Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

martab0
troche moich znajomych ich uzywa wiekszosc przy niegrzecznych i bardzo ruchliwych dzieciach:) zeby miec kontrole ale nie slyszlam zeby ktos uzywal do nauki chodzenia....
ja jeszcze nie wiem czy bede uzywala nie mowie ze nie bo zawsze wychodzi na odwrot czas pokaze

Nie ma niegrzecznych dzieci.

Może ujmę to inaczej, dzieci nie rodzą się niegrzeczne ;)

Odnośnik do komentarza

qmpeela
martab0
troche moich znajomych ich uzywa wiekszosc przy niegrzecznych i bardzo ruchliwych dzieciach:) zeby miec kontrole ale nie slyszlam zeby ktos uzywal do nauki chodzenia....
ja jeszcze nie wiem czy bede uzywala nie mowie ze nie bo zawsze wychodzi na odwrot czas pokaze

Nie ma niegrzecznych dzieci.

Może ujmę to inaczej, dzieci nie rodzą się niegrzeczne ;)

a z tym sie zgadzam:)
moze troche zle sie wyrazilam wyzej.
wedlug mnie to duzo od rodzicow zalezy ale wiadomo ze niektore dzieci to nie zawsze aniolki:) i takie szelki sie przydadza!
ja mam tylko nadziejez e nie bede musial ich uzywac:)

redzia milego pobytu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cha00x1cmcm3g.png

Odnośnik do komentarza

martab0
stysiapysia
Ubierz sie skromnie elagancko i lekki makijaż

spodnie czy spodnica do kolan??plaskie buty czy szpilki???
W czym Tobie wygodniej! :36_2_25:

Redberry
A ja dziś wyjeżdżam do rodziców, więc jak tylko będę mieć czas to do Was zerknę.

martab0-gratulacje wygranej!

Miłego pobytu !!!

martab0
dziewczyny ja mam nastepny problem dzis 4 dzien jak moj maly nie robi kupki, podalam mu lekki co mu lekarz przepisal podalam marchewke, probuje mu podawac picie i dalej nic!! kurde marwie sie ....

W tyłek wsadz termometr , może pomoże :)

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Marta - gratuluje wygranaj:)))Jedżcie i bawcie się dobrze:)) I powodzenia w sądzie:)
Racuszku - także baw sie dobrze:)
Racuszku - co to tych szelek, to rzyznam szczerze że jak widziałam coś takiego to jakoś nie specjalnie mnie to zachwycało, ale tez nie widziałąm zby ktoś w ten sposób uczył dziecko chodzić...dla mnie taka nauka nie ma sensy, ale własnie bardziej kierowało się to w tę stronę aby bardziej ruchliwe dziecko nie miało okazji uciec czuy coś takiego. Ale sma przyznam że ja z moim Piotrusiem przeszłam nie jedno, on od małego wszedł wszędzie gdzie się tylko dało, wybierał najbardziej trudne drogi, nieraz mi zwiewał, ale wsumie nigdy mi nie przyszło do głowy aby to kupić, Ale niektórzy tez używają tego nie dla nuki chodzenia, czy aby dziecko nie uciekało, tylko dla takich maluchów które zaczynają chodzić, aby się na chodniku nie potykały i nie przewracały. Ale i tak uważam że jest to zbędne...
Kaszaa- to teraz będzie szaleć samochodem:)) Pamiętaj dociskaj sprzęgło:):) :lol:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Kochane nie chce wam zawracać głowy, ale mam pewnien problem i chciałbym abyście wyraziły swoją opinię na ten temat.

A wiec tak. Z mojego męża bratem i bratową (Andrzejem i Marleną) do tej pory żyliśmy w zupełnej zgodzie, mieliśmy bardzo dobry kontakt, mój M z bratem swoim to by za sobą w ogień wskoczyli, często sobie na wzajem w różynych sprawach pomagaliśmy. Oni mieszkają z moją teściową 400 km z tąd. I im w czerwcu urodziło się dziecko i w rozmowach sugerowała Marlena że chrzestnym ich małego będzie albo ich inny brat, albo mój M, ale raczej mój M, ale nic więcej na ten temat. Teraz jak tam byliśmy na innych chrzścinach zostawiliśmy tam na wakacje naszego Piotrusia, ale pod opieką mojego M siostry i teściowej, a nie Marleny, a zanim tam jechaliśmy pytałam kied oni robią chrzściny, bo chciałabym podporządkować wakacje Piotrusia pod ich chrzściny, bo zastanawiali sie czy nie zrobić ich w sierpniu, a ona jak zawsze że ona nie wie, jeszcze się zastanawia(a nam byłoby na rękę aby nie jeździć tyle razy, a to po Piotrka, a to znowu na impreze jakąś) i jak coś miała dac znać, ale zbliżał sie dzien naszego wyjazdu, aoni nic nie dawali znać. Wię cpojechaliśmy i w między czasie okazało się że mój M i Andrzej mają jechac do tej pray za granice, więc chrzścin nie zronią w sierpniu, tylko póxniej, ale Piotruś i tak tam został, bo akurat inny szwagier ze szwagieka się t do mnie wybieraja to go przywiozą,ale doszy mnieniemiłe słuchy że Marlena z którą, tak dobrze zyłam, powiedziała że jej nie podoba się że Piotrek ma tam zostać ( a przecież nie z nią) i z eona zrobi chrzściny wtedy kiedy jej będzie pasowało a nie kiedy nam, a ja prosziłam żeby tylko mi dała znać kiedy plnują, a ja pod to chciałam zaplanować pobyt Piotrusia tam
Jak mnie to zezłościło, chciała napisać albo zadzwonić do niej aby się do tego odnieść, ale nie mogę się zdradzić ze wiem o tym...
No i wyobraście sobie że jak jeszcze tam byliśmy, coś wspomnieli między zdaniami pod nosem że mój M ma myć tym chrzestnym, ale nie było porządnej rozmowy na ten temat z ich strony, takjakby wiecie mialobyć to dla nas jasne, ale jak mój M z Andrzejem byli podpisać umowe, to A mówil że muszą zjechac jakoś pod koniec września bo będa chrzściny i że razem mają zjechać, bo mój M będzie chrzestnym ,ale żadnego pyatania czy zgadza się, wiadomo że nie odmówi, ale wiecie sam fakt. No i nic więcej. Ja z moim rozmawiam na ten temat i nie jest to dla nas takie jasne, czy będzie czy nie. Dodam że zawsze w tygodniu dzwoniłam do Marlen, gadałyśmy, ale ona sama nie i teraz nie dzwoniłam, bo mam ciśnienie, to ona tez nie dzwoni. Ale napisałam wczoraj sms- z zapytaniem: "Hej tak siedze i myśle jak to z tym chrzestnym, bo byliśmy dwa razy u was i nie było żadnej rozmowy z nami z waszej strony na ten temat, czy to znaczy że wybraliście kogo innego na chrzestnego??" a ona nic mi nie odpisała, więc napisałam dzisiaj czy dostała sms a ona ża tak ale nie wie o co mi chodzi,że go nie rozumie. Więc ja że pyam kto w końcu ma nim być, bo nie było oficjalnej rozmowy na ten temac, tylko jakieś sugestie z ich strony, więc nie wiem czy się nie rozmyślili, a skoro mój M ma nim być, to musze wiedziec, bo ja musze pozałatwiac wszystkie zaświadczenia i takie tam, pytam normalnie" To mi do tej pory nie odpisała.
A dodtamze jest jeszcze problem, bo mój M ma z Atak z niemiec prosto na te chrzściny dojechać, a ja z dwójką dzieci jak??Bo mój M może nie miec czasu aby po nas zajechać, a smaa samochodem z dwójką nie pojadę,pociągi mają takie połączenia od września że szok, kiedyś bezpośrednio jechaliśmu 5 H teraz w wakacje jest 9 H a potem z 2 lub 3 przesiadki po 14 h.

I wiecie, chodzi o to że zawiodłam się na osobie której tak wierzyłam, że nagle za moimi placami tak gada, bardzi się zmienił, a sprawe cgrzestnego traktują jakby nie wiem co to było, trzeba sie wsyztskiego u nich domyśleć, a moim zdaniem wypada o takie coś normalnie zapytac i pogadać.
I jak myślicie czy słusznie mam na nich nerwa??Wiem ze trochę się nakręciłam na nich, ale w sumie tak się nie robi. I zaczynam mieć ich w d...e i hyba na te chrzściny nie pojade, A Marlena jeszcze wcześniej sobie wymyśliła że moje niech moje mama weźmie wolne i zostanie z dziećmi a ja smaa niech przyjedę, a moje dzieci to psy??Też chcą zobaczyś tatę po tekiej przerwie, więc jak co mówie że jak mama dostanie wolne to po to by ze mną jechać a nie siedzieć z nimi w domu. A ocywiście jeszcze się nie zastanowili kiedy te chrzściny zrobią, jak zawsze z nimi jest. A moja mama tez nie zawsze dostanie polne. A nerwa mam bo mogl zrobić razem z bratem co tobił ostatnio, abyśmy nie musieli tyle jeździć, ale nie bo mają to gdzieś, a teraz będziemytyle kasy na to wykładać, na te dojazdy że szok.

OJOJOJO PRZEPRASZAM ŻE TYLE NAPISAŁAM, ALE SAMA JESTEM I NIE MAMA Z KIM O TYM POGADAĆ, WIEM ŻE TO NIE NA TEMAT MALUCHÓW, ALE CO SĄDZICIE O TYM??

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
ja się Żanciu nie wypowiadam , bo ja dziś zrobię wojne mojemu bratu i jego dziewczynie - zrobili chorą akcję mojemu najmłodszemu bratu , a to jest chłopak do rany przyłóż....

No tak wiem ze nie tylko u mnie są chore akcje, ale musiała wyrzucić to z siebie, mam tylko nadzieje że nie zanudziłąm was.
A mam nadzieje że u was nie będzie dużej burzy, nie denerwuj się za bardzo i powodzenia:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
a ja sie pochwalę , na obiad mam kotlety z cukinii i zupę z kabaczkiem - a wszystkie składniki są z mojego ogródka :D

Daj przepis na zupke:)

zancia1907
Kochane nie chce wam zawracać głowy, ale mam pewnien problem i chciałbym abyście wyraziły swoją opinię na ten temat.

A wiec tak. Z mojego męża bratem i bratową (Andrzejem i Marleną) do tej pory żyliśmy w zupełnej zgodzie, mieliśmy bardzo dobry kontakt, mój M z bratem swoim to by za sobą w ogień wskoczyli, często sobie na wzajem w różynych sprawach pomagaliśmy. Oni mieszkają z moją teściową 400 km z tąd. I im w czerwcu urodziło się dziecko i w rozmowach sugerowała Marlena że chrzestnym ich małego będzie albo ich inny brat, albo mój M, ale raczej mój M, ale nic więcej na ten temat. Teraz jak tam byliśmy na innych chrzścinach zostawiliśmy tam na wakacje naszego Piotrusia, ale pod opieką mojego M siostry i teściowej, a nie Marleny, a zanim tam jechaliśmy pytałam kied oni robią chrzściny, bo chciałabym podporządkować wakacje Piotrusia pod ich chrzściny, bo zastanawiali sie czy nie zrobić ich w sierpniu, a ona jak zawsze że ona nie wie, jeszcze się zastanawia(a nam byłoby na rękę aby nie jeździć tyle razy, a to po Piotrka, a to znowu na impreze jakąś) i jak coś miała dac znać, ale zbliżał sie dzien naszego wyjazdu, aoni nic nie dawali znać. Wię cpojechaliśmy i w między czasie okazało się że mój M i Andrzej mają jechac do tej pray za granice, więc chrzścin nie zronią w sierpniu, tylko póxniej, ale Piotruś i tak tam został, bo akurat inny szwagier ze szwagieka się t do mnie wybieraja to go przywiozą,ale doszy mnieniemiłe słuchy że Marlena z którą, tak dobrze zyłam, powiedziała że jej nie podoba się że Piotrek ma tam zostać ( a przecież nie z nią) i z eona zrobi chrzściny wtedy kiedy jej będzie pasowało a nie kiedy nam, a ja prosziłam żeby tylko mi dała znać kiedy plnują, a ja pod to chciałam zaplanować pobyt Piotrusia tam
Jak mnie to zezłościło, chciała napisać albo zadzwonić do niej aby się do tego odnieść, ale nie mogę się zdradzić ze wiem o tym...
No i wyobraście sobie że jak jeszcze tam byliśmy, coś wspomnieli między zdaniami pod nosem że mój M ma myć tym chrzestnym, ale nie było porządnej rozmowy na ten temat z ich strony, takjakby wiecie mialobyć to dla nas jasne, ale jak mój M z Andrzejem byli podpisać umowe, to A mówil że muszą zjechac jakoś pod koniec września bo będa chrzściny i że razem mają zjechać, bo mój M będzie chrzestnym ,ale żadnego pyatania czy zgadza się, wiadomo że nie odmówi, ale wiecie sam fakt. No i nic więcej. Ja z moim rozmawiam na ten temat i nie jest to dla nas takie jasne, czy będzie czy nie. Dodam że zawsze w tygodniu dzwoniłam do Marlen, gadałyśmy, ale ona sama nie i teraz nie dzwoniłam, bo mam ciśnienie, to ona tez nie dzwoni. Ale napisałam wczoraj sms- z zapytaniem: "Hej tak siedze i myśle jak to z tym chrzestnym, bo byliśmy dwa razy u was i nie było żadnej rozmowy z nami z waszej strony na ten temat, czy to znaczy że wybraliście kogo innego na chrzestnego??" a ona nic mi nie odpisała, więc napisałam dzisiaj czy dostała sms a ona ża tak ale nie wie o co mi chodzi,że go nie rozumie. Więc ja że pyam kto w końcu ma nim być, bo nie było oficjalnej rozmowy na ten temac, tylko jakieś sugestie z ich strony, więc nie wiem czy się nie rozmyślili, a skoro mój M ma nim być, to musze wiedziec, bo ja musze pozałatwiac wszystkie zaświadczenia i takie tam, pytam normalnie" To mi do tej pory nie odpisała.
A dodtamze jest jeszcze problem, bo mój M ma z Atak z niemiec prosto na te chrzściny dojechać, a ja z dwójką dzieci jak??Bo mój M może nie miec czasu aby po nas zajechać, a smaa samochodem z dwójką nie pojadę,pociągi mają takie połączenia od września że szok, kiedyś bezpośrednio jechaliśmu 5 H teraz w wakacje jest 9 H a potem z 2 lub 3 przesiadki po 14 h.

I wiecie, chodzi o to że zawiodłam się na osobie której tak wierzyłam, że nagle za moimi placami tak gada, bardzi się zmienił, a sprawe cgrzestnego traktują jakby nie wiem co to było, trzeba sie wsyztskiego u nich domyśleć, a moim zdaniem wypada o takie coś normalnie zapytac i pogadać.
I jak myślicie czy słusznie mam na nich nerwa??Wiem ze trochę się nakręciłam na nich, ale w sumie tak się nie robi. I zaczynam mieć ich w d...e i hyba na te chrzściny nie pojade, A Marlena jeszcze wcześniej sobie wymyśliła że moje niech moje mama weźmie wolne i zostanie z dziećmi a ja smaa niech przyjedę, a moje dzieci to psy??Też chcą zobaczyś tatę po tekiej przerwie, więc jak co mówie że jak mama dostanie wolne to po to by ze mną jechać a nie siedzieć z nimi w domu. A ocywiście jeszcze się nie zastanowili kiedy te chrzściny zrobią, jak zawsze z nimi jest. A moja mama tez nie zawsze dostanie polne. A nerwa mam bo mogl zrobić razem z bratem co tobił ostatnio, abyśmy nie musieli tyle jeździć, ale nie bo mają to gdzieś, a teraz będziemytyle kasy na to wykładać, na te dojazdy że szok.

OJOJOJO PRZEPRASZAM ŻE TYLE NAPISAŁAM, ALE SAMA JESTEM I NIE MAMA Z KIM O TYM POGADAĆ, WIEM ŻE TO NIE NA TEMAT MALUCHÓW, ALE CO SĄDZICIE O TYM??

Wydaje mi się ze jesteśmy tu po to by sobie wzajemnie pomagać , nie tylko jeśli chodzi o tematy dzieci :) ...
Trudna sytuacja , nerwa też bym miała ... Ta Marlena chyba pomyliła się z kimś na głowy , heh nizdecydowana babka z niej , po drugie te chrzciny i chrzestny - na co czeka to nie wiem , może na to ile kto zarobi??? wtedy się zdecyduje ... hmmm , jeśli chodzi o Twojego Piotrusia to nie powinna się tak zachowywać ani mówić , a z drugiej strony czy jesteś na tyle pewna tej osoby , która Ci o niej powiedziała??? Musisz to przemyśleć i zrobisz tak jak uważasz , by było dla Ciebie, męża i Twoich dzieci najlepiej !!!! Powodzonka!!!!!

martab0
no i nadeszla 4 dniowa kup... wyladowalismy w zlewie, nawet nie pytajcie jakie to byly rozmaiary:no1::no1:

:sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...