Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

martab0
o to moj maly troche maly...jak twoj aguniu wazyl 32 tyg 2800 a moj w 37tyg 2900, ale moze masz racje mozliwe ze usg sie myli!!!!!!!! mam nadzieje
witaj stysiu:) kurde nieciekawie sie czulam po tym zelazie:( mamnadziej ze przejdzie

No pewnie,nie warto się przejmować. Waga Twojego nie jest zla, więc nie martw się, a umnie może wcale tyle nie waży.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
MartabO ja biorę żelazo od tygodnia, ale nie mam żadnych sensacji, biorę femiferal.

A mnie dzisiaj boli pachwina z lewej strony, tak ze nie mogłam dojść do toalety w pewnym momencie. Bóle jak przed @ też się nasiliły. Aż chwilami boję się myśleć co to może oznaczać. Moja gina śmiga na nartach w Austrii do końca tygodnia, a mój kuzyn który tez jest lekarzem na tym samym oddziale jest z córką w Zieleńcu. Więc ja muszę wytrzymać jeszcze. Nawet A który jakoś tak specjalnie nie przejmuje się moim brzuchem w tej ciąży, patrzy i mówi wiesz ale chyba masz brzuch jakoś tak niżej - no właśnie wiem o tym bo dużo łatwiej mi oddychać. Byle do marca:)
Niezapominajko coś Ty...czekaj na mnie...z rodzeniem.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
Niezapominajkaa
MartabO ja biorę żelazo od tygodnia, ale nie mam żadnych sensacji, biorę femiferal.

A mnie dzisiaj boli pachwina z lewej strony, tak ze nie mogłam dojść do toalety w pewnym momencie. Bóle jak przed @ też się nasiliły. Aż chwilami boję się myśleć co to może oznaczać. Moja gina śmiga na nartach w Austrii do końca tygodnia, a mój kuzyn który tez jest lekarzem na tym samym oddziale jest z córką w Zieleńcu. Więc ja muszę wytrzymać jeszcze. Nawet A który jakoś tak specjalnie nie przejmuje się moim brzuchem w tej ciąży, patrzy i mówi wiesz ale chyba masz brzuch jakoś tak niżej - no właśnie wiem o tym bo dużo łatwiej mi oddychać. Byle do marca:)
Niezapominajko coś Ty...czekaj na mnie...z rodzeniem.

Wiem,
postaram się, mam nadzieje ze to tylko takie tam naciągania więzadeł, ale ten ból w pachwinie mnie niepokoi z innego powodu, jest taki dziwny, mam nadzieję ze to nie jakiś stan zapalny węzłów chłonnych. Cóż i tak muszę poczekać do jutra, będę najwyżej ścigać mojego kuzyna w Zieleńcu niech mi powie do kogo mam iść.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
Agunia
Niezapominajkaa
MartabO ja biorę żelazo od tygodnia, ale nie mam żadnych sensacji, biorę femiferal.

A mnie dzisiaj boli pachwina z lewej strony, tak ze nie mogłam dojść do toalety w pewnym momencie. Bóle jak przed @ też się nasiliły. Aż chwilami boję się myśleć co to może oznaczać. Moja gina śmiga na nartach w Austrii do końca tygodnia, a mój kuzyn który tez jest lekarzem na tym samym oddziale jest z córką w Zieleńcu. Więc ja muszę wytrzymać jeszcze. Nawet A który jakoś tak specjalnie nie przejmuje się moim brzuchem w tej ciąży, patrzy i mówi wiesz ale chyba masz brzuch jakoś tak niżej - no właśnie wiem o tym bo dużo łatwiej mi oddychać. Byle do marca:)
Niezapominajko coś Ty...czekaj na mnie...z rodzeniem.

Wiem,
postaram się, mam nadzieje ze to tylko takie tam naciągania więzadeł, ale ten ból w pachwinie mnie niepokoi z innego powodu, jest taki dziwny, mam nadzieję ze to nie jakiś stan zapalny węzłów chłonnych. Cóż i tak muszę poczekać do jutra, będę najwyżej ścigać mojego kuzyna w Zieleńcu niech mi powie do kogo mam iść.
Mam nadzieje,że to nic poważnego i przejdzie Ci.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
aniutka zazdroszczę, że jesteś po ... ja mam 4 dni do terminu, ale pewnie przenoszę, jak większość pierwiastek :|

taaaaaaaa:lol:
aniutka86
Dziewczynki brzuchy wszystkie pierwsza klasa- dopiero teraz pooglądałam, co jakiś czas córcia mnie wzywa :) a teraz będziemy się do kąpania szykować :yipi:

dzięki tobie wykapałam dziecko ! całkiem mi z głowy wypadło :36_19_1:
aniutka86
Kaszaaaaaa
aniutka86

Kaszaaa i Tobie też gratulacje córci:) Twoja troszkę większa od mojej :)
ze szwami ja też mam problem, ciągną okropnie, niby zdjęli w sobotę, ale coś mi się wydaje, że jeszcze jakiś czas będą dokuczać, lekarz powiedział, że tak porządnie lepiej to poczuję się za miesiąc... ale i tak już jest lepiej- co do brzuszka- mi też został i to jest okroopny, ale mam nadzieję, że zejdzie, ja w ogóle nie karmię, więc zajmie mi to pewnie jeszcze więcej czasu :(

dzięki wielkie :) Ile twoja ważyła ?
No ja karmie ale czarno to widze bo nie dość,że mała coraz gorzej łapie cyca to mam coraz mniej pokarmu,pani od laktacji mówiła żeby się nie przejmować bo zazwyczaj jak sie wraca do domu to człowiek sie relaksuje i laktacja rusza pelną parą ale coś mi się wydaje,że nie w moim przypadku,zaraz po cc miałam dwa razy większe cycki a przy nawale 3X większe teraz mam takie jak przed ciążą i są mięciutkie na dodatek jak mnie w szpitalu zalewało to całą góre od piżamy miałam mokra a teraz takie malutki mokre plamy :( Coś mi się wydaje,że za głęboko w psychice siedzi mi to co sie stało i swiadomośc,że choć małe ale nadal istnieje ryzyko przez naturalny pokarm ale jednocześnie wiem jak ważny jest zwłaszcza dla wcześniaka...mam straszny mętlik w głwie :(

moja ważyła 2500, przy wypisie ze szpitala 2200, a teraz nadrobiła i znów jest 2500 , ja bardzo chciałam karmić, ale niestety leki które mi podali po cesarce, dostałam 2 antybiotyki, i ciągle cos mi do kroplówek dokładali i pokarmu nie mam w ogóle. I mała jest na Bebilonie 1, ładnie je...wiem, że lepiej by było gdybym karmiła, ale na to nie mam wpływu niestety :(
Ja brałam 12 dni antybiotyk ale mała dostała ten sam więc nie było problemu

martab0
HEJ MARCOWECZKI
ANIU I KASZAAA sliczne te wasze cory:))
a reszta dziewczyn piekne brzuszki:) aguniu a to z kokarda poprostu rewelacja bedziesz miala super pamiatke!!!
Ja wczoraj bylam na wizycie i maly wazy 2900, nie wiem to chyba dobra waga, a jak wasze malenstwa wazyly w 37 tyg?? poza tym nie mam juz wielowodzia wiec prawdopodobnie bede rodzila w terminie:36_2_25:
ale chialam was spytac bo dostalam zelazo i lykam od wczoraj tylko strasznie mi nie dobrze nie wiem czy to moze po tych tabletkach???? brala ktoras z was???

Ja brałam jak niezapominajka femiferal i było w porząsiu ale po porodzie brałam jakiś szpitalny i średnio się czułam do tego brzuch mnie pobolewał i broblemy z załatwianiem się miałam :(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. Wczoraj byłam na wizycie u lekarza, późno wróciłam więc już nie pisałam a pozatym złapałam mega doła:kiepsko: Od jutra idę do szpitala na jakieś 4 dni czyli do poniedziałku bo lekarz chce mnie przebadać. Moja kruszyna od ostatniej wizyty przybrala zaledwie 300gram i wazy ok 2kg - 2,3 kg a do tego ciśnienie mam wyższe niż zwykle i podejrzenie zatrucia ciążowego:36_1_4:
Odrazu jak wyszłam z gabinetu poryczałam się i cały czas jestem taka przybita:36_1_4::36_1_4::36_1_4: Tak się o nią martwię...

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rc1prpgmm.png
http://s5.suwaczek.com/20090606560123.png

Odnośnik do komentarza

o rany dziewczyny co się dzieje z tym ciśnieniem????????
Trzymam kcuki za Kasię i Anię S i za małe kruszynki.

odnośnie żelaza mi gina powiedziała ze ten femiferal, wywołuje najmniej skutków ubocznych, a często w ogóle.

moje dolegliwości bólowe teraz rano trochę lepiej, pachwina mnie boli a właściwie to bardziej mięsnie po wewnętrznej stronie ud w obu nogach ,więc raczej jest to związane z ciążą. Ale wczoraj to miałam meksyk w głowie wieczorem, nie mogłam zasnać, miałam wrażenie ze zachwile coś ze mnie chluśnie, brzuch mi się napinał - normalnie po raz pierwszy się zaniepokoiłam. Ale teraz brzuszek spokojny więc i ja spokojniejsza. Jednak ewidentnie zaszły jakies zmiany tam w środku:36_11_1:

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki.
Ojoj co to się porobiło.
Kasiu, Aniu w szpitalu będziecie pod opieką,współczuję Wam i trzymajcie się.
Stociu czekamy na wieści po wizycie,może synek będzie już obrocony.
Niezapominajko taki dolegliwości miewalam czasami,że te bole są jakby w pachwinach,może dziecko się opuszcza do dolu bardziej,ja od wczoraj czuję takie jakby zapelnienie w podbrzuszu,chyba mały się obniża do dołu.
Mnie dzisiaj biodra bolą,w nocy nie dam rady już spac z tego powodu,jeszcze kolana doszly. Masakra....
Kinguś może już niedlugo...tak się męczysz.
Miłego dnia bez dolegliwości życzę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane:))

Kasia, Aniu s - trzymam za was kciuki i za wasze kruszynki, zaczyna się zaczyna.Bądżcie dzielne:)
Stysiu - daj zanc po wizycie.
Niezapominajko - to tak jak ja miałam trzy i dwa dni temu, az czułam że zachodzą dziwne zmainy w organiźmie i brzuszku, miałam tak napięty brzuszek dzień noc i dzień, ale przeszło, pewnie przygotowuje się wszysto.

coś jest z tymi bezsennościami, bo ja od 4:30 to 6:30 tez nic a nic nie spałam, już trzeci raz mi się tak zdarzyło. Do tego katar mi sie rozkręca....

Nona 14:36 mam wizyte, trzymajcie kciuki:))

Życzę miłego dnia wszystkim kochane:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
kingusia1991
Ja sobie pojękuję z bólu ... :/

Kinguś a Ty będziesz chyba jednak marcoweczką...:) Nic Twoja Kornelcia nie chce działać.

Niby do terminu 3 dni... może w sobotę zechce wyjść albo w niedzielę to by było OK...
bo zwariuje...
szczególnie , że nieźle mnie dziś brzuch boli
i płakać mi się chce... (ale nie z bólu, tylko tak jakoś nastrój mi się włączył :zmartwiony: )

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Agunia
kingusia1991
Ja sobie pojękuję z bólu ... :/

Kinguś a Ty będziesz chyba jednak marcoweczką...:) Nic Twoja Kornelcia nie chce działać.

Niby do terminu 3 dni... może w sobotę zechce wyjść albo w niedzielę to by było OK...
bo zwariuje...
szczególnie , że nieźle mnie dziś brzuch boli
i płakać mi się chce... (ale nie z bólu, tylko tak jakoś nastrój mi się włączył :zmartwiony: )
Wiem Kinguś zaczyna się taki stres związany z czekaniem,oby długo to nie trwalo,bo nie sprzyja to dobremu samopoczuciu. Jeśli nic w terminie się nie wydarzy,to zobaczysz co na wizycie lekarz powie,może coś zacznie się dziać.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
Ja jestem, nigdzie nie uciekłam, podczytuję różne rzeczy w necie.

Musze w tym tyg dokupić to czego mi brakuje jeszcze skoro tak sytuacja wygląda.
Tak lepiej wszystko przygotuj,ja wczoraj nawet skarpetki i kapcie sobie do torby wrzucilam i spakowalam rzeczy dla synka do drugiej. Na wszelki wypadek.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Kasia1983
Hej dziewczyny ja mialam noc taka sobie :(
Dwie godziny nie spalam bo balam sie zasnac, raz jak zmierzylam cisnienie to bylo 162/99 :( balam sie zasnac Teraz czekam az moj m wstanie, ogarne sie i jade do szpitala niech sie mna zajma. Buziaki dla Was trzymajcie kciuki za moja Majke

Bardzo dobrze ... nie ma co ryzykować ,... dla Majki robisz jak najlepiej ...zdróweczka i wszytskiego najlepszego Kochana .... ja trzymam kciuki ...

stokrotka_87
hej hej marcoweczki :smile:
ja wpadam sie tylko przywitac bo zaraz uciekam na wizyte do gina.. :smile:
moze sie synus przekrecil ?? :mdr:
buziaki :Kiss of love:

OOO będą dziś wiadomośći ....oby posłuchał i się przekręcił maluszek :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Agunia
kingusia1991
Ja sobie pojękuję z bólu ... :/

Kinguś a Ty będziesz chyba jednak marcoweczką...:) Nic Twoja Kornelcia nie chce działać.

Niby do terminu 3 dni... może w sobotę zechce wyjść albo w niedzielę to by było OK...
bo zwariuje...
szczególnie , że nieźle mnie dziś brzuch boli
i płakać mi się chce... (ale nie z bólu, tylko tak jakoś nastrój mi się włączył :zmartwiony: )

O rany ja też tak mam z tymi nastrojami, a ostatnio jak Szymek mi choruje w ogóle się rozklejam. To chyba tez zmęczenie tym siedzeniem w domu., brakiem spaceru, powietrza. A wkurzam się n a siebie, bo cały dzień jakoś się trzymam a jak A wraca to zaczynam się rozklejać.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Niezapominajko to te huśtawki nastrojów ehhhh ... :ehhhhhh:

wczoraj jak się napiłam Coca - Coli to cały wieczór miałam załatwiony...
na małą kofeina podziałała i nie dawała mi spokoju :lol:

ogólnie dzisiaj piłam samą wodę, ale ona dalej harcuje...
a ponoć dzieci w tym ostatnim miesiącu mają mniej miejsca i się mniej ruszają...
u mnie to odmiana:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...