Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

znowu popisaly... nie maja litosci :36_2_49:

witam nowa mieszana !! ciesze sie ze sie zadomowilas i ze cora juz lepiej sie czuje!

u nas dzis pojawil sie katarek, znaczy u Natalki - pewnie weekendowe spacerki z samochodu do domu i na odwrot ja zalatwily... mam nadzieje ze to tylko katar

Mamo SLoneczka jakos sie przekopiecie i dojedziecie :D :D ale tak powaznie zycze Wam spokojnej podrozy bez przygod

Agha ja mialam strasznie ciagoty do coli jak bylam w ciazy :D szczegolnie na poczatku jak mialam mdlosci, potem sobie kupilam taka bezkofeinowa i popijalam :)
jak mi mdlosci przeszly to kawet tez popilalam, nie duzo ale pilam
moze dlatego moje dziecko nadpobudliwe teraz :hahaha:

Kata a jak Ty sobie chcesz obliczyc to siedzenie w domu w czasie skorzy a sam porod w szpitalu ?:) ciekawi mnie to :D:D:D:D

Suzy ... jaka ona sliczna.... kurcze jak to sie szybko zapomina jak swoje bylo takie male....

czy widzial kto Majeczke?????????????

Odnośnik do komentarza

:36_2_53: Asik, saperka zapakowana (powaznie) :36_2_34:

To na pewno zmiany temperatury i tylko katarek i moze taki, co rano juz go nie bedzie, tego Wam zycze!!! Ucalowania dla Natalki!!!

Oliwia zdrowa i TAK TRZYMAC!!! Syrop z cebuli niejednego postawil na nogi, ale ja go NIE CIERPIALAM w dziecinstwie... Kwestia gustu, bo moja mlodsza Siostra kazala go sobie sama przyrzadzac :)))

Pytala sie Agha o organizacje spania kiedys, teraz mi sie przypomnialo :what: U nas to bylo tak, ze na poczatku mialam ambitne plany ulozenia Malego od razu do spana w jego pokoiku, ale potem cesarka pokrzyzowala troche plany, a poaz tym nasz Zarloczek wisial na mnie prawie non stop przez pierwsze trzy miesiace, nocy nie wylaczajac wiec spal z nami w sypialni. I do tego spal w gondoli od wozeczka, bo tam mu bylo przytulniej i dluzej sypial, ale to akurat kwestia do ominiecia mysle :)))

Zycze Wszystkim spokojnej nocy!!!
:Kiss of love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

Mamo Sloneczka dzieki za odpowiedzi i szerokiej bezsnieznej drogi ...saperka dobra rzecz bo kto wie :)

Ja dzis pobilam swoj rekord w jedzeniu dziwnych rzeczy naraz ... bezy (te najslodsze sklepowe) zapijalam sokiem z kiszonej kapusty HEHEHEHE ale dobre bylo.

Biore sie za pierogi bo wczoraj mialam sile tylko na farsz, do tego czekam na doreczenie paru ostatnich drobiazgow dla dziecka (maxi cosi, termometr do wody, myjki tetrowe i baniak na brudne pieluszki) najgorsze ze czas realizacji doreczenia to od 3-5 dni roboczych ... poszlo zamowienie w niedziele wiec na poniedzialek rano juz mieli a my w piatek raniutko jedziemy .... oby sie wyrobili w 4 dni. A do tego Jonathan cos marudzi zebysmy juz w czwartek jechali ....a mi sie nie chce ... ja nie mowie ze mi tam zle ale kurde zanudze sie na smierc. Jezyka nie rozumiem, do euro disneya tym razem nie pojde bo gdzie z brzuchem, miasta nie znam zeby sie samej poszwendac, w TV WSZYSTKO z dubingiem francuskim wiec LIPA... wezme ksiazke, robotki szydelkowe i bede sie obijac. Poza tym zaczynam miec juz nastroj taki bardziej samotniczy ... pewnie wiecie o co chodzi, wole ukladac w szafkach, przygotowywac pokoj dziecka, czytac niz byc wsrod duzej ilosci ludzi.
Najwyzej jak mnie bedzie wszystko meczyc za bardzo to zawsze mam dobra wymowke ... bola mnie plecy, jestem zmeczona, niewygodnie mi siedziec (czytaj ... WON dajcie mi spokoju troche ehheeh).

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Agata jak ja bym chciala sie wyspac..... zazdroszcze :)

u Natalki niestety byla w nocy goraczka wiec noc do bani, teraz pewnie bedzie odsypiac, katarek wciaz jest ale taki bardzo wodniscy ale ogolnie to czuje sie raczej dobrze

gorzej ze mna :D

Dobrze Mamo Sloneczka ze mi przypomnialas problem Aghi bo mi oczywiscie umknelo, w Anglii polecjaha spac z niemowlakiem w jednym pokoju do 6 miesiaca ze wzgledu na ryzyko smierci lozeczkowej (nie wiem jak ma to pomoc ale moze zeby byc czujnym) Natalka na poczatku spala w takim koszyku (coś jak gondola jak u Mamy Sloneczka) w anglii nazywa sie to moses basket
teraz Natalka wciaz spi z nami w sypialni w swoim lozeczku ze wzgledu na to ze bardzo czesto budzi sie w nocy i jest mi po prostu tak latwiej :)

kurcze Natalka sie co chwila budzi... ech... dzieci i choroby...

lece...

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane Mieszane!!! :36_2_53:

Kata, gdzie jestes? Chyba jeszcze nie "TO", bo sms-ka nie dostalam ;)

Suzy, co tam u Was???

Asik-u, alez Ci wspolczuje... Mialam nadzieje, ze skonczy sie "tylko" na katarku... Moze to jakas trzydniowka, albo... zabki? Alex mial zapchany nosek tez czasami przy bardziej uciazliwych zabkach, a biala wydzielina to chyba nie wirus... No coz, pogdybalam sobie, a tu nic tylko ZYCZENIA ZDROWYCH SWIAT sie przydadza!!!

Agha, alez masz smaki hihi ;))) ja oprocz hektolitrow pomidorowej w okresie zimowym nie mialam w sumie dziwniejszych zachcianek w ciazy... Latem z pomidorowej przeszlam na tony lodow za to ;)))

Agatko, Tobie tez zycze spokojnego pakowania i juz teraz szerokiej drogi!!! Tez daleko macie...

Moniq, udanych przygotowan do Swiat i Chrzcin w jednym!!! ... nie zazdroszcze w sumie ;)

Do milego...
:36_3_15:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

:36_1_13:

Mama Sloneczka
Witam Kochane Mieszane!!! :36_2_53:

Suzy, co tam u Was???

:36_3_15:

a no nic.... wszystko to samo... :lup: Michelle rośnie... ja bede sie wybierac na jakies zakpu male bo trzeba sie miec w co ubrac na swieta... a ja nie mam ani jednych normalnych spodni bo po ciazy sie jeszcze nie zapne...ale jest dobrze bo juz wchodze tylko sie nie zapinam

bo nie wiem czy mowilam ale na koncu wazylam 75... a po porodzie 55... czyliu 9 kilo do mojej wagi :)

Asik ja Ci tak bardzo wspolczuje tych chorob malej Natalki... ty musisz byc kobieto wyczerpana.... !!!!!!!! a ja myslalam ze im wieksze dziecko tym wiecej snu w nocy :lup: a tu sie okazuje ze lipa. Mam nadzieje ze nas w miare omina chorobska... bo juz sie boje... na szczescie narazie nie mamy problemu z kolkami... uffffff
AAAsSSSSIKKKK pytałam się wczesniej pewnie nie doczytalas.... kiedy pierwszy raz posadzials natalke w tym trzesacym sie foteliku tym w zwierzaki... ???

Moniq znowu biedna pewnie zabiegana ;) Nasza mam na 100000000 nym biegu ....

Odnośnik do komentarza

jestem jestem melduje sie w dwupaku ale obiecuje juz tej nocy urodzic:D:D
tzn kolezanki mi kaza bo one (az 3 dziewczyny) urodzily wszystkie 17:) ledna lipca, jedna sierpnia i ostatnia pazdziernika .... wiec mnie kazaly 17 grudnia :D no ciekawe hihi
asik no wiec ambitny plan jest taki zeby jechac do szpitala jak skurcze beda co 3 minuty i beda trwac minimum 50 sekund.. to juz powinno byc kolo 8cm, wiec jak dojade to tylko na porod:D tak to sobie wykombinowalam a raczej polozny z kursu nam tak polecil.. a dzis snilo mi sie ze rodzilam zupelnie bez bolu i.... urodziluy sie 4 jajka!!!!! moja mama je rozlupala i zlozyla zosie!!!! matko az mam ciarki jak o tym pomysle!!!!!!! ochydny sen brrrrrrrrrrrrr
asiku a jak malutka teraz??lepiej?? bidulka:( akurat na wakacjach musialo ja zlapac.... no i ty sie umeczysz ufffffff ale pech:( duuuuzo zdrowka!!!!!!!
no fakt moniq zabiegana :(
przyszla do nie szwagierka dzis.... juz czuje ze bedzie ze mna w szpitalu 24 na dobe uffffff:( przynajmniej tak sie zapowiadala.. wiem ze chce dobrze ale uffffff i jak jej tu powiedziec zeby nie urazic?? w czwartek tez chce mnie do ginekologa zawiezc... o matko ja to mam przerabane....
a dzis michele zestresowalam bo mu kazalam kupic wkladki dla mnie, pokonczyli mi sie.... biedak... powiedzial ze pojdzie do apteki to przynajmniej mu pani farmaceutka pomoze :D niech sie przyzwyczaja hehe... a przy okazji ma kupic jeszcze alkohol 70procentowy co nie bedzie latwe i patyczki do osuszania pepowiny.. podobniez mialam dla dziecka dostac wszytsko w szpitalu ale takie osuszanie tutaj robia tylko raz dziennie.. a ja nie mam sie zamiaru potem bujac z pepowina przez miesiac!!!zrobie po swojemu:) tylko ze tutaj jest problem bo nie chce im sie robic lzejszego alkoholu wiec ci daja 90% i kaza rozcienczac woda.. ok ja sie w domu moge i w takie pierdoly bawic ale w szpitalu jak ja bede odmierzac?chce miec wszystko w jednej buteleczce i koniec!!
zaczyna mnie troche melancholia lapac... wczoraj sluchalam kolend mazowsza, pospiewalam zosi i az sie poplakalam.... zawsze tak mam przed switami bo tutaj to nie sa swieta takie jak w "starym" domu... i probowalam tym glupkom troche tradycji zaszczepic bo oni nie maja tutaj zadnej!!nawet choinki tesciowie nie ubieraja... michele owszem widze ze mu sie podoba a poza tym on wie ze mi na tym zalezy wiec mi pomaga ale inni ufffff zero swiatecznego nastroju...
no nic jesli dociagne to wlaczymy sobie skype i kamere z moimi rodzicami.... juz 3 rok swieta bez nich:(

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

a co tu tak cicho dzisiaj??? pewnie sie przygotowujecie do wyjazdow, zmieniacie pieluchy, przygotowujecie do swiat i chrzcin....
ja zaraz wskakuj hehehehe czyt. wgramalam sie do wanny.. mam ochote na dluuuuga aromatyczna kapiel :)
mamo sloneczka moze znasz jakas strone gdzie moznaby zalozyc ladny blog dla zosi??taki zeby mozna bylo powstawiac zdjecia, moze od razu z jakims slodkim tlem specjalnie dla bobaskow?? michele zaczal pisac na my space ale tam tylko czarne tlo i szczerze mowiac nic specjalnego graficznie.... za to co napisal dziewczyny... az mi sie lezka w oku zakrecila jak sobie przypomnialam te najwazniejsze momenty, kiedy dowiedzielismy sie o ciazy, pierwsze wizyty u lekarza... a juz za niedlugo naprawde ja bedziemy mogli przytulic... i z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej jestem.. przerazona.. damy sobie rade??
ale dzis filozoficznie jestem nastrojona :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Kata dacie rade :D
co do szwagierki to ja tez nie lubie jak mi sie ktos narzuca z pomoca, no ale niektore typy tak maja

Suzy sorki, widzisz tak to jest jak trzeba nadrabiac to potem sie zapomina. Z tego co pamietam to zaczelam ja wczesnie wsadzac do tego fotelika jak miala chyba 3 - 4 tygodnie
te plastikowe zabawki ja na poczatku nie interesowaly wiec to wyjmowalam a ona sobie na nas patrzyla :D

Natalka czuje sie nie najgorzej, teraz padla ale budzi sie co jakis czas, bidna taka jest, zaszkolen oczka ma i widac ze chora

Mamo Sloneczka moze to i trzydniowka a moze i zeby... nie wiem, z nosa nadal woda leci nic gestego... ale tata moj tez sie rozchorowal! oby wszystkich nas nie wzielo...

kurde chcialam wam jakies zdjecia wstawic ale zapomnialam kabla do kompa... musze cos wymyslic...

Odnośnik do komentarza

Mama Sloneczka
jak sie Suzy wyspi troszke (czego Jej zycze z calego serca) to moze by troszke poczarowala i przepedzila chorobska...
sprobuje ja tez:
a kysz a kysz!!! ;))))
trzymajcie sie mocno Dziewczyny!!!
:Kiss of love:

hehehe Mamo słoneczka nie ma sprawy .... ale jakoś za słaba się czuje na czary ... :lup: naprawdę... chciałbym się wyprysznicować i wyspać... ale troche to nie możliwe. . . bo Michelle nie lubi spac w dzien... a jak już zaśnie to ja nie wiem za co się zabierać !

Asik no właśnie z tym fotelikiem.... posadziłam już tam Michelle... ale wydaje mi sie że to za bardzo na siedząco jest.... :lup: fakt faktem ze jej sie podobalo , zwłaszcza te wstrzasy :D:D hehe sam bym chciała taki fotel :D:D
A Natalka jak tam ? Gada już troszkę w swoim języku ????:36_1_13:

Odnośnik do komentarza

Asik niech Natalka nam tu szybko zdrowieje a nie robi numeru na swieta oj wspolczuje Ci bardzoo bo najgorsze to nawet najmniejsza choroba dziecka duuzy buziak dla Natki:36_4_9::36_4_9:
ja wczoraj zostalam zagoniona do nauki holenderskiego przez Igora on bardzo dobrze rozmawia a ja nie i od wrzesnia chodze na kurs sponsorowany przez gmine wiec szkoda zaprzepascic i biore sie ostro do nauki bo jak dzidzi sie urodzi to juz niebedzie szans.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane ... dolaczam sie do grona chorowitek chociaz ten moj katara to chroniczny i ciazowy a nie przeziebieniowy ale juz mam go dosc. Nie wiem w co mam juz nos wycierac zeby nie bolal, wazelina smaruje go i w srodku bo mam dosc. Pomaga owszem do nastepnego ataku kichania (po 7-12 kichniec) wiec go zaraz obcieram na nowu. Jedyne co pomaga to spacery na swiezym powietrzu no ale przeciez w ogrodzie nie bede na mrozie siedziec zeby nos odetkac. W normalnych warunkach jechala bym na kroplach pare dni az by wszystko wyschlo i spokoj a teraz ..... do tego sluzowka jak i dziasla od ciazy rozpulchnione wiec krew mi sie pojawia jak mocniej kichne. WRRRRRRR czlowiek nie mogacy swobodnie oddychac to ZLY CZLOWIEK.

Agata moje ambitne plany nauki holenderskiego padaja co jakis czas na ryj bo po pierwsze w mojej gminie nie ma zadnego sponsorowanego kursu a po drugie za dobrze znam angielski a to rozleniwia na maxa. Czasem bym chciala zeby mi ktos angielski wylaczyl na pol roku t obym sie szybciutko holenderskiego nauczyla a tak to czlowiek na latwizne idzie.

Asiku zdjecia wrzucisz pozniej nie martw sie ... biedna Natalka bo dorosly to jak cierpi to chociaz wie dlaczego a maluch co.

Suzzy ja tez myslalam jak Ty ze im dziecko wieksze tym wiecej snu ale doczytalam ze to nie tak a Ty tylko potwierdzasz heheh. Kochana ja Ci dobrze radze co jakis czas jak Michelle zasypia walnij sie tez do spania i olej reszte bo jak Ci sie energia na maksa wyczerpie to wszystko ucierpi tyle ze z opoznieniem. Dlatego tu w Holandii bardzo sie na to naciska ... dziecko spi to i mama powinna bo za duzo kobiet z braku snu pozniej lapie depresje, traci pokarm, czy po prostu wariuje.

Mamo Sloneczka juz dojechaliscie jak widze szczesliwie ... saperka poczeka na droge
powrotna :D

Kata Ty sie nie spiesz kochana i wybij sobie z glowy ze ja chce sie wepchac bez kolejki ... o nie nie nie dla dobra Michaeli niech sobie tam siedzi co do dnia (mimo mojej niewygody) ... heheh Ona rzadzi teraz ja bede rzadzila pozniej i to duzzo dluzej niz 9 miesiecy :D

Majeczce chyba komputer siadl bo nie wierze ze nie znalazla by 5 min ... na gg tez jej nie ma bo zagaduje regularnie.

Buziaki ja uciekam robic 2 porcje pierowgow bo wyszly pyszne :)

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

oj pamietam jak wczoraj jak moja Oliwka tyle uwagi chciala a jak juz sie nauczyla ladnie lezec w lozeczku to ja niemoglam wyjsc z pokoju bo musiala mnie miec w polu widzenia inaczej lament...jak miala 6 tyg wkoncu dalam jej smoczek bo juz poprostu wiszenie na cycu bylo z przerwami tylko kilku minutowymi...i naprawde nic niemozna bylo zrobic ona wisiala na cycu ja jedna reka ja trzymalam Oliwke a druga cos robilam wstawialam pranie obiad itp.masakra.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane,

Agha, ja jeszcze na walizkach :))) Prawdopodobnie w sobote sie zbierzemy, wlasnie zdolalam umowic sie nawet do fryzjera na rano, zeby zmienic w koncu moze fryzure... Co przypomnialo mi o nowym uczesaniu Asika... Jak wyszlo? No i mam nadzieje, ze bedzie lepiej niedlugo!
Ja Ciebie Suzy rozumiem, bo sama wiedzialam, ze jak dziecko spi to i matka musi, ale... nie stosowalam sie do tego prawie wcale, no bo tak naprawde to trzebaby miec kogos do pomocy, a tu jestesmy zdane raczej tylko na siebie, prawda? A to i zjesc cos trzeba i na czyms rowniez, a i ubrac sie w cos no i nie zarosnac z brudu ;))))) Ale wiecie, ze ja dopiero teraz porownuje sobie to, co bylo rok temu i widze, ze i tak dawalam sobie rade z koniecznym minimum spraw do zalatwienia...
Trzeba sobie po prostu powtarzac, ze to minie i wszysko p o w o l u t k u (niestety) sie wyprostuje, co nie znaczy, ze nagle czasu bedzie wiecej... Ale i organizacja inna no i dziecko tez inne... z dnia na dzien prawie ;) Takze trzymam mocno kciuki i prosze o nie rowniez, bo czasami ja tez wysiadam... Albo mi sie tak wydaje ;)
:36_11_13:
:Kiss of love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane!!
agha zobaczymy jak bedziesz gadac pod koniec czy tez tak bedziesz za tym zeby do ostatniego dnia siedzialy dzieciaczki w brzuszku :D:D ja tez tak myslalam ale mam juz dosyc hehe wszytsko boli a najgorzej ze.... przestalam czuc skurcze... mialam juz te nocne a teraz dupa.. nic!! cisza!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!jutro ide do ginekologa o matko zeby mi powiedzial: alez pani ma 4 cm rozwarcia jedziemy do szpitala!!:D:D:D taaaa marzenia scietej glowy :D
a co do kataru to ja tez mam taki jak ty, z opuchnietym nosem w srodku i takimi krwistymi skrzepami.. pomaga mi woda morska w sprayu, sa tez specjalne zele do nawilzania nosa (te na bazie wody morskiej mozna uzywac ale dopytaj sie jeszcze w aptece) troche z ta woda upierdliwe bo kilka razy dziennie sobie psikam ale lepsze to niz wycieranie nosa co potem taki obtarty ze o matko!!!!
asiku buziaki dla natalki!!niech szybciutko zdrowieje!!! w polsce taki duzy wybor witaminek ale nie wiem czy ona jeszcze nie za mala..
mamo sloneczka to jutro rano fryzjer?? co zmieniasz??poprosimy o zdjecie:) i jak asik cos wymysli to tez prosze jakos przeslac:D a jak nie to juz z angli ale ja o tym nie zapomne!!!!!zrozumiano??:D:D:D:D
suzy... o rany wykonczysz sie kochana...a w nocy chociaz troche spisz???

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

KATA BO TO JEST CISZA PRZED BURZA ;) HEHEHEH NIACHHH NIACHHH NIACH ;)

W NOCY HMMM ROZNIE CZASEM SPIII JAK NIEDZWIEDZ.... A OSTATNIA NOC BYLA TRAGICZNA SPALAM CHYBA TYLKO 2 H....

Mmamo sloneczka ja mam tutaj mame... ale ja sobie z gory postawilam zadanie ze sama chce sie wszystkiego nauczyc i sama sobie poradzic ! taka juz jestem... zobaczymy jak mi dalej pojdzie.... Mama jest jedynie moim wzorem... bo wiem ze miala 18 lat i dala sobie sama rade... samiutka naawet bez faceta.... Takze tutaj buziak dla mojej mamy ktora bez slow pokazala mi droge w zyciu !

wiecie co, Michelle to tylko spi jak Andreas jest w domu .... :36_1_13:

Odnośnik do komentarza

Asik ja chyba wiem dlaczego Ci Natka sie rozchorowala bo wy mieszkacie w Angli a teraz jestescie w Polsce no i to przez zmiane klimatu moja szwagierka zabrala swoja corcie z holandi do Czech mala miala 4 miesiace i mala caly ten czas przechorowala wrocily do domu i jak reka odjal poprostu do roku czasu dzieci tak maja kiedy im sie zmienia klimat nie wszystkie ale wiekszosc,jedne pozytywnie jedne negatywnie.
Suzzy kurczaczek slodki a jaka juz duuza rosnie jak na drozdzach.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

suzy wiesz ja mysle ze jakby mama ci troche pomogla to niezanaczyloby to ze ty sobie rady nie dajesz:) czasem po prostu troche wytchnienia sie przyda a i ona bylaby na pewno szczesliwa jakby mogla godzinke pospacerowac z wnusia... ty bys sie w tym czasie wykapala czy przespala bez ciaglego zagladania do lozeczka malej..
jest slodka!!wydaje sie byc aniolkiem ale ty.. pogadaj z nia!!!! co to znaczy zeby tatus nie znal urokow placzu i zlosci malucha!!!:D:D
agatko z tymi zmianami klimatu to swieta prawda.. ja zawsze jak jezdzilam w zime do polski to wracalam chora z takim katarem ze ojej!!a co dopiero takie maluszki!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...