Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Cafe mocno nie, ale jeszcze troszkę, a na drzwiach sali jak byk wisi kartka:Prosze nie przyprowadzać chorych dzieci. Zobaczymy jak będzie do wieczora, mo0ze je jutro puszczę. Lekarz sam mówił,żeby nie trzymac do pełnego wyzdrowienia, a tragedi naprawde nie ma.
Dobrze, ze Olek zdrowy, niech mu tak zostanie jak najdłużej!!!

Odnośnik do komentarza

andzia
Cafe mocno nie, ale jeszcze troszkę, a na drzwiach sali jak byk wisi kartka:Prosze nie przyprowadzać chorych dzieci. Zobaczymy jak będzie do wieczora, mo0ze je jutro puszczę. Lekarz sam mówił,żeby nie trzymac do pełnego wyzdrowienia, a tragedi naprawde nie ma.
Dobrze, ze Olek zdrowy, niech mu tak zostanie jak najdłużej!!!

uuuu
u nas nic takiego nie ma
tylko czy rodzice sie dostosuja?

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
Cafe mocno nie, ale jeszcze troszkę, a na drzwiach sali jak byk wisi kartka:Prosze nie przyprowadzać chorych dzieci. Zobaczymy jak będzie do wieczora, mo0ze je jutro puszczę. Lekarz sam mówił,żeby nie trzymac do pełnego wyzdrowienia, a tragedi naprawde nie ma.
Dobrze, ze Olek zdrowy, niech mu tak zostanie jak najdłużej!!!

uuuu
u nas nic takiego nie ma
tylko czy rodzice sie dostosuja?

No własnie.
Ja chorych nigdy nie zaprowadzam, ten ich kaszel to takie resztki, same wiecie jak długo się to może ciągnąć. A obie ju,z ponad tydzień w domu...chyba je jutro puszcze

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
andzia
Cafe mocno nie, ale jeszcze troszkę, a na drzwiach sali jak byk wisi kartka:Prosze nie przyprowadzać chorych dzieci. Zobaczymy jak będzie do wieczora, mo0ze je jutro puszczę. Lekarz sam mówił,żeby nie trzymac do pełnego wyzdrowienia, a tragedi naprawde nie ma.
Dobrze, ze Olek zdrowy, niech mu tak zostanie jak najdłużej!!!

uuuu
u nas nic takiego nie ma
tylko czy rodzice sie dostosuja?

No własnie.
Ja chorych nigdy nie zaprowadzam, ten ich kaszel to takie resztki, same wiecie jak długo się to może ciągnąć. A obie ju,z ponad tydzień w domu...chyba je jutro puszcze

no wlasnie
ty nie puszczasz a inni rano antybiotyk i dawaj do przedszkola

Odnośnik do komentarza

andzia
właśnie Zocha wylała cały kubek herbaty na krzesło i na podłoge, no nie ma godziny, żebym nie miała przez nie dodatkowj roboty, chyba im ***** kupie niekapki, bo nie pamiętam dnia, zeby czegos nie wylały:Wściekły:

:Całus:

wczoraj zapomnialam
szkoda,ze z wyjazdu K nic nie wyszlo..ale w sumie moze to dobrze, co?

za to moj K dzwonil,ze bedzie dzis wczesniej:yipi:

Odnośnik do komentarza

Witam!

Andzia :Całus:

Ja wczoraj pokłóciłam się z G. i poszłam spać o 21...wstałam niestety też z kwadratową głową.

Magda nie przejmuj się, Michal sam sobie poradzi i w końcu sie rozkręci.....dużo jest dzieci nieśmiałych, tylko okreslenie "ciapa" jest tutaj bardzo nie na miejscu! To tak jakby ktoś powiedział, że dziecko, które uczy się wolniej to "głupek". Chyba pani powinna ważyć słowa......

Odnośnik do komentarza

No i niestety zabawa z RR nie dojdzie do skutku........no ale cóż!

Muszę zaraz leciec do miasta, a dzisiaj nie mam ochoty na nic! Mlody dzisiaj ma zabawe andrzejkową w przedszkolu, rano lecielismy po słodycze i przekąski. Szkoda tylko, ze znowu niechętnie poszedł. Nie mam już sił, jak wstaje rano i jęczy! Ostatnio jęczy o byle co, nie wiem może to sie udziela z przedszkola....tylko, czy panie im ulegają na te jęki??? Bo ja wychodze ze skóry już!

Odnośnik do komentarza

andzia
właśnie Zocha wylała cały kubek herbaty na krzesło i na podłoge, no nie ma godziny, żebym nie miała przez nie dodatkowj roboty, chyba im ***** kupie niekapki, bo nie pamiętam dnia, zeby czegos nie wylały:Wściekły:

Andzia ja też mysle o neikapku...marcel nalewa do kubka sok i pije przez rurkę, czyli dmucha w nia i rozchlapuje po calym pokoju...robi sobie bąble......:Wściekły: albo wklada palce do szklanki i je oblizuje, i tak sobie pije sok.....

Odnośnik do komentarza

veronica_20
andzia
właśnie Zocha wylała cały kubek herbaty na krzesło i na podłoge, no nie ma godziny, żebym nie miała przez nie dodatkowj roboty, chyba im ***** kupie niekapki, bo nie pamiętam dnia, zeby czegos nie wylały:Wściekły:

Andzia ja też mysle o neikapku...marcel nalewa do kubka sok i pije przez rurkę, czyli dmucha w nia i rozchlapuje po calym pokoju...robi sobie bąble......:Wściekły: albo wklada palce do szklanki i je oblizuje, i tak sobie pije sok.....

Ja słomek nie daje, bo też były takie akcje. Nabierały picia i rozbryzgiwały gdzie się da

Odnośnik do komentarza

verciaszkoda,ze impreza nie wypalila...a co sie stalo?

olas tez jeczy...ale co jeszcze-zaczal gadac w jakims kuzwa tylkow sobie zannym jezyku
ja mowie co do niego on do mnie
sinka siku lalasaka itd
niby to smieszne ale mnie tak wyprowadza z rownowagi
K smial sie z tego a wczoraj juz nie wytrzymywal i darl pape,jak nidgy
nie wiec skad w ogole taki pomysl

Odnośnik do komentarza

andzia
Jeju, naprawde nie moge już dzisiaj:Histeria:

Vercia hej!!! Co z tą zabawa, czemu jednak nie wyjdzie?
ZOłzy też jęczą, wstają rano i jęczą o byle co, bez kitu. |A mnie nic tak nie wyprowadza z równowagi jak te bezpodstawne jęki:Histeria: Za to w p-kolu czy gdzieś w gościach nnie bręczą raczej...

Andzia może i marcel nie jęczy w przedszkolu...pani nigdy nic nie narzeka...w domu też o byle co jęczy i miauczy :Histeria:

Odnośnik do komentarza

cafe82
verciaszkoda,ze impreza nie wypalila...a co sie stalo?

olas tez jeczy...ale co jeszcze-zaczal gadac w jakims kuzwa tylkow sobie zannym jezyku
ja mowie co do niego on do mnie
sinka siku lalasaka itd
niby to smieszne ale mnie tak wyprowadza z rownowagi
K smial sie z tego a wczoraj juz nie wytrzymywal i darl pape,jak nidgy
nie wiec skad w ogole taki pomysl

Napisze na boku....

Odnośnik do komentarza

hej
Zostawiłam dzisiaj Michała w domu. Wczoraj w p-kolu zatarł oko, a już bylo ok. W domu lepiej go dopilnuje.
No ja akurat na Michała narzekc nie moge :) Grzeczny, sprzata po sobie od razu jak konczy sie bawic (to wyniosl z p-kola), meeeega zadowolony, ze zostal w domu z mamusia :)
Tyle, ze przydalby mu sie ktos do zabawy!

A ja bez zycia dzisiaj. Mloda sie nie odzywa, a moja wyobraznia jest ogromna :(

Vercia ide na bok poczytac co tam sie stalo.

Cafe zdrowka!
Michał tez ma napady gadanie w dziwnym jezyku i tez nas to smieszylo przez pierwsze 5 min, a potem juz tylko darcie papy. A jak o cos pytam i w odpowiedzi slysze: nana! to szalu dostaje.

Andzia tulam!
Puszczaj dziewczyny do p-kola jutro, chyba juz nie ma co czekac.

Odnośnik do komentarza

magda_79
hej
Zostawiłam dzisiaj Michała w domu. Wczoraj w p-kolu zatarł oko, a już bylo ok. W domu lepiej go dopilnuje.
No ja akurat na Michała narzekc nie moge :) Grzeczny, sprzata po sobie od razu jak konczy sie bawic (to wyniosl z p-kola), meeeega zadowolony, ze zostal w domu z mamusia :)
Tyle, ze przydalby mu sie ktos do zabawy!

A ja bez zycia dzisiaj. Mloda sie nie odzywa, a moja wyobraznia jest ogromna :(

Vercia ide na bok poczytac co tam sie stalo.

Cafe zdrowka!
Michał tez ma napady gadanie w dziwnym jezyku i tez nas to smieszylo przez pierwsze 5 min, a potem juz tylko darcie papy. A jak o cos pytam i w odpowiedzi slysze: nana! to szalu dostaje.

Andzia tulam!
Puszczaj dziewczyny do p-kola jutro, chyba juz nie ma co czekac.

magda nie denenerwuj sie kochana:Całus:
za chwile sie na pewno odezwie

olek najczescie odpowiada:sinka :Zły:

Odnośnik do komentarza

cafe82
magda_79
hej
Zostawiłam dzisiaj Michała w domu. Wczoraj w p-kolu zatarł oko, a już bylo ok. W domu lepiej go dopilnuje.
No ja akurat na Michała narzekc nie moge :) Grzeczny, sprzata po sobie od razu jak konczy sie bawic (to wyniosl z p-kola), meeeega zadowolony, ze zostal w domu z mamusia :)
Tyle, ze przydalby mu sie ktos do zabawy!

A ja bez zycia dzisiaj. Mloda sie nie odzywa, a moja wyobraznia jest ogromna :(

Vercia ide na bok poczytac co tam sie stalo.

Cafe zdrowka!
Michał tez ma napady gadanie w dziwnym jezyku i tez nas to smieszylo przez pierwsze 5 min, a potem juz tylko darcie papy. A jak o cos pytam i w odpowiedzi slysze: nana! to szalu dostaje.

Andzia tulam!
Puszczaj dziewczyny do p-kola jutro, chyba juz nie ma co czekac.

magda nie denenerwuj sie kochana:Całus:
za chwile sie na pewno odezwie

olek najczescie odpowiada:sinka :Zły:

Ona sie juz od dawna nie odzywa :(

hehe! Widze, ze takie gadanie o norma w tym wieku. Ale mnie to strasznie wk....

Odnośnik do komentarza

u mnie olek bardzo chetnie chodzi do przedszkola tylko jest rano kryzys ze wstaniem, jak ma isc od przedszkola to ma takie spanie ze szok....a w weekendy to wstaje o 6 rano....w przedszkolu olus dobrze sobie radzi. jest tam najmłodszy ale wszystcy sie nim opiekują jeszcze teraz dwa razy w tygodniu dostaje hormony w zastrzykach wiec jest wtedy markotny ale sie rozkreca po jakims czasie.

ostatnio pani mi mowila ze dzieciaki spiewały a olek całe 5 minut po czy spuscił głowę i powiedział że on juz nie ma siły...:lup:

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

andzia
Magda niech oczko się szybko goi.
Stachu miał też taką faze, że gadał po chińsku, a najbardziej mnie wkurzało jak śpiewał piosenki w tymi powymyślanymi wyrazami. I nie chce was dobijac, ale ta faza trwała chyba z rok

Nie strasz mnie. Speiwanie po chinsku tez przerabiamy. Muzyka wlasciwa, a slowa dziwne. Nawet P., ktory jest mega cierpliwy to sie wkurza. haha

Odnośnik do komentarza

justynka1984
u mnie olek bardzo chetnie chodzi do przedszkola tylko jest rano kryzys ze wstaniem, jak ma isc od przedszkola to ma takie spanie ze szok....a w weekendy to wstaje o 6 rano....w przedszkolu olus dobrze sobie radzi. jest tam najmłodszy ale wszystcy sie nim opiekują jeszcze teraz dwa razy w tygodniu dostaje hormony w zastrzykach wiec jest wtedy markotny ale sie rozkreca po jakims czasie.

ostatnio pani mi mowila ze dzieciaki spiewały a olek całe 5 minut po czy spuscił głowę i powiedział że on juz nie ma siły...:lup:

U nas tez rano problem ze wstawaniem. Nawet nie z budzeniem ,ale wstawaniem. Musi byc porzadna dawka przytulania, rozmowy i dopiero jest gotowy, zeby isc. I zawsze jakbym sie spytala czy woli w domu to powie, ze tak.

Odnośnik do komentarza

magda_79
andzia
Magda niech oczko się szybko goi.
Stachu miał też taką faze, że gadał po chińsku, a najbardziej mnie wkurzało jak śpiewał piosenki w tymi powymyślanymi wyrazami. I nie chce was dobijac, ale ta faza trwała chyba z rok

Nie strasz mnie. Speiwanie po chinsku tez przerabiamy. Muzyka wlasciwa, a slowa dziwne. Nawet P., ktory jest mega cierpliwy to sie wkurza. haha

hahahah u nas identycznie
muzyka wlasciwa a slowa albo po chinsku albo w ogole z dupy:Histeria:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...