Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

witam serdecznie:)
wpadłam do was tylko na chwilke bo tylko chwilke mam czasu:)
moja córeczka jest wiecznie głodna a najlepiej jej przy piersi:)
niestety nadal mocno ulewa i te guzki na piersiach sa wieksze i sinieja,nasza pani doktor przyjechała na wizyte do nas do domku zebym nie musiała malutkiej po przychodniach ciagac-chwała jej za to:):):)ponadto załatwiła nam z sanepidu za darmo szczepianki na pneumokoki dla malutkiej(synek jest nosicielem tych bakteri)z czego bardzo sie ciesze bo one kosztuja ponad 900 zł i byłoby nam troszke ciezko za nie zapłacic:)
ja doszłam już do siebie po porodzie tylko 4 kilo jeszcze na plusie ale mineło dopiero 2 tygodnie wiec sie nie martwie:)

kochane zycze szybkich porodów dla tych które jeszcze czekaja codziennie o was mysle ale nie zawsze udaje mi sie na forum zajzeć:( i oczywiscie z całego serca gratuluje mamusia które juz tulą swoje maleństwa:)
przesyłam tysiace buziaczków oczywiscie bardzo goracych:)

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Redberry ale Boyz II Men przebija wszystkich .....

kuuurde, no ba!! Są najlepsi, nastrojowi..ehh... rozmarzyłam się Stysiu.. hehhhe, a powiedz Twój mąż też lubi te klimaty, bo mój to ani ani i zawsze opuści tekst typu -znowu te muziny :no::oops:

qmpeela

Gdyby tak chociaż Ninka zdecydowała się już wyjść... Byłoby dużo łatwiej. A tak martwie się o nią, schizuje jak się nie rusza, schizuje jak rusza się za dużo, no i martwie się o tatę... Do tego mama moja też bardzo to przeżywa więc i o nią się martwie... :(

Kochanie, tulę mocno i wysyłam same dobre fluidy w Twoim i Taty kierunku!

racuszek
oczywiście Kubuś z wielkim brzuchem to ja a ten malusi prosiaczek to mój mąż hehe

hahahahha :lol::lol::lol:

Kinia - mina Twojej małej na 3 zdjęciu jest boska, co ja robię tu i czemu tu tak ciasno?? :lol:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka23
witam serdecznie:)
wpadłam do was tylko na chwilke bo tylko chwilke mam czasu:)
moja córeczka jest wiecznie głodna a najlepiej jej przy piersi:)
niestety nadal mocno ulewa i te guzki na piersiach sa wieksze i sinieja,nasza pani doktor przyjechała na wizyte do nas do domku zebym nie musiała malutkiej po przychodniach ciagac-chwała jej za to:):):)ponadto załatwiła nam z sanepidu za darmo szczepianki na pneumokoki dla malutkiej(synek jest nosicielem tych bakteri)z czego bardzo sie ciesze bo one kosztuja ponad 900 zł i byłoby nam troszke ciezko za nie zapłacic:)
ja doszłam już do siebie po porodzie tylko 4 kilo jeszcze na plusie ale mineło dopiero 2 tygodnie wiec sie nie martwie:)

Wspaniale wiesci .... super masz tą lekarke ... ciesze się ze u Was wszytsko w porządku ...no wlasnie , a gdzie fotki :36_3_15::36_3_15:

Redberry
stysiapysia
Redberry ale Boyz II Men przebija wszystkich .....

kuuurde, no ba!! Są najlepsi, nastrojowi..ehh... rozmarzyłam się Stysiu.. hehhhe, a powiedz Twój mąż też lubi te klimaty, bo mój to ani ani i zawsze opuści tekst typu -znowu te muziny :no::oops:

Moj mąz to on z innych klimatow ..jest ode mnie starszy o 9 lat więc wiesz... ale co do moich nie ma zastrzeżeń:36_2_15::36_2_15::36_2_15:

Odnośnik do komentarza

redberry
aneczka23 - same dobre wieści, może oprócz tych guzków, ale tym się zajmiecie i wszystko ułoży! :great: A jaka lekarka fajna, że do was przyjechała i z tą szczepionką, naprawdę super.

Ale pocieszające to, że tyle schudłaś -4 kg też zgubisz - nawet nie będziesz wiedzieć kiedy. A co ze zdjęciami małej? :oops:
kochana nowe zdjecia oczywiscie beda tylko musze zgrac i napewno wkleje na forum:)
waga sie nieprzejmuje:) przeciez tyje sie 9 miesiecy wiec cudów nie oczekuje odrazu ale najwazniejsza jest niunia:)
a jak ty sie czujesz?

Odnośnik do komentarza

Jestem ponownie.
Przy moim synku narazie można wszystko w domu zrobić,tylko je i śpi prawie nie płacze.
Śpi już 2 godzinki a ja w tym czasie dom ogarnęlam i nie mam co robić,nawet obiad zdążyłam zrobić.
Wiecie co zgubilam już 12 kg :36_33_2: i sama jestem w szoku,bo mam brzuch jeszcze ale reszta taka jak przed ciążą, ale brzuch dzis mniejszy niż wczoraj nawet. Więc każdego dnia będzie coraz lepiej.
A jak tam się miewacie?
Widze,że humory nie bardzo i bardzo Wam wspolczuję,ten czas się bardzo dłuży w oczekiwaniu na maleństwo ale już bardzo blisko,coraz bliżej.
Trzymajcie się kochane,niedlugo wszystkie będziemy dzielić się opowieściami o naszych szkrabkach :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka23

kochana nowe zdjecia oczywiscie beda tylko musze zgrac i napewno wkleje na forum:)
waga sie nieprzejmuje:) przeciez tyje sie 9 miesiecy wiec cudów nie oczekuje odrazu ale najwazniejsza jest niunia:)
a jak ty sie czujesz?

no to ja czekam na fociaki!
ja się czuję jak gówienko przez to przeziębienie, ale już dziś jest trochę lepiej. :love:

Agunia
Jestem ponownie.
Przy moim synku narazie można wszystko w domu zrobić,tylko je i śpi prawie nie płacze.
Śpi już 2 godzinki a ja w tym czasie dom ogarnęlam i nie mam co robić,nawet obiad zdążyłam zrobić.
Wiecie co zgubilam już 12 kg :36_33_2: i sama jestem w szoku,bo mam brzuch jeszcze ale reszta taka jak przed ciążą, ale brzuch dzis mniejszy niż wczoraj nawet. Więc każdego dnia będzie coraz lepiej.
A jak tam się miewacie?
Widze,że humory nie bardzo i bardzo Wam wspolczuję,ten czas się bardzo dłuży w oczekiwaniu na maleństwo ale już bardzo blisko,coraz bliżej.
Trzymajcie się kochane,niedlugo wszystkie będziemy dzielić się opowieściami o naszych szkrabkach :)

No to masz bardzo grzecznego synka-no, ale co się dziwić-mama była spokojna całą ciążę (no prawie... ;-)) to teraz maluszek się odwdzięcza. Oby tak dalej.

Masz rację, dłuży się nam, dłuży-ja mam termin na środę, ale tu już niektóre sa po i nic! :oops:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Aguś -znowu będziesz lasencja jak się patrzy,a ludzie się będą dziwić :surprised: że masz 2 dzieciarów :yes::yes::yes:

hehe czekaj jeszcze do tej lasencji mi daleko brzuch jest spory,myślę że bardziej opuchnięty bo nie jest sflaczaly i nie ma rozstępów. Jest bardzo drętwy normalnie nie czuję dolu brzucha jak dotykam ale to po jakims czasie minie.
Najgorzej,że nie załatwialam się jeszcze od porodu...masakra. Ale w sumie jeszcze może się nie nazbieralo :lol: W szpitalu dwa dni mi jesc nic nie dali i pić też niewiele,bylam na kroplowach.
A potem kleik i slabe jedzenie, a teraz w domku niewiele jem. Ale musze pomyśleć o rozwinięciu swojej diety,bo niestety mam anemię po tym krwawieniu..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Ja też jestem ciekawa.
Teraz mam dłonie jak kiełbaski i jakieś żyły na maksa... i nóżki też precelki. :mdr:

Kochana ja też tak mialam z tymi opuchnięciami,a na stól operacyjny ledwo się wgramolilam,musieli mi pomagac polozyc się na plecy bo nie dalam rady.
Po porodzie nie moglam poznać swoich nog i rąk takie cienkie się zrobiły.
Więc to wszystko wroci do normy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...