Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

qmpeela
Agunia
qmpeela

O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;)
No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło :lol:
Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB :lol:

Cholera, zwierzątka mi pozdychają :P :lol: hahaha

Powiem wam lepszy numer, nie wiem czy czytałyście, że rodzice zagłodzili noworodka bo zajmowali się wirtualnym dzieckiem :36_2_13:
Niemowlę umarło z głodu, bo rodzice zajmowali się wirtualną córką w popularnej grze RPG - Gadu-Gadu.pl to jest dopiero DEBILIZM!!

O rany jaki wkręt staszeczny ! Nic nie słyszałam o tym wcześniej !

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Agunia
qmpeela

O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;)
No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło :lol:
Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB :lol:

Cholera, zwierzątka mi pozdychają :P :lol: hahaha

Powiem wam lepszy numer, nie wiem czy czytałyście, że rodzice zagłodzili noworodka bo zajmowali się wirtualnym dzieckiem :36_2_13:
Niemowlę umarło z głodu, bo rodzice zajmowali się wirtualną córką w popularnej grze RPG - Gadu-Gadu.pl to jest dopiero DEBILIZM!!
No to jest dopiero uzależnienie,nas chyba jeszcze takie nie dopadło :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać

Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa.

Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz.

A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał.
A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę :lup::lup:
Niezapominjako no to naprawdę przecholowalaś na tych zakupach, ale wiesz co mnie ostatnio w nocy zlapal ból ale w plecach i tak okropnie bolało,że chodzic nie moglam ani nic i też dostalam telepawek.Wlasnie mnie to zastanawialo od czego to może być.... I u Ciebie przy bólu też tak było,skąd te drgawki?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

witam marcoweczki
jak dzis samopoczucie??

widze ze qumpeli odpadl czop, to moze juz niedlugo....
pozatym zadnych noworozpakowanych????
ja wlasnie wrocilam od poloznej i jak do soboty nie urodze bo to moj termin w pon mam wizyte w szpitalu beda mi aplikowac zel dowcipny na wywolanie skurczy, jak to nie pomoze to 23 marca do szpital na kroplowe, takze zdaze przed pelnia!!!
zancia kawalek ciasta bys odpalila, bo wlasnie kawke pije i cos slodkiego by sie przydalo

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cha00x1cmcm3g.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
Kaszaaaaaa
Niezapominajkaa
uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać

Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa.

Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz.

A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał.
A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę :lup::lup:
hehe było słuchać! :lol: a wieczór nie do pozazdroszczenia :(

stokrotka_87
a ja was na razie opuszczam... ide robic kopytka :smile:

kurcze ja raz robilam kopytka i uwalilam wszystko idac do sasiadki zeby ratowała bo cale ciasto miałam od dłoni do łokci poprzylepiane i zciagnac sie nie dało.wiecej nie próbowałam bo sasiadka sie wyprowadziła ...

:hahaha: :hahaha: :hahaha: dobreeeee:)
ale wyobraz sobie,że uratowała to ciasto taka zdolna bestia ! stwierdziła,że ziemniaki były fatalne. Tylko nie wyszły z tego typowe kopytka a prehistoryczne kopyta !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

martab0
witam marcoweczki
jak dzis samopoczucie??

widze ze qumpeli odpadl czop, to moze juz niedlugo....
pozatym zadnych noworozpakowanych????
ja wlasnie wrocilam od poloznej i jak do soboty nie urodze bo to moj termin w pon mam wizyte w szpitalu beda mi aplikowac zel dowcipny na wywolanie skurczy, jak to nie pomoze to 23 marca do szpital na kroplowe, takze zdaze przed pelnia!!!
zancia kawalek ciasta bys odpalila, bo wlasnie kawke pije i cos slodkiego by sie przydalo

Hej

No własnie myślałam czy fotki nie strzelić i nie wstawić, ale myślę sobie będzie to nieładnie, bo narobie apetytu, a i tak nie skosztujecie:))) Ale z chęcią bym poczęstowała:grill::)))

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
zancia1907
Kaszaaaaaa

hehe było słuchać! :lol: a wieczór nie do pozazdroszczenia :(

kurcze ja raz robilam kopytka i uwalilam wszystko idac do sasiadki zeby ratowała bo cale ciasto miałam od dłoni do łokci poprzylepiane i zciagnac sie nie dało.wiecej nie próbowałam bo sasiadka sie wyprowadziła ...

:hahaha: :hahaha: :hahaha: dobreeeee:)
ale wyobraz sobie,że uratowała to ciasto taka zdolna bestia ! stwierdziła,że ziemniaki były fatalne. Tylko nie wyszły z tego typowe kopytka a prehistoryczne kopyta !!!

Hehehh no widzisz, ale to znaczy ze zdolna bestia z ciebie mimo wszystkoooooo:))) Musiały być megaaaa smaczne:)):8_5_12:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Dobra laski lecę na ciepłą kąpiel, bo strasznie mnie plecy bolą...
Zajrzę niedługo :)

Kapiel ? Czy grasz po tajniacku ??:hahaha:
racuszek
dzień dobry ....

hello hello :)))
martab0
niezpominajko ty uwazaj na siebie!
zreszta razem agunia jakos niedlugo macie termin cc, dobrze pamietam??trzymam kciuki!!
kasza to co kiedy na kopytka zapraszasz:36_2_25:

Jak sie tylko zaopatrzycie w pily i przecinaki :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
martab0
witam marcoweczki
jak dzis samopoczucie??

widze ze qumpeli odpadl czop, to moze juz niedlugo....
pozatym zadnych noworozpakowanych????
ja wlasnie wrocilam od poloznej i jak do soboty nie urodze bo to moj termin w pon mam wizyte w szpitalu beda mi aplikowac zel dowcipny na wywolanie skurczy, jak to nie pomoze to 23 marca do szpital na kroplowe, takze zdaze przed pelnia!!!
zancia kawalek ciasta bys odpalila, bo wlasnie kawke pije i cos slodkiego by sie przydalo

Hej

No własnie myślałam czy fotki nie strzelić i nie wstawić, ale myślę sobie będzie to nieładnie, bo narobie apetytu, a i tak nie skosztujecie:))) Ale z chęcią bym poczęstowała:grill::)))

wstawiaj wstawiaj moze jak sie napatrze to sie zmobilizuje i sama cos dzis uklepie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cha00x1cmcm3g.png

Odnośnik do komentarza

martab0
zancia1907
martab0
witam marcoweczki
jak dzis samopoczucie??

widze ze qumpeli odpadl czop, to moze juz niedlugo....
pozatym zadnych noworozpakowanych????
ja wlasnie wrocilam od poloznej i jak do soboty nie urodze bo to moj termin w pon mam wizyte w szpitalu beda mi aplikowac zel dowcipny na wywolanie skurczy, jak to nie pomoze to 23 marca do szpital na kroplowe, takze zdaze przed pelnia!!!
zancia kawalek ciasta bys odpalila, bo wlasnie kawke pije i cos slodkiego by sie przydalo

Hej

No własnie myślałam czy fotki nie strzelić i nie wstawić, ale myślę sobie będzie to nieładnie, bo narobie apetytu, a i tak nie skosztujecie:))) Ale z chęcią bym poczęstowała:grill::)))

wstawiaj wstawiaj moze jak sie napatrze to sie zmobilizuje i sama cos dzis uklepie:)

Prosze cię słońce, na twoją odpowiedzialność:):)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki:36_2_53:

Widze , ze zaczyna sie cos dziac i to na dobre:smile_jump:
Kingusiu ja w nocy mialam podobna akcje tez mi takie bombelki w brzuchu zasuwaly, mala dawala czasu i mialam wrazenie ze to rozwolnienie mnie dopada(w nocy jadlam banana w ciescie) bol, ze oczy wylazily mi z orbit:alajjj: ale ustalo.....

niezpominajko niezlego stracha sie najadlas, ja w takich sytuacjach zaraz mam czarny scenariusz ale mysle ze poprostu nachodzilas sie za duzo i przemeczylas a moze i u ciebie cos sie dzieje ...
Zancia zazdroszcze przyplywu energi:smile_jump:

qumpela gratki z powodu czopa:smile_jump::yuppi:

Kaszaaaaaa ja niestety nie pomoge w sprawach wymiotow malej bo nie mam doswiadczenia..:nie_mam_pojecia:

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/T4ab.jpghttp://lb1f.lilypie.com/T4ab.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/034002950.png?228

http://gosh-oliwia.blogspot.com/

http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008082301801830.png

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041220700D30.gif

http://img34.glitterfy.com/10323/glitterfy0041629670D31.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...