Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

Flor.............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................. :'(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

ehh powoli sie juz z tym godze.... stało sie i widocznie tak musiało byc... teraz bede odpoczywac ja dostane okres pojde do lekarza swojego pogadac co i jak, i po nowym roku podejdziemy jeszcze raz do in vitro,,, bo nic innego mi nie pozostało tylko walczyc dalej...

dzieki Wam dziewczyy za wszystko :*

Aniołek 6 tydz

:Płacz:
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdge54fl2flm.png
Odnośnik do komentarza

Trzymam kciuki...choc Cie nie znam,bardzo duze wrazenie zrobilo na mnie co napisalas i to co Ci sie przytrafilo..chyba piekniej i bardziej wyraznie nie moglas tego ujac slowami,ze czujesz sie ''jakby Ci serce wyrwali'' no az sie poplakalam...trzymaj sie cieplutko i walczcie ,bo na 100% sie uda!!!!!Moja bliska kolezanka juz stracila wiare bo probowali in vitro 3 razy..i w koncu powiedziala ,ostatni raz ,juz ostatni..i teraz zaraz bedzie rodzic corke:) a ten anioleczek Twoj zaraz jakiegos wysle,nie pozwoli zeby mamusia sie smucila...i caly czas tak mysl!!!!

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Flor, trzymaj się kobito! Odpocznij, zbierz siły i DO BOJU!

Mamy w Wiatrakowie całkiem złotą polską jesień :oczko: No dobra, wczoraj lało i nawet burza się przewaliła, ale to wieczorem i ciemno już było i nic nie było widać, hehe.
Wybraliśmy się z menszem we środę na plażę z myślą, że w tym roku to chyba już ostatnia okazja, żeby się pomoczyć. Nie zawiedliśmy się: było chyba ze 25 stopni, woda cieplutka i leciutki zefirek z południa. Przyznam, że jeszcze nie widziałam morza północnego takim spokojnym oceanem.

http://img823.imageshack.us/img823/859/dsc0055lb.jpg

Zapomniałam dodać, że odbyło się bez przygód i nikt nie wezwał greenpeace :36_2_25:

Wczoraj znów wizytowałam się u położnej. Wszystko z nami ok, na przypadłości obrzękowe i drętwienie nie poradziła nic więcej ponad to, co już stosuję czyli duuuuuużo wody, herbatka z pokrzywy i magnez. Oraz cowieczorny masaż nóżek w wykonaniu mensza:36_1_1: Po obmacaniu brzuchola stwierdziła, że tłów jest po lewej a kolanka po prawej. Popukałam się w głowę, bo jak nic po prawej dupcia wystaje, ale jak chce serca w kolanach szukać, proszę bardzo. No i znalazła - jak młoda w mikrofon przykopała, to aż kobita podskoczyła :36_1_21:
Rośniemy nadal, na szczęście waga już stanęła. Teraz mogę już zobaczyć, co na dnie pępka siedzi, hihi. Pamiętam jak kuzynka mówiła, że ona zawsze się bała myć pępek (sic!), więc właściwie dopiero jak jej wywinęło umyła porządnie. Ło matko, po prawie 30 latach to tam musiały być niezłe skarby :lup:
W moim tylko świeże powietrze ma się rozumieć:36_1_21:

Pozdrawiam piątkowo i buziaki dla wszystkich :bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

Oto zdjęcie wykończonych już mozaik. Za kanwę posłużyły nam lusterka dostępne w Ikea.Kwiotki są mojego autorstwa, motyw jesienny - mensza. Oboje po raz pierwszy w życiu robiliśmy coś takiego, więc raczej nie kwestia talentu jest ważna tylko dobrych chęci. Pech okrutny z tymi zdrętwiałymi paluchami, bo mam ogromną ochotę zrobić mozaikowy blat stolika kawowego. Wczoraj o mało co nie ucięłam sobie palucha krojąc mięso kurczaka, bo nie poczułam, że mi się wyślizguje...

http://img714.imageshack.us/img714/8/kicx1259.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

witam u nas rozyczka Ola ma goraczkoje i cala wysypana.prawdopodobnie dzieci znajomych przyniosly.Wiec ja w domu bo dziecie marudne ze szok.
A mialam w poniedzialek do turcji leciec.Na slub znajomych ehh ale jak juz wyszly kropki to juz chyba niezaraza....zreszta juz 4dzien ma kropki to w wekend powinny zniknac bo ja chce Ole zabrac ze soba bo jakos boje sie zostawic Olenke z Igorem i mama bo to taka moja przylepa chyba by sie zaplakala zamna....oliwka to rozumie ze ma szkole i jest ok.
pozdrawiam piatkowo buziaki.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

mama2corun Bo my jesteśmy zdolni... do wszystkiego:36_7_4:

Biedna twoja Ola. Przechodziłam różyczkę jak miałam 7 lat i o mało co nie mogłam jechać na ferie z babcią, ale się udało. Pamiętam, że jechałam tydzień po wystąpieniu objawów. Tyle że ja zawsze te choróbska bardzo łagodnie przechodziłam - nawet wiatrówka w wieku lat 16 nie powaliła mnie na długo. Zdrówka zatem!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

Angawia - mam ale masz pecha bo oddalam kolezance ktora jak na zlosc bedzie rodzila za jakies 51 dni (taki ma termin). Jak sie u niej pospieszy i jej nie podpasuje bo dalam jej tez normalna wanienke to na bank Ci oddam. No kurcze zeby choc miesiec roznicy miedzy wami byl to bym obie obdzielila bo tummy tub jest swietny ale wlasnie na te pierwsze tygodnie. :) A tu jak w zegarku obie sie bedziecie rozpakowywac.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...