Żywe srebro

[Regina]

Witajcie,
och te noce. Poszłam spać grubo po północy, a o 6.00 zadzwonił budzik, bo musiałam usiąść do pracy. Mały w nocy nie spał z godzinę. Aż by się chciało zaśpiewać Jest super, jest super, więc o co ci chodzi.

[Regina]

agaq

Doświadczone mamy mam pytanie, czy jak maluszek choruje...( nie ma juz goraczki) tylko bardzo kaszle(kaszel mokry, badzo uciązliwy) kąpiecie maluszka?

Ja bym nie kąpała. Może nasmaruj Małemu plecki i klatkę piersiową Pulmex Baby (o ile, oczywiście, tego już nie znasz )

[Regina]

monika4

hehehe to wam jeszcze puszczę, ja umarłam, chociaż nic śmiesznego
Monika, to jest REWELACYJNE! Kilka lat temu widziałam to w TV. Oglądaliśmy z rodzicami i wszyscy troje płakaliśmy ze śmiechu.

[andzia]

Monika ja też umarłam:)
Współczuje nocek, ja tez dzis nie pospałam, dziewczynom chyba ioda zeby!!!

agag ja kąpie nawet jak jest kaszel, nie wiem czy dobrze robie, ale moje ulewaczki po 2-3 dniach kąpieli pachna niezaciekawie:(

A my dziś rano w łóżku graliśmy w Kalambury i Stachu tak sie wczuł w role tygrysa, ze ugryzł mi rękę aż do krwi

[muszelka]

Monika - Rozbawilas mnie do lez! Dobry poczatek dnia! Wspolczuje nocki....

Andzia - Synek wczul sie w role Kiedys w podobnej sytuacji moje dziecko powiedzialo:"Oj mama (lubi tak mowic), ty nic nie rozumiesz....Za stara juz jestes na zabawy ze mna!" Nie ma jak zdolowanie przez "aniolka"!

U nas mala padla szybko i o 21.15 juz spala! Wybitnie wczoraj nie moglam zasnac i udalo mi sie poogladac tv. Potem jeszcze siedzialam z planami nowego domu i szkicowalam kuchnie i lazienke. W sumie poszlam spac o 01.00. Rano znowu udalo mi sie pobyczyc wlozku do 10-tej. M ostatnio sie stara :ok: Ciekawe jak dlugo?

Zmykam bo mam robote (musze "odpracowac" leniuchowanie)

[monika4]

hej

co do kąpieli to Kuba od urodzenia miał niesamowity lęk przed wodą, siniał, sztywniał i wrzeszczał wniebogłosy, dlatego baaaaaaaaaaaaaaardzo długo w ogóle go nie kapaliśmy i jakoś przeżył wycierałam go tylko chusteczkami nawilżonymi dopóki się nie uczulił, potem wycierałam go wacikami namoczonymi w wodzie
co do kapieli z kaszlem to ja bym się jednak wstrzymała
idę bo młody drze ryyyyyyyyyyyyyyyyja

[Regina]

Muszelka, oby jak najdłużej. Mój mężuś właśnie usypia Gada, a ja siedzę do pracy. Już mi się chce nią
Potem obiad i jedziemy do sklepu, bo muszę sobie jakąś garsonkę nabyć w drodze kupna. Buty też by się przydały. Ja mam ten "problem", że kompletnie nie zdzieram butów. Mam buty sprzed dziesięciu lat. Dawno wyszły z mody, ale mnie, szczypie, ciężko ot tak po prostu wyrzucić.

[gabalas]

Tak sobie czytam i czytam i chwała bogu że dziewczyny jesteście!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki
Wlasnie spędzilam 20 min. ryczac w lazience Nie mam nawet sil opisywac co to dziecko dzisiaj caly dzien wyczynia. Wczoraj zasnal o 23 wstal o 6 rano, ja jak zwykle pol nocy juz nie przesypiam przez ta ciaze, poprostu wysiadam.
Z M sie juz wogole do siebie nie oddzywamy bo non stop stres i stres, chwili nie ma normalnego życia, jestem tak zdolowana że jak sobie pomysle co mnie czeka za 2 miesiące to plakac mi sie chce, ja nie wiem czy to byla dobra decyzja o drugim dziecku, teraz juz za pozno trzeba to przezyć tylko jak?????

Leb mi wrecz pęka od tego wrzasku., ciągla licytacja..... teraz posciągal wszystkie kurtki z wieszkow i sie ubral w moja, macha dycha przed nosem że chce na spacer i zakupy zrobić

[monika4]

zasnął wrrrrrrrrrrrrrrrrr ciekawe co będzie w nocy, jak nam odstawi powtórkę to chyba pójdę w świat

muszelka hm... m. się stara hm... to troszkę podejrzane, oni nigdy niczego bezinteresownie nie robią

andzia pozazdr4oscić świeżo upieczonego tygrysa a szczepiony chociaż
a tak swoja drogą to podziwiam - masz super zabawy ze Stasiem i karty i kalambury, ja, przyznam się szczerze ale idę na łatwiznę - czyli komputer, klocki, rozmowa, piosenki, berek i takie tam, nie uczę go kompletnie żadnych gier, wydaje mi się, że to jest wysiłek nie do przeskoczenia chwilowo przeze mnie, zwyczajnie nie mam siły mu takich gier pokazywać i tłumaczyć zasady
cholera, wstyd mi

regina czyli udanych zakupów, ja też butów nie niszczę, w ogóle nic nie niszczę jak przystało na dziecko doby kryzysu i wszystko jest dobre i nie do wyrzucenia a ja już patrzeć nie mogę na ciuchy 15 letnie i buty nawet 20 letnie

[monika4]

gabi jak ja doskonale cie rozumiem, u mnie podobnie z wyjątkiem ciąży, wielka szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie można by sobie te nasze ukochane aniołki podrzucać wzajemnie dla sekundy wytchnienia!!!!
a z ciążą to była super decyzja i nie myśl i nie gadaj głupot!!!! jesteś na końcówce i przez to wszystko masz wyolbrzymione, hormony też dają popalić ale, uwierz mi, dasz radę!!!!! juz niedługo a wszystko się ułoży i zacznie żyć normalnym życiem, zostaje tylko przeczekać!!!

tulę mocno

[gabalas]

Ku.....a Dlugo na efekt nie trzeba bylo czekać, przez to łazenie w za długiej kurtce wywinal takiego orla że rozwalił nos i warge Chwila rozazalenie, M go opatrzył i wojuje dalej, teraz w szafie siedzi

Monika wielkie dzięki, wiem ze hormony i bezsilnośc robia swoje, naprawde jest mi cholernie ciezko

[Regina]

Monika, mam dokładnie to samo. Otwieram szafę i ciuchland, tylko w mniejszych ilościach. Żal kupować nowe. Gorzej jak przyjdzie do jakiegoś wyjścia. Okazuje się, ze nie mam co na siebie włożyć, bo to dziadowo jakieś. Fakt, ze moja praca to raptem wyjście z domu dwa razy w tygodniu. To też nie mobilizuje do kupowania nowych rzeczy. Myślę, zby to może zmienić, tzn. pracę.
Gabi, mnie Mały i stres związany z robotą też dobija, a to niekorzystanie odbija się na ukałdach z mężem. Były momenty (byłyby nadal, ale staram się, zeby już tak nie było), że przez cały dzień zamieniliśmy ze trzy zdania. Ja zasępiona, wściekła i bliska płaczu. Jak już dzidziuś się urodzi, będzie ciężko, ale może to jakoś zmieni Starszego. I nie żałuj decyzji. W końcu kiedyś będzie dobrze!! Ściskam mocno!!! :36_3_16:

[monika4]

gabi wyjdź gdzieś z domu, nawet na spacer bez celu, sama!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej zaraz, bo zwariujesz!!!! niech faceci zostaną sami, jedyna nadzieja, że się nie pozabijają a nawet gdyby...

[Regina]

monika4

gabi wyjdź gdzieś z domu, nawet na spacer bez celu, sama!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej zaraz, bo zwariujesz!!!! niech faceci zostaną sami, jedyna nadzieja, że się nie pozabijają a nawet gdyby...

... tego kwiata pół świata

[monika4]

regina dokładnie tak jest - lumpeks w mniejszym wydaniu, m. jak się wkurzy to wytyka, że ciuchów cała szafa a są nawet takie, w których mnie nigdy nie widział, trudno żeby widział jak szmatki wiszą dłużej niż się znamy

[gabalas]

monika4

gabi wyjdź gdzieś z domu, nawet na spacer bez celu, sama!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej zaraz, bo zwariujesz!!!! niech faceci zostaną sami, jedyna nadzieja, że się nie pozabijają a nawet gdyby...

masz racje wyjde chcby sobie na lawce pod blokiem posiedziec

[monika4]

gabalas

monika4

gabi wyjdź gdzieś z domu, nawet na spacer bez celu, sama!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej zaraz, bo zwariujesz!!!! niech faceci zostaną sami, jedyna nadzieja, że się nie pozabijają a nawet gdyby...

masz racje wyjde chcby sobie na lawce pod blokiem posiedziec

ale koniecznie tyłem do bloku siadaj, bo jeszcze któregoś przez okno zobaczysz!!!!!!!!!!!

[Regina]

Gabi, czasem to działa.
Monika, mój mąż z kolei mi wytyka, że chodzę ubrana jak dziad.

[monika4]

stronka za naszą gabi niech Krzyś zgrzecznieje, niech m. zacznie czuć jak kobieta, niech już będzie co najmniej 38 tydzień i niech się w związku z tym poród zacznie

[Regina]

monika4

gabalas

monika4

gabi wyjdź gdzieś z domu, nawet na spacer bez celu, sama!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej zaraz, bo zwariujesz!!!! niech faceci zostaną sami, jedyna nadzieja, że się nie pozabijają a nawet gdyby...

masz racje wyjde chcby sobie na lawce pod blokiem posiedziec

ale koniecznie tyłem do bloku siadaj, bo jeszcze któregoś przez okno zobaczysz!!!!!!!!!!!

Ja to czasem nie mam ochoty do domu wracać ...

[Regina]

Stronka!!

[monika4]

regina mój też coś w tym stylu dodaje na koniec tyrady - czyli szafa pełna a ty łazisz jak łajza

[Regina]

Ja mam ripostę w stylu - ty też się z żurnala się urwałeś.

[monika4]

ja tez czuję się czasami jak ubezwłasnowolniona, jakoś nie potrafię "pójść w miasto" i zaszaleć, nawet jak wyjdę na spotkanie klasowe - jedyne miejsce, że bez jakiegoś ogona, to mam poczucie winy

[monika4]

właśnie - znawcy mody