"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

I moj dzien w koncu dobiegl konca...mam tylko nadzieje, ze caly rok nie bedzie tak wygladal...
Stachu przeszedl samego siebie, foch za fochem, histeria za histeria, na koniec jeszcze sie wywalil, uderzyl glowa w drzwi i ma taaaaaaaaaaaaaakiego guza, ze masakra!!!!! Poki co obserwujemy, mam nadzieje, ze nic mu nie bedzie, jutro i tak mialam jechac z nim do lekarza, poprosze, zeby mu zrobili od razu przeswietlenie glowy, bo tyle co on mial ostatnio upadkow to obled:(

Widze, ze u wszystkich ambitne postanowienia...
Veronica ja tez zaczelam znowu palic, ale jakos nie chce mi sie rzucac:(
To ostatnio jedyna moja przyjemnosc...
A pale 2-3 dziennie, wieczorkiem tylko jak dziatwa spi...

[cafe82]

no wreszcie ktos sie pojawil...czesc dziewczynki
zagladalam ,zagladalam.....ale cisza byla....

[cafe82]

faktycznie kilka z nas chce zafasolkowac.....ciesze sie.....
andzia sil sil sil kobitko

[gosiammm]

cześć:)
ehhh tak się zastanawiam iść cz nie iść spać...

[andzia]

Ja tez sobie zycze sil, bo ostatnio kiepsko z tym...i cierpliwosci coraz mniej:(

A Wam kochane moje zycze aby Wasze marzenia o druigej ( a moze i podwojnej:Oczko) fasolce spelnily sie jak najszybciej

[cafe82]

ja tez mam kryzys no ale staram sie ja moge,zeby przetrzymac troche....zreszta i tak kolo 22 olek domaga sie papu....z tym spaniem to mam gorzej jak dziecko....21 a ja najchetniej juz bym nunala....niedosc ze o 16 robi sie ciemno....byle do wiosny babeczki

[cafe82]

andzia ja sie tobie w ogole nie dziwie....mi brakuje cierpliwosci.....a co dopiero tobie(ja wiem,ze to male pocieszenie)

[gosiammm]

Już styczeń teraz to z górki, niedługo będą dłuższe dni i wszstko będzie inaczej... i w końcu małego wyciągne z kombinezonu - on tak nie lubi się ubierać...

[andzia]

A u nas dzisiaj bialo sie zrobilo:)

Wlasnie wpieprzam reszte sylwestrowej salatki, zaryzajac pajda chleba-dieta standardowo od jutra:(

[andzia]

Gosia u mnie z ubieraniem tez sa zawsze cyrki!!!
I przez te kombinezony caraz ciasniej w gondolach

[gosiammm]

U nas też biało, ale śniegu jak na lekarstwo...mam nadzieję że za rok spadnie zimą troszkę więcej śniegu, żeby z małym można było na sanki iść....

[gosiammm]

Dokładnie mały coraz gorzej mieści się w gondoli...zresztą on teraz tak na długość się wyciągnął...tak jak był pucek jak się urodził teraz wystrzelił na długość, a mały zresztą coraz mniej ma cierpliwości do leżenia w gondoli..

[cafe82]

u mnie z ubieraniem nie najgorzej-czasem wierci sie ale nie placze na szcescie.....no ale wiosna bedzie super,a latem to juz w ogole.....bez czapek,kombinezonow....no i gole stopki

[andzia]

U mnie przed kazdym wyjsciem z domu jest taki ryk, ze odechciewa sie spaceru. No ale mysle, ze na wiosne powinno byc lepiej...w koncu jedna sie wkurza, bo lezy ubrana, a aj w tym czasie musze jeszcze druga ubrac...ach...

[cafe82]

a my musimy w koncu zorganizowac slub i chrzciny ale zabrac sie do tego nie mozemy.....myslimy o wiosnie-marzec-kwiecien-male przyjecie weselno-chrzcionowe

[gosiammm]

Andzia u mnie jest to samo...a podwójnego Kuby to ja sobie nie wyobrażam...on jak tlko poczuje, że ma czapkę na uszach to jest taki ryk, że cały blok słyszy, że na spacer wychodzimy...

[gosiammm]

A moja teściowa chyba marzy o wnuczce....kiedyś małemu kupiła różowe skarpetki, potem body, a teraz dwa body niby białe i czerwone ale na nich jest misiu z kokardką...mamie bym powiedziała co o tym myślę, ale jej nie

[magda_79]

Hej!
Widze, ze dzisiaj wszystkie mamy jakis taki nijaki dzien. U mnie nijaki do 2 potegi.
Wczoraj wytrzymalam do 00:30 :)
Dzisiaj bylismy u moich rodzicow. Meczarnia. Maly najlepiej lubi byc u siebie w domu, tam ciagle na rekach. Teraz wykapany lezy w lezaczku, a P. czyta mu bajki.
Pewnie pojdzie spac o 24 :(

Ja jakos postanowien w tym roku nie robilam zadnych. Nigdy i tak nic nie realizuje. Zobaczymy co przyniesie rok i jakos tak na biezaco bede cos robic :)

Andzia ja tez podziwiam Ciebie za sily i wytrwalosc!

[magda_79]

My chrzciny na szybko zaplanowalismy na 18 stycznia. Beda tylko rodzice chrzestni i dziadkowie. Moi rodzice sponsoruja impreze. Bedzie z glowy. Tylko nie mam co zalozyc mlodemu.

A o weselu juz nie wspomne. Mielismy juz termin, ale nie ma kasy na wesele. Weic pewnie w wakacje skonczy sie na jakims skromnym przyjeciu. Tylko jakos dziwnie - slub koscielny i bez wesela.

[cafe82]

magda z postanowieniami masz babo racje.....no ale ....no wlasnie dlaczego ludzie cos postanawiaja,skoro z realizacji i tak nic nie wyjdzie?

[andzia]

Cos ostatnio ie slychac Anet i Prosiaka, ciekawe co u nich...

Wczorj na tym sylwestrze, jak juz wspominalam, byly same mamusie...no i oczywiscie na pierwszym miejscu dzieci. No i przy okazji opowiadania ja tez wtracalam, ze moja kolezanka to...moja kolezanka tamto, moja kolezanka tez miala podobnie itd. W koncu jedna z mamusiek pyta, skad Ty znasz tyle wrzesniowych mamusiek??? Jak jej opowiedzialam o forum i kampanii naszej to uwierzyc nie chciala:)

[cafe82]

my tez koscielny i po nim jakas kawka w knajpie....dla najblizszych-jakies 30 osob.....

[magda_79]

cafe82

magda z postanowieniami masz babo racje.....no ale ....no wlasnie dlaczego ludzie cos postanawiaja,skoro z realizacji i tak nic nie wyjdzie?

Bo kazdy zawsze wierzy, ze w tym roku to na pewno uda sie zrealizowac. Hahahah! Nie wierze w to.

[cafe82]

jak ja sie ciesze,ze jestescie.....bardzo bardzo bardzoooooo

[gosiammm]

A my w sierpniu kościelny i wtedy też chrzciny, a jutro albo najpóźniej w poniedziałek musze zadzwonić do księdza i pogadać o bierzmowaniu Piotra...