"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

magda_79

andzia

cafe82

co powiedzialam

ze nie moge na nich liczyc
ze nigdy nie zapytaja jak ja sie czuje
ze jakos sami nie wpadna na pomysl,zeby nas troche odciazyc-wziaz olka na pare godzin,albo mlodych na spacer
ze nie doceniaja,ze jestesmy niezalezni
ze nigdy nie uslyszelismy pochwaly czy jakiegos dobrego slowa

ło matko jak zaczelam to sama sie rozryczalam

a na koniec wypomnialam jak to nas babka wychowala
i jakos nikt o tym nie pamieta

Cafe u mnie jest dokładnie tak samo...albo jeszcze gorzej, bo moja mama nie wpadła na pomysł, żeby przyjść posiedzieć z laskami...ech...dobrze, ze wyrzuciłaś co Ci na serduchu leży...
My też radzimy sobie całkowicie sami, jak Magda pisała, ze mama jej dała kase na ciuchy, to aż mnie ukuło z zazdrosci, serio...mam też sporo znajomych, którzy nie wiedzą ile kosztują pampersy, bo wszystko kupuję dziadkowie...
Zresztą nawet nie chodzi o jakąś pomoc finansową, chociaż dzieciakom też raczej nic nie kupują, tylko na urodziny czy święta, ale same wiecie, w niedziele jedziemy na zakupy i znowu z całą trójcą, ale co zrobić...

Moi nam generalnie tez nie pomagaja finansowo, zreszta same wiecie jak jest. Wczesniej etz nie bylo rozowo. To byla lewizna mojej mamy i jak sie okazalo oddala mi polowe, miala cos sobie kupic za swoja czesc, a okazalo sie, ze poszla jej kasa na zycie :(
Moja mama jakby mogla to by nam wszystko oddala. No, ale finansowo tez sobie sami radzimy, lacznie ze slubem itp.
Jednak na pomoc przy Michale moge ZAWSZE Liczyc. Mama wie, ze ja weekendy chce zn im spedzac, ale co rusz powtarza, ze jesli tylko chcemy gzdies wyjsc, czy w dzien cz yw nocy to ona zawsze nam pomoze.

No widzisz, a moją mame spokojnie byłoby na to stać, żeby rzucić którąś stówę i dołożyć się do kurtek czy butów. Ale jeszcze tego nigdy nie zrobiła i nie mam o to żalu, ale...to już są kurde chyba tematy na bok

[magda_79]

No i zeby nie bylo, ze T. zawsze najgorsza to dwa razy nam bardzo pomogli z kasa. I teraz zaproponowali, zebysmy zmienili tv w duzym pokoju, a oni beda splacac raty, ale ja sie nie zgodzilam, bo oni maja niewielkie emerytury. No i codziennie tesciu do Milana przyjezdza!

[magda_79]

andzia

magda_79

andzia

Cafe u mnie jest dokładnie tak samo...albo jeszcze gorzej, bo moja mama nie wpadła na pomysł, żeby przyjść posiedzieć z laskami...ech...dobrze, ze wyrzuciłaś co Ci na serduchu leży...
My też radzimy sobie całkowicie sami, jak Magda pisała, ze mama jej dała kase na ciuchy, to aż mnie ukuło z zazdrosci, serio...mam też sporo znajomych, którzy nie wiedzą ile kosztują pampersy, bo wszystko kupuję dziadkowie...
Zresztą nawet nie chodzi o jakąś pomoc finansową, chociaż dzieciakom też raczej nic nie kupują, tylko na urodziny czy święta, ale same wiecie, w niedziele jedziemy na zakupy i znowu z całą trójcą, ale co zrobić...

Moi nam generalnie tez nie pomagaja finansowo, zreszta same wiecie jak jest. Wczesniej etz nie bylo rozowo. To byla lewizna mojej mamy i jak sie okazalo oddala mi polowe, miala cos sobie kupic za swoja czesc, a okazalo sie, ze poszla jej kasa na zycie :(
Moja mama jakby mogla to by nam wszystko oddala. No, ale finansowo tez sobie sami radzimy, lacznie ze slubem itp.
Jednak na pomoc przy Michale moge ZAWSZE Liczyc. Mama wie, ze ja weekendy chce zn im spedzac, ale co rusz powtarza, ze jesli tylko chcemy gzdies wyjsc, czy w dzien cz yw nocy to ona zawsze nam pomoze.

No widzisz, a moją mame spokojnie byłoby na to stać, żeby rzucić którąś stówę i dołożyć się do kurtek czy butów. Ale jeszcze tego nigdy nie zrobiła i nie mam o to żalu, ale...to już są kurde chyba tematy na bok

Masz racje :)

[cafe82]

magda_79

andzia

cafe82

co powiedzialam

ze nie moge na nich liczyc
ze nigdy nie zapytaja jak ja sie czuje
ze jakos sami nie wpadna na pomysl,zeby nas troche odciazyc-wziaz olka na pare godzin,albo mlodych na spacer
ze nie doceniaja,ze jestesmy niezalezni
ze nigdy nie uslyszelismy pochwaly czy jakiegos dobrego slowa

ło matko jak zaczelam to sama sie rozryczalam

a na koniec wypomnialam jak to nas babka wychowala
i jakos nikt o tym nie pamieta

Cafe u mnie jest dokładnie tak samo...albo jeszcze gorzej, bo moja mama nie wpadła na pomysł, żeby przyjść posiedzieć z laskami...ech...dobrze, ze wyrzuciłaś co Ci na serduchu leży...
My też radzimy sobie całkowicie sami, jak Magda pisała, ze mama jej dała kase na ciuchy, to aż mnie ukuło z zazdrosci, serio...mam też sporo znajomych, którzy nie wiedzą ile kosztują pampersy, bo wszystko kupuję dziadkowie...
Zresztą nawet nie chodzi o jakąś pomoc finansową, chociaż dzieciakom też raczej nic nie kupują, tylko na urodziny czy święta, ale same wiecie, w niedziele jedziemy na zakupy i znowu z całą trójcą, ale co zrobić...

Moi nam generalnie tez nie pomagaja finansowo, zreszta same wiecie jak jest. Wczesniej etz nie bylo rozowo. To byla lewizna mojej mamy i jak sie okazalo oddala mi polowe, miala cos sobie kupic za swoja czesc, a okazalo sie, ze poszla jej kasa na zycie :(
Moja mama jakby mogla to by nam wszystko oddala. No, ale finansowo tez sobie sami radzimy, lacznie ze slubem itp.
Jednak na pomoc przy Michale moge ZAWSZE Liczyc. Mama wie, ze ja weekendy chce zn im spedzac, ale co rusz powtarza, ze jesli tylko chcemy gzdies wyjsc, czy w dzien cz yw nocy to ona zawsze nam pomoze.

i to poczucie,ze wiesz ze zawsze pomoga jest bezcenne
a ja jak mam poprosic to wole nie,serio

[ROSE666]

Coś mi internet wywala...strasznie u nas wieje wiatr.....chyba upiekę muffiny...znalzlam przepis na serowe muffiny...

[magda_79]

cafe82

magda_79

andzia

Cafe u mnie jest dokładnie tak samo...albo jeszcze gorzej, bo moja mama nie wpadła na pomysł, żeby przyjść posiedzieć z laskami...ech...dobrze, ze wyrzuciłaś co Ci na serduchu leży...
My też radzimy sobie całkowicie sami, jak Magda pisała, ze mama jej dała kase na ciuchy, to aż mnie ukuło z zazdrosci, serio...mam też sporo znajomych, którzy nie wiedzą ile kosztują pampersy, bo wszystko kupuję dziadkowie...
Zresztą nawet nie chodzi o jakąś pomoc finansową, chociaż dzieciakom też raczej nic nie kupują, tylko na urodziny czy święta, ale same wiecie, w niedziele jedziemy na zakupy i znowu z całą trójcą, ale co zrobić...

Moi nam generalnie tez nie pomagaja finansowo, zreszta same wiecie jak jest. Wczesniej etz nie bylo rozowo. To byla lewizna mojej mamy i jak sie okazalo oddala mi polowe, miala cos sobie kupic za swoja czesc, a okazalo sie, ze poszla jej kasa na zycie :(
Moja mama jakby mogla to by nam wszystko oddala. No, ale finansowo tez sobie sami radzimy, lacznie ze slubem itp.
Jednak na pomoc przy Michale moge ZAWSZE Liczyc. Mama wie, ze ja weekendy chce zn im spedzac, ale co rusz powtarza, ze jesli tylko chcemy gzdies wyjsc, czy w dzien cz yw nocy to ona zawsze nam pomoze.

i to poczucie,ze wiesz ze zawsze pomoga jest bezcenne
a ja jak mam poprosic to wole nie,serio

Dokladnie, nie korzystamy z tego, bo najzwyczajniej nie ma takiej potrzeby. Ale jak cos to moja mama az sie rwie do opieki. Za to czasem zdarzalo sie, ze potrzebowalismy jej w tygodniu i bez problemu przekladala swoje sprawy i po pracy z jezorem na wierzchu leciala do nas.

[magda_79]

veronica_20

Coś mi internet wywala...strasznie u nas wieje wiatr.....chyba upiekę muffiny...znalzlam przepis na serowe muffiny...

Czy jest czasem jakis dzien kiedy nic nie pieczesz?
Ja bym juz jak slon wygladala

[andzia]

magda_79

veronica_20

Coś mi internet wywala...strasznie u nas wieje wiatr.....chyba upiekę muffiny...znalzlam przepis na serowe muffiny...

Czy jest czasem jakis dzien kiedy nic nie pieczesz?
Ja bym juz jak slon wygladala

Ja też

[andzia]

Cafe ja też nie umiem i nienawidzę się prosić...

[ROSE666]

jesli chodzi o pomoc finansowa to u nas jest tak jak u was.....wszytsko sami...remonty, wesele, dom.....chociaz jak marcel jest u mamy to tez sporadycznie kupią kuszkę, pieluchy czy coś....ale wiadomo takie tez czasy ......i też mam kolezanki, które większosc dostają od rodziców...rodzice zabierają dzieci na wczasy, jeziorka, kino itd. ale na pomoc możemy liczyć...moja mama caly czas jest z młodym, nawet jak chcę iść do fryzjera to też zostanie....teściowa czasem mędzi ale tez nie robi problemu....tutaj zależy od dnia ale zawsze zostanie z młodym...nie mogę narzekać. Tesciowej to czasami nawet jest przykro jak marcela nie chcę zostawic tylko zabieram ze soba.
Martwię się tylko jak teraz ona da sobię radę z nim...bo dopiero co wyszla ze szpitala a moja mama w środę wyjeżdża do pracy....wroci w czerwcu

[cafe82]

od jutra przechodze na dukana
to tak odbiegajac troche od tematu,hhehe

[andzia]

cafe82

od jutra przechodze na dukana
to tak odbiegajac troche od tematu,hhehe

Hehe, no co Ty?
Poleci Ci waga szybciutko, zobaczysz
Mi w zeszłym roku 7 kg w niecałe 6 tyg. poszło, a teraz w miesiac tylko 3,8.

[magda_79]

A ze mnie len smierdzacy, bo usatysfakcjonowaloby mnie 2 kg mniej, a nie moge sie za tego cholernego Dukan zabrac.
Ale zaraz lece na bieznie troche potuptac :)

[cafe82]

andzia

cafe82

od jutra przechodze na dukana
to tak odbiegajac troche od tematu,hhehe

Hehe, no co Ty?
Poleci Ci waga szybciutko, zobaczysz
Mi w zeszłym roku 7 kg w niecałe 6 tyg. poszło, a teraz w miesiac tylko 3,8.

no mam nadzieje!
wlasnie sobie czytam i stwierdzam,ze spokojnie dam rade!
zrobie pozniej zakupy i jazda!

jak zrzuce pare kilo w najblizszych dniach to zmobilizuje mnie to bardzo na zas

[ROSE666]

Andzia ile już schudlas??? Ja chciałabym tak 5 kg tylko. Robialm test na tej stronie i wyszedl mi wskażnik 20.

[andzia]

cafe82

andzia

cafe82

od jutra przechodze na dukana
to tak odbiegajac troche od tematu,hhehe

Hehe, no co Ty?
Poleci Ci waga szybciutko, zobaczysz
Mi w zeszłym roku 7 kg w niecałe 6 tyg. poszło, a teraz w miesiac tylko 3,8.

no mam nadzieje!
wlasnie sobie czytam i stwierdzam,ze spokojnie dam rade!
zrobie pozniej zakupy i jazda!

jak zrzuce pare kilo w najblizszych dniach to zmobilizuje mnie to bardzo na zas

No w tej diecie wełaśnie o to chodzi, że waga na początku leci bardzo szybko, co daje dodatkową mobilizację.
I można naprawdę pysznie jesć, trzeba mieć tylko trochę czasu na gotowanie.

[magda_79]

andzia

cafe82

andzia

Hehe, no co Ty?
Poleci Ci waga szybciutko, zobaczysz
Mi w zeszłym roku 7 kg w niecałe 6 tyg. poszło, a teraz w miesiac tylko 3,8.

no mam nadzieje!
wlasnie sobie czytam i stwierdzam,ze spokojnie dam rade!
zrobie pozniej zakupy i jazda!

jak zrzuce pare kilo w najblizszych dniach to zmobilizuje mnie to bardzo na zas

No w tej diecie wełaśnie o to chodzi, że waga na początku leci bardzo szybko, co daje dodatkową mobilizację.
I można naprawdę pysznie jesć, trzeba mieć tylko trochę czasu na gotowanie.

Dlatego ja sie tak zniechecam, bo za cholere nie mam na to czasu. Dzisiaj jak wyszlam o 7 to wroce o 19

[andzia]

veronica_20

Andzia ile już schudlas??? Ja chciałabym tak 5 kg tylko. Robialm test na tej stronie i wyszedl mi wskażnik 20.

3,8 kg.
Chciałam 7, ale przez ostatni tydzień waga mi skakała, w ogóle nie leciała w dół, więc zaczęłam III faze.
Możliwe, że mam rozregulowany organizm przez różne diety, które wciąż robię. No i Dukana tez już drugi raz.

[magda_79]

veronica_20

Andzia ile już schudlas??? Ja chciałabym tak 5 kg tylko. Robialm test na tej stronie i wyszedl mi wskażnik 20.

Jaki wskaznik?

Ja jak robilam test na Dukanie to wyszlo mi, ze mam nie chudnac i zaden wykres mi sie nie pojawil :(
Musialam troche oszukaci jeszcze raz sie zalogowac i dopiero sie udalo.

[magda_79]

andzia

veronica_20

Andzia ile już schudlas??? Ja chciałabym tak 5 kg tylko. Robialm test na tej stronie i wyszedl mi wskażnik 20.

3,8 kg.
Chciałam 7, ale przez ostatni tydzień waga mi skakała, w ogóle nie leciała w dół, więc zaczęłam III faze.
Możliwe, że mam rozregulowany organizm przez różne diety, które wciąż robię. No i Dukana tez już drugi raz.

Niby z kazda kolejna dieta orgaznim coraz bardziej sie broni.

[ROSE666]

To może Andzia jakieś przepisy wrzucisz????
Ja ogólnie ziemniaków, kaszy, ryżu, makaronu nie jem wcale albo sporadycznie u mamy. Najgorzek zrezygnowac z ciastek, bułeczek i cukru Bo moje jedzenie to głównie jogurty, buła i slodkosci. Mięso też rzadko.

[andzia]

magda_79

veronica_20

Andzia ile już schudlas??? Ja chciałabym tak 5 kg tylko. Robialm test na tej stronie i wyszedl mi wskażnik 20.

Jaki wskaznik?

Ja jak robilam test na Dukanie to wyszlo mi, ze mam nie chudnac i zaden wykres mi sie nie pojawil :(
Musialam troche oszukaci jeszcze raz sie zalogowac i dopiero sie udalo.

Mi na każdym BMI wychodzi niedowaga, ściema na całego. Ja mam lekkie kości, dlatego waże mało w stosunku do tego jak wyglądam, serio

[cafe82]

andzia

cafe82

andzia

Hehe, no co Ty?
Poleci Ci waga szybciutko, zobaczysz
Mi w zeszłym roku 7 kg w niecałe 6 tyg. poszło, a teraz w miesiac tylko 3,8.

no mam nadzieje!
wlasnie sobie czytam i stwierdzam,ze spokojnie dam rade!
zrobie pozniej zakupy i jazda!

jak zrzuce pare kilo w najblizszych dniach to zmobilizuje mnie to bardzo na zas

No w tej diecie wełaśnie o to chodzi, że waga na początku leci bardzo szybko, co daje dodatkową mobilizację.
I można naprawdę pysznie jesć, trzeba mieć tylko trochę czasu na gotowanie.

to w sam raz dla mnie

a serio kupie sobie serki,kurola i makrele
jaja mam
i bede wpieprzac przez tydzien
a przez ten tydzien poczytam co robic dalej

rozumiem,ze kawe mozna bez ograniczen,tak?

[andzia]

veronica_20

To może Andzia jakieś przepisy wrzucisz????
Ja ogólnie ziemniaków, kaszy, ryżu, makaronu nie jem wcale albo sporadycznie u mamy. Najgorzek zrezygnowac z ciastek, bułeczek i cukru Bo moje jedzenie to głównie jogurty, buła i slodkosci. Mięso też rzadko.

Mam książkę Dukana z przepisami, trochę z netu korzystałam. Na parentingu też jest wątek Dieta Dukana i tam dziewczyny też wrzucają sprawdzone przepisy.
Polecam chlebek dukanowski, naleśniki, ciasto jogurtowe itp:)

[ROSE666]

Magda jak zrobić ten test? Nie ogarniam? Wskaxnik bmi?