Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

agha no i jak murzynek za drugim podejsciem??ja mam to samo z moim jesli chodzi o basen..po prostu nie umie plywac i juz.. jeszcze w lato mozna sie pomoczyc na otwartym basenie ale teraz to dla niego zadna frajda...
no popatrz suzy a my juz piecyk zapalamy.. ale doipiero po obiedzie bo jak rano robie obiad to od kuchni cieplo idzie i jeszcze ze stufa to bylaby przesada:) hoho juz poprane i poprasowane??:)ja jeszcze w lesie no ale mam troche wiecej czasu niz ty.. przynajmniej teoretycznie:) ja z koleji do lekarza 14 ide:)tez sie nie moge doczekac!!mala ma jeszzce sporo miejsca bo kopie jak szalona ale ja mysle ze jej nawet ciasnota nie bedzie przeszkadzac.. po prostu zrobi sobie worek treningowy z mojego brzucha!!:)dobrze dobrze niech kopie.. bo potem mi bedzie tego brakowalo....
co do snow to moje jak juz uda mi sie zasnac tez sa jakies dziwne.. no ale jeszcze ze mi kradna dzidzie nie snilam dzieki Bogu!!!!!!!musi byc okropne obudzic sie po takim snie:( ja w dalszym ciagu mam problemy ze spaniem... no ale juz chyba lepiej nie bedzie... ani do porodu ani tym bardziej pozniej!!!
buziaczki milego dnia!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,
dzis mam w glowie tylko kontrole u kardiologa mojego Sloneczka, trzymajcie kciuki!
Kata, dobrze, ze jestes, bo sie martwilam czy cos sie nie dzieje ;)
Ja mam "nowa" szwagierke w 5-ym miesiacu ciazy i wlasnie wczoraj dowiedziala sie, ze bedzie chlopak :-)
Takze nowy kuzyn nam przybedzie :-) dobrze, ze ta akurat szwagierka ma dobrze poukladane w glowie, bo o innej juz tu wspominalam, ech, szkoda gadac...
Milego dnia Wszystkim!!!
:36_1_67:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

ojej Mamo Sloneczka a co sie dzieje ze do kardiologa z Alexem idziesz??jakis kontrol rutynowy czy tfu tfu cos sie dzieje?? my sie z Michele trzesiemy troche bo on ma mala wade serca..jest na lekaqch i jest ok ale... myslisz ze powinnam pojsc juz teraz do kardiologa??czy badanie usg u ginekologa starczy??no bo lekarz wie o tej wadzie i nic nie mowi...
nic mi sie nie stalo:) po prostu jestem caly czas w rozbiegu... baseny, kursy, kupowanie stanika, wysylanie kartek na imieniny i urodziny (MASOWO) no i jeszcze po poludniu odsypiam nocki wiec mam dzien wypelniony co do minuty...

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Kata murzynek wyszedl pierwsza klasa az Jonathan sam nie mogl uwierzyc i zapowiedzial ze ciasto jest tylko dla niego a ja laskawie moge dostac 1-2 kawalaki hehehe.
Mama Sloneczka no to trzymam kciuki za wizyte i zeby kardiolog popukal , postukal i stwierdzil ze Alex jest okazem zdrowia.
Malenstwo ja jestem a co sie dzieje?
Tu pogoda sie juz dzis tak skiepscila ze szok bo wieje , pada co 2 min a potem slonce na sek i znowu to samo. Nawet nosa sie nie chce spod koldry wystawiac.
Buziaki Wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

agha910
no to trzymam kciuki za wizyte i zeby kardiolog popukal , postukal i stwierdzil ze Alex jest okazem zdrowia.

DZIEKI DZIEWCZYNY ZA KCIUKI!!!
Faktycznie, serce ma Alex jak dzwon, dziurka sie zamknela i wszystko jest w najlepszym porzadku. Zobaczymy w piatek czy pediatra da zgode na poniedzialkowe szczepienie i juz, bo te wizyty troche nas mecza ;)))
Kata, nic sie nie martw, bo na usg na pewno by cos wyszlo gdyby Zosia miala jakies problemy takze na pewno tez jest okazem zdrowia. Sama bylam swiadkiem w ciazy jak wyslali jedna z Mam po USG na nastepne badania w zwiazku z watpliwosciami, takze glowa do gory!!!
Choc wiem, ze to trudne, ale sama staram sie martwic w normie, bo przekonalam sie, ze... to nic nie daje, a tylko zabiera energie zyciowa...
Na przyklad marwtilam sie rozmiarami dziecka w ciazy (ze za duzy) i jak ja sobie poradze no i masz, neistety cesarka...
Martwilam sie czy aby na pewno zdrowy, bo zadnych dodatkowych badan nie robilam, a przekroczylam juz magiczna 30 i... zdrowe dziecko urodzilam :-)
Takze Kochane Oczekujace, WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!!!
Powtarzajcie to sobie jak najczesciej, ja sobie powtarzalam cala droge do szpitala dzisiaj i... oddychalam gleeeboooko (wdychajac spaliny w wiekszosci hhi)
:36_2_25:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

Hurrraaaaaa nie ma to jak dobre wiadomosci !!!! Ja staram sie oddychac gleboko A LOT jak mnie trafia ... ale ostatnio odpukac nie trafia. Za to brzuchol mi rosnie bo pachwiny bola i ciagnie wszystko w srodku ... no i mam spiaczke non stop (dzieki ci moj mezu ze sobie radzisz za nas 2 w pracy bo bym teraz padla pracujac zawodowo hehe). Prosze o wiecej dobrych wiesci :)

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Mamoi Sloneczka wspaniala wiadomosc!!!! ale sie ciesze ze wszystko dobrze z Alexem!! i masz racje nie ma co sie martwic na zapas na pewno wszystko jest ok:) wiecie dzis moja kolezanka zrobila test i... jest w ciazy.. az sie poplakalam bo oni 2 lata sie starali i nic... ona juz sie prawie poddala.. a tutaj taka niespodzianka... a ja jej mowilam nie mysl o tym, bo sie blokujesz psychicznie.. no ale latwo powiedziec ja tez tak mialam ze tylko myslalam czy ja juz w ciazy czy nie a potem przychodzil okres:( no ale na szczescie i im sie udalo i w przyszlym tygodniu umowila sie na wizyte u ginekologa wiec trzymajmy kciuki!!:)
uciekam dopiescic mojego meza!!:D aha agha ciesze sie ze smakowal murzynek!! no i ze sie udal:) ciacho prosto sie robi wiec bedziesz teraz mogla dogadzac mezusiowi:)
suzy.... no coz w niektorych szpitalach nadal sobie zycza zeby sie ogolic.. podobniez nie za bardzo to fajne bo mozna sobie mikroranek porobic ale jak mus to mus... popros twojego mezczyzne niech ci pomoze a moze mama?? bo tak w ciemno to faktycznie mozna sobie krzywde zrobic.. a jak nie dasz rady to polozne w szpitalu pkmoga tylko ze czasami nie sa delikatne.... a tak wogole to zapytaj sie czy trzeba bo wg najnowszych badan nie ma to za bardzo sensu (tak przynajmniej mowi moj polozny z kursu).. poleca za to lewatywe przed porodem ale tylko wtedy kiedy kobieta bardzo boi sie ze sie wyprozni przac (no i wtedy nie prze wystarczajaco silnie)
ok uciekam juz teraz naprawde:)
buziaki!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata
Mamoi Sloneczka wspaniala wiadomosc!!!! ale sie ciesze ze wszystko dobrze z Alexem!! i masz racje nie ma co sie martwic na zapas na pewno wszystko jest ok:) wiecie dzis moja kolezanka zrobila test i... jest w ciazy.. az sie poplakalam bo oni 2 lata sie starali i nic... ona juz sie prawie poddala.. a tutaj taka niespodzianka... a ja jej mowilam nie mysl o tym, bo sie blokujesz psychicznie.. no ale latwo powiedziec ja tez tak mialam ze tylko myslalam czy ja juz w ciazy czy nie a potem przychodzil okres:( no ale na szczescie i im sie udalo i w przyszlym tygodniu umowila sie na wizyte u ginekologa wiec trzymajmy kciuki!!:)
uciekam dopiescic mojego meza!!:D aha agha ciesze sie ze smakowal murzynek!! no i ze sie udal:) ciacho prosto sie robi wiec bedziesz teraz mogla dogadzac mezusiowi:)
suzy.... no coz w niektorych szpitalach nadal sobie zycza zeby sie ogolic.. podobniez nie za bardzo to fajne bo mozna sobie mikroranek porobic ale jak mus to mus... popros twojego mezczyzne niech ci pomoze a moze mama?? bo tak w ciemno to faktycznie mozna sobie krzywde zrobic.. a jak nie dasz rady to polozne w szpitalu pkmoga tylko ze czasami nie sa delikatne.... a tak wogole to zapytaj sie czy trzeba bo wg najnowszych badan nie ma to za bardzo sensu (tak przynajmniej mowi moj polozny z kursu).. poleca za to lewatywe przed porodem ale tylko wtedy kiedy kobieta bardzo boi sie ze sie wyprozni przac (no i wtedy nie prze wystarczajaco silnie)
ok uciekam juz teraz naprawde:)
buziaki!!!

a Ty Kata depilujesz sie jeszcze ?????? czy wogole nie ??

Odnośnik do komentarza

chodze na basen wiec musze... ale zamiast wosku od kiedy jestem w ciazy przeszlam na maszynke.. michele mi troszke pomaga czasem ale na ogol daje sobie rade sama.. siadam na brzegu wanny i jest troche wygodniej no ale ja nie mam bardzo duzego brzuszka a i tak nie jest to maksimum komfortu... wiem ze kolezanki depiluja sie woskiem u kosmetyczki ale mnie bardzo bolalo od kiedy zaszlam w ciaze no i balam sie ze mi od cieplego wosku moga zylaki wyjsc...

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny !

KATA mój nauczycielu ekspercie chciałam się pochwalić... że robię dzisiaj jabłecznik :D właśnie się piecze :)

najgorsze jest tylko to że nie mogę go spróbować czy wyszedł dobry bo.... robię go dla taty Andreasa - ma dzisiaj imieniny.... ale będzie lipa jeśli będzie nie wypał !!!! :36_2_49:

tak ogólnie to nie lubię spotkań takich rodzinnych głupio się czuje, jakoś się nie mogę odnaleźć :/

Odnośnik do komentarza

Suzy koniecznie dowiedz sie czy w Twoim szpitalu wymagaja depilacji bo szkoda Twoich nerwow. Wiekszosc lekarzy i poloznych odchodzi od tego bo faktycznie nie ma to zadnego uzasadnienia medycznego ( w koncu te wlosy sa tam bo natura je stworzyla dla ochrony wrazliwych miejsc). Jesli nie masz kogo poprosic o pomoc a chcesz sie jednak wydepilowac sproboj z kremem do depilacji (do miejsc wrazliwych) ... nie boli , nie potniesz sie a zaaplikowac go mozna lekko kucajac nad lusterkiem i nikt ci glowy nie urwie jak bedzie niedokladnie. Mi przez chormony terez wloski rosna wszedzie jak szalone (dobrze ze jasne a nie ciemne) ale ja sobie odpuscilam depilacje miejsc intymnych i tylko uzywam maszynki elektrycznej (mam taka nakladke do depilatora) przycina ona wloski tylko ale przynajmniej nie mam stresu ze sie zatne a jak juz bedzie mi ciezko siegac to przejde na krem. Na szczescie moj maz rozumie ze teraz mam wazniejsze sprawy na glowie niz martwienie sie czy moja pipcia jest idealnie wydepilowana a poza tym po tylu latach depilacji praktycznie na zero nalezy mi sie odpoczynek a powiem Wam szczerze wcale sie zle z wloskami nie czuje. Wydaje mi sie ze wymogi spoleczne a nie higieniczne jak niektorzy twierdza graja pierwsze skrzypce jesli chodzi o depilacje bo ja jeszcze pamietam filmy gdzie wszystkie aktorki mialy owlosione nogi i wzgorki lonowe (pachy nie bo tu depilacja ma jak najbardziej wymiar higieniczny) i nikt im glowy nie urywal. Bez przesady kobiety maja wloski i miec je beda nie ma co popadac w paranoje zwlaszcza jak brzuch zaslania caly swiat :D.
Kata dobrze mowisz wosk goracy jest niewskazany teraz bo ciezarowki maja bardziej kruche naczynka krwionosne i moga powstawac krwiaki i wychodzic zylaki (pytalam poloznej) maszynki, przycinanie i krem sa najlepsze. Tu w Holandii jest wolna wola mozna sie depilowac do porodu i mozna nie a ze wiekszosc kobiet rodzi w domach wiec depilacja nie jest zadnym problemem.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

hej miski!

zima idzie... brrr... grzac trzeba, bedzie ciezko w tym roku bo jak chodzilam do pracy to grzalismy tylko z rana i wieczorem a teraz siedzimy w domu i chyba trzeba sie bedzie cieplej ubrac :D na szczecie nie ma takich zim jak w Polsce ale wciaz chlodnawo :)

w Anglii nie trzeba sie golic :) i dobrze, nie musialam sie meczyc
Mamo Sloneczka tez pamietam meki przy pielegnacji nog :) ciesze sie ze Alex ma serce jak dzwon!! a nie wiem czy dobrze zrozumialam - mial jakas wade wczesniej?

a gdzie Migotka sie podziala?

my wreszcie wyleczone choc Natalka od dwoch dni marudna, chyba jakis okres przejsciowy, chcialaby raczkowac ale jej nie wychodzi i sie bardzo zlosci, podciaga sie do stania i teraz tylko tak chce stac - podobno ja nie raczkowalam to moze ona tez nie bedzie :)
zobaczymy....
ale mowie wam ze moje dziecko teraz weszlo w taki fajny okres ze mnie czyms codziennie zaskakuje, ze czego sie nowego uczy no i zaczyna sie liczyc tylko mama - moge jeszcze mniej zrobic niz do tej pory, no nic... przejdzie jej...:)
wczoraj byla u mnie kolezanka z 8 miesieczna dziewczynka i Natalka chciala ja karmic z butelki a potem wkladala jej lyzke do buzi :D skubana

no nic, to tyle ode mnie, trzymajcie sie dziewczyny, juz sie nie moge doczekac Waszych dzieciaczkow!!! mnie sie znowu snilo ze bylam w ciazy i zaraz mialam rodzic, nie wiem skad sie to bierze....:uff:

sciskam!

Moniq :36_4_9:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny dla mnie tez to bylo niepojete poczatkowo ale teraz rozumiem o co chodzi. Jesli nie ma zadnych przeciwskazan lekarskich porod naturalny jest ...hmmm najbardziej naturalny :D W szpitalu wiekszosc kobiet sie stresuje a w domu u siebie z polozna i jej pomocnica, mezem (partnerem), mama, przyjaciolka czy kimkolwiek sobie rodzice zycza jest po prostu mniej stresujaco. Polozne przygotowuja wszystko i przyjezdzaja od razu kiedy zaczynaja sie skurcze (w szpitalach wola przyjmowac kiedy skurcze sa juz czeste i do wlasciwej akcji porodowej jest nie tak daleko). Kiedy ma sie ochote na prysznic, posilek, nie ma ograniczen bo jest sie u siebie w domu. Polozna tlumaczy na biezaco co sie dzieje (oczywiscie maja te urzadzenie KTG czy jak to sie nazywa do sluchania serca plodu), podpowiada jaka pozycje przyjac w czasie skurczy, do porodu czesto urzywaja takiego krzesla z dziura. Kobieta siedzi na nim, grawitacja dziala szybciej, maz czynnie uczestniczy bo polozna doradza gdzie masowac itd. Poza tym polozne zalecaja zaczac masaz sromu (5 min 2x dziennie 2-3 miesiace przed porodem) oliwka co uchrania ponad polowe kobiet przed peknieciem krocza a to sam plus potem. Jak sie dzidzius urodzi jest od razu wazony, mierzony, myty. Polozna i jej pomoc sprzataja wszytsko i jedna z nich zostaje z rodzina pare godzin dluzej monitorujac. Pozniej przez tydzien (lub dluzej zalezy od ubezpieczenia bo za to nie placi sie dodatkowo) przychodzi i sprawdza wszytsko, szczepi dzidziusia, wage, pepuszek, bada kobiete ... a do tego ugotuje jakis prosty posilek, posprzata, pomoze w kapieli dziecka lub jesli ma sie male dziecko w domu zajmie sie rowniez brzdacem. Jest to szczegolnie wazne dla kobiet ktore nie maja pomocy np rodzicow na codzien czy maz musi wracac do pracy a wiadomo jak w pologu moze byc ciezko. Tak wiec tu podejscie jest bardziej naturalne ale oczywiscie jak ktos ma ochote rodzic w szpitalu ma wolna wole, lub nawet w trakcie porodu w domu mozna zmienic zdanie i pojechac do szpitala :). Inny swiat niz w Polsce to na bank.
A do tego moja polozna to taka slodka babka i traktuje sie ja bardziej jako przyjaciolke a nie jak obca osobe, a do tego ma taka sliczna coreczke mix rase (bo ona jest czarna a jej maz bialy i to jak sciana) wiec dokladnie odwrotnie niz u nas i ona zawsze sie rozczula ze takie ladne dzieci wyprodukujemy hehehe. I co jest dla mnie najwazniejsze ona naprawde sprawia wrazenie bardzo zainteresowanej (nie wazne czy to profesjonaliz tylko) bo kiedy spotkala nas w sklepie to pamietala kiedy mamy wizyte, zapytala jak sie czuje, przypomniala ze jedzie na wakacje i ze na nastepnej wizycie bedzie z nami ktos inny ... naprawde przesympatyczna dziewczyna :)

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,
Asik, zadnej wady powaznej Alex nie mial, tylko taki maly szmer... Teraz podobno jeszcze nie znikl zupelnie, ale to nic powaznego, zadnych dodatkowych badan nie potrzeba, a dziecko moze rozwijac sie normalnie, uprawiac sporty itd. Ale fajna musi byc Natalka teraz :-) Alex tez nie raczkowal tylko sie tak zmiesznie odpychal nozka na siedzaco... ;) a potem zaczal sie podnosic i teraz biega jak szalony haha, zaczal sie okres wspinania na co tylko mozliwe :-)
:yuppi:
Ale ja nie mam dobrego nastroju, bo mi wczoraj na... placu zabaw (!!!) ukradli komorke... I to na moich oczach prawie, ech zlodziejstwa nie cierpie po prostu... Nawet nie chodzi juz o sam telefon ile o ponad 200 numerow z ksiazki telefonicznej, ktorych w wiekzosci pewnie nie odzyskam...
:nerw:
niestety, przyznaje sie do uzaleznienia od technologii... i nie zapisuje niczego w notesach, blad, blad, blad, ale coz ;) i tak tego pewnie nie zmienie ;)
Milego weekendu!!!
:36_1_67:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

hej
weekend i jak zawsze cisza na forum... ciekawa jestem co robicie :D

i mam kilka pytan bo wiecie zaczelam sobie szykowac rzeczy do szpitala i chyba wy mi bardziej pomozecie niz ten temat TORBA DO SZPITALA... nie wiem jakos wydalo mi sie tam to wszystko malo pomocne...

1. Co do Kosmetyków dla dziecka, myślicie że trzeba wziąć ich dużo ??
i w zasadzie co?
Ja osobiście myśle że wezmę krem do pupy :D:D
taki bezzaachowy kupiłam Johnson and Johnson płyn do mycia baby dla newborn
krem do twarzy...
pieluchy... i chyba wiecej nie trzeba co???
ZRESZTA TO JEST SZPITAL... czy tam klinika bo jeszcze nie wiem gdzie mnie zaniesie hehehe to chyba jakas pomoc powinna byc ?!

a no i chusteczki te zwilzone....

2. Drugie pytanie co do moich ubran bo nie wiem juz co wziac... i czego ile...
a co do staników to typowo do karmienia czy poprostu rozpinane z przodu ??

3. MAM TAKI PROBLEM PATRZYŁAM ZA WIELKIMI PODPASKAMI... ale jakos ... znowu nie wiem co kupic...
zwykle poprostu najwieksze?? nic nie wiem... czy isc do apteki i sie zapytac o jakies specjalne??

dajcie jakies rady :) bo wy zawsze madrze gadacie ;)

I CHCIALABYM JUZ SKONCZYC PAKOWANIE TORBY ZEBY BYC GOTOWA A NIE NA OSTATNIA MINUTE I NIE SADZE ZE ANDREAS BY WIEDZIAL CO MI PRZYWIEZC HAHAHAHA

JUTRO DO LEKARZA ;)

Odnośnik do komentarza

witampanie :D
niestety ostatnio zabiegana i to troche z niefajnych powodow, ale czytam wszystko
w piatek Natanek upadl w domu, na stolik w salonie i rozwalil sobie glowe, niestety dosc powaznie bo ma 7 szwow, od wczoraj zdjelam mu opatrunek i jeszcze bardziej sie teraz boje ze sobie cos w to zrobi.. no ale damy rade...

ja tez nie chcialabym rodzic w domu

co do depilacji, ja depilatorem to robie poza bikini bo to woskiem na zimno (dla delikatnych naczynek wosk na zimno jest ok)

suzy, co do podpasek, u nas w szpitalu daja co trzeba a potem kupilam takie max pochlaniajace
co do kosmetykow dla dzieci, u nas tak samo, wszystko tam jest na czas pobytu
co do stanikow nie pomoge bo nie karmilam :D
co do ubran, ja mialam cos luznego na po porodzie bo w stare rzeczy nie chodzilam jeszcze a i troche obolala jestes wiec lepiej sie nie cisnac w waskich spodniach, wez cos dresowego, mialam tez szlafrok i pizame ale w sumie prawie ich nie nosilam

zmykam do tesciow, milej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Suzzy zapytaj lekarza aptekarki lub poloznej co dokladnie i ile masz wziac bo na bank maja takie listy (bo skad kobity maja wiedziec co brac) tu w Holandii polozne dokladnie podaja ile i czego kupic (co do sztuki) bo reszte maja wlasne (czy to do rodzenia w domu czy w szpitalu). W drogeriach sa takie specjalne pudelka jedno dla ciezarnej drugie dla dziecka (za free tylko trzeba sie zarejestrowac) w pudelku dla ciezarnej sa podpaski, maty, specjalne majtochy, jakies kosmetyki, pokrowce na lozko (jak sie krwawi) no wszytsko najwazniejsze. To samo dla dzidziusia w takich malych porecznych opakowaniach typowo na pierwsze dni czy to w szpitalu czy w domu. Tu generalnie sie ulatwia wszystko ciezarnym a nie utrudnia :) Poza tym szpitale maja wlasne produkty wiec nie ma biedy jak sie cos zapomni (a malo to nierozgarnietych tatusiuow nie zabierze zony czy torby do szpitala hhehe).
A co do stanikow to wszystkie mamy ktore znam najbardziej sobie cenily te z odpinanymi miseczkami bo najlatwiej i najszybciej sie z nich wysuplac i to jedna reka.
Monique .... no ja cie prosze co sie z tymi "naszymi" dziecmi dzieje ???? Biedulinek 7 szwow !!!!
ale miejmy nadzieje ze juz wyczerpal swoj limit wypadkow dzieciecych na dobre !!!. Ale chyba takie wypadki sa nieuniknione moja siostrzenica miala nakladki na wszelkie rogi w stolach i meblach z gumy a i tak rozwalila sobie luk brwiowy o framuge drzwi .... i to dzien po zalozeniu tych oslon.
Wszelkim wypadkom mowimy stanowcze nie !!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

o rany!!biedna glowka!!:( moniq ja tez sobe rozwalilam jak bylam mala bo nie raczkowalam tylko od razu biegalam i.. mialam bliskie spotkanie z framuga.. nawet teraz nie pamietam ze bolalo:) badz spokojna dzieci sa twardsze niz myslimy:) tylko szkoda maluszka:(
asiku to super ze juz zdrowe!!no takie bobo bardziej aktywne faktycznie musi byc slodkie!!
agha ja mysle ze to bardzo fajnie porod w domu ale... tez bym nie chciala... niby do szpitala zawsze mozna jechac i moga tak rodzic kobiety tylko zdrowe ale z porodem nigdy nic nie wiadomo, ja jestem spokojniejsza wiedzac ze mam neonatologie tfutfu za sciana gdzie rodze... no ale fakt faktem ze oni tam w holandi tak maja od wieeeelu lat wiec pewnie tez sa bardziej wyczuleni na jakies alarmujace sytuacje... a ja mam zamiar zostac dlugo w domu, powiedzieli nam ze jak skurcze beda co 3 min i beda trwac 50sekund to dopiero powoli sie zbierac wiec i na prysznic tez bedzie czas.. bo faktycznie chyba przynjamniej na poczatku lepiej w domu:) dobrze ze moj to nei szpital kliniczny bo bym sie od studentow nie opedzila:)ja jak zwykle przezywam co jam zrobic z zoikiem jak sie urodzi, czy ja do "zlobka" czy ze soba w pokoju trzymac... polecaja pokoj a do zlobka straaaasznie daleko trzeba isc z poloznictwa, jakis duren tak to zaplanowal, chyba facet wrrrrrrrr tylko ze nie chce pielgrzymek do mnie bo dziecku wcale to dobrze nie robi... no i problemu by nie bylo bo ja jestem bezposrednia i po prostu moge powiedziec, zapraszamy za miesiac tylko prosze zadzwonic ale co z innymi mamami w moim pokoju??!!a jak do nich bedzie duzo ludzi rzychodzilo??uhmmmm
wiecie co widzialamznow te moja kolezanke, ej coreczka ma 2,5miesiaca, wielka jak nie wiem co juz 6 kilo wazy...i az znow mi sie slabo zrobilo jak zobaczylam jak ona ja przewija!!!wiecie za raz nawet za jedna nozke ja uniosla??!?!?!?szok!!!biedne dziecko, dobrze ze nie ma problemow ze stawami brrrrrrrrr
ubranka doszly!!mama wyslala taka paczke ze nie mam ich gdzie poupychac:)cala szafe mi zawalily chyba trzeba bedzie jednak wczesniej przywiezc ze sklepu komodke:) tesciowa juz sie pluje ze to przynosi pecha tak wczesnie jak ona mnie wk.......a!!!!!!!!!po co to takie glupoty gadac!!??!?!?!?!?a powiem wam ze dziwnie sie czuje.. tzn boli mnie krocze:( jak dotykam to nie ale jak np siadam czy troche chodze to je czuje:(wiec poleguje troche jak akurat nie musze jechac na jakis kurs.. dzis tez basen wiec moze sie zapytam czy to mozliwe ze mam tam "zakwasy" od cwiczen... poza tym boli mnie brzuszek w 1 punkcie!!tak jakbym miala tam siniaka, na lewo od pepka... do tego doszly uplawy...niby nie piecze mnie i nie boli wiec chyba nie zapalenie... ale jest ich duuuuuzo szczegolnie rano i w kontakcie z powioetrzem nabieraja nieprzyjemnego zapaszku:( no nic podmywam sie rumiankiem a we wtorek 14 do lekarza wiec moze jakos przeczekam... i wiecie co??jakby bylo malo zaczely mnie znow przechodzic prady (bezbolesne raczej tak jakby cos podraznialo nerwy) po nogach... chyba mi zosia na cos uciska, jak myslicie??
suzy jak ciasto??na pewno pyszne:)
mamo sloneczka kurcze!!!no to sie narobilo z komorka!!!ale pech:( bidulko!!teraz juz zapisuj numery telefonow!!!mnie raz wykasowali wszystko w telefonie dogrywajac oprogamowanie... szok straszne uczucie jak nagle nie mozesz zadzwonic a to wazne...
dziewczynki ide sie polozyc.. tak na wszelki wypadek... mam nadzieje ze wszystko ok.. zosia wariuje mi w brzuchu a to chyba najwazniejsze, co??to znaczy ze wszystjko z nia dobrze!!!
buziaki!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...