Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczynki:36_2_53:

aneczka badz dobrej mysli-skoro beda czekac do 3 miesiaca to moze jest szansa na znikniecie wad
co do neurologa to mojej kolezance powiedzieli to samo a po dwuch miesiacach nie bylo sladu po rzekomej niedojzalosci...
na temat ludzi to moge tylko powiedziec , ze to banda debili- bo jak mozna sie gapic?!!!!! siedza bezmyslnie w poczekalni i patrza nie wiadomo na co? co nie widzieli jak sie dziecko karmi a pozniej mu sie uleje mniej czy wiecej??:nerw:
nie skomentuje nawet2godzinnego czekania w poczekalni bo chyba wiedza z kim sa umowieni i ze przyszlas z malenstwem??:nerw:

zancia powodzenia:smile_jump:

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/T4ab.jpghttp://lb1f.lilypie.com/T4ab.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/034002950.png?228

http://gosh-oliwia.blogspot.com/

http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008082301801830.png

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041220700D30.gif

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041629670D31.gif

Odnośnik do komentarza

Redberry taaa mam nerwa na bezmyslnych ludzi za kazdym razem jak bylam na urlopie w Polsce bylo to samo-gdziekolwiek poszlam z brzuchem to patrzyli na mnie jak na ufo... ... moja kolezanka wyszla raz z syniem na spacer i maly sie strasznie rozplakal a przechodnie niemal do wozka wpadali tak zagladali!!! i po co??? co chcieli ukolysac ?? chyba tej jedynej rzeczy bedzie mi brakowac z angli tu zebys brudna wyszla na ulice , albo zeby dzieko na glowie stawalo to ludzie ida i nie zagladaja kazdy ma swoje sprawy i ich pilnuje... ... a w poczekalniach jak jestes umowiona z malenstwem to nie ma szans czekac bo przyjmuja z marszu -jak maja poslizg to dzwonia na komorke zebysz przyszla pozniej!!! tak jest przynajmniej u mnie w miasteczku

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/T4ab.jpghttp://lb1f.lilypie.com/T4ab.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/034002950.png?228

http://gosh-oliwia.blogspot.com/

http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008082301801830.png

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041220700D30.gif

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041629670D31.gif

Odnośnik do komentarza

goska79
Czesc dziewczynki:36_2_53:

aneczka badz dobrej mysli-skoro beda czekac do 3 miesiaca to moze jest szansa na znikniecie wad
co do neurologa to mojej kolezance powiedzieli to samo a po dwuch miesiacach nie bylo sladu po rzekomej niedojzalosci...
na temat ludzi to moge tylko powiedziec , ze to banda debili- bo jak mozna sie gapic?!!!!! siedza bezmyslnie w poczekalni i patrza nie wiadomo na co? co nie widzieli jak sie dziecko karmi a pozniej mu sie uleje mniej czy wiecej??:nerw:
nie skomentuje nawet2godzinnego czekania w poczekalni bo chyba wiedza z kim sa umowieni i ze przyszlas z malenstwem??:nerw:

zancia powodzenia:smile_jump:

to jest straszne, byłam zapisana na 18.50,fantastyczna godzina z miesięcznym maluchem...a tu 2 godziny opóźnienia na dodatek,oszaleć można,tłumy ludzi,mała płakała,miała atak kolki na dodatek,ma przepuklinę pępkową,i to też jej przeszkadza, a nic z tym nie można zrobić,bo jest jeszcze za wcześnie,była głodna,zjadła, jedzenie z niej chlusnęło i buzią i nosem, a ludzie się gapili jak na małpy w zoo,wyszłam stamtąd wnerwiona masakrycznie,a mała wymęczona

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

hej hej ...

Serdeczne gratulacje dla Izabell30 .... wszystkiego najlepszego i ...pisz częsciej

aniutka86

a ja się zastanawiam kiedy nasze problemy się skończą.... wczoraj byłyśmy zrobić echo serduszka i ,okazało się, że Klara ma ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej... narazie nie robimy z tym nic, mamy zaczekać aż będzie miała 3 miesiące i jakiś lekarz to jeszcze zbada i postanowi co dalej. I pani kardiolog powiedziała, że mała jest bardzo niedojrzała neurologicznie i jej sinienie i bezdechy biorą się pewnie od układu nerwowego. Więc w piątek mamy wizytę u rehabilitantki i jak damy radę to u neurologa też...ale nie wiem czy dwie wizyty w ciągu jednego dnia da radę, bo wczoraj przeszłam z nią przez piekło...mało,że badanie to było opóźnienie, 2 godziny w poczekalni, dałam jej jeść, wszystko tradycyjnie z niej chlusnęło...a najgorsze to ci ludzie, gapili się jak na jakieś ufo co najmniej.... KOSZMAR

Kochana jesteś wspaniałą mamą i dla swojego dzieciątka robisz wszytsko co możliwe ... na pewno wszystko będzie dobrze ..musisz mieć tylko wiare w to wszystko .... ludźmi się nie przejmuj - mniejsze zło .... zawsze tacy byli i tacy będą .... głowa do góry z serduszkiem musi być oki ... trzymam kciuki a i modlitwe odmówie ....

overpowered

A jeśli chodzi o kardiologa, to polecam doktor Joannę Dangel - świetny diagnosta z super podejściem do dzieci. Jakbyś potrzebowała namiarów, to daj znać.

Tak wiele słyszłam o tej osobie dobrego ...z moją córeczką niestety nie zdązyłam do niej pojechać ....

Odnośnik do komentarza

i tu wlasnie wychodzi cala polska mentalnosc, brak wyobrazni-malo jest ludzi ktorzy wiedza jak sie zachowac w takich sytuacjach... ...chyba nietrudno sie domyslec , ze mlodej mamie i tak trudno jest juz bez ich gapienia!!!! a zdenerwowanie mamy udziela sie okruszkowi!!!! a godzina wieczorna na wizyte z noworodkiem to chyba zart!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:nerw:

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/T4ab.jpghttp://lb1f.lilypie.com/T4ab.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/034002950.png?228

http://gosh-oliwia.blogspot.com/

http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008082301801830.png

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041220700D30.gif

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041629670D31.gif

Odnośnik do komentarza

goska79
i tu wlasnie wychodzi cala polska mentalnosc, brak wyobrazni-malo jest ludzi ktorzy wiedza jak sie zachowac w takich sytuacjach... ...chyba nietrudno sie domyslec , ze mlodej mamie i tak trudno jest juz bez ich gapienia!!!! a zdenerwowanie mamy udziela sie okruszkowi!!!! a godzina wieczorna na wizyte z noworodkiem to chyba zart!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:nerw:

Masz racje ...zgadzam się z Tobą ....:36_2_15:

Odnośnik do komentarza

goska79
Redberry taaa mam nerwa na bezmyslnych ludzi za kazdym razem jak bylam na urlopie w Polsce bylo to samo-gdziekolwiek poszlam z brzuchem to patrzyli na mnie jak na ufo... ... moja kolezanka wyszla raz z syniem na spacer i maly sie strasznie rozplakal a przechodnie niemal do wozka wpadali tak zagladali!!! i po co??? co chcieli ukolysac ?? chyba tej jedynej rzeczy bedzie mi brakowac z angli tu zebys brudna wyszla na ulice , albo zeby dzieko na glowie stawalo to ludzie ida i nie zagladaja kazdy ma swoje sprawy i ich pilnuje... ... a w poczekalniach jak jestes umowiona z malenstwem to nie ma szans czekac bo przyjmuja z marszu -jak maja poslizg to dzwonia na komorke zebysz przyszla pozniej!!! tak jest przynajmniej u mnie w miasteczku

no to super, kiedy u nas tak będzie?

ja się przepisałam z państwowej przychodni do drugiej-też państwowej-choć częsciowo prywatnej, właśnie z kliku względów- jak czekanie w mega kolejkach, brak numerków więc już nie rejestrują, można przujść i prosić doktora, żeby przyjął, ale ludzie to mało nie zjedzą Cię w takich momentach i wiele innych czynników. Tu gdzie teraz należę, nie ma czegoś takiego. Jesteś na 12 zarejestrowana, to na 12 wchodzisz, pełne badania bez kręcenia nosem i miła obsługa, konkretne porady, aż się chce tam chodzić. no i druga rzecz, że do tej przychodni poprzechodzili wszyscy najlepsi/dobrzy lekarze z miasta, więc to też mówi za siebie.

aniutka86

to jest straszne, byłam zapisana na 18.50,fantastyczna godzina z miesięcznym maluchem...a tu 2 godziny opóźnienia na dodatek,oszaleć można,tłumy ludzi,mała płakała,miała atak kolki na dodatek,ma przepuklinę pępkową,i to też jej przeszkadza, a nic z tym nie można zrobić,bo jest jeszcze za wcześnie,była głodna,zjadła, jedzenie z niej chlusnęło i buzią i nosem, a ludzie się gapili jak na małpy w zoo,wyszłam stamtąd wnerwiona masakrycznie,a mała wymęczona

no na pewno, ludzie to potwory po prostu czasem, nie warto na nich zwracać uwagi.

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

http://radiomuza80.pl/files/3_milego_dnia_zycze_8019_206.jpg

aniutka86
dzień dobry :smile:
troszkę doczytałam co tam działo się wczoraj...
przede wszystkim OGROMNE GRATULACJE DLA NIEZAPOMINAJKI :yuppi:
co do zdjęć- chłopaczki cudowni po prostu

a ja się zastanawiam kiedy nasze problemy się skończą.... wczoraj byłyśmy zrobić echo serduszka i ,okazało się, że Klara ma ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej... narazie nie robimy z tym nic, mamy zaczekać aż będzie miała 3 miesiące i jakiś lekarz to jeszcze zbada i postanowi co dalej. I pani kardiolog powiedziała, że mała jest bardzo niedojrzała neurologicznie i jej sinienie i bezdechy biorą się pewnie od układu nerwowego. Więc w piątek mamy wizytę u rehabilitantki i jak damy radę to u neurologa też...ale nie wiem czy dwie wizyty w ciągu jednego dnia da radę, bo wczoraj przeszłam z nią przez piekło...mało,że badanie to było opóźnienie, 2 godziny w poczekalni, dałam jej jeść, wszystko tradycyjnie z niej chlusnęło...a najgorsze to ci ludzie, gapili się jak na jakieś ufo co najmniej.... KOSZMAR
Przykro mi .. musisz być dzielna ... Trzymam kciuki aby Klarunia szybko doszła do pełni zdrowia..

A ludźmi się nie przejmuj :*

overpowered
racuszek
Kaszaaaaaa

Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/
A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie...

No to szalej dziewczyno :))

Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :)

mąż odmówił mi sexu.. powiedział że nie chce córce oka wybić... masakra , czy sex nie należy do jego małżeńskich obowiązków ?????

LEcę spać w takim razie ....

Kolorowych snów everybody...

Oj niedobry, niedobry mąż. Uświadom go lepiej, że po porodzie czeka go jeszcze kilka tygodni celibatu - może przemyśli sprawę...
Mój na szczęście uwielbia sex. Chyba męczył się bardziej niż ja kiedy ostatnie 2 miesiące ciąży był zakaz. Teraz już powoli zaczynamy. Czuję się jak nastolatka :36_11_13:...

on ma świadomość celibatu ehhh .... przez całą ciążę nie chciałam sie kochać a jak ja teraz chcę to on się wypina... gópol..

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Witaj Stysiu :smile:
jak tam Twoje samopoczucie kochana?jak Hania?
ja też o tej pani doktor słyszałam wiele dobrego,jeśli będzie trzeba na pewno się do niej z malutką wybiorę,zrobię dla niej wszystko,tak mi jej szkoda,jak się tak męczy ze wszystkim

Gdyby nie te cholerne dziąsła i zeby moje samopoczucie było by superowe...a tak mam bardzo dobre :36_2_15: Hania teraz spi ,ale w ciągu dnia bywa aktywna bardzo ... wszystko w porządku , jest ok...mogę rodzić...chociaż do końca torby nie mam spakowanej ....

za półgodzinki wybieram się na spacerek , odwiedze swoją koleżanke.... hmmmm

Z Klarą będzie dobrze .....:36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

goska79
i tu wlasnie wychodzi cala polska mentalnosc, brak wyobrazni-malo jest ludzi ktorzy wiedza jak sie zachowac w takich sytuacjach... ...chyba nietrudno sie domyslec , ze mlodej mamie i tak trudno jest juz bez ich gapienia!!!! a zdenerwowanie mamy udziela sie okruszkowi!!!! a godzina wieczorna na wizyte z noworodkiem to chyba zart!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:nerw:

ja już i tak się dużo się nauczyłam jak z nią funkcjonować i co robić w tych trudnych sytuacjach....tylko jeszcze muszę się nauczyć odrobiny chamstwa dla ludzi...i co im odpowiadać na głupie uwagi, bo nigdy nic nie odpowiem, a chyba czasem trzeba

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

miałam taki koszmar dziś że zerwałam sie o 3 w nocy na równe nogi ... śniło mi się że w domu było peeeeeeeeeeełno ludzi - cała moja rodzina łącznie z babcia i dziadkiem , którzy nie żyją , Tomka kuzynką i jej dzieckiem , i ja zaczęłam rodzić a oni wszyscy wpadli w panikę ... ja byłam spokojna wiedziałam co robić a oni biegali , krzyczeli masakra jakaś.....

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
aniutka86
Witaj Stysiu :smile:
jak tam Twoje samopoczucie kochana?jak Hania?
ja też o tej pani doktor słyszałam wiele dobrego,jeśli będzie trzeba na pewno się do niej z malutką wybiorę,zrobię dla niej wszystko,tak mi jej szkoda,jak się tak męczy ze wszystkim

Gdyby nie te cholerne dziąsła i zeby moje samopoczucie było by superowe...a tak mam bardzo dobre :36_2_15: Hania teraz spi ,ale w ciągu dnia bywa aktywna bardzo ... wszystko w porządku , jest ok...mogę rodzić...chociaż do końca torby nie mam spakowanej ....

za półgodzinki wybieram się na spacerek , odwiedze swoją koleżanke.... hmmmm

Z Klarą będzie dobrze .....:36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Miłego spacerku !!
Stysieńko pospaceruj troszkę za mnie plisss bo nie mam siły się wyczołgać z łóżka ...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
goska79
i tu wlasnie wychodzi cala polska mentalnosc, brak wyobrazni-malo jest ludzi ktorzy wiedza jak sie zachowac w takich sytuacjach... ...chyba nietrudno sie domyslec , ze mlodej mamie i tak trudno jest juz bez ich gapienia!!!! a zdenerwowanie mamy udziela sie okruszkowi!!!! a godzina wieczorna na wizyte z noworodkiem to chyba zart!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:nerw:

ja już i tak się dużo się nauczyłam jak z nią funkcjonować i co robić w tych trudnych sytuacjach....tylko jeszcze muszę się nauczyć odrobiny chamstwa dla ludzi...i co im odpowiadać na głupie uwagi, bo nigdy nic nie odpowiem, a chyba czasem trzeba

mnie mąż podczas ciąży nauczył dopominania się o swoje itp ... a odzywek i ciętych ripost musiałam nauczyć się pracując w pubach i imprezowniach ... bo tam bez niewyparzonej gęby ani rusz hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

a dzisiaj moja mama stoczyła walkę z położną,bo poszła po recepty na mleko,a tamta nie wpuściła mamy do naszej lekarki tylko sama wypisała recepty, i powiedziała, że przysługuje 6 pudełek ,tych małych, mleka na miesiąc- a jedno starcza na 2 i pół dnia... a ponieważ mamy dobry kontakt z naszą pediatra to mama do niej zadzwoniła i wyszła do mamy i napisała na 10 pudełek a następne napisze 30 jak mamy wizytę.
No się zbulwersowałam- 6 pudełek mleka na miesiąc :36_19_2:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
a dzisiaj moja mama stoczyła walkę z położną,bo poszła po recepty na mleko,a tamta nie wpuściła mamy do naszej lekarki tylko sama wypisała recepty, i powiedziała, że przysługuje 6 pudełek ,tych małych, mleka na miesiąc- a jedno starcza na 2 i pół dnia... a ponieważ mamy dobry kontakt z naszą pediatra to mama do niej zadzwoniła i wyszła do mamy i napisała na 10 pudełek a następne napisze 30 jak mamy wizytę.
No się zbulwersowałam- 6 pudełek mleka na miesiąc :36_19_2:

normalnie szok !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
miałam taki koszmar dziś że zerwałam sie o 3 w nocy na równe nogi ... śniło mi się że w domu było peeeeeeeeeeełno ludzi - cała moja rodzina łącznie z babcia i dziadkiem , którzy nie żyją , Tomka kuzynką i jej dzieckiem , i ja zaczęłam rodzić a oni wszyscy wpadli w panikę ... ja byłam spokojna wiedziałam co robić a oni biegali , krzyczeli masakra jakaś.....

ale spójrz na to z innej strony-Ty byłaś spokojna racuszku! widzisz? już Ci nawet świadomość podpowiada, że dasz radę Kochana!!

aniutka86
a dzisiaj moja mama stoczyła walkę z położną,bo poszła po recepty na mleko,a tamta nie wpuściła mamy do naszej lekarki tylko sama wypisała recepty, i powiedziała, że przysługuje 6 pudełek ,tych małych, mleka na miesiąc- a jedno starcza na 2 i pół dnia... a ponieważ mamy dobry kontakt z naszą pediatra to mama do niej zadzwoniła i wyszła do mamy i napisała na 10 pudełek a następne napisze 30 jak mamy wizytę.
No się zbulwersowałam- 6 pudełek mleka na miesiąc :36_19_2:

bożżże, co za pusty babsztyl. :grrrrrr::grrrrrr:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

aneczka a z mlekiem to zart!!! wyjezdzajac z Polski liczylam ze choc troche sie poprawi do naszego powrotu ale widze ,ze nie bardzo jest tak samo jak wyjezdzalam.....
przeciez tego mleka nie chcesz bo takie masz widziemisie tylko jest niezbedne!

joj Tymek juz skonczyl miesiac:yuppi: jak ten czas leci...

dziewczyny jak tam wasze brzuszki?? ja wklejam swoj -opadl mi? pytam bo tesciowa mowi ze tak a polozna ze nie i badz tu madry:hmm::ehhhhhh:

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/T4ab.jpghttp://lb1f.lilypie.com/T4ab.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/034002950.png?228

http://gosh-oliwia.blogspot.com/

http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008082301801830.png

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041220700D30.gif

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041629670D31.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...