój partner nie pali od ok. 2 lat, alkoholu praktycznie zero, zdrowo się odżywia i uprawia dużo, nawet wyczynowego sportu. No i akurat od niedawna przyjmuje takie witaminki, gdzie jest 100% dzinnego zapotrzebowania na kwas foliowy (od paru dni).

Masz niestety rację, że wiele kobiet nieświadomie zachodzi w ciążę, będąc do niej nie przygotowaną (nie mówię o nas tu na forum, bo my wszystkie tutaj mamy podobny cel:)
Nie mówiąc o kwasie foliowym, aktywności fiz. i wielu innych.

Tak Izabela, planujemy niedługo dzidziusia, i już bardzo się nie umiemy doczekać :) ! Tak myślimy za parę miesięcy, w okolicach nowego roku.
Ja przyjmuję od lutego kwas foliowy, mam porobione prawie wszystkie badania (nawet toxo i cytomegalię), szczepienia (różyczka, odra, świnka, żółtaczka typu B) + sport i zdrowe jedzonko.
Już chyba wszystko robię co się da żeby być w jak najlepszej kondycji w momencie zafasolkowania :D

Odnośnik do komentarza

Ja o tym czytalam i mojej kolezanki lekarz (ja tez do niego chodzilam tylko po niej) zalecil przed ciaza przyjmowanie kwasu foliowego takze dla mezczyz.

dla wielu z nas to jest pewnie smieszne, poniewaz tak jak pisze Izabela, wiele z dziewczyn nie przyjmuje przed poczeciem a co dopiero facet.

Ja uwazam, nie zaszkodzi a moze pomoc. zawsze mezowi powtarzalam, zeby zrobic wszystko zeby z dizeckiem bylo ok, zeby potem sobie nie mowic, ze moze jakby cos......to by bylo inaczej. ale wiadomo to co bedzie przyjmowala i robila zalezy od kazdej z nas.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Mi też się to gdzieś obiło o uszy, żeby mężczyźni też przyjmowali kwas foliowy, już się tyyyle naczytałam na necie o wszelakich sposobach przygotowania do ciąży :) ale dzięki, że mi to potwierdziłaś. Za ok. miesiąc przy okazji wspólnego zamieszkania zacznę podsuwać mojemu M. kwas foliowy, to będzie tak akurat :D

Wiecie co jeszcze można dla dzidzi zrobić (oprócz w/w zasad), żeby było jej na tym świecie lepiej?
Już nie mówię o podstawach typu badania, szczepienia, kwas fol., zdrowe jedzenie i sport... :)

Odnośnik do komentarza
Gość IzAbela326

te wszystkie przygotowania są jak najbardziej wskazane, ale nie zapewnią 100% bezpieczeństwa, trzeba się z tym liczyć
pewnie, że niech faceci biorą kwas na pewno nie zaszkodzi a nawet lepiej dla ich zdrowia:)

misia86 owocnych starań o maleństwo życzę

Odnośnik do komentarza

Zdrowy tryb życia i witaminki jak najbardziej, ale niestety nigdy nie ma 100% pewności, że wszystko będzie idealnie. Ja kilka miesięcy wcześniej łykałam Folik.

Misia owocnych starań i proponuję zacząć wcześniej, nam się udało po 4 miesiącach.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Wiadomo, ze nigdy nie ma sie 100% pewności ze z dzieckiem bedzie ok, ale jako przyszli i odpowiedzialni rodzice moga choc w pewnej czesci miec na to wplyw.

choc zazwyczaj to jest tak, ze tym bardziej jak sie starasz, pragniesz i dbasz o siebie to jest trudno zajsc w ciaze, a nie jedna zalicza wpadke bez przygotowan i czasem przez pare miesiecy nawet nie wie, ze jest w ciazy , pije, pali i dziecko rodzi zdrowe. -

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

tinka_20
choc zazwyczaj to jest tak, ze tym bardziej jak sie starasz, pragniesz i dbasz o siebie to jest trudno zajsc w ciaze, a nie jedna zalicza wpadke bez przygotowan i czasem przez pare miesiecy nawet nie wie, ze jest w ciazy , pije, pali i dziecko rodzi zdrowe. -

Dzięki Wam,
chciałabym żeby macierzyństwo było świadomą, odpowiedzialną decyzją, jednak już nie raz czytałam, "żeby się nie nastawiać", i choć bardzo bym chciała dzidziusia, to nie liczę, że od razu się uda, tak myślę, że 5-6 miesięcy powinno wystarczyć, a zawsze lepiej się miło zaskoczyć niż zaliczać jakąś wpadkę.

Mnie też to max wnerwia, że tyle kobiet ma w d*** zdrowie i dobro dziecka, nie uważają na siebie, mają gdzieś "jakieś" witaminy, piją, palą, imprezują, a po 3 miesiącach dowiadują się o "niespodziance". Nawet przez głowę im nie przejdzie myśl o profilaktycznych badaniach.

Dzięki Izabela ;) będziemy się już niedługo starać, muszę to jakoś zgrać z obroną pracy mgr, a nie chciałabym zostawić sobie tego jednego semestru na "po ciąży". Chociaż nawet jakbym odłożyła ten jeden sem. to też bym się na spokojnie przygotowała do obrony, co? Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Kończę studia za rok, chce bronić się w czerwcu. Co najfajniejsze, mój partner bardzo chce małą Dzidzie, ja BAARDZO jej chce, ale On już chyba na jej punkcie zwariował :) przekonuje mnie, że nawet jakby nam zaskoczyło od razu, to nic się nie stanie jeśli ten jeden semestr + mgr zrobie po ciąży. Ale też nie nalega że tylko tak musi być. Po prostu już bardzo nie umiemy się Jej doczekać :D

Dochodzi do tego sprawa macierzyńskiego (tych parę groszy zawsze się przyda...), ale mówi, że tak można odkładać w nieskończoność, bo to studia, bo przynajmniej pół roku przepracować, a niech potem się okaże, że nie umiem zajść i trzeba będzie się leczyć... :( a On chciałby co najmniej trójkę dzieci :D

I co z tym wszystkim zrobić :D? To w zasadzie największy dylemat :D poradźcie :smile_jump:

Odnośnik do komentarza

Misa ja np. nie miałam żadnych dolegliwości, mdłości itp. dopiero w ostatnim m-cu zaczęło mi być ciężko. A tak to ok, no też w szpitalu musiałam poleżeć, nigdy nie wiadomo jak to będzie każdy organizm jest inny. Chyba lepiej zakończyć pewne ważne sprawy i napewno raźniej byłoby Ci iść na obronę w gronie ludzi z ktorym kilka lat studiowałaś.
Ja np. teraz zapisalam się na kurs i trochę się boję jak to będzie jak dzidzia się pojawi, czy damy radę pogodzić wszystko, ale jestem dobrej myśli i Tobie też życzę powodzenia i żeby ułożyło się jak chcesz.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

agula9
Misa ja np. nie miałam żadnych dolegliwości, mdłości itp. dopiero w ostatnim m-cu zaczęło mi być ciężko. A tak to ok, no też w szpitalu musiałam poleżeć, nigdy nie wiadomo jak to będzie każdy organizm jest inny. Chyba lepiej zakończyć pewne ważne sprawy i napewno raźniej byłoby Ci iść na obronę w gronie ludzi z ktorym kilka lat studiowałaś.
Ja np. teraz zapisalam się na kurs i trochę się boję jak to będzie jak dzidzia się pojawi, czy damy radę pogodzić wszystko, ale jestem dobrej myśli i Tobie też życzę powodzenia i żeby ułożyło się jak chcesz.

Agula dobrze to napisala, lepiej zakonczyc pewne sprawy przed, bo pozniej to roznie moze byc. Jedna przechodzi ciaze ok, a druga ma rozne historie.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Agula, zapewne masz rację z tym zakończeniem za wczasu ważnych spraw, tak jak pisałam wcześniej mój M. tak bardzo się już nie umie doczekać maleństwa... :) ja także bardzo go oczekuje, ale jako kobieta mam przeczucie, że to może nie być takie proste powracać na ten jeden semestr na uczelnie (jeśli chodzi o zżycie z innymi ludźmi z roku to raczej mi to obojętne, bo nie mam takich bliskich relacji, na nowej uczelni od roku itd).
A druga sprawa - macierzyński... pewnie łatwiej byłoby mieć te 1500-2000zł na miesiąc... Za to mój M. mówi, że to później jeszcze 3 lata odłożymy, bo uprawnienia w pracy, a potem jeszcze 2 bo studia doktoranckie i to odkładanie może nie mieć końca... :(
CZY NAPRAWDĘ NIE WARTO TAK DŁUGO CZEKAĆ???

Czy Ty pracowałaś przed ciążą? Jak długo?
A jak Ty się czujesz? Bo widzę że jeszcze 3 dni Ci zostały do terminu... :) !!!
Za wczasu życzę powodzenia i szybkiego porodu :)

Odnośnik do komentarza

W obecnej pracy zatrudniona byłam 2 lata, ogólnie ciążę znosiłam OK, a teraz trochę ciężko i już nie mogę się doczekać dzidzi, ale jej chyba dobrze w brzuszku::):

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

agula9
W obecnej pracy zatrudniona byłam 2 lata, ogólnie ciążę znosiłam OK, a teraz trochę ciężko i już nie mogę się doczekać dzidzi, ale jej chyba dobrze w brzuszku::):

Pewnie to uczucie jest bardzo przyjemne, jak wiesz że dosłownie za parę chwil zobaczysz maleństwo, że to już tak niedługo :) w ogóle ciąża to piękny okres, same starania są już saaaamą przyjemnością :D a co dopiero oczekiwanie na dzidzie, tym bardziej na finiszu... Fajne miesiące przed Tobą, pewnie niejedna chciałaby być teraz na Twoim miejscu :) Ciesz się tym małym Wielkim szczęściem :) :36_2_25:

A jeszcze jedno... troszkę schodzę z głównego tematu, ale należy być zatrudnionym przez min. pół roku przed ciążą żeby dostać macierzyński, prawda?

Odnośnik do komentarza

Że się tak wtrącę ;)
Ale sama się broniłam jak byłam w drugim miesiącu ciąży i ... polecam zakończenie
wszelkich spraw przed ;) Ja czułam się fatalnie na początku - ciągłe mdłości całą dobę.
Przed wejściem jak mi adrenalina poszła do góry to był ok, obroniłam się. Ale jak miałam
tam wejść za chwilkę na ogłoszenie oceny i stresik mi już odszedł to myślałam, że padnę ;)
A jeszcze się komisja rozgadała, a ja chciałam jak najszybciej wyjść stamtąd :)

Ale na rozdanie dyplmów fajnie się szło z brzuszkiem pod togą.

Są jak widać różne oblicza :)

Co do zatrudnienia to nie wiem, bo ja mam działalność gospodarczą :)

A trochę Wam zazdroszę... jednej, że dopiero będzie w ciąży a drugiej, że
będzie miała takiego maluszka bezbronnego, potrzebującego opieki.
Korzystajcie z każdej chwili bo czas tak szybko leci, że szok.
Moja Julia ma już 1.5 roku i nie wiem keidy to zleciało.
A wydaje mi sie, że dopiero co wróciłam z nią ze szpitala.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...