Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Cos nie moglam sie dzisiaj ogranac, zeby wczesniej tu zajrzec :(

U nas wczoraj wieczorem ciezko. Maly po szczepieniu dostal goraczki i nie mogl zasnac. Dostal w koncu Panadol i spal ... 6 godzin! Potem jeszcze 2 razy po 3 h. A ja oczywiscie z nim. Wstalismy o 11 i od tej pory pierwszy raz usiadlam.
Pomimo braku nawet najmniejszej weny ogarnelam chalupe, poprasowalam.
Bylismy na spacerku, a maly teraz jesczze dosypia w wozku przy okienku.

Anouk, Andzia jak czytam te Wasze posty o lekarzach to mi wlosy deba staja. I jak tu isc z dzieckiem i zaufac takiemu! Dramat!

Prosiaczku Fajnie, ze juz do nas wrocilas. Fotka super! :)

Odnośnik do komentarza

Kasiolku ja też walczę z ciemieniuchą. To niestety takie draństwo, że wraca cyklicznie i nie da się tego raz skutecznie wyplenić. Ja Zośce codziennie myję główkę podczas kąpieli a po myciu smaruję główkę oliwką i normalnie czeszę. Przez to, że główka jest zawsze naoliwiona strupy nawet jak się pojawiają to schodzą przy czesaniu. Dobry jest te sbosób naszych mam- smarowanie główki masłem przed kąpielą, pozostawienie na godzinę a po kąpieli czesanie. Ale masło śmierdzi a oliwka działa podobnie. Moja lekarka kazała mi kupić jakiś specyfik ale ja jej nie słucham i robię po swojemu. Jak mi poradziła bezwzględnie odstawić puder to mała dostała w fałdach szyjnych zaczerwienień a po pudrze nie ma najmniejszego problemu. Czasem lepiej posłuchać mamy- w końcu nasze mamy mają najlepsze doświadczenie;)
Anouk my z Zośką idziemy za miesiąc na kontrolę bioderek i aż się boję, co powie lekarz. Na razie zakładam jej poduszkę frejkę, którą kupiłam na allegro bo jest fajniejsza niż podwójne pieluchowanie- pieluchy się obsuwały i małej było niewygodnie.
A co do czyszczenia noska to Zośka nie ma najmniejszego problemu z katarem (odpukać) a ja jej tak ten nosek czyszczę, że każdy lekarz by mnie wyklął (długo się zastanawiałąm, czy wam się do tego przyznać!)! Po prostu wyciągam jej gluty patyczkami do uszu. Wiadomo, potrzeba do tego wielkiej precyzji i robię to wtedy, jak się nie rusza, ale efekt super! No i nie mogę uwierzyć, że taki mały nosek jest w stanie pomieścić tyle gili! Żaden aspirator tak na nią nie działał! Obowiązkowo też nawilżam jej nosek solą morską. No i czasem od grzebania patyczkiem Zosia kicha a wtedy gluty wyłażą same i sięgają aż do bródki;))) Ostatnio w ogóle coraz częściej zamiast szukać odpowiedzi na temat pielęgnacji w necie pytam mamy lub siostry o radę. Mają doświadczenie, przerabiały wszystko na sobie więc wychodzę z założenia, że wiedzą najlepiej. Wiadomo, nie zawsze się z nimi zgadzam ale wiedzieć warto;)))

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

i ja się witam z wami...
Prosiaczek Zosia super laska!!!
Andzia kuruj się!!!
Magda te fotki co wrzucilam to projekty, które maja byc na kubkach świątecznych...przyslał mi je facet mailem...a kubki dotarły i sa rewelacyjne!!! a program ściagałam wczoraj photoshop 7 ale duupa!! nie sciagnął się!! to jakiś walek był!!

u nas ciemieniuchy brak...kataru odpukac też ale gluty czasem sa..lekarz mówił, ze to od kurzu...ja gruchą ściągam bo na aspirator jestem zacienka:lup: nie mam sił tam dmuchac...:36_11_13:

Gosiamm super pomysl z uszyciem chusty..tylko u mnie nikt nie szyje..ale taka wiążaną sobie kupię napewno...poki co ta wystarcza....

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:) my już po Poznaniu... czytałam was jak byłam po drodze u rodziców, ale nim coś napisałam to mały się obudził... coś go dzisiaj brzuchol bolał... jak jechaliśmy z Poznania obudził się z płaczem, myślałam że jest głodny bo poprzedniej porcji nie wypił całej - dość dużo zostało... no to się zatrzymaliśmy, wodę miałam w termosie gorącą... tata tańcował wokół samochodu z wodą w butelce żeby ostygła:lup: a ja uspokajałam małego...wziełam go w końcu na ręce i w tym momencie jak mały brzuszkiem się do mnie przytulił narobił tak w pieluchę, że poezja... z dziadka tańcowania z butelką nic nie wyszło bo mały zasnął zanim mleko udało się zrobić, a więc pewnie o brzuchol chodziło...

Odnośnik do komentarza

A ja mam takie hardcorowe popoludnie za soba, ze obled!!!
Zoska plakala ponad dwie godziny, wydaje mi sie, ze po prostu byla zmeczona i nie mogla zasnac, jak tylko ja kladlam to ryk, ze az oddech tracila!!! No to ja nosilam, ale co chwila musialam odkladac i zajac sie Maryska, bo trez marudzila. I jeszcze Stachu biegal miedzy nimi!!! Normalnie dramat. W koncu udalo mi sie uspic Zoske, spala 15 minut, ale obudzila sie juz w lepszym humorze, wiec to chyba zmeczenie!!!

Gosia zakupy chociaz udane? Moje dziewczyny od kilku dni wypijaja tylko polowe porannej porcji, ale i tak im robie przerwe min. 3 godziny do nastepnej. Ale nie wiem czemu tak jest, im starsze, tm niby wiecej mpowinny sie domagac???

Veronica
bo tu wieczorami jest najtloczniej:)

Odnośnik do komentarza

no nadrobiłam was w koncu, my dzisiaj pojechalismy do gina bo mialam wizyte i ze bylam z malym to mnie be kolejki przyjeli, jak to dobrze maluszka wykorzystac :)
a potem pojechalam do mojej mamy i tam troszke odpoczelam mama olka ponosila wiec mialam troszke dla siebie zeby sobie wypic w spokoju herbatke....
jutro jedziemy na zakupy przedswiateczne bo S ma wolne a i na szczepienie z olkiem mam nadzieje ze dobrze zniesie to szczepienie i bedzie potem spokojny.
Andzia a ci lekarze to naprawde zaczynaja mnie martwic jak si wybrac i im wierzyc.

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Andzia zakupów to praktycznie nie było oprócz aptecznych... do tego z facetem się w kolejce pokłóciłam w aptece... stał przede mną... w aptece był zakaz używania tel. komórkowych, ja byłam tego świadoma, ale tata do mnie zadzwonił, żeby mi powiedzieć gdzie stoi samochodem, ja odbieram telefon, cichutko mówie "halo" a facet na mnie z pyskiem, że tu zakaz, że jak Pani może przez telefon rozmawiać, no myślałam że z siebie wyjdę... zakaz rozmowy przez komórki żeby ciszy nie zakłucać...a facet na mnie się drze, że masakra... myślałam że w tyłek kopnę...

Odnośnik do komentarza

Justynko Zośka już sprzedana 5 letniemu Frankowi. Ale od PArentingu trzymam ją z daleka bo jakby zobaczyła naszych forumowych panów to jeszcze by mi się rozmyśliła;) Na pewno by mi się rozmyśliła!
Gosiu właśnie ze względu na podróże cieszę się, że karmię cycem! Zośka na przykłąd lubi jeść na autostradzie. Wiem, że to niebezpieczne ale co ja mogę- jak tylko wjeżdżamy na autostradę Zośka rwie się do cyca a jak z niej zjeżdżamy jest wielkie beknięcie;) A ostatnio przeszła samą siebie bo naszło ją na jedzenie w Tesco- na szczęście miałam bluzkę z dużym dekoltem i długi szalik to wyjęłam cyca, zakryłam szalikiem i młoda wcinała między półkami z proszkiem do prania;)

A co do monologów to też są mi bardzo bliskie ;P

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

no witam wieczorkiem

widze,ze swiateczne klimaty a raczej ich brak.....ja to dzisiaj zla chodze,ze bez kija nie podchodz....i nie pytajcie dlaczego bo sama nie wiem....zaczelo sie z glupiego powodu-panowie beda montowac kuchnie 2dni!!!pozniej zepsul mi sie telefon,ktory ma zaledwie 3 tyg i kosztowal kupe kasy.....ehhhhh.....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...