Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

gosiammm
Andzia może jak byście poznały ze sobą to jedna w drugiej swoje wady by zobaczyła...mogłoby to wyjść na dobre...;)

Gosia jesli o moja chodzi to nie ma szans! O zawsze wie najlepiej. Ostatnio pytala czy mamy zamiar kupic ksiazke o wychowywaniu dzieci, bo wg niej wszystko robie zle. Tyle, ze ja w zyciu zajmowalam sie wieloma dzieciakami, a ona tylko swoimi i chyba nie byla wtedy zbyt szczesliwa

Odnośnik do komentarza

moja mama jest piwlegniarka na oddziale noworodkowym i wszyscy mysleli ze bedzie caly czas dawala mi rady a ta na odwrot powiedziala ze mi pomoze dopiero jak bede tego chciala a tak to mam sobie radzic sama
a tesciowa na szczescie mi sie nie wtraca ale za to tesc juz stoi kolo lozeczka jak tylko uslyszy ze maly placze a mnie to wkurza bo potem to j mam problem z malym a on sobie idzie do siebie, ale nie da sie tego przetlumaczyc

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

justynka1984
moja mama jest piwlegniarka na oddziale noworodkowym i wszyscy mysleli ze bedzie caly czas dawala mi rady a ta na odwrot powiedziala ze mi pomoze dopiero jak bede tego chciala a tak to mam sobie radzic sama
a tesciowa na szczescie mi sie nie wtraca ale za to tesc juz stoi kolo lozeczka jak tylko uslyszy ze maly placze a mnie to wkurza bo potem to j mam problem z malym a on sobie idzie do siebie, ale nie da sie tego przetlumaczyc

Masz super madra mame! Moja tez taka jest :)

Odnośnik do komentarza

Ale się rozpisałyście ;) Nam rodzice jedni i drudzy bardzo pomagają. Moi rodzice najczęściej po prostu wpłacają nam pieniądze na konto bo mają daleko. Teściowie są na miejscu więc kupili nam. m. in. łóżeczko i wózek. Ubranek nie chcą kupować bo się boją ze nie trafią w mój gust. Pamiętam jak teściowa kupiła małej skarpetki- kilka dni robiła podchody żeby mi je dać a jak już się odważyła to mnie od razu uprzedziła że nie muszę jej zakładać jak mi się nie podobają. Z moimi rodzicami jest tak, że jak tylko mogą to nam wpłacają pieniądze. Teściom trzeba powiedzieć wprost czego potrzebujemy bo inaczej sami na to nie wpadną. Za to jak się im powie to kupują od razu i są jeszcze szczęśliwi, że mogą coś kupić;) Np. w zeszłym roku marudziłam, że chciałabym kupić sobie dywan na co mój mąż się nie zgadzał. To teściowa kupiła mi na gwiazdkę- do tej pory się zastanawiamy, jak jej się udało wcisnąć wielki dywan pod choinkę- a ona go jeszcze dokładnie zapakowała!:))) Tylko, że ja nie potrafię mówić tak wprost ale mężul mnie ostrzega że jak nie powiem, to kupią coś z czego nie będę zadowolona. Do wychowywania małej nie wtrącają się wcale, tylko czasem razem ponarzekamy na "nowe" metody wychowawcze. Za to babcia mojego męża nadrabia za wszystkich z pouczaniem. Ale mamy na nią sposób- po prostu jej nie odwiedzamy;)))
Byłam dzisiaj u lekarza- nic mi nie jest;) Przy okazji wyciągnęłam od mojej lekarki nazwisko pediatry do którego chodzi ze swoimi dziećmi i jutro przepisuję małą.
Spokojnej nocy!

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Prosiaczek, jak ja ci zazdroszczę takich rodziców. U mnie to można by było pisać wielotomowe książki opisujące przeróżne historie z babciami Lilii. Począwszy od 10 sukienek, które dostała od mojej teściowej, a których nie mogłam jej założyć bo: 1) było już na nie za zimno, 2) miały gumki rurki w rękawkach i ściskały okropecznie, 3) wogóle mi się nie podobały bo nie jestem zwolenniczką kwiatków, falbanek i kokardek w nadmiarze. Ubranka i sprawy robienia czegokolwiek i uwag od babci to pikuś.

gosiammm, ciekawe co byś powiedziała, jakby ci teściowa powiedziała, że nie kochasz swojego dziecka? Mi się to zdarzyło dwa razy. Pierwszy raz jak tylko wróciła do kraju, a drugi raz przy moim znajomym. Twierdziła tak, bo wg niej dziecko się cały czas nosi na rękach. Ach już się nie mogę doczekać jak wróci na urlop w styczniu i przywitam ją z Lilką i specjalnie na tę okazję kupionym 10kg workiem ziemniaków. Jak będzie chciała nosić Lilkę to i worek będzie musiała.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

witam kobietki z samego rana
ale wy sie wieczorem rozpisujecie chyba dostajecie jakiegos pałera hhii
nie nadazam za wami ale to chyba z tego powodu ze ja jestem troche starsza mamusia, nie mowilam ale mam juz dorosla corke ma 16 lat, a Bartus jest cos w rodzaju przypadku przy pracy, ale gdybym mogla cofnac czas nie zmienilambym tego, zostal naszym oczkiem nawet maz ma zupelnie inne podejscie do malucha niz mial do corki

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

rena ja jestem prezentem od mamy na 40 urodziny taty i powiem ci, ze fajnie być taką wpadką;) Za to mój mąż jest pierwszym i bardzo wczesnym dzieckiem swoich rodziców, przez co między naszymi rodzicami jest niemalże pokoleniowa różnica wieku. Na początku trudno było mi zobaczyć mamę w teściowej, bo moje siostry są od niej niewiele młodsze i chyba nadal traktuję ją trochę jak koleżankę. Za to ja się cieszę, że dostałam od męża w posagu dwa pełne komplety dziadków, bo swoich nie miałam okazji poznać;)
Dzisiaj Zośka miała tak zawalony nosek w nocy, że aż się oboje z Prosiakiem obudziliśmy. Wydaje mi się, że to od suchego powietrza w mieszkaniu. U nas jest 27 stopni! Mamy zepsuty termostat i nie możemy przykręcić kaloryfera! Jak wczoraj powiesiliśmy na nim mokry ręcznik to był suchy w pół godziny! Najwyżej będziemy Zośkę ubierać i częściej wietrzyć mieszkanie no i trzeba kupić nawilżacz.
Za oknem śnieg ale trzeba się wybrać na spacerek. No i czeka mnie sprzątanie, bo teściowie zaprosili się na dzisiaj.
Miłego dnia!

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Witam sie porannie:)

U mnie nocka do bani. Poprzestawialo im sie cus...potrafilv przesvpiac juz po 10-11 godzin, a dzisiaj pobudka co 2-3 godziny. I pierwszy raz Zoska zrobila taka mega-kupe, ze zupelnie nie wiedzialam jak sie za nia zabrac. Wszystko bylo obsrane, lacznie z przescieradlem, no i przy okazji musialam obudzic Marvske, zeby zmienic cala posciel:(

Prosiaczek chcialabym byc w przyszlosci taka tesciowa jak Twoja. A co do pomocy, to tesciom niestety bardziej my musimy pomagac, niz on nam:( I to nie chodzi o pomoc finansowa, tylko tak ogolnie, maja lenia na wszystko...ach temat rzeka

Renka ja mam o 10 lat mlodsza siostre, ktora tez byla nieplanowanym dzieckiem i mojqa mama czesto powtarza, ze pozne macierzynstwo to rewelacyjna sprawa:)

Cafe
z jednej strony lepiej miec juz okres, przynajmniej co miesiac masz kontrole nad tym, ze wszystko jest ok:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...