"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

No wlasnie dlatego korzystamy poki jest, byc moze wiecej tym roku sniegu nie zobaczymy...

[rena_674]

czesc kobitki

wpadam tylko na chwilke bo zaraz ide z malym na krotki spacerek, maz urzeduje w kuchni a niech gotuje jak chce jesc
u nas sniegu troche napadalo i ciagle pruszy
bartek zasypia z pieluszka i czasami sie nakryje i tez musze pilnowac
Magda te chlopaki chyba tak maja:) corka nie miala ciemieniuchy i myslalam ze mlodego ominie ale niestety tez mu sie zrobila, bardzo malo mial ale jednak i robilam tak jak andzia pisze i zeszla

[magda_79]

Ehhh, sama z checia bym poszalala na sniegu :)

A tu szara rzeczywistosc, zmykam poprasowac, bo juz nie mam gdzie trzymac popranych rzeczy :(

[andzia]

rena chyba cos w tym jest, bo Stachu tez mial:)

Magda ja wczoraj walczylam z deska ponad dwie godziny!!!

[Anouk]

witankoooo :)) kutfa u nas jak zwykle przebojee ..opowiem jutro jak bedzie chwila dłuzsza bo narzie bieganina straszna ...swięta całe imprezowe tylko goscie sie zmieniali czytałam wasze posty o postanowieniach i fasolkach , co do postanowień to mam pare ...co do fasolek to ostatnio zapomniałam wziać tabsa a pobaraszkowalismy ze starym ...ciekawe co bedzie !!!! cała jestem w strachu ... :))
no i jak zwykle ja na końcu i spóznione OLUS I ŁUCJA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOFANE MALUSZKI

[cafe82]

witam
my juz po gosciach....towarzystwo z dziecmi....w dodatku maja godzinke drogi do domku wiec juz sie zwineli
widze ze nie tylko moj olek lubi przykrywac sie koldra....dobrze ze tylko drzemki na plecach a w nocy na brzuszku....
magda ja tez walcze z ciemieniucha i tez pojawila sie niedawno-wyczesuje i smaruje oliwka....

[magda_79]

Poprasowalam i bylam na spacerku. Ale gdybym wiedziala, ze jest taaaak zimno to nikt by mnie z domu nie wyciagnal. Brrrrr :(

[magda_79]

Tak poczytalam i okazuje sie, ze ta ciemieniucha najczesciej wylazi juz kilka dni po porodzie. Dlatego myslalam, ze unikniemy juz tego paskudztwa :(

JA czekam az maly sie obudzi i chyba z pol butli oliwki mu na lepetyne wyleje. Hihihhi!

[cafe82]

no dokladnie,tez sie zdziwilam....

[magda_79]

Glowa naoliwiona :)

Tylko ciezko posmarowac dobrze przez te jego klaki.

[cafe82]

olkowa tez
niedlugo kapel a pozniej wyczesywanie....

[Anouk]

Hej Magda hej Cafe :)) u nas tez czupryna naoliwiona :)) tyle ze u nas oliwka takie sobie rezultaty przyniosła i babka w aptece poleciłą nam oliwkę salicylową ( 12 zł w aptece bez recepty ) i po 2- razach odrazu inna historia juz prawie jej nie ma :)) wiec polecam :)

[cafe82]

no ja oliwka walcze i walcze....dzieki anouk,sprbobuje na pewno....jutro kupie ...a nawilzasz jak zwykla?potem zmywasz i wyczesujesz?

[Anouk]

dobra mam chwilke to opowiem Wam co sie działo jak nas nie było :)) 29 z rańca pojechalismy ze starym na zakupy bo wieczorej mieli przyjsc goscie ..zrobilismy zakupy wrócilismy , rozbieram młodą a ta cała rozpalona , rece jak lody ..to ja dawaj za termometr ...i 38 stopni , dawaj raz jesscze 38,2 no to dawaju do lekarza ..ta ją osłuchała zajrzała w gardło i mówi ze nic nie ma ale ze moze top infekcja gdzies na układzie moczowym albo co ..oczywiscie antybiotyk i jak nie pomoze to za 5 dni do szpitala ..ja juz załamana ( bo ja panikara ) no nic ..wykupiłam antybiotyk i te leki osłonowe na zoładek ..rozrobiłam młodej ten antybiotyk z herbatką i jej daje ta zas pluć nim na 5 metrów to ja na łyzeczke ta pluje jeszcze dalej ...to strzykawke to samo ...osłonowe to samo ..skonczyło sie na tym ze nawet zwykłej herbaty nie chciał apić z butelki bo myslała ze znów jej daje to gufno ...i tak do sylwestra walczyłysmy ja , Julka i antybiotyk ...potempojechałam do innego lekarza ..i tez gały jak berety ze dziecko bierze antybiotyk ...bo dziecko POPROSTU ZĄBKUJE !!!! i wystaryczy tylko zbić gorączke czopiem ... szlak mnie trafił na miejscu bo nie dosc ze niepotrzebie dzieciaka faszeruje to jeszcze taka walka sie odbyła ... teraz jest juz gut gorączka mineła ..mała nadalk troche marudna ale ujdzie ..wiec czekamy sobie teraz na pierwsze zęby :))

[Anouk]

tak Cafe , tak samo jak zwykła oliwką :)

[cafe82]

ehhh anouk lekarze!szkoda gadac!ja juz mowilam,ze z kazdym czyms musialabysmy jezdzic do trzech roznych....i tak pewnie kazdy powiedzialby cos innego....

[gosiammm]

Ło matko Anouk co za lekarz!!! Tak poprostu dziecku antybiotyk przepisać?? Ehhh normalna masakra... u nas jak na razie cał czas dziąsło spuchnięte...ale myślę, że na zęba jeszcze poczekamy...

[cafe82]

odpukac my na razie oprocz katarku nie mielismy problemu ale juz wiem ,ze antybiotyku to niepodam bez konsultacji z drugim lekarzem....chociaz moja lekarka jest przeciwna lekarstwom w ogole...w sensie jak najmniej jesli nie ma potrzeby....

[cafe82]

wiecie kobitki zeby moga przebijac sie i przebijac....niestety.....:36_2_49:tylko dziecko sie meczy(roznie to bywa,i goraczka,i rozwolnienie o marudzeniu nie wspomne).....i mama tez sie przy tym meczy....wzdych....

[magda_79]

Anouk ale bym sie wk....a na tego lekarza! K...a, najprosciej dac antybiotyk i z glowy. Moja lekarka na szczescie nie przepisuje od razu antybiotykow. Jak nic trzeba konsultowac wszystko z drugim lekarzem. Ale z drugiej strony przeciez to chore!
Dzieki za rade w sprawie cxiemieniuchy. Jutro kupie ta oliwke salicylowa. Zobaczymy.

Tylko wlasnie wyczesac przed kapiela czy po???

[magda_79]

JA sie tak przyzwyczailam, ze Michał taki bezproblemowy. Nie placze, nie marudzi, ze nie wyobrazam sobie zabkowania :)
Przeraza mnie to!

[gosiammm]

Magda nie wszstkie dzieci przechodzą źle ząbkowanie... moja bratanica zaczeła się ślinić tak jakoś jak nasze dzieciaczki, moja bratowa odrazu pobiegła po żel na ząbkowanie bo myślała, że to już, a Natalce pierwszy ząbek urósł jak miała 9 miesięcy, zupełnie bezobjawowo;) poprostu któregoś dnia Ewa zobaczyła że jest on na swoim miejscu:)
A więc nam wszstkim takiego ząbkowania życzę:)

[cafe82]

olus marudzi czasem wiec dla mnie zadna nowosc.....po prostu domaga sie uwagi....najlepiej zawsze!ja nie wiem co z tym robic....brat K ma nam dac kojec.....nawrzucam zabawki moze uda sie malego czyms zajac.....

[cafe82]

wlasnie babeczki....chcemy kupic takie wysokie krzeslko do jedzenia.....mysliscie ze juz niedlugo bedzie mozna w nim sadzac nasze dzieci czy to za wczesnie?

[gosiammm]

Cafe ja też o takim ostatnio myślałam...chciałabym żeby mały uczył się od samego początku jedzenia z nami przy stole a nie przed telewizorem... a to cz można będzie sadzać dziecko i od kiedy to chba zależ od krzesełka. Bo wdaje mi się, że w takim zwykłym drewnianym, dziecko można sadzać dopiero jak siedzi samodzielnie, ale krzesełka są różniaste, a więc bć może inne pozwolą na sadzanie wcześniej...