"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

Andzia jaka pierdolnieta! raczej zupelnie normalna!

Ja tylko raz zostawilam malego jak bylam u fryzjera i zaczyna mi powoli odbijac.

[rena_674]

maz mlodego sadzal na wersalce i nawet nie lecial na boki, napewno im sie podoba w koncu lepsze widoki
Andzia chyba nie jestes pierdolnieta, bo ja sama tez o tym kiedys myslam, normalnie jedyne wyjscie tylko kurcze (odpukac) nie mam powodu, tak na tydzien

[cafe82]

no dokladnie magda....szczesliwi rodzice=szczesliwe dziecko....tez z takiego wychodzimy zalozenia....i to sie sprawdza....jak ja jestem spokojna to i olus nie marudzi za bardzo....
a co do K.....my ogolnie nie mamy ze soba problemow....nie moge narzekac...bardzo go kocham....i wiem,ze moge na niego liczyc....a gorsze chwile zdarzaja sie w kazdym zwiazku.....kwestia tylko,zeby szybko uporac sie z nieporozumieniani,zeby nie tracic cennego czasu na nieistotne pierdoly

[andzia]

oj dziewczynki mi tez juz odbija...

Mówią, ze siódmy rok bycia razem jest kryzysowy i u nas tez tak chyba jest...
Gadamy, wiadomo rozmowa to podstawa, ale oboje jestesmy przemeczeni, ciagla opieka nad dzieciakami, a u mnie on musi po czesci robic za matke i pozniej byle gówno i kłótnia:(

[magda_79]

Cafe masz racje. P. zawsze dazy do tego, zeby sie szybko pogodzic. Ja potrafie sie obrazac bardzo dlugo, a to przeciez taka glupota. No, ale powoli ucze sie od P. :)

[cafe82]

no andziula .....wiem,ze sie powtarzam ale naprawde podziwiam.....:36_2_46::36_2_46::36_2_46:....tak jak mowie.....ja przy jednym dzieciaku marudze...czasem mam dosc....a przy trojce???:36_2_46:

[magda_79]

Andzia u Was na bank chodzi o przemeczenie. Ciagle tylko dzieci , kiedy macie znalezc czas dla Was samych.

[cafe82]

ja to tez czasem mam focha....ale naprawde szkoda czasu!wiec pofochuje troche....i mi przechodzi....a z reguly K i tak potrafi jakos ze mna pogadac i wyjasnic....i focha nie ma

[rena_674]

moj staz malzenski jest trooooche wiekszy, wiec ja w zyciu juz duzo przeszlam naprwde raz lepiej raz gorzej, ale chyba nie jest tak calkiem zle skoro tyle juz jestesmy razem, niestety ja mam swoje wady i maz tez, a ze czesto lubimy stawiac na swoim to roznie sie to konczy

[magda_79]

Andzia ja tez chyle czola :)
My wieczorem siedzimy padnieci, a maly jest sam i do tego nie jest jakis strasznie meczacy. Troche pomarudzi jak kazde dziecko.

[cafe82]

no rena.....wiadomo.....kazdy chce po swojemu....trzeba na kompromis pojsc....ale czasem latwo mowic.....zycie

[andzia]

Dziewczyny powiem Wam, ze od jakiegos czasu tak bez zenady, przyznaje, ze troche jest za co Podziwiac.
Wiem, ze niejedna kobita na moim miejscu dawno by wysiadła.
I nie odbierzcie tego źle prosze, ale dla mnie w tej chwili jedno dziecko i opieka nad nim to jest pikuś.
Choć rozumiem Wasze marudzenie, bo ja przy jednym Stasiu tez marudziłam, ze jestem zmeczona, ze nie mam czasu dla siebie itd.
A zmęczona to jestem teraz:)
Ale co tam-Damy Radę!!!
Odchowam dzieci i będę szaleć:)

[cafe82]

andzia wlasnie tak powinnas myslecbo masz racje....!i wierz nam ja szczerze ci piszemy,ze jestes super babka....super matka.......i super zonka!!!

[magda_79]

Rena u nas pewnie tez bedzie raz lepiej raz gorzej i tylko mam nadzieje, ze nam sie uda :)

Andzia dzieki Tobie marudze o wiele mniej niz bym chciala. Hahaha! Nawet dzisiaj jak usypialam malego pomyslalam jak by bylo gdybym miala trojke i ... od razu poszlo latwiej :)

[cafe82]

damy sobie kobitki rade!musimy!
czy ja juz wam mowilam,ze baaaaaaaaaaaardzo sie ciesze,ze was mam?

[rena_674]

Andziu kochana teraz sie pomeczysz ale pomysl za 10, 15 lat jaka bedziesz miala pomoc

[rena_674]

Magda mamy wielu znajomych stazowych malzenstw i zadne nie jest idealne, zreszta wtedy chyba byloby nudno

[magda_79]

cafe82

damy sobie kobitki rade!musimy!
czy ja juz wam mowilam,ze baaaaaaaaaaaardzo sie ciesze,ze was mam?

Cholercia, nie przypominam sobie

[andzia]

Dziękuję kochane za wszystkie miłe słowa.
Ja tez sie bardzo ciesze, ze Was mam:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
Świadomie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, wiec wiedziałam, ze na pewno łatwo nie bedzie.
A że jedno dostaliśmy gratis-no cóż.
Czasami mam strasznego doła, mam ochotę zostawić wszystko i spierdzielać gdzie pieprz rośnie, ale w takich chwilach myślę o kilku koleżankach, które od kilku, kilkunastu lat staraja sie o dzidzie i nic...Życie by oddały za te moje bliźniaczki...

[magda_79]

rena_674

Magda mamy wielu znajomych stazowych malzenstw i zadne nie jest idealne, zreszta wtedy chyba byloby nudno

Pewnie, ze by bylo nudno. Bleee! Oby tylko zdrowko bylo to jakos bedzie. A z moim charakterkiem to P na pewno nie bedzie ie nudzil :)

[cafe82]

ja tez mowie.....najwazniejsz zdrowko....a reszta to juz od nas zalezy....

[magda_79]

andzia

Dziękuję kochane za wszystkie miłe słowa.
Ja tez sie bardzo ciesze, ze Was mam:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
Świadomie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, wiec wiedziałam, ze na pewno łatwo nie bedzie.
A że jedno dostaliśmy gratis-no cóż.
Czasami mam strasznego doła, mam ochotę zostawić wszystko i spierdzielać gdzie pieprz rośnie, ale w takich chwilach myślę o kilku koleżankach, które od kilku, kilkunastu lat staraja sie o dzidzie i nic...Życie by oddały za te moje bliźniaczki...

Ja mysle, ze nie bez powodu dostalas jedno gratis - bo jestes super mama!

[rena_674]

ile ja razy mialam ochote wsiasc do byle jakiego pociagu i "zaginac" na pare dni, ale zawsze mysl o corce mnie powstrzymywala, a teraz jak czasami jak jestem zla to tez bym najchetniej wyszla, ale od razu ,ysl jak on sobie da rade z malym, ale ja mam slaba wole

[andzia]

Super-nie super-jakbyście mnie zobaczyły w akcji rzucającą pilotami, to nie wiem czy byście tak myślały
A tak na serio, to kocham te moje dziewczyny nad życie i nie wyobrazam sobie wtej chwili, aby była tylko jedna, ale mimo wszystko nie zycze bliźniaków nikomu...naprawde...radosc podwojna, ale robota tez!!!

[cafe82]

no wlasnie....nic nie dzieje sie ot tak.....