"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[cafe82]

kasioleqq no to P sobie narobil...bedzie zalowal na bank...a ty staraj sie nie myslec o tym za duzo,mysl o dzieciach i o sobie a zobaczysz jak szybko reszta sama sie ulozy
rodzice cie wspieraja?

[cafe82]

magda_79

cafe82

magda_79

Ale Ty masz wene. Ło matko!

e tam
nie chce zostawiac na pozniej,bo jakos nie wyobrazam sobie miedzy chlopcami i olkiem,przynajmniej na poczatku,latac z piernikami i innymi pierdolami....

a dzis do gina
i wlasnie widze,ze wypisal mi zwolnienie do 3...czyzby cos planowal?
musze konkretnie pogadac

Wlasnie dzisiaj jak jechalam do pracy to o Tobie myslalam, ze to juz przeciez polowa listopada. WOW! Chwila moment!

NA ktora idziesz do gina?

na 18
no naprawde nie moge sie doczekac tego cholernego grudnia
wiem,ze bedzie ciezko ale wole miec to za soba....byle tylko wszsytko dobrze,chlopaki zdrowe a reszte jakos ogarniemy

[anielinka]

Witam!

Magda super weekend za Wami! ja już tez mysle o nnastępnej wizycie w krainie zabaw jak już zobaczyłam że amelce się podoba to teraz bedziemy cześciej chodzić z koleżanką...
pochwal się kozaczkami:) mi się marzą czarne długie oficerki ( bo obsasy odpadają) tylko jak zwykle z kasą cieniutko wczoraj Ł. wkońcu mi powiedział że za naprawe samochodu wydał 700 zł + jakies tam jeszcze części kupywał, więc tysiak poszedł
a w grudniu no to wiadomo święta, prezenty, więc bedą inne wydatki...ehhh życie

Cafe no to może Twój gin ma jakies ciche plany:) na którą wizyta?

Kasioleq bądz dobrej myśli, dasz sobie rade bez tego dupka! ty jesteś w lepszej sytuacji bo masz dzieciaczki...a R. pewnie wcześniej czy poźniej przejzy na oczy...

[magda_79]

Anielinka moje butki to tez oficerki, wysokie. tyle, ze nie czarne. Oczywiscie plasciutkie, bo innych nie nosze :) Tyle, ze ciagle czarne by sie jeszcze przydaly Ale to juz w przyszlym roku.

O wydatkach na samochod to nawet nie chce wspominac. My ostatnio w ciagu 3 m-cy wydalismy ok. 2,5 tys. Jakis obled.
A jak pomysle o Świetach to ryczec mi sie chce. Nie dosc, ze nie mam pomyslu na prezenty to jeszcze nie ma kasy. Wrrrr!

[kasioleqq]

tez wlasnie sobie mysle ze bedzie tego zalowal skoro w taka rodzinke z butami wlazi to serdecznie mu wspolczuje...
no mama baaaaaaardzo mi pomaga gdyby nie ona to zupelnie bym sobie nie poradzila...

cafe kochana no przeciez to juz tak blisko:) jejku nie dlugo chlopaki beda z wami:) na pewno beda zdrowi:)

[kasioleqq]

przed chwilą moi byli tesciowie zabrali Kacperka do siebie na kilka dni, wiec to tez duza pomoc ale szacunek do nich stracilam po tym co powiedzieli ze miliony kobiet sobie radza wiec i ja dam rade...
ogolnie gdyby nie to ze Kacper bardzo ich kocha i teskni za nimi to pewnie zacisnelabym zeby i go do nich nie puscila ale dla niego nie robie przeszkod no a poza tym to dla mnie tez duze odciazenie...
zlozylam sprawe o alimenty dzis musze jeszcze podjechac do sadu zawiesc metryki urodzenia dzieci...no i potem bede czekac az do sprawy...

Magda na aerobik chodze do Activa na Kilińskiego... bardzo fajnie tam jest tak spokojnie chodzilam tez tam na Krzywoustego ale tam jest taki kociol ze wole tutaj, no i od przyszlego miesiaca chyba zaczne chodzic na ten nowy WDS:)
o pieniadzach nic nie mowcie ja tez potrzebuje buty a kasy brak, Kacprowi tez musze kupic buty na zime dobrze ze dla malej mam wszytsko i nie musze jej nic kupowac na zime...

[magda_79]

Kasioleqq wierze, ze do tesciow stracilas szacunek. Przegieli z tym tekstem! Ale dobrze, ze chociaz oni sie interesuja Kacperkiem, a i dla Ciebie to odciazenie.

Ja uwielbiam Active na Kilinskiego! Przed ciaza chodzilam tam przez 3 lata, nawet po 3-4 razyw tygodniu :) Do Kupca na Krzywoustego tez nie lubilam chodzic, tylko czasem tam zagladalam na zajecia z Kamilem.
Teraz chodze do Formy na Zawadzkiego. Malo zajec, ale ja moge tylko w srode, a na Kilinskiego nic nie bylo.

[magda_79]

Co do kasy to podaj R. o alimenty na dzieciaki. Niezle wtedy odczuje po kieszeni!

[kasioleqq]

magda ja chodze tylko w weekendy kupuje karnety weekendowe bo inaczej nie mam z kim za bardzo dzieci zostawic, tzn.mama by zostala ale nie chce jej obciazac jeszcze po pracy siedzeniem z maluchami... ogolnie na razie trzy dni w tyg.mi zupelnie wystarcza i widze ze duzo mi to daje;) a R.podalam o alimenty zazadalam 1200zl. mam nadzieje ze sad tyle tez mi przyzna:)

[magda_79]

kasioleqq

magda ja chodze tylko w weekendy kupuje karnety weekendowe bo inaczej nie mam z kim za bardzo dzieci zostawic, tzn.mama by zostala ale nie chce jej obciazac jeszcze po pracy siedzeniem z maluchami... ogolnie na razie trzy dni w tyg.mi zupelnie wystarcza i widze ze duzo mi to daje;) a R.podalam o alimenty zazadalam 1200zl. mam nadzieje ze sad tyle tez mi przyzna:)

No ja tez chcialam chodzic w weekendy, ale nie ma szans :( Zostaje tylko sroda, ale jeszcze 2 razy tyg chodze na silownie/ping-ponga w pracy, wiec nie jest zle.

A co do alimentow to baaaaaardzo mocno trzymam kciuki, zeby sad takie wlasnie Wam zasadzil!

[agulcia83]

anielinka

Andzia tak miło się czyta to co piszesz o dziewczynach pewnie taki widok rozczula jak się witaja, całują itd. ...
kładź się spać kobito, bo ja nadal nie wiem jak ty funkcjonujesz

Musze pochwalić moja córcie, dzis samodzielmnie policzyła do 10-ciu normalnie szczeny nam opadły, później znowu policzyła, a za trzecim razem chciałam ja nagrać, ale jak zobaczyła aparta to już nic nie chciała mówić ale musze ją koniecznie kiedys przyłapać...

Gratulacje dla Amelci.
Moja Zuzia ma taka ksiazeczke do liczenia. Jest pokazany jeden samochod, dwa misie itd i wlasnie dzieki tej ksiazeczce nauczyla sie do dziecieciu liczyc :)

[anielinka]

Kasioleq mam nadzieje ze sąd przyzna Wam takie alimenty jakie chcesz!!! trzymam kciuki! Za ile będzie ta sprawa?

[anielinka]

agulcia83

anielinka

Andzia tak miło się czyta to co piszesz o dziewczynach pewnie taki widok rozczula jak się witaja, całują itd. ...
kładź się spać kobito, bo ja nadal nie wiem jak ty funkcjonujesz

Musze pochwalić moja córcie, dzis samodzielmnie policzyła do 10-ciu normalnie szczeny nam opadły, później znowu policzyła, a za trzecim razem chciałam ja nagrać, ale jak zobaczyła aparta to już nic nie chciała mówić ale musze ją koniecznie kiedys przyłapać...

Gratulacje dla Amelci.
Moja Zuzia ma taka ksiazeczke do liczenia. Jest pokazany jeden samochod, dwa misie itd i wlasnie dzieki tej ksiazeczce nauczyla sie do dziecieciu liczyc :)

Amelka też ma taka właśnie książeczke, ma też tego misiaczka przytulaczka i tam on uczy liczyć do 10-ciu, no i w bajkach tych co ogląda to też co chwile liczą...wieć gdzieś musiała to podłapać:)

[monia955]

cudownie kiedy mój synek będzie tak liczył hoho

[monia955]

powodzenia zawsze to jakieś pieniądze

[agulcia83]

magda_79

Ja mam zawsze problem z prezentami. Nie wiem tez co kupic chrzesniakowi :( On tez ma wszystko.
A dla Michała to juz w ogole nie mam pomyslu. chyba kolejne puzzle, bo nic innego nie robi. Nawet jak gdzies jedziemy to musimy je zabierac

Andzia ale masz wesolo z dziewczynami! Niesamowite, ze tak walcza o kazda rzecz.
A tak przy okazji to gdzie kupujesz pizamy?

Magda na ile elementow Michal uklada puzzle?Zuzia tez uwielbia puzelki. Kupilam ostatnio taka fajna ksiazke z puzzlami wlasnie :) Jest 5 obrazkow do ulozenia po 16 puzzli kazdy. A do tego kolorowe obrazki i normalnie ksiazka do czytania. Kosztowalo okolo 15 zl wiec nie tak drogo:)

[magda_79]

agulcia83

magda_79

Ja mam zawsze problem z prezentami. Nie wiem tez co kupic chrzesniakowi :( On tez ma wszystko.
A dla Michała to juz w ogole nie mam pomyslu. chyba kolejne puzzle, bo nic innego nie robi. Nawet jak gdzies jedziemy to musimy je zabierac

Andzia ale masz wesolo z dziewczynami! Niesamowite, ze tak walcza o kazda rzecz.
A tak przy okazji to gdzie kupujesz pizamy?

Magda na ile elementow Michal uklada puzzle?Zuzia tez uwielbia puzelki. Kupilam ostatnio taka fajna ksiazke z puzzlami wlasnie :) Jest 5 obrazkow do ulozenia po 16 puzzli kazdy. A do tego kolorowe obrazki i normalnie ksiazka do czytania. Kosztowalo okolo 15 zl wiec nie tak drogo:)

Ja nie lubie tych ksiazek, kupujem u zwykle puzzle dla dwulatkow. Uklada z 2,3,4,6 elementow, ale juz go to nudzi.
A liczyc sie jakos sam nauczyl.
Do tego zna juz ok. 10 piosenek. Pamiec ma dobra :)

[agulcia83]

andzia

Wczoraj jak Stasiu wrócil z basenu to mieliśmy kolejna poważną rozmowę o jego chodzeniu, ćwiczeniach itd. Później zeszliśmy na temat prezentu na imieniny i Stasiu bardzo chciałby wielkie Lego City lotnisko-powiedziałam, że zgodnie z umową lotnisko kupimy jak juz zacznie ładnie chodzić. Chwilę pomarudził, ale później obiacał, że dzisiaj postrara się ładnie ćiwczyć(do tej pory w ogóle nie chciał ćwiczyć na brzuchu, blokował się i koniec).
No i dzisiaj wrócił przeszczęśliwy, zgodził się ćwiczyć na brzuchu i bez żadnego oporu zgiął nogę do samej pupy, pani go chwaliła, chodził też dużo ładniej itd.
Zadzwoniłam do Dominiki-koleżanki, która z nim ćwiczy i rzeczywiście dzisiaj było super, chwaliła go bardzo, że w końcu się przełamał, ze teraz powinno być coraz lepiej. Mówiła też jak Stasiu tłumaczy innym dzieciom, że mają sie nie bać, że on też myślał, że te ćwiczenia będą bolały, "ale te kobiety nie kłamią, jak mówią, że nie zaboli, to faktycznie nie boli, sam się o tym przekonałem i dostanę za to Lego city, pogadaj z rodzicami co Ci kupią za to, że ładnie ćwiczysz" itp itd. Mówiła, że czasem ma takie teksty, że pół sali zamiast ćwiczyć to patrzy na niego i się śmieje
Chyba nie muszę Wam pisać, jaka jestem szczęśliwa, aż się poryczałam z tego szczęścia

Wielkie gratulacje dla Stasia :)

[agulcia83]

andzia

Hej kobitki,
ja właśnie od dechy odeszłam

Justynka super, ze jesteś zadowolona z zajęc, a Olek na pewo nie bawem się przełamie i będzie się super bawił z dzieciakami. Ile razy w tyg. tam jeździcie?

Anielinka to co robisz z tak długim wolnym wieczorem, hmmm???

Gosia, Cafe super, że chłopaki się rozdadują, zobaczycie jak teraz szybko wszystko pójdzie. U nas zaczeło się od pojedynczych słówek, a teraz takie teksty, że czasem pada, ale to głównie zasługa starszego brata: siema, nara, spoko, bujaj się itd. W sobotę jak K. był na Hubertusie przyjechał kurier, dziewczyny wyleciały na wpół rozebrane, w za dużych butach, jakiś dziwnych czapach itd., facet mówi: Przesyłka dla Pana Jakuba, a Zośka z zalotnym uśmiechem:Kuby nie ma, Kub pif paf
Anouk i ja licze na Twoje towarzystwo przy kawce rano

Padlam

[agulcia83]

gosiammm

andzia

Magda ale poszalałaś na zakupach
Tak to niestety jest, ze jak człowiek ma czas i się na coś nastawia to dupa blada.
U nas ostatnio na topie są takie puzzle:
Puzzle. Groszek uczy się liczyć, - REMA - księgarnia internetowa
Puzzle Groszek Poznaje zwierz�ta 3+ (1315784663) - Aukcje internetowe Allegro

Gosia wiesz, że zazdroszczę tych bajek, nie? Może i ja się kiedyś doczekam...
Pamiętam, że w zeszłym roku przed gwiazdką, kiedy w domu było pełno roboty, tak sobie właśnie myślałam, ach za rok to już właczę im bajki i będę mogła w spokoju coś porobić. I się przeliczyłam:) No cóż, może za rok

Kochana zołzy mają jeszcze miesiąc aby stać się fanami bajek i dać mamie trochę spokoju jak będzie szykowała wszystko na święta:) Może się uda - trzymam kciuki! Ale dla równowagi, ja wam zazdroszczę układania klocków, puzzli... My mamy jedne puzzle drewniane i od czasu do czasu je wyciągam...ale Kuba minutę się zainteresuje i wszystkim świga! Podobnie z klockami, chociaż akurat tutaj zrobił mały postęp i ostatnio budował z drewnianych klocków różne wieże i domki.
Magda poszalałaś na tych zakupach, że hej! Ale skąd ja to znam... Ja zawsze jak nie mam kasy i jestem w sklepie to ful rzeczy mi się podoba, a jak już mam coś konkretnego kupić to przychodzę z niczym:/

A gdzie reszta dziewczyn, hmmmm? Ja już powoli uciekam w stronę łóżka... Jutro muszę wstać przed piątą i zaiwaniać na PKS:/ Kocham to po prostu! W takich momentach myślę o aucie jak o jakimś wybawieniu... Już nie mówię, że od razu odważę się jechać do Poznania autem, ale chociaż sobie na PKS podjadę!

Moja Zuzia ogladala bajki do zeszlego piatku. Od wtedy ubzduralo jej sie ogladanie naszego wesela. Jak tylko wstanie wola wlacz tATE i nie ma przeopros, a ja juzta plyta ...

[cafe82]

ciotki napisze na boku

[cafe82]

olas spi
ide sie polozyc
jutro popisze

[magda_79]

W koncu moge usiasc na tylku. Takie powroty do pracy po dluzszej przerwie sa okropne. Po pracy tyyyle do zrobienia, niby wszystko z Michałem, ale tak naprawde to nawet 5 min sie z nim nie bawilam :( I juz mnie to wkurza, bo zaczyna sie mylic i co chwila mowi do mnie: tatusiu! P. jak jest w domu to sie z nim bawi, a jak ja jestem sama to mam mnostwo roboty :(

Zapomnialam Wam napisac, ze kilka dni temu mlodemu przebila sie pierwsza piatka. Oczywiscie jeszcze nie w calosci, ale zawsze cos. JEju, jeszcze 3 zebole przed nami!

[magda_79]

Nie ma Was to pofocze troche z wczoraj :)

[anielinka]

Magda tak to jest, że my kobity zawsze cos w domu mamy do zrobienia, taka juz niestety nasza rola, no a faceci wiadomo...
gratki za zębola, oby reszta szybko poszła!!!