Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

w sumie to zalezy od ksiedza bo np moja siostra jak chrzcila swoja corczke to ksiadz nie chcial przyjac pieniedzy a w naszym przypadku to sie dopomnial na naukach przed chrztem" czy zostala uregulowana ofiara" doslaownie takimi slowami:( w konsekwencji dostal 50 zl a przyjecia duzego nie robilismy tylko obiad, kawa jakies ciasto tez nie zapraszlismy duzo osob chrzesni,nasi rodzice i wszystko takze caly chrzest wyniosl nas nie duzo:)) dla mnie najwazniejsze bylo aby maly byl ochrzczony a nie tam bog wie jakie przyjecie i cuda niewidy jak to u nie ktorych. W sumie moze bym inaczej myslala gdy bym mogla sobie pozwolic na wielkie przyjecie...nie wiem

http://img34.glitterfy.com/312/glitterfy-flpbk914410386923034.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/a85462575d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/3630ab505a.png

Odnośnik do komentarza

Oj to musi bardzo rzadko się zdarzać, żeby ksiądz nie chciał pieniędzy :D My chrzciny będziemy robili w domu, chrzestni, rodzeństwo, rodzice... Wszystko :) Na pewno bedzie obiad potem kawa,herbata i ciasto.... Nie bedzie za to żadnego alkoholu,ani winka ani nic. Myślę, że aż tak dużo za takie przyjęcie nie zapłacimy :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Unas daje się co łaska, ponoć ludzie dają 50 zł, ja nie dałam nic co do teraz przeżywa moja mama ["bo ludzie się dowiedzą i będą palcami wytykać, taki wstyd!"]. A nie dałam, ponieważ chrzest był z dnia na dzień, 1 maja, sklepy nieczynne, idziemy do kościoła i mama się pyta czy mam pieniądze dla księdza [ona załatwiała chrzest-myślałam że coś mu dała już]. a ja miałam tylko kasę z becikowego, same setki i dwusetki. tyle księdzu nie dam, nikt nie miał rozmienić, więc po prostu nie dałam nic, ksiądz nic nie powiedział ,nie zrobił żadnego gestu który wskazywałby na to,że chce pieniądze... No i tak wyszło :p

acha a jeśli chodzi o imprezę to nigdy nie byłam na żadnej okazałej, u mnie w rodzinie po chrzcie idzie się do domu na kawkę i kawałek placka i na tym koniec. Naprawdę nie musisz się przejmować tym :)

http://lilypie.com/pic/090518/7sZg.jpghttp://b1.lilypie.com/pv1gp2/.png
http://lilypie.com/pic/090314/eK8r.jpghttp://by.lilypie.com/EH23p1/.png

Odnośnik do komentarza

U nas z księdzem podobnie jak u dziewczyn. Daje się tyle ile uważa za słuszne, w kopercie. Choc ostatnio słyszałam, że księża zaczynają miec swój "cennik usług" i nie życzą też sobie, by dawac w kopercie tylko otwarcie. Tak było u mojej teściowej (jak dawała na pogrzeb). To jest już straszne.
A co do przyjęcia, to pierwszej córci chrzest był w Boże Narodzenie i moi rodzice czuli się mocno zobowiązani do zorganizowania sporego przyjęcia. Ale nie uważam, by to było konieczne i wartościowe. Nam chodziło o chrzest, a nie o imprezę. Przeżyliśmy to jakoś, ale teraz przy drugiej córci już zstrzegliśmy, że nie będzie żadnego przyjęcia. Tylko najbliżsi, obiadek i poczęstunek.
Wystarczy.

Więc głowa do góry!!!! Nie patrzcie na innych, tylko na to czego wy chcecie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

Ja też uważam że chrzest to powinno być kameralne spotkanie w gronie najbliższych (Chrzestni, dziadkowie) po mszy kawusia, ciacho, jakaś skromna kolacja ewentualnie przecież w tym dniu najważniejsze jest to maleństwo a ono ma swój rytm i długie huczne przyjęcia niewskazane.

A co do "ofiary" to faktycznie różnie bywa - u mnie to już przy zapisywaniu ksiądz się określił że co łaska ale wszycy to 200 daja. Moj M dal bo mial ale jakby nie miał dałby 50 zł i też by małą ochrzcili przecież.

Odnośnik do komentarza

a u nas chrzest odbył się w Wielką Niedziele i była tylko najbliższa rodzinka, rodzeństwo z dziećmi i nasi rodzice, ale przyjęciem kameralnym bym tego nie nazwała bo ja mam 5 rodzeństwa plus 4dzieci (choć jednej siostry i brata nie było) a mój mąż ma 6 rodzeństwa plus 7 dzieci! :sofunny:
( no i nie zapominajmy o współmałżonkach :Śmiech:)

ksiądz dostał 100 zł ale nie powiedział że trzeba coś dać, ale że mąż pochodzi z małej miejscowości to (jak to mówi teściowa) tak wypada....

Odnośnik do komentarza

czwarty tydzien U nas to było z chrzcinami tak... ksiadz dostal 100 zl, ale za mszę zapłacił ojciec chrzestny... co do przyjecia to nie bylo nie wiadomo czego... zrobilismy to w domu, zeby tez troszke pojsc po kosztach... zaprosilismy tylko naszych rodzicow, dziadkow i rodzenstwo/chrzestnymi bylo wlasnie rodzenstwo/ w sumie bylo nas z 14 osob:) Obiad zamowilismy sobie w pobliskim barze... dowiezli do domku i bylo ok a na te 14 osob za obiad, zimna plyte i napoje/ bez alkoholu / wyszly nas cos kolo 400 zl;) Kazdy robi na tyle ile go stac. Zadluzac sie jest bez sensu...

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

U nas ksiądz nie chciał , nie wiem dlaczego bo od innych wziął może dlatego że my małą chrzciliśmy po mszy , albo przez to że na naukach doszło do wymiany zdań ( bo u nas ksiądz jest starej daty ) . A tak wogole to chrzest jak i inne imprezy powinny być bezpłatne a nie , Jezus od ludzi nie brał pieniędzy . A niektórzy księża to nawet w twarz ci powiedzą ile chcą .
A co do przyjencia to tak jak dziewczyny piszą jakaś kawka placek i koniec robi się tylko tylke na ile was stać

Odnośnik do komentarza

No u nas co łaska oficjalnie wynosi 200 zł, a i tak miałam szczęście bo nie musieliśmy za ministranta płacić, gdyż chrzest był na mszy (chrzciliśmy w sobotę przed wieczorna mszą, ze względu na to że wszyscy przyjezdni). Poza naszą trójką, rodzice chrzestni i dziadkowie czyli całe 6 osób i 2 letnie dziecko. Potem kolacja i coś słodkiego. W sumie było bardzo miło, ale ksiądz sporo sobie liczył.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia13
no u nas co łaska oficjalnie wynosi 200 zł, a i tak miałam szczęście bo nie musieliśmy za ministranta płacić, gdyż chrzest był na mszy (chrzciliśmy w sobotę przed wieczorna mszą, ze względu na to że wszyscy przyjezdni). Poza naszą trójką, rodzice chrzestni i dziadkowie czyli całe 6 osób i 2 letnie dziecko. Potem kolacja i coś słodkiego. W sumie było bardzo miło, ale ksiądz sporo sobie liczył.

to macie pazernego księdza współczuję ja nawet za slub nieplacilam:) mialam po mszy taki skromny ksiadz nic niewziol od nas

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

tusia13
No u nas co łaska oficjalnie wynosi 200 zł, a i tak miałam szczęście bo nie musieliśmy za ministranta płacić, gdyż chrzest był na mszy (chrzciliśmy w sobotę przed wieczorna mszą, ze względu na to że wszyscy przyjezdni). Poza naszą trójką, rodzice chrzestni i dziadkowie czyli całe 6 osób i 2 letnie dziecko. Potem kolacja i coś słodkiego. W sumie było bardzo miło, ale ksiądz sporo sobie liczył.

Z góry dziękuje wszyskim za zainteresowanie i odpowiedź. Fakt słono sobie liczy...

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

czwarty tydzien
Przed nami chrzest i chciałam zapytac jak to u was było. Chodzi mi o taką kwestię jak finanse.
Obecnie u nas jest licho i głupio mo chrzcić nie mając kasy np. dla księdza...
:temperature:

ja ksiedzu nic nie dawalam. kolezanka z bloku tez nic nie dawała ale juz innej ksiadz otworzyl zeszyt i pokazal ze ludzie daja i ze ona tez ma dac...

dla mnie to glupota za chrzest placic... :/

Odnośnik do komentarza

nusiaaa
czwarty tydzien
przed nami chrzest i chciałam zapytac jak to u was było. Chodzi mi o taką kwestię jak finanse.
Obecnie u nas jest licho i głupio mo chrzcić nie mając kasy np. Dla księdza...
:temperature:

ja ksiedzu nic nie dawalam. Kolezanka z bloku tez nic nie dawała ale juz innej ksiadz otworzyl zeszyt i pokazal ze ludzie daja i ze ona tez ma dac...

Dla mnie to glupota za chrzest placic... :/

mnie powiedzieli co łaska to dalam 20zl jak otwarla zeszyt powiedziala ze tak daja po 50 zl to ja jej na to co laska czy 50 i sie zamkla tam gdzie bralam slub nic mi niewzieli nic a nic nawet nie wspomniał o opłacie a tu co laska no to dalam ile uważalam wkoncu co łaska

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...