Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

stysiapysia

Kochana ... ja wkleje zdjęcie Franeczka ...

stysiapysia
i JESZCZE JEDNA FOTECZKA - KACPEREK AGUNI ....

ale śliczne chłopaki!!! :party::party::party::party:

stokrotka_87
wiecie co ? podczas wczorajszego badania na samolocie...to poczulam ogromny bol i jakby ta glowka byla mega nisko... lekarz tam pogrzebal i mowi ze glowka... a mnie to tak zabolalo.. dziwne... jakby ta glowka byla na wysokosci jego palcy...

ja też tak miałam na ostatnim badaniu!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
overpowered
Kaszaaaaaa

No dokładnie ! Z tego języka to polewałam ! W szpitalu potrafiła tyle języka wystawić,że nim badała tetre pod bródką :lol: mrówkojad:lol: ale teraz już jak wystawia to z umiarem :) Dobra ubieram sie i ide do lekarza bo tej położnej się nic nie podoba !! Nie podoba jej się ,że mala jest dalej żołta nie podoba jej się katar a w piątek byłam u pediatry i widziała wszystko i twierdziła że jest ok ! Zwariuje ! Glupie babska ! Każda ma swoją teorię :(

Kaszaaaaa, mój młody też mi się czasami wydaje żółty. Ale to chyba kwestia oświetlenia i tego co ma na sobie. Sama nie wiem...
Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie.

Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ?

racuszek
2 dni temu urodziła 15 letnia córka znajomej... masakra laska nie jest w ogóle uświadomiona ...
Wyrąbała w szpitalu tekstem "nie mogę się doczekać wieczora , bo zabiorą dziecko i wreszcie sobie odpocznę" więc jej matka " dokąd zabiorą ?? " A Julia " no położne na noc zabiorą, prawda ?? " a położna spojrzała i spytała " a dokąd mamy dziecko Ci zabrać ?? " hehe laska zdziwiona wielce że musi się opiekować maluszkiem ...

:sofunny: a to ci psikus :)
racuszek
chyba Teść u nas zamieszkał.... wczoraj nocował , więc z baraszkowania nici.... dziś chyba też zamierza nocować ... dobrze ze sie nie czepia że obiad jest u nas dopiero o 22 ..
Bo u mnie w domu zawsze rodzina jadła razem , więc czekało się aż tata wróci z pracy do 17 czy 18... i ja też lubię jeść z Tomkiem i uważam ze to ważne byśmy spożywali razem i rozmawiali i tym jak minął nam dzień.... u Tomka nie ma takich obyczajów , więc pewnie teść zdziwiony że jemy dopiero jak Tomek wróci..

Ja sobie zawsze po południo zjadam jakiś szybki obiadek a wieczorem jem z Tomkeim ale jakąś małą porcyjkę

My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :))

Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa :36_19_1: Można oszaleć :(

no bo grunt to jeść obiad razem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
overpowered
Kaszaaaaaa

No dokładnie ! Z tego języka to polewałam ! W szpitalu potrafiła tyle języka wystawić,że nim badała tetre pod bródką :lol: mrówkojad:lol: ale teraz już jak wystawia to z umiarem :) Dobra ubieram sie i ide do lekarza bo tej położnej się nic nie podoba !! Nie podoba jej się ,że mala jest dalej żołta nie podoba jej się katar a w piątek byłam u pediatry i widziała wszystko i twierdziła że jest ok ! Zwariuje ! Glupie babska ! Każda ma swoją teorię :(

Kaszaaaaa, mój młody też mi się czasami wydaje żółty. Ale to chyba kwestia oświetlenia i tego co ma na sobie. Sama nie wiem...
Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie.

Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ?

racuszek
2 dni temu urodziła 15 letnia córka znajomej... masakra laska nie jest w ogóle uświadomiona ...
Wyrąbała w szpitalu tekstem "nie mogę się doczekać wieczora , bo zabiorą dziecko i wreszcie sobie odpocznę" więc jej matka " dokąd zabiorą ?? " A Julia " no położne na noc zabiorą, prawda ?? " a położna spojrzała i spytała " a dokąd mamy dziecko Ci zabrać ?? " hehe laska zdziwiona wielce że musi się opiekować maluszkiem ...

:sofunny: a to ci psikus :)
racuszek
chyba Teść u nas zamieszkał.... wczoraj nocował , więc z baraszkowania nici.... dziś chyba też zamierza nocować ... dobrze ze sie nie czepia że obiad jest u nas dopiero o 22 ..
Bo u mnie w domu zawsze rodzina jadła razem , więc czekało się aż tata wróci z pracy do 17 czy 18... i ja też lubię jeść z Tomkiem i uważam ze to ważne byśmy spożywali razem i rozmawiali i tym jak minął nam dzień.... u Tomka nie ma takich obyczajów , więc pewnie teść zdziwiony że jemy dopiero jak Tomek wróci..

Ja sobie zawsze po południo zjadam jakiś szybki obiadek a wieczorem jem z Tomkeim ale jakąś małą porcyjkę

My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :))

Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa :36_19_1: Można oszaleć :(

Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje?
Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku.
A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy:36_11_13:...

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5euo7nm03j.png

Odnośnik do komentarza

overpowered
Kaszaaaaaa
overpowered

Kaszaaaaa, mój młody też mi się czasami wydaje żółty. Ale to chyba kwestia oświetlenia i tego co ma na sobie. Sama nie wiem...
Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie.

Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ?

:sofunny: a to ci psikus :)

racuszek
chyba Teść u nas zamieszkał.... wczoraj nocował , więc z baraszkowania nici.... dziś chyba też zamierza nocować ... dobrze ze sie nie czepia że obiad jest u nas dopiero o 22 ..
Bo u mnie w domu zawsze rodzina jadła razem , więc czekało się aż tata wróci z pracy do 17 czy 18... i ja też lubię jeść z Tomkiem i uważam ze to ważne byśmy spożywali razem i rozmawiali i tym jak minął nam dzień.... u Tomka nie ma takich obyczajów , więc pewnie teść zdziwiony że jemy dopiero jak Tomek wróci..

Ja sobie zawsze po południo zjadam jakiś szybki obiadek a wieczorem jem z Tomkeim ale jakąś małą porcyjkę

My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :))

Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa :36_19_1: Można oszaleć :(

Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje?
Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku.
A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy:36_11_13:...
Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/
A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie...

racuszek
teściu pojechał ... szansa na sex się zwiększyła o połowę :D

No to szalej dziewczyno :))
izabell30
cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
overpowered
Kaszaaaaaa

Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie.

Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ?

:sofunny: a to ci psikus :)

My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :))

Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa :36_19_1: Można oszaleć :(

Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje?
Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku.
A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy:36_11_13:...
Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/
A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie...

racuszek
teściu pojechał ... szansa na sex się zwiększyła o połowę :D

No to szalej dziewczyno :))
izabell30
cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :)

mąż odmówił mi sexu.. powiedział że nie chce córce oka wybić... masakra , czy sex nie należy do jego małżeńskich obowiązków ?????

LEcę spać w takim razie ....

Kolorowych snów everybody...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry :smile:
troszkę doczytałam co tam działo się wczoraj...
przede wszystkim OGROMNE GRATULACJE DLA NIEZAPOMINAJKI :yuppi:
co do zdjęć- chłopaczki cudowni po prostu

a ja się zastanawiam kiedy nasze problemy się skończą.... wczoraj byłyśmy zrobić echo serduszka i ,okazało się, że Klara ma ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej... narazie nie robimy z tym nic, mamy zaczekać aż będzie miała 3 miesiące i jakiś lekarz to jeszcze zbada i postanowi co dalej. I pani kardiolog powiedziała, że mała jest bardzo niedojrzała neurologicznie i jej sinienie i bezdechy biorą się pewnie od układu nerwowego. Więc w piątek mamy wizytę u rehabilitantki i jak damy radę to u neurologa też...ale nie wiem czy dwie wizyty w ciągu jednego dnia da radę, bo wczoraj przeszłam z nią przez piekło...mało,że badanie to było opóźnienie, 2 godziny w poczekalni, dałam jej jeść, wszystko tradycyjnie z niej chlusnęło...a najgorsze to ci ludzie, gapili się jak na jakieś ufo co najmniej.... KOSZMAR

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

WITAM WAS KOCHANE:))

Izabella - gratuluje wspamniałego synka:))

Aneczko, Niezapominajko - chłopaki boskie, az nie mogę się doczekac swojego:)))

Aniutka - az serce mi się kraje, jak pomyślę ile musicie przejść, ale mam nadzieje że to wszystko stopniowo się okaże nie takie groźne, trzymam kciuki kochana:))

Stosiu - na ostatnim badaniu u gina też mówił że czuje główkę, i że palcem ją oddala...też było to dla mnie zastanawiające:)

A ja dzisiaj znowu miałąm przerwe z wpaniu między 1:00 - 3:00, oczy jak 5 zł i tyle, ale potem zasnęłam.
Dzisiaj jest mój termin...i cisza.
Na 12:24 idę do gina i pewnie tak jak mówił, na wieczór mam jechac do szpitala na izbę przyjęć i tam będe decydowac do dalej, czy w ogóle zrobią jakieś HTG, czy nic, czy zostawią już w szpitalu, czy wypuszczą do domu??Czyli każda wersja jest możliwa i to najgorsze, nie wiadomo czego się spodziewać.

A ja jak odprowadziłam dzisiaj Piotrusia do szkoły to po drodze kupiłam sobie na śnadanko pączki:))Miałam taaakąą ochotę:))Mniam:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Hello lasencje!!:smile:

izabell30
cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

Wspaniale-gratulacje! :party::party::party::party::party:

Kaszaaaaaa

Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :)

dokładnie!!! :great:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
overpowered
Kaszaaaaaa

Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie.

Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ?

:sofunny: a to ci psikus :)

My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :))

Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa :36_19_1: Można oszaleć :(

Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje?
Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku.
A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy:36_11_13:...
Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/
A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie...

racuszek
teściu pojechał ... szansa na sex się zwiększyła o połowę :D

No to szalej dziewczyno :))
izabell30
cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :)

Kaszaaaaa, trzymam kciuki zatem za wizytę u kardiologa. Wierzę, że wszystko będzie OK.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Kaszaaaaaa
overpowered

Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje?
Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku.
A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy:36_11_13:...
Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/
A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie...

No to szalej dziewczyno :))

izabell30
cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :)

mąż odmówił mi sexu.. powiedział że nie chce córce oka wybić... masakra , czy sex nie należy do jego małżeńskich obowiązków ?????

LEcę spać w takim razie ....

Kolorowych snów everybody...

Oj niedobry, niedobry mąż. Uświadom go lepiej, że po porodzie czeka go jeszcze kilka tygodni celibatu - może przemyśli sprawę...
Mój na szczęście uwielbia sex. Chyba męczył się bardziej niż ja kiedy ostatnie 2 miesiące ciąży był zakaz. Teraz już powoli zaczynamy. Czuję się jak nastolatka :36_11_13:...

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

izabell30
cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości
gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów

Gratulacje!!! I pisz częściej. Jak sobie radzisz w roli mamy?

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
dzień dobry :smile:
troszkę doczytałam co tam działo się wczoraj...
przede wszystkim OGROMNE GRATULACJE DLA NIEZAPOMINAJKI :yuppi:
co do zdjęć- chłopaczki cudowni po prostu

a ja się zastanawiam kiedy nasze problemy się skończą.... wczoraj byłyśmy zrobić echo serduszka i ,okazało się, że Klara ma ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej... narazie nie robimy z tym nic, mamy zaczekać aż będzie miała 3 miesiące i jakiś lekarz to jeszcze zbada i postanowi co dalej. I pani kardiolog powiedziała, że mała jest bardzo niedojrzała neurologicznie i jej sinienie i bezdechy biorą się pewnie od układu nerwowego. Więc w piątek mamy wizytę u rehabilitantki i jak damy radę to u neurologa też...ale nie wiem czy dwie wizyty w ciągu jednego dnia da radę, bo wczoraj przeszłam z nią przez piekło...mało,że badanie to było opóźnienie, 2 godziny w poczekalni, dałam jej jeść, wszystko tradycyjnie z niej chlusnęło...a najgorsze to ci ludzie, gapili się jak na jakieś ufo co najmniej.... KOSZMAR

Tak jak pisze Stokrotka - musisz wierzyć, że będzie dobrze. Życzę Wam duuuuuuuuużo sił i cierpliwości.
Szukajcie dobrego rehabilitanta - dobrze prowadzona rehabilitacja naprawdę potrafi zdziałać cuda.
A jeśli chodzi o kardiologa, to polecam doktor Joannę Dangel - świetny diagnosta z super podejściem do dzieci. Jakbyś potrzebowała namiarów, to daj znać.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
dzien dobry !! kochane :Usteczka:
jak tam dzis? ja spalam w miare okey.. i obudzilam sie o 7:25 czyli nieco lepiej :hahaha: zawsze te 25min jest :D:D:D:D

hehehe, ja wstałam o 6 - z bólem gardła, głową jak dynia i zatkanym nochalem..... :cry:

aniutka86 - trzymam kciuki za maleńką, musicie te wszystkie trudy przejść dzielnie, to dla jej dobra, wierzę, żę Wam się uda i wyjdziecie na prostą.

Kaszaaaaa - mam nadzieję, że u kardiologa same dobre wiadomości usłyszycie.

Agunia-wracaj do nas i całuski dla synka

Żancia - no no, już po :oops: ale jaja!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
stokrotka_87
dzien dobry !! kochane :Usteczka:
jak tam dzis? ja spalam w miare okey.. i obudzilam sie o 7:25 czyli nieco lepiej :hahaha: zawsze te 25min jest :D:D:D:D

hehehe, ja wstałam o 6 - z bólem gardła, głową jak dynia i zatkanym nochalem..... :cry:

aniutka86 - trzymam kciuki za maleńką, musicie te wszystkie trudy przejść dzielnie, to dla jej dobra, wierzę, żę Wam się uda i wyjdziecie na prostą.

Kaszaaaaa - mam nadzieję, że u kardiologa same dobre wiadomości usłyszycie.

Agunia-wracaj do nas i całuski dla synka

Żancia - no no, już po :oops: ale jaja!

Ojej Redziu to nie dobrze, koniecznie wykurować się musisz. Trzymam kciuki aby szybko minęło to świństwo :uff2:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...