Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

julia
a swoją drogą to czy mogłabym do Was dołączyć????

Moj synek co prawda urodzony w pażdzierniku 2008 ale wątek nasz zamarł jakies pół roku po narodzinach dzieci
Ciężko mi poniewaz mieszkam w szwecji i nie mam znajomych ktorzy maja dzieci mniej wiecej w wieku synka, tym samym nie mam porównania czy dobrze się rozwija, jakich rzeczy powinien sie nauczyc czy jakich umiejetnosci nabyc.

julia zapraszamy!

Odnośnik do komentarza

Uff... Ledwo wylazłam spod prysznica jak przyszli! Wykąpałam od razu Filipa, pogadałam z P. żeby trochę więcej dawał... Trochę to dla mnie niezręczne jakieś:Kiepsko: Sam powinien się domyślić:Szok: Filipo już śpi bo w dzień nie spał i padł::):

Cafe tak jak piszesz, zostaje mi czekać do 11 września:Kiepsko: Chore... Mogę jeszcze wydzwaniać w każdy wtorek i czwartek bo tak przyjmują pod narkozę, ale przyjmą mnie tylko jak ktoś wypadnie:Rozgniewany: A też mi nie po drodze nagle wypalić szefowej, że jednak idę np. jutro...::(: Trudno! A urlop mam do końca sierpnia... Pierwszego idę do pracy, ale muszę jeszcze z którąś z dziewczyn pogadać... Może się zamienią. Nie mogę sobie przecież odpuścić i nie odprowadzić Filipa:Oczko:

Julia cześć! Też mamy Tomka Domkowo i parę dodatkowych pociągów. Bawi się nimi na zmianę z Zygzakami (którymi już rzygam! - kiedy mu minie ta faza:Histeria:)

Gosia
ale fajnie z tą Warszawą:yes: Na długo jedziecie?

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Mei
cafe82
a w ogole to gratulacje
widze,ze 2 tygodnie temu urodzilas roksanke!

jak sie czujesz?
ogarniasz juz dwojke czy jeszcze sie nie przyzwyczailas
do mnie nieraz jeszcze nie dociera,ze mam trojke dzieci
powaznie

Hehe, rok i dwa tygodnie:Oczko: Pewnie już się trochę przyzwyczaiła:D

:sofunny::sofunny::sofunny:
ja to jestem jebnieta

przeczytalam oczywiscie 2 tygodnie
:sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Mei
Cześć Cafe!
Pewnie już Ci bokiem te testy wychodzą, nie? Najgorsze jest jak wydaje Ci się, że już to czy tamto wiesz, a nagle na koniec wychodzą błędy:Kiepsko:

wychodza
ale robie i robie i robie
zdam to zdam
nie to nie
ale naprawde robie ile wlezie

niby nic trudnego ale pierdzieli mi sie
znaki,krzyzowki to pikus
najgorsze dla mnie te inne...ogolne,jakies dowody rejestracyjne..ale dam rade

Odnośnik do komentarza

cafe82
Mei
cafe82
a w ogole to gratulacje
widze,ze 2 tygodnie temu urodzilas roksanke!

jak sie czujesz?
ogarniasz juz dwojke czy jeszcze sie nie przyzwyczailas
do mnie nieraz jeszcze nie dociera,ze mam trojke dzieci
powaznie

Hehe, rok i dwa tygodnie:Oczko: Pewnie już się trochę przyzwyczaiła:D

:sofunny::sofunny::sofunny:
ja to jestem jebnieta

przeczytalam oczywiscie 2 tygodnie
:sofunny::sofunny::sofunny:

Zdarza się nawet najlepszym:Oczko::sofunny:

Młody oczywiście szczęśliwy, specjalnie z nim dla tatusia piekłam te babeczki:Szok: P. dzisiaj miał normalnie przyjść, jeszcze dzwoniłam czy wcześniej nie chce bo standardowo bierze go o 15:30. Niestety miał wyłączony tel. a z tego co mówił to dzisiaj miał jeszcze wolne. No ale trudno, najlepsze jest to, że zadzwonił gdzieś pół godzinki przed spotkaniem czy może przełożyć:Rozgniewany: To mnie wkurza, bo co mam małemu powiedzieć? Jeszcze jakby nie wiedział, to coś tam wymyślę ale tak to czeka i pyta! Kazałam mu samemu powiedzieć bo ja go przed dzieckiem tłumaczyła nie będę! W końcu powiedział, że przyjdzie i wziął go na trochę na ten plac chociaż... No a z kasą pewnie szczęśliwy nie jest, ale nie cudował. Powiedział, że nie ma problemu i tu wielki plus, szkoda tylko, że sam się trochę nie zainteresuje tylko na mnie to spada...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze wzięłam się za sprzątanie i padnięta jestem:36_11_1:
Do Warszawy jedziemy w piątek, o 5 rano wyjeżdżamy, a wieczorem wracamy:o_no: mam nadzieje, ze dam rade... Bo oczywiście ja kieruje:) Kiedyś sobie obliczyłam, ze robię średnio 80 km dziennie:) ale to było jakiś czas temu...
Co do farmy to my wlasnie zamierzamy kolekcjonowac ta co mei pokazala, mamy pierwszy numer i Kubie bardzo podobaja sie zwierzatka, a najlepsze jest to, ze do kazdej czesci dolaczona jest ksiazka. Ja zaprenumerowałam na stronie internetowej bo ja mam skleroze i pewnie polowy zwierzatek Kuba by nie mial;)

Odnośnik do komentarza

Hehe Gosia ja właśnie też chciałam młodemu to kupować, ale totalnie oczywiście zapomniałam i dzisiaj już w kiosku nie było:sofunny: No i też zaprenumerowałam bo pewnie bym dalej zapominała:lup:
Popatrz jak się rozkręciłaś z tym jeżdżeniem...::): Dasz radę na pewno! Zazdroszczę... Ja wczoraj wiozłam rodzinkę nad wodę i w jedną stronę było ok, w drugą już szło mi okropnie:Kiepsko:
Szkoda, że tylko na jeden dzień jedziecie do tej Warszawy... Myślałam, że na kilka::):

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Mei

Julia a jak z kosztami? Np. jak się ma egzamin do zarobków? Bo u nas wiadomo, jak dla obcokrajowców wychodzi tanio (coraz więcej ich przyjeżdża do nas zdawać) ale dla nas to i tak dużo... Jak jest u Was?

Mei ciężko mi powiedziec bo tak naprawde nie wiem. Pare lat temu jak sie tym interesowalam to byl koszt ok 5 000pln teraz pewnie wiecej ale....

ja mam stresa jesli chodzi o jazde samochodem, nawet jako pasazer
jestem tego świadoma że w polsce nigdy bym nie zdała (za duży ruch na ulicach)
a prawa jazdy sa mi niezbedne
więc wolimy zaplacic wiecej i zdawac egzamin gdzie wiem że mam możliwosc jego zdania niz kilka czy kilkanascie razy jezdzic do polski i tam zdawac

poza tym preszlismy z moim m szkolenie dzieki ktoremu moge z nim jezdzic tzn on obok mnie jako instruktor
i tym sposobem od roku on jezdzi ze mna jako pasazer a ja za kierownica :-)

Odnośnik do komentarza

julia
Mei

Julia a jak z kosztami? Np. jak się ma egzamin do zarobków? Bo u nas wiadomo, jak dla obcokrajowców wychodzi tanio (coraz więcej ich przyjeżdża do nas zdawać) ale dla nas to i tak dużo... Jak jest u Was?

Mei ciężko mi powiedziec bo tak naprawde nie wiem. Pare lat temu jak sie tym interesowalam to byl koszt ok 5 000pln teraz pewnie wiecej ale....

ja mam stresa jesli chodzi o jazde samochodem, nawet jako pasazer
jestem tego świadoma że w polsce nigdy bym nie zdała (za duży ruch na ulicach)
a prawa jazdy sa mi niezbedne
więc wolimy zaplacic wiecej i zdawac egzamin gdzie wiem że mam możliwosc jego zdania niz kilka czy kilkanascie razy jezdzic do polski i tam zdawac

poza tym preszlismy z moim m szkolenie dzieki ktoremu moge z nim jezdzic tzn on obok mnie jako instruktor

fajnie,ze jest taka mozliwosc
chociaz jak jezdze z moim K ,mimo,ze on cierpliwy...to ja sie denerwuje itd
a jak jezdze z instruktorem to luuuuziik
i papa mi sie nie zamyka
w ogole niby nie patrze na znaki itd a daje rade

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...