Skocz do zawartości
Forum

Klapsy


Rekomendowane odpowiedzi

Widze Tusk zaglosowalby w naszej ankiecie na 1 opcje:Śmiech:

Anulka odpusc troszke, ja ostatnio odpuscilam. No i zaczelam wiecej tlumaczyc przed zajsciem, ze jest grzeczna dziewczynka,kochana Polusia,duza i madra itd itd. No i chwilowo jest spokoj. Aha i wiem juz czemu ona czasem rozrabia tzn w jakiej sytuacji zaczyna rozrabiac. Zeby zwrocic na siebie uwage np jak wezme Stefana albo zajme sie czyms innym

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Anulka
Dziubala
Anulka - może Ty za dużo kar dajesz ;)

według całej mojej rodziny za mało...podobno pozwalam mu na wszystko i nie daję kar...głupia juz jestem :lup:

A dajesz nagrody?
Ja zauważyłam, że odkąd daję więcej nagród niż kar to Adaś zrobił się grzeczniejszy i jeszcze fajniejszy :Uśmiech:

Bo nagrody motywuja do dobrego zachowania a kary nie :) kary w dziecku wzbudzaja zlosc, poczucie niesprawiedliwosci. Nam psycholog mowila, zeby wiecej zwracac uwage na dobre zachowanie a nie na zle.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Nie wierzę, że zostanie to usankcjonowane ponieważ w Polsce jest niepisane przyzwolenie na bicie dzieci, nawet jeśli to tylko klapsy.
Ale mam nadzieję, że głośne poruszanie tego tematu uświadomi wielu rodzicom, że nie tędy droga w wychowywaniu dzieci.

własnie !
Ja nie daje nawet klapsow, moje dzieci maja sie czuc przy mnie bezpieczne a nie bac sie ,ze stanie sie im krzywda czy bol. Jak dziecko podnosi reke na mame czy tate ,to jest karcone i mowi sie mu ,ze jest niegrzeczne, a jak mama czy tata podnosi reke na dziecko ,to nie mama ani tata jest niegrzeczny, tylko tez jest wina dziecka, bo to ono bylo niegrzeczne ..... to jest straszna niesprawiedliwosc.
Zaglosowalam na ostatnia opcje :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
A najbardziej niedorzeczne zdanie jakie slyszalam - lepiej dac mu klapsa zeby sie opanowal niz ma mu sie stac krzywda ( bo np, skacze po tapczanie).
:surprised:

A propos takich sytuacji z klapsem to w piatek bylam w kosciele i jedna taka mamusia widzialam byla bliska dac klapsa synowi. A dziecko wlasciwie nic nie robilo jak to 2 latek chciala chodzic po kosciele, siadac na podlodze, pchac wozek. Tu msza trwa wszystcy skupieni a ta wziela tego malego i mu cos tam syczy do ucha z wscikla mina. Zaloze sie ze mu powiedziala ze jak sie nie uspokoi to mu wleje.:grrrrrr: Taki kontrast miedzy tym po co przyszla a jej zachowaniem.

Mi dzieci w koscile nie przeszkadzaja, w koncu to dzieci i trudno im wysiedziec spokojnie te godzinke. Jak bylam na takim spotkaniu a ksiedzem przed chrztem Funia to ksiadz mowil zeby dzieci przyprowadzac do kosciola nawet jak biegaja i krzycza:yes: I teraz nie mam wyrzutow sumienia a piorunujace spojrzenia ( z nakazem zamknij to dziecko) olewam. Nie wychodze przy pierwszym krzyku ( a dzieci krzycza bo w kosciele jest fajne echo:smile:) dopiero jak juz naprawde rozrabiaja.

Sorki ze tak poza temetem ale troche sie rozpisalam:oops:

Odnośnik do komentarza

asia78
kwiaciarka
A najbardziej niedorzeczne zdanie jakie slyszalam - lepiej dac mu klapsa zeby sie opanowal niz ma mu sie stac krzywda ( bo np, skacze po tapczanie).
:surprised:

A propos takich sytuacji z klapsem to w piatek bylam w kosciele i jedna taka mamusia widzialam byla bliska dac klapsa synowi. A dziecko wlasciwie nic nie robilo jak to 2 latek chciala chodzic po kosciele, siadac na podlodze, pchac wozek. Tu msza trwa wszystcy skupieni a ta wziela tego malego i mu cos tam syczy do ucha z wscikla mina. Zaloze sie ze mu powiedziala ze jak sie nie uspokoi to mu wleje.:grrrrrr: Taki kontrast miedzy tym po co przyszla a jej zachowaniem.

Mi dzieci w koscile nie przeszkadzaja, w koncu to dzieci i trudno im wysiedziec spokojnie te godzinke. Jak bylam na takim spotkaniu a ksiedzem przed chrztem Funia to ksiadz mowil zeby dzieci przyprowadzac do kosciola nawet jak biegaja i krzycza:yes: I teraz nie mam wyrzutow sumienia a piorunujace spojrzenia ( z nakazem zamknij to dziecko) olewam. Nie wychodze przy pierwszym krzyku ( a dzieci krzycza bo w kosciele jest fajne echo:smile:) dopiero jak juz naprawde rozrabiaja.

Sorki ze tak poza temetem ale troche sie rozpisalam:oops:

No mi tez ksiadz powiedzial, zeby Kubie ( jak byl maly) wziac ksiazeczke, samochodzik, a nawet kredki i kartke do kosciola, bo lepiej zeby w kosciele sie bawil, ale w niby byl, niz ma nie chodzic :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Nikt Ci Anulka nie mówi że masz lecieć na nauki :Śmiech:
Ale opisane w drugim linku sposób np powstrzymania dziecka przed agresją bardzo sprawdziło się u nas na koloniach na których teraz byłam, był tam chłopiec który otrzymywal psychotropy i czasami naprawde wpadał z istną agresję tylko trzymanie go do czasu uspokojenia i mówienie spokojnym głosem dawało jakiś rezultat. Wiadomo nie na każdego działa to samo warto jednak spróbować :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Ja bym tej metody nie stosowala na Twoim miejscu. Nie wszystko dziala tak samo na wszystkie dzieci

Na moje np nie skutkuje wlozenie do lozeczka i wchodzenie co chwila w trakcie placzu przy usypianiu. I jedno i drugie bedzie sie darlo jeszcze glosnije, pocilo i wsciekalo. A nie zasnie. Za to dobrze zareagowaly na kladzenie na poduszce po milion razy, poszlo szybciej i sprawniej

Anulka Ty po prostu musisz przeczekac ten okres, to na pewno kidys minie

Odnośnik do komentarza

asia78
Ja bym tej metody nie stosowala na Twoim miejscu. Nie wszystko dziala tak samo na wszystkie dzieci

Na moje np nie skutkuje wlozenie do lozeczka i wchodzenie co chwila w trakcie placzu przy usypianiu. I jedno i drugie bedzie sie darlo jeszcze glosnije, pocilo i wsciekalo. A nie zasnie. Za to dobrze zareagowaly na kladzenie na poduszce po milion razy, poszlo szybciej i sprawniej

Anulka Ty po prostu musisz przeczekac ten okres, to na pewno kidys minie

liczę na to..tragedii nie ma bo on ma napad dwa razy w tygodniu ale tak mnie to irytuje, że nerwy mi puszczają...nie biję go, nie daję klapów, ale kary ma w nosie...
dzięki...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...