Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

wcinam makrele i zagladam,bo anielinki nie bylo od rana
ale widze,ze sie pojawila:Całus:

anielinka my zapisalismy na caly dzien,chyba najlepiej bedzie wlasnie tak,skoro chcesz isc do pracy
u nas tez podobno jet tak,ze kazde dziecko ma miejsce w przedszkolu,jak nie w wybranym przez rodzicow,to jest wlasnie przydzielane tam,gdzie jest miejsce
ale jak to wyglada w praktyce,to nie mam pojecia,po weekendzie ide sie w tej sprawie zorienotrwac

Odnośnik do komentarza

Anielinka u nas można tylko do jednego złożyć papiery i jest taka opcja, że jak jedno z rodziców nie pracuje i nie ma pieczątki z zakladu pracy to dziecko nie zostanie przyjęte.....
Cafe ja też na cały dzień, tzn. na 8 godzin.....wiadomo, że na początku wszytskie dziecaiaki będa popłakiwać.....ale ja uważam, ze im więcej "żalowania" tym gorzej dla dziecka.....wiem jak było z zostawianiem młodego u opiekunek...za każdym razem płakal na początku.....teraz na początku roku też pierwszaki płakały....ale jak rodzice zwracali zbytnio uwagę i żalowali to było jeszcze gorzej.....my z dziewczynami po pierwszym tyg. prosimy, żeby dzieci rano zostawiać w klasie i wychodzić...nie pozwalamy stać przy dziecku.....przynajmniej łatwiej się zaadoptuje...wiadomo, ze w pierwszy dzień nie podrzucimy do przedszkola i zostawimy ale po takich wstępnych zajęciach myślę, że można zostawić to wychowawczyni......dla dziecka wszystko wywróci się do góry nogami i musi samo odreagować to i zaakceptowac nową sytuację...a z każdym dniem będzie łatwiej.....
Justynka może opowiedz Olkowi jakąs bajkę o przedszkolu albu porozmawiaj z nim, że wszystkie dzieci muszą tam chodzić, ze strasznie był dzielny i jestes mega dumna...pani go pochwaliła przecież itd.

Odnośnik do komentarza

My po wizycie....lekarka bardzo mila...mimo, że przyjmowała prywatnie to powiedziala, że jeśli ktos ma bardzo trudną sytuację to ona to rozumie i wtedy bez skrępowania prosze nie płacić za wizytę....do tego podała namiar na najtańszą apteke w okolicy.....wszystko wytłumaczyla teściowej i spędzilysmy u niej 1,5 godziny.....odzyskałam wiarę w służbę zdrowia..... Po drodze zaliczylismy zakupy i dopiero co wrocilismy...młody padnięty i widac choróbsko rozwija się.....

Odnośnik do komentarza

Normalnie nie wiem w co włożyć ręce......:Histeria: Teściowa dostała też nowe leki bo okazało się, że te, które dostała tutaj w szpitalu były praktykowane 15 lat temu:Histeria: Zalamka!!! Do tego lekarka stwierdzila, ze miażdzyca nie jest od nerwicy ale od cukrzycy i po co dostała teściowa tyle leków uspokajających???? Podobno po tyg. kuracji nowymi lekami teściowe dojdzie zupelnie do siebie i nie będzie miała zawrotów i skoków ciśnienia...

Odnośnik do komentarza

Witajcie laseczki!
Bardzo spóźnione życzenia dla Was:Całus:
Z pracy jestem bardzo zadowolona, choć do końca m-ca pracuję prawie na same dniówki i mam bardzo mało wolnego, więc jestem trochę zakręcona i "trochę" zmęczona:Oczko: Święta minęły mi nawet nie wiem kiedy... W sobotę na szczęście miałam nockę i byłam z młodym w kościele. W zeszłym roku akurat pracowałam... W niedzielę, po śniadanku umówiliśmy się u siostry na grilla i było superowo:D Szkoda tylko, że na następny dzień szłam na dniówkę:Padnięty: Filipo tęskni... Ja z resztą też. Wczoraj miałam dzień wolnego i zamiast go spędzić z dzieciakiem, to w ciągłym biegu byliśmy... Odebrałam w końcu swoje wyniki z tk no i mam jakieś gófno w zatoce a przegrodę mam w kształcie pierwszej litery swojego imienia:Kiepsko: Teraz znowu muszę się umówić do laryngologa...
Nadrobiłam wszyściuto, ale nie jestem w stanie odpisać... :Płacz: Jutro na dniówce na spokojnie sobie zasiądę i pomalutku odpiszę to co mam w głowie...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
ponad 2 h szukałam Stasia sandałów z zeszłego roku i nie znalazłam. Zaraz mnie coś trafi. Kupowałam mu nowe na początku sierpnia, krótko przed wyjazdem nad morze i pochodził w nich tylko parę razy, bo później złamał nogę. I wsiąkły::(:
A dzisiaj z p-kola odebrałam go kulejącego z obdartymi do krwi piętami. NIe mam pojęcia jak to zrobił, buty by go tak z dnia na dzień nie obtarły, ale miał w nich toooony piachu, może przez to. Obleciałam wszystkie sklepy, żeby mu kupić sandały albo trampki, ale nic nie znalazłam i nie wiem w czym pójdzie jutro do p-kola, a po p-kolu jeszcze na urodziny do kolegi...

Odnośnik do komentarza

dzien dobry

wczoraj wieczorem zarlam makrele,dzis dzien zaczynam od makreli :sofunny:

mei sil pracusiu...a filipo jak zwykle uroczy!i naprawde szczegolnie te zdjecia na rowerku,jak z katalogu

vercia dla was zdrowka,jak nocka?bidny marcelek

andzia znalazlas sandaly?
co z babcia?rozumiem,ze cienko..ale sa jakies szanse czy to juz koncoweczka?
ehhh...a boli ja?bardzo cierpi?

Odnośnik do komentarza

cafe82
justynka bidny olek,a jak popoludnie,wspominal cos?

cafe popoludniu pojechalismy do mojej kolezanki bo wrocili juz na stale z irlandii a ja sie z nia nie widzialam od czasu matury.....jest teraz w ciazxy i ma 4 letnia corke wiec olek mial z kim sie bawic....
dzisiaj juz poszedl do dziadka ale jak kazdy sie go pyta czy pojdzie do przedszkola to mowi ze tak wiec moze nie bedzie tak zle...dzisiaj jedziemy tylko na grupy zabawowe te popoludniu a jutro znowu probujemy.

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

justynka1984
cafe82
justynka bidny olek,a jak popoludnie,wspominal cos?

cafe popoludniu pojechalismy do mojej kolezanki bo wrocili juz na stale z irlandii a ja sie z nia nie widzialam od czasu matury.....jest teraz w ciazxy i ma 4 letnia corke wiec olek mial z kim sie bawic....
dzisiaj juz poszedl do dziadka ale jak kazdy sie go pyta czy pojdzie do przedszkola to mowi ze tak wiec moze nie bedzie tak zle...dzisiaj jedziemy tylko na grupy zabawowe te popoludniu a jutro znowu probujemy.

bedzie dobrze,trzymam kciuki!
chociaz pewnie ty sie stresujesz
ktoras juz pisala,ze wszsytkieto za chwile bedziemy przezywac

Odnośnik do komentarza

Witam z poranna kawka!

Mei fotki cudowne! Filip jest przeslodki. A zdjecia naprawde jak profesjonalne.
Smoka to nawet nie komentuje,bo w zyciu bym nic takiego nie zrobila :lup:
Super, ze praca ok. Szkoda tylko, ze grafik na razie taki sobie i macie z mlodym malo czasu dla siebie :(

Andzia sandaly znalezione?
Jak babcia? Nic nie pisalam, ale z moja babcia bylo tak samo. 1,5 m-ca w szoitalu i odebralismy roslinke. Mam nadzieje, ze Wasza babcia czuje sie chociaz ciut lepiej.

Cafe nie jest Ci niedobrze po takiej ilosci makreli? :)

Justynka super, ze dalej probujecie z p-kolem. Trzymam kciuki za Oleczka!
A znajomi planowali, ze wroca do Polski czy tez teraz ciezko w Irlandii?

Anielinka u nas skladalo sie papiery do jednego p-kola, tzw. pierwszego wyboru. Tam okreslalo sie kolejne 2 p-kola do ktorych ewentulanie poslalibysmy dziecko. I jesli by sie nie dostalo do tego pierwszego to papiery automatycznie sa przesylane dalej.

Fajnie, ze bierzesz sie za prawko :) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Vercia jak Marcel? Zdrowka dla niego!
Super, ze trafiliscie z tesciowa na taka lekarke. Trafiaja sie takie perelki w naszej sluzbie zdrowia :)

Co do zostawiania w p-kolu to zgadzam sie z Toba. Im wiecej rozczulania tym gorzej. Kazdy mi mowi, ze mlody poplacze, a potem pojdzie do dzieci. Ale z michałem jest taki problem, ze jego dzieci zupelnie nie interesuja :((( Nie zacheci go to do p-kola :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...