"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[cafe82]

kasioleqq!!!prosze mi sie nie denerwowac!i z tym jedzeniem tez sie nie przejmuj!ladnie sie usmiechnij i tyle.....:)

[kasioleqq]

cafe dzieki:) ale wiesz jak to jest...no ale lepiej poweidz jak tam na zajeciach czego sie dowiedzialas ciekawego???

[cafe82]

dzis pogadalysmy sobie ....w sumie o wszsytkim i o niczym.....kazda miala tysiac pytan.....naparwde jestem zadowolona z tych zajec....na nastepnych zajeciach dieta matki karmiacej ,pozniej opieka nad noworodkiem

[andzia]

Kasioleqq jedz tyle, na ile masz ochote, odchudzać będziemy sie pozniej!!!
Powiem CI tylko, ze ja ze STasiem przytyłam 26 kg i urodziłąm duzego, silnego chłopaka. A rodziłam bardzo szybko:)

Stachu chory, marudny strasznie:(
Zaraz bedziemy ogladac M jak Miłosc:)

[cafe82]

racja andzia:)posluchajmy doswiadczonej mamuski kobietki:)

[gosiammm]

O właśnie chudnąć będziemy po wszystkim:) chociaż ja to za bardzo już nie chciałabym przytyć, żeby mi na koniec za bardzo ciężko nie było:/ zobaczymy co to będzie...
Cafe zazdroszcze tych zajęć:)

[cafe82]

no ja gosiammmm wlasnie tez tak mowie.....zeby moc normalnie do samego konca funkcjonowac....dlatego staram sie stosowac do rad lekarza i tyle ale bez skrajnosci.....

[kasioleqq]

no tak macie racje odchudzanie potem;) ja też zazdroszczę Ci cafe tych zajec też mialam chodzić ale nie moge znalesc odpowiedniej szkoly...;( szukam takiej w ktorej mozna na zajecia przychodzic w weekendy bo sama nie chce chodzic...znalazlam jedna taka szkole, w ktorej zajecia odbywaja sie indywidualnie tzn.jedna para i ten cały wykladowca,wyobraźcie sobie ze takie jedna zajecia kosztuja 120zł!!! bo sa indywidualne...i cały cykl to 5 spotkan wiec za 5 takich spotkan wychodzi 600zl

[gosiammm]

Tak kasioleqq ceny w szkołach rodzenia potrafią być straszne... Ja mam ostatnio tyle wydatków, że zajęcia też sobie odpuściłam...
A dzisiaj chciałam sobie dłużej pospać, ale jak mój Piotrek szykował się do pracy ja już się obudziłam i nie mogłam dalej zasnąć...dlatego zjem śniadanie i zaczne robić to co mam do zrobienia;)

[gosiammm]

A co wy kobietki - śpicie??? to ja w takim razie ide po jakieś owoce:) dzień bez truskawek to dzień stracony;)

[kasioleqq]

gosiammm dokladnie dzien bez truskawek nie powinien nazywac sie dniem;) ja też zjadłam sniadanko i ide do sklepu po jakies owocki i wode do picia bo mi sie skonczyła;)

no a ta szkola rodzenia to lekka przesada...za ta cene to doloze sobie 250zl i kupie wózek dla Kacpra...

[magda_79]

Czesc dziewczyny!
Ja sie dzisiaj znowu spoznilam do pracy, nie moge ostatnio sie zorganizowac ;). Jeszcze 3 tygodnie i bede tylko odpoczywac. Hurrra!

Moje kochane wrzodziki sie odezwaly i nie wiem juz co jesc. Ciagle boli i ciagle niedobrze :(.

Za tydzien ide na USG i tez jestem ciekawa ile ten moj maluch wazy. Termin z OM mam na 27.09, a z pierwszego USG dopiero na 05.10. Ciagle sie martwie czy wszystko ok.

Milego dnia!

[andzia]

Witam kobitki:)

Połamana jestem strasznie, bo STasiu nie spal prawie cała noc:(
Zaczynam sie wprawiac wdo nieprzespanych nocek:):):)
Teraz oglada bajki, wiec mam chwilke.
A truskawki tez bym sobie zjadła, ale nie chce mi sie z domu ruszac w ta goraczke, moze pozniej.

[cafe82]

dzien dobry:)melduje sie we wtorkowy poranek....ja ostatnio ucinam sobie drzemke od7 do 8....i nawet dobrze,bo przynajmniej nie chodze nieprzytomna....i zawsze rano obiecuje sobie ....pojde kupic cos dla dzidziola.....ale jak widac nic z tego....powiem wam babule,ze bylam nawet w sklepie ale tam nic nie wpadlo mi w oko.....wszyscy mowia,ze jestem za bardzo wybredna i nie wiadomo czego oczekuje....polozna mnie wczoraj troche uspokoila....powiedziala,ze mamy nie przesadzac z zakupami,ze czesto po porodzie okazuje sie co naprawde jest potrzebne....i ze zawsze mozna wszsytko dokupic

[cafe82]

wiecie.....od dwoch dni jak olek kopie to bardziej widze niz czuje....brzuch faluje ale nie czuje juz tak jak kiedys

[kasioleqq]

cafe mój Kacperek jak kopie to też bardziej widze niz czuje:) z tymi zakupami to faktycznie słyszałam ze czesto po porodzie wiadomo co bedzie najbardziej potrzebne...no ale ja dzis ide na zakupy z mama;)

magda współczuje Ci z tymi wrzodami mój tata ma i wiem jakie to cierpienie a dzidziolem sie nie martw na pewno wszystko z nim jest ok;)

[cafe82]

kaska musi nadrobic okres kiedy byla chora:)i nałazic sie :p,oj babo,babo:)
to powiecie mi moze....jakie przescieradelka lepsze frotte czy bawelniane?
jakie poduszeczki do łózeczka?
a do wózka tez kupuje sie jakies kołderki,poduszeczki?
mam tyyyyyyyyyyyle pytan:):):)

[kasioleqq]

cafe82

kaska musi nadrobic okres kiedy byla chora:)i nałazic sie :p,oj babo,babo:)
to powiecie mi moze....jakie przescieradelka lepsze frotte czy bawelniane?
jakie poduszeczki do łózeczka?
a do wózka tez kupuje sie jakies kołderki,poduszeczki?
mam tyyyyyyyyyyyle pytan:):):)

no pewnie, ze musze nadrobic;) co do prześcieradełek to wiesz co nie mam pojecia ja mam dwa frotte i dwa bawelniane i wydaje mi sie ze bawelniane sa lepsze ale nie wiem...a poduszeczki i ogolnie psciel do lozeczka i do wozka jak bedziesz chciala kupic to w kazdym sklepie ci powiedza jakie to maja byc ja mam posciele juz ale nie wiem jakie one maja rozmiary

[cafe82]

rozbrajasz mnie:)masz az 4?ja przy tobie widze jak jestem ze wzsytkim do tylu.....ja nawet nie wiem jakie kupic:)namowilam siostre na spacer to pojde zobaczyc do tych sklepow....

[kasioleqq]

cafe gdybym musiala to wszystko kupowac sama to pewnie bylaby na samym poczatku kompletowania,ale wiesz troche mama kupi a sporo rzeczy dostajemy od szwagierki i od mojej znajomej wiec wiesz...przescieradelka akurat wlasnie dostalam posciel musialam sama kupic ale bylam z mama bo sama tez pewnie bym sie do tego nie zabrala do dzis:)

[gosiammm]

Na początku to chyba poduszeczka do łózeczka nawet nie potrzebna jest. Bo dzidziolek może spać bez poduszki. Ja łóżeczko, wózek sobie upatrze a Piotrek kupi jak dzidziolek się urodzi:)
Ja to mam kobiety jeszcze jedno zmartwienie...za miesiąc bierzemy ślub cywilny a ja nie mam co na siebie włożyć....

[cafe82]

masz racje,na poczatku nie jest potrzebna ale moja mamuska szyje dla dzidziola posciel....kolderke juz mam a podusie musze dokupic ,zeby byl komplet.....do tego w lumpie kupilam taki ochraniacz do łózeczka....i na wszsytko mamusia uszyje mi piekne poszewki z takiej duzej poscieli
a co do stroju,to proponuje jakas kiecke cienka i juz....zebys sobie wykorzystala i czula sie swobodnie

[magda_79]

Hihihih! Kasioleqq ... juz zaopatrzona we wszystko :). A ja codziennie obiecuje sobie, ze cos kupie. I nie moge sie zabrac za to. I wiecie ... nigdy sie nie zastanawialam jakie maja byc przescieradla :). Kurcze, musze polazic po sklepach, bo jak na razie to tylko zapycham kolejne szafy ciuszkami, z ktorych polowy pewnie nawet nie wykorzystam ;).

Maly mnie kopie i jak ja mam sie skoncentrowac na pracy ;)

Kasioleqq ... dzieki za slowa otuchy :)

[kasioleqq]

hehe wiecie co to się tak tylko wydaje, że ja już mam wszystko ale tak prawde mówiąc to mam kupę nie potrzebnych rzeczy głównie mase ciuszków, pewnie i tak wszystkich nawet nie zdąże ubrać małemu bo przecież dzidzie tak szybko rosną...

[kasioleqq]

gosiammm co do storju to też mialam problem i przełożyliśmy ślub na pażdziernik jak juz Kacperek będzie bo miał być 7 czerwca, ale ja w takie upały nie daje rady nogi mi puchną no i jestem jak sredniej wielkosci słoń więc nie ma mowy żebym w takim stanie brałą slub...więć zostalismy zmuszenie do przelożenia