Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

cześć kobitki!!!
dopiero co wstałam i postanowiłam skrobnąć coś a widze, że dzisiaj jestem najsampierwsza hihiih:)
nie wiem jak wasze samopoczucie ale moje do bani!! całą noc nie spałam mały kopał tak mocno, że co dwie godz się budziłam :) a najgorsze tyo to, że jakieś smutki mnie dopadły :( i chodzę taka zła i smutna od rana, na dodatek pogoda też nie dopisuje :(
ehhh .... napiszcie jak się czujecie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

DZień doberek.

ja też ostatnio kiepsko sypiam, dzisiaj mnie skurcze nóg męczyły, ale jestem przyzwyczajona, od 3 lat się nie wyspałam i przez najbliższe 3 tez sie pewnie nie wyśpie:)

Muszę koniecznie pojechać na jakies zakupy, może jutro...potrzebuję klapki i jakąś pidżamę...bo we wtorek do lekarza i tak jak obiecał na bank ide do szpitala:(
Mam nadzieję, że tylko na kilka dni...

Miłego dnia kobitki!!!

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

andzia
DZień doberek.

ja też ostatnio kiepsko sypiam, dzisiaj mnie skurcze nóg męczyły, ale jestem przyzwyczajona, od 3 lat się nie wyspałam i przez najbliższe 3 tez sie pewnie nie wyśpie:)

Muszę koniecznie pojechać na jakies zakupy, może jutro...potrzebuję klapki i jakąś pidżamę...bo we wtorek do lekarza i tak jak obiecał na bank ide do szpitala:(
Mam nadzieję, że tylko na kilka dni...

Miłego dnia kobitki!!!

a bierzesz cos na te skurcze nog polecam laktomag b6 to jest wlasnie magnez dla kobiet w ciazy

Odnośnik do komentarza

witam w niedzielne przedpoludnie
ale tu ciiiiiszzaaaaaaaa.....:)
powiem wam kobietki,ze chyba wrocily nudnosci.....pierwszsy trymestr sie meczylam i teraz prawdopodobnie znow sie zaczyna.....od jakiegos tygodnia pomdlewa mnie z samego rana.....
a poza tym?troszke lepiej mi choc szału nie ma.....
a wy jak ?anet.....jest jakas poprawa?andzia....powaznie z tym szpitalem?w sensie na pewno ?
a kasioleqq to juz chyba z dwa tygodnie tutaj nie widzialam.....
magda,gosiammm,vercia.....a u was co tam?

Odnośnik do komentarza

Hej cafe :)
u mnie lepiej choć wczoraj znowu przepłakałam noc z byle powodu zdarza się (choć ostatnio częściej:( )
Co do pomdlewania to też mi to dokucza ostatnio, staram się więcej odpoczywać i nie wstawać nagle z łóżka i w ogóle wszystko robić wolniej
wymiotów nie mam bo ani razu mi nie dokuczały od początku ciąży :)
ale czuję się jakaś pełna jak zjem obiad to już całkiem amm wrażenie jakbym smoka połknęła hihihi ja mam problme z zaparciami na początku miałam i mteraz wraca :( a poza tym od 2 tyg leci mi siara i zdarza się, że wstaje z lekko mokrą koszulą albo w ciągu dnia mam plamę hmmm wy też tak macie?

Odnośnik do komentarza

gdzieś te wszystkie dziewczyny pouciekały ...:)ja za obiad zaraz się zabieram a później będę znowu uczyć się do obrony bleee na samą myśl mi niedobrze bo ostatnio nie mogę się skupić :(* :Nauka:
ja nawet nie byłam na dworze ani na spacerku bo mój ostatni psacer skończył się tym, że prawie zemdlałam może później pojade do mamusi na serniczek :) ehh ostatnio pochłaniam ooooooooogrooooomne ilości słodyczy

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Korzystam z okazji, ze jestem u rodzicow (maja kompa) i od razu pisze.
Bylismy dzisiaj na dzialce, ale po 3 godzinach mialam dosyc. Strasznie duszno i goraco. Zaczynam odczuwac, ze to 3. trymestr sie zaczal.
Mi tez wrocily nudnosci, rano mam problem z umyciem zebow. No i cierpie po kazdym obiedzie, pomimo, ze staram sie jesc nie za duzo. Ale co tam, dam rade :)

Zeby tylko ten nastroj byl lepszy.
Veronica ... mi tez ciagle jakos smutno i lzy ciagle w oczach, a przeciez jestem taka szczesliwa. Sama nie wiem.

Jak Wam mija dzien?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
jestem wściekła, że aż starch:/ byłam dzisiaj u mojej promotorki z pracą i stwierdziła, że rozdziały metodologiczne mam do poprawy, a ja cały weekend przy nich siedziałam, nic z życia nie miałam, wczoraj wieczorem to już nie wiedziałam jak się nazywam:/ do piątku musze poprawić... od jutra będe siedzieć i pisać:/ ryczeć mi się chce, nie dość że płakać mi się chce be powodu ostatnio to teraz doszedł powód. Nie pozostaje nic innego jak siedzieć i ryczeć. Piotrek mnie pociesza, że jedną prace licencjacką już mam zatwierdzoną i jak z tej nic nie wyjdzie to najwyżej, no ale ja bym wolała mieć obie skończone i obronione...

Gorąco dzisiaj strasznie, nic mi się nie chce... byliśmy na krótkim spacerku tylko...
A tak wogóle to chce wrzesień i mojego Kubusia:(

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki,
my dzis cały dzień w terenie, dopiero uśpiłam miją Bestię!!!
Pojechaliśmy nad jezioro, mały się pokąpał, ja posiedziałm na leżaczku, dekolcik sobie opaliłam:)
Później byliśmy na pizzy, lodach i placu zabaw, taki Przedwczesny Dzień Ojca sobie zrobiliśmy, bo odkąd zaczeły się te remonty i przeprowadziłąm się do mamy, to rzadko spędzamy czas w trójeczkę:(

Strasznie mam twardy brzuch...ale nie czuję, żeby był napięty, tylko taki jakiś twardy...dziwne:( Nie boli mnie, ale martwim mnie to troszku...

Dziewczynki wszystkie główki do góry, mam nadzieję, że omdlenia i humorki miną, a i praca licencjacka sama się napisze:)

Veronicanie wiem czy dobrze myślę, ale Twoja hemoglobina chyba jest oki. Norma jest od 8-12. Ja miałam 6,9 i biorę Biofer!!!

Odnośnik do komentarza

andzia,babo....odpoczniesz to powinno przejsc....mam nadzieje....ja tak mam....choc u mnie jeden olek a u ciebie dwie ksiezniczki wiec nie ma co porownywac....
my wrocilismy ze spaceru.....teraz to sie przyjemnie robi....
o 4 pobudka,krzys wyjezdza wiec kladziemy sie powoli choc jedt taka duchota ze nie wiem czy padniemy szybko......
gosiammm....poradzisz sobie na pewno....trzymam kciuki
robie powoli male porzadki.....poki mam chec.....i tak selekcja,selekcja....pozbywam sie ciuchow,ktorych nie nosze,butow....i innych niepotrzebnych pierdołek.....troche sie tego uzbieralo....a zamierzam jesczcze zrobic kilka podejsc....nie ma co sie zagracac

Odnośnik do komentarza

Usiadłam i poczytałam was i za chwile siadam do pisania pracy:/ jak mi się nie chce... ale kończe już narzekanie bo od tego się praca nie napisze...;)
Dzisiaj mnie obudził skurcz nogi...na szczęście nie taki zabójczy jak ostatnio. Wiecie co jak byłam w domu wybrałam się z moją bratanicą na spacer i zauważyłam, że nie moge pchać wózka, jak wózek pcham to zaczyna mnie ciągnąć jakoś brzuch od dołu... Jak odpoczełam to wszystko wróciło do normy...ciekawa jestem czy to od tego... i tak sobie myślę że nie będzie łatwo być w ciąży drugi raz jak już jeden szkrab będzie na świecie... Andzia podziwiam Cię:)
A jak wy się czujecie?
Ja uciekam do pisania...im szybciej napisze tym szybciej będą wakacje....
Piszcie dużo bo pewnie będe zaglądać...;)

Odnośnik do komentarza

czesc gosiammmm.....pisz kochana pisza....tylko latwo mi mowic.....a jak sie nie ma weny to caly dzien mozna siedziec na jednym zdaniem....ze wszsytkim tak jest.......
u mnie leje i ciemno......daaaaaaaaaaawno tak nie bylo.....troszke mi to plany pokrzyzowalo no ale co tam...czego nie zorbie dzis jutro zrobie:)mam ten konfort poki co

Odnośnik do komentarza

Pisze i zaglądam:) widze że cafe wstała:) a wiesz u nas w Poznaniu już się wypogadza. Ale tak sobie dziś myślałam że ja bardzo dobrze czuje się w ciązy, pewnie że jak upał to mi duszno itd.;) ale jak sobie pomyślę jak ja się czułam kiedy nie byłam w ciąży przy takich zmianach pogody...strasznie:/ a dodatkowy plus ciąży to brak okresu;)
Cafe miłeg nadrabiania zaległości towarzyskich:)

Odnośnik do komentarza

DZień dobry mamusiom

U mnie duszno, że oddychać nie można!!! Niech w końcu zacznie padac albo coś!!!

Ja wysyłam dzisiaj Stasia na wieś (znowu!!!). Na początku miałam trochę opory, ale widzę, że lubi tam jeździć, a moja kochana babcia zrobi wszystko dla jedynego prawnuka:) No i ja troszkę poodpoczywam. Jak leżę to jest oki, ale jak za dużo pochodzę, to czuję, że ten brzuch dziwnie twardzy się robi...ach...jutro do lekarza.

Gosiammja Cię tez podziwiam z tymi studiami i pisaniem pracy:)

Odnośnik do komentarza

witam andzia:)to polez dzis duzo duzo....odpocznij.....mi wczoraj brzuchol sie stawial ale dzis odpukac jest dobrze....widocznie tak juz jest jak za duzo pochodzimy to twardnieje....
ja do lekarza za tydzien....a ty daj koniecznie znac co i jak...i czy ten szpital jest konieczny....
ja od miesiaca wybieram sie do apteki i dojsc nie moge....malo tego nawet bylam ale to co mam zamiar kupic jakos nie kupione....ale za to kupilam koszule nocna....jest straszna,bleeee....nie lubie w ogole koszul no ale co zrobic....kupilam taka do karmienia....jesczcze ze dwie musze znalezc

Odnośnik do komentarza

Cafeten szpital to chyba na 100%, bo już ostatnio mnie chciał wysłać:(
Już od początku ciąży mi mówił, że mnie położy w 30 tyg:(
Ale jak będzie wszystko oki, to tylko na kilka dni na obserwacje!!!

Mam nadzieję, że to twardnienie brzucha, to tylko chwilowe. Anet też twardniał i musi brać leki!!!
A właśnie anet, jak tam u Ciebie?
Ciekawe też, czy Anouk już wróciła ze szpitala...
A kasioleqq to już w ogóle zaginęła...mam nadzieję, że wszystko u niej oki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...