Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kochane!!!
I ja dobilam do Was z zimna kawką.Mój G. wczoraj wpadł tylko na 5 minut i wypadl załadować się w trasę :(. Ja poszłam już spac o 22 a G. O 3 w trasę. Ehh...cały ten tydzien sie mijamy. Boje się, ze jak już wrócę do pracy to wcale nie bedziemy się widzieć. Marcel wariuje od 7 rano i ani myśli spać :36_11_13:
Andzia trzymam kciuki, żeby te choróbska poszły w cholerę.
Cafe powodzenia na szczepieniu.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny regały rewelacja!!!:brawo:
U mnie nie ma miejsca w pokoiku na taki regal a przydałby się. Dzisiaj przeglądalam szafę Marcela i znowu karton ciuchów wyniosłam. Na szczęście posortowałam wszystkie ubranka i jak narazie będe musiala kupić tylko buciki wiosenne i czapke na lato a resztę mam.
Zmykam robic pierogi na obiad. Będe zaglądać.

Odnośnik do komentarza

Powitac z rana kofane :) wielki mnie nie było tutaj :)) Gosia chyba mnie myslami przywołałas :) jeżu kiedy ja Was nadrobie ???????? :36_11_1::36_11_1: u nas działo sie działo i młyn taki ze szkoda gadac ... plus ekcesy ze słuzba zdrowia łahhh nawet nie wiem od czego zaczac ... no to w skrócie :
jestesmy z Julką po 1,5 miesiecznej rehabilitacji i laseroterpii na ten kręczi z tego sie ciesze ale co sie nawalczyc o nia musiałm to moje , ile po lekarzach sie nałaziłam to makabra :( lekarze przeuroczy mówili ze wmawiam dziecku chorobe , ze jestem histeryczka i juz prawie a moze napewno brali mnie za wariatke , ale miałam to w dupie bo czułam ze mam racje ...no i wkoncu trafiłam do super babki doktora rehabilitacji która wkoncu potwierdziłą moje obawy ze wcale k***a ni epomoze przekładanie Juli i POZWALANIE jej na SWOBODNY rozwój bo przezciez kazde dziecko ma tam JAKAS asymetrie ....wiec odrazy zapisała nas do spuer pana od rehabilitacji i dała skierowanie na leser , do tego nastraszyła ze jak to niepomoze to bedzie operacja bo krecz jest spory ... chyba niemusze pisac ja mniekrew załała i szlag trafił natych konowałów co do nich trafiałam ... wszystko było pięknie ładnie , codzienie jezdziłysmy na te lasery i 2 razy w tyg cwiczenia + nauczyli mniejak sama mam Julkę cwiczyc aleeeeeeeeeeeeeeeeee pewnego razu na po laserze jak juz byłysmy w domu zobaczyłą ze Julka ma strasznie czerwoną szyje i to na maksa czerwoną ! rano napewno wsio było oki bo jeszcze rano ja myłam przed tym laserem , no i było ewidentnie widac ze to po tym zabiegu ... na 2 -i dzień poszłam znów na ten laser i mówie do babki zeby zobaczyła te szyje bo chyba laser jej popalił a taa krowa jak zaczeła na mnie ryja drzec ze to moja wina bo zaparzyłam dziecku szyje !! i ze im nie wmówie ze to ich wina , ze mam isc do pediatry jak nie potrafie sie opiekowac dzieckie i zeby mi wytłumaczył jak ma to robic potem zaczeła latac cos sprawdzac i drzec pysk ze przylazłam z ZAPUSZCZONYM dzieciakiem i jeszcze awanture robie ....:36_2_39::36_2_39::36_2_39::36_2_39: odrazu poszła m i sruba i sie poryczałam
ale w nerwach narobiłam tam takiego rabanu i kwasu ze szok , poleciałam do kierownika ta próbowała mnie zbyc i zbagatelizowac sprawe , to jej kazałam dyrektore wzywac i troche sie wtedy obsrała zawołała ta babe kazała mnieprzeprosic i sprawdzić sprzet ( jak sie okaząło tego dnia była juz tego typu historia ) no i okazało sie ze wadliwy !!!!!!!!!! załamka poprostu ....suma sumarum z Julką juz lepiej , czekamy na wizyte u naszej pani doktor , pewnie dalej bedzie rehabilitacja ale bez operacji sie uda to naprostowac :)))
Prosiaczek nie wie jak tam Zosiowa sprawa z kreczem ale kuna jesli kazali Ci tylko przekłądac dziecku głowe to skonsultuj to jeszcze prosze z inny lekarzem bo jak widac to wcale nie takie proste ...
no a pozatym cała nasza trójka tydzien po tygodniu miała grype zoładkowa wiec rzyganiu i sraniu nie było konca ... :DD poprostu szał w trampach :)))
Widze ze zębolów nam przybyła cała masa gratuluje maluszkom siekaczy i kłów a Wam mamuski zescie to przezyły :)))
i wogóle kurcze juz pół roku mineło :36_2_13::36_2_13: toć dopiero lodami w ciazy sie obzerałysmy :DDD
ale sie rozpisałam ....
no i widze ze sluby ruszają :)) ale Wam zazdroszceeeeeeeeeeee :)
obiecuje zagladac juz regularnie i powiem Wam ze strasznie za Wami sie steskniłam :)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Zośka juz:Kiepsko: wstała

Chlewik ogarniety, obiad sie robi, na dworze coraz ładniej i kusi mnie, zeby wyjsc z nimi troche...

Veronica szkoda, ze sie tak mijacie, mam nadzieje, ze w koncu uda Wam sie spedzic troszke wiecej czasu razem.
Co robisz za pierogi?
Mi Anouk kiedys narobiła ochoty pierogami ze szpinakiem, a teraz jej ani widu ani słychu:(

Odnośnik do komentarza

a pierogi wyszły superrr i naprawde prosto sie robi farsz :)) oto i on : 40 dag szpinaku ( najlepszy brykiet bo w kawałkach ale i taki rozdrobniony ujdzie ) , 40 dag . twarogu , 2 zabki czosnku ( ja daje 4-5 bo lubimy czosnek ) , jedna cebula , sól , pieprz i gałka muszkatałowa. Cebule podsmazyć , dodać zamrozony szpinak i czosnek i czekać az woda odparuje . Jak szpinak przestygnie dodać twaróg , sól , pieprz i gałkę , rozgniesc widelcem i to juz wsio nadziac pierogi , ugotowac polac roztopionem masłem i jeśććććććććććććććććććć

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...