"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

to niech podziękuje
Przystojny w dodatku sprząta!!!
Normalnie ideał!!!

[magda_79]

To mu powiedzialam i .... bardzo dziekuje :)))

[rena_674]

witam
od czego zacząć?
Magda mebelki bardzo ładne i cena nie wygórowana

dzień nam minął ..... szybko, spacerek tez zaliczony, pogoda była wrecz wiosenna, maly nawet spokojny w ciagu dnia, tylko mial jakies problemy z zasnieciem tzn. budzil sie z placzem

andzia

Magda fotka super!!!
Moge Ci cos powiedziec???
A nie obrazisz sie???

Przystojny ten Twoj mąż, nono
pod tym też się podpisuję

[magda_79]

A z tym sprzataniem to czasem wesolo. Dzisiaj sie spieszylismy po meble, a P. zabral sie za mycie drzwi!!!
Zawsze w najmniej odpowiednim momencie.

[andzia]

magda_79

A z tym sprzataniem to czasem wesolo. Dzisiaj sie spieszylismy po meble, a P. zabral sie za mycie drzwi!!!
Zawsze w najmniej odpowiednim momencie.

Magda pozyczysz go na troche?
Moze pokaze mojemu mezowi jak sie sprzata

rena co tam???

[rena_674]

andzia

Przypomniało mi się

Dzisiaj jestem w kuchni i cos tam robie, wchodzi Staś i pyta: Mamo, moge lizaka?
Odpowiadam, ze nie, bo za chwile bedzie kolacja.
Wchodzi znowu za 5 minut z miną aniołka i mówi: Mamusiu, jak Ty dzisiaj pięknie wyglądasz. A jakie masz śliczne skarpetki. Nowe???

Padłam:)

teksty Stasia mnie powalaja

[magda_79]

rena_674

andzia

Przypomniało mi się

Dzisiaj jestem w kuchni i cos tam robie, wchodzi Staś i pyta: Mamo, moge lizaka?
Odpowiadam, ze nie, bo za chwile bedzie kolacja.
Wchodzi znowu za 5 minut z miną aniołka i mówi: Mamusiu, jak Ty dzisiaj pięknie wyglądasz. A jakie masz śliczne skarpetki. Nowe???

Padłam:)

teksty Stasia mnie powalaja

Stasiu jest niesamowity. Andzia powinnas zapisywac te jego teksty!

[rena_674]

andzia

rena co tam???

jakoś nie lubię piątków stary mnie wku.......

[andzia]

dziewczyny jak ja sobie czasem przypomne niektóre jego teksty i zachowania gdy był jeszce młodszy, to modlę się, zeby dziewczyny się w niego nie wdały, bo w wersji podwójnej chyba tego nie przezyje

rena
Az tak źle?

[rena_674]

moge sobie tylko wyobrazic, maly od brata tez jak czasem rzuci tekstem to mozna boki zrywac, a moja corka sie zastanawia czy nasz bartek tez bedzie mial takie haselka niektore wolalabym NIE

[magda_79]

Rena trzymaj sie cieplutko! Ehhh, faceci!

[andzia]

rena oby jutro było lepiej!!!

A propos mojego Stasia jeszcze, właśnie na innym wątku rozmawiałayśmy o kupkach to i Wam wkleję, na miłe zakończenie piątku

..kiedys bylismy na zakupach w jakimś tam centrum, Stasiu miał niewiele ponad dwa lata no i poszliśmy do łazienki.
Najpierw on sie załatwił, pozniej ja, oczywiscie cały czas pilnujac, zeby nie odkluczył drzwi.
Pech chciał, ze miałam akurat @-Stasiu patrzył na wszystkie wykonywane przeze mnie zabiegi i w pewnym momencie krzyknął na cały głos-Ty masz kupę na majtkach. mama zrobiła kupe w majtki, mama zrobiłą kupe
Chyba nie musze mowic, ze miałąm ochote zostac na zawsze w tym kibelku...

[magda_79]

Zmykam spac! Rano musze wczesnie wstac, bo P. zawozi mnie do rodzicow, a sam jedzie na mecz :(

[magda_79]

andzia

rena oby jutro było lepiej!!!

A propos mojego Stasia jeszcze, właśnie na innym wątku rozmawiałayśmy o kupkach to i Wam wkleję, na miłe zakończenie piątku

..kiedys bylismy na zakupach w jakimś tam centrum, Stasiu miał niewiele ponad dwa lata no i poszliśmy do łazienki.
Najpierw on sie załatwił, pozniej ja, oczywiscie cały czas pilnujac, zeby nie odkluczył drzwi.
Pech chciał, ze miałam akurat @-Stasiu patrzył na wszystkie wykonywane przeze mnie zabiegi i w pewnym momencie krzyknął na cały głos-Ty masz kupę na majtkach. mama zrobiła kupe w majtki, mama zrobiłą kupe
Chyba nie musze mowic, ze miałąm ochote zostac na zawsze w tym kibelku...

Ja bym zostala w tym kibelku.

[magda_79]

Buziole!
Spokojnej nocy!

[andzia]

Ja tez sie powoli zbioeram
Buziaki kobitki!!!

[rena_674]

andzia

rena oby jutro było lepiej!!!

A propos mojego Stasia jeszcze, właśnie na innym wątku rozmawiałayśmy o kupkach to i Wam wkleję, na miłe zakończenie piątku

..kiedys bylismy na zakupach w jakimś tam centrum, Stasiu miał niewiele ponad dwa lata no i poszliśmy do łazienki.
Najpierw on sie załatwił, pozniej ja, oczywiscie cały czas pilnujac, zeby nie odkluczył drzwi.
Pech chciał, ze miałam akurat @-Stasiu patrzył na wszystkie wykonywane przeze mnie zabiegi i w pewnym momencie krzyknął na cały głos-Ty masz kupę na majtkach. mama zrobiła kupe w majtki, mama zrobiłą kupe
Chyba nie musze mowic, ze miałąm ochote zostac na zawsze w tym kibelku...

[justynka1984]

witam sie z samego rana...
andzia stasiu jest niesamowity....po prostu przy tym kompie to sie tak smieje a moj S sie pyta co mi sie dzieje
my juz wyspani maly oczywiscie mial karmienie w nocy ale tylko jedno wiec jestem na dobrej drodze szkolenia olka teraz lezy z golym tylkiem i jest zadowolony a ja moge popisac do was...
zaraz zbieramy sie do mojej mamy moj tata zajmnie sie malym a ja smigam na zakupy....
my wczoraj bylismy na spacerze ale byl w tym cel bo bylam u chrzesnej meza w odwiedzinach...nie lubie tak bez celu chodzic dobrze ze 3 kilometry dalej mieszka jego rodzina....ale dzisiaj ladna pogoda bedzie sloneczko tak mi zaglada przez okna ze az lepiej czlowiekowi na sercu.....dobra zmykam moze zalapie sie na sniadanie u rodzicow...
a gosia rogaliczki smacznie wygladaja mnie tez wzielo cos na pieczenie wiec zrobilam rafaello....
moje dziecko cos za ciche chyba cos kombinuje pewnie zaraz sie zleje....on tak zawsze jak ma cos narozrabiac to jest cicho....dzisij mnie ciagnal za wlosy i tak sie cieszyl maly szkrab ze naprawde az maz nie mogl wytrzymac ze smiechu....
rena weekend powinien byc lepszy....:36_4_9:
gosia mialam sie pytac a jak tam w domku bo przeciez maz mial miec wolne....

[gosiammm]

Cześć dziewczyny:)
Ja już na nogach, a może raczej - ja dopiero na nogach, a mały jeszcze śpi:) głowa mnie boli:/
Andzia Stachu niesamowity
Justynka w domku super uwielbiam jak P. jest w domu:)

[rena_674]

cześć
nocka o niebo lepsza bo maly obudzil sie tylko raz, teraz znow spi
dzisiaj znow jestem sama, pogoda prawie wiosenna i maz pojechal na nasze "ranczo", niech robi cos pozytecznego, a ja mam spokoj

[cafe82]

witam sobotnio

zepsul nam sie drugi samochod!!!! K poszedl pogrzebac troche moze cos wymysli....a takie mielismy plany...a bez auta to nic z tego nie wyjdzie,wiadomo
andzia dziewczyny maja racje-zapisuj teksty mlodego-pozniej bedzie niezla pamiatka...

i u mnie wiosenne slonko....jak nie uda naprawic sie samochodu to zmykam niedlugo na spacer a jak jednak K cos wykombinuje to jedziemy do tesciow a pozniej do znajomych
poki co mlody spi a ja siedze i nic nie robie (i juz dzisiaj nic nie zrobie,a co)

[cafe82]

wczoraj na hiszpanskim suuupeeer i prawdopodobnie zdecyduje sie....3h w tyg....tylko musze zorganizowac opieke dla olusia....ale mysle,ze moja mamuska mi pomoze i jak nie bedzie K to zajmie sie malym....
no i chce dokonczyc prawo jazdy i mysle,ze w marcu zaczne jazdy....trzeba sie za to po prostu zabrac...tak wiec szykuje sie troche do roboty ale mi to calkiem na reke....przynajmniej sie oderwe od pieluszek -wiemwiem brzmi to bardzo samolubnie-ale trudno,chce pomyslec takze i o sobie....a skoro nie pracuje to moge wykorzystac ten czas i zrobic cos dla siebie z mysla o przyszlosci zreszta

[cafe82]

no nic kobitki....musze ruszyc tylek....
udanego dnia

[gosiammm]

Cafe ambitne plany
Ja ostatnio zastanawiam się nad aerobikiem... muszę w końcu coś z sobą zrobić, a moja bratowa była ostatnio na aerobiku z elementami sztuki walki, a wcześniej w tym fitnes clubie jest taniec brzucha:) najważniejsze jest to, że jest to o dość późnych wieczorowych porach, tak, że ja mogłabym chodzić jak m. po 18. wróci z pracy. Tylko jest jedno pytanie: czy w te ciemności egipskie będe miała ochotę zapitalać na drugi koniec miasta żeby tam poskakać i znów zaiwaniać w drugą stronę???
Co do prawo jazdy to też myślę, ale jak na razie myślę u mnie w grę wchodzą tylko weekendy albo wieczory, bo tak małym mi się nikt nie zajmie, a jeszcze nauki przedmałżeńskie mieliśmy zacząć...
Od poniedziałku biorę się znów za siebie, bo do kwietnia to musze mieć mniej conajmniej 10 kg...masakra...pewno nic z tego odchudzania nie wyjdzie...
U mnie z odchudzaniem jest tak ze poprostu przychodzi dzień i ja chudne.... a jak sama się zmuszam to tylko chodze z bulem głowy i chęcią zjedzenia wszystkiego co ma na sobie chociaż trochę czekolady:)

[kasioleqq]

czesć kobiety witam się weekendowo:)

mam straszne problemy z lapkiem i ciężko mi ostatnio tutaj zaglądać, muszę się Wam pochwalić, że my też już mamy ząbek:) przedwczoraj odkryłam ten skarb;]
stary pojechał po prezent dla mnie z tej okazji:)
u nas wszystko w porzadku, wsprzatałam chatę, porobilam porządki w szafkach...Kacper śpi a mi się udało jakoś tu do Was zajrzeć:)