"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

No to witam w klubie:)
Tylko, że moje sama nie wpadnie na to, żeby coś kupić, musi mieć okazję:)
I chwała jej za to:)

A atłasowy komplecik, hmmm:)

[kasioleqq]

o na chwile was zostawic i juz do czytania tyle;)

Andzia dziwoniłam do mojego lekarza powiedział, ze to normalne, ale jesli zaczną być regularne to wtedy obowiązkowo do szpitala...

a ja dalej z rzodkiewkami;) juz dwa pęczki zjadłam...

ja do wózka mam poduszeczkę,kołderkę i kocyk...więc na pewno starczy

[cafe82]

tesciowa chce dobrze no ale nie zawsze wychodzi
prosilam,zeby konsultowala ze mna no ale ona woli sama-i tym sposobem jej pomysly nie pokrywaja sie z moimi

[andzia]

Cafecoś czuję, że bedziesz miała takie przeboje jak ja:)

Teściowa pyta Stasia: Stasinku, dlaczego nie nosisz tych skarpet, które CI babcia kupiła???"
A kupiła mu na targu 7-pack jakiś gówien, w sam raz na lato, noga się nie poci:)

A on na to:"Bo mamie się nie podobają"

Ups...

[kasioleqq]

heheheh Cafe Twoja tesciowa kupuje cokolwiek a moja twierdzi, że ma czas i jeszczze nie kupila nic!!!

[cafe82]

tylko,ze ja zamiast ''czegokolwiek''wolalabym jedna,przydatna rzecz-tymbardziej,ze mowie wprost co i jak....no ale widze,ze to na nic-K prosi,zebym po prostu juz sie tym nie zajmowala i tak robie....ale z kocykami nie wytrzymalam-tesciowa pyta-macie juz jakies kocyki?ja mowie,ze mamy 3,ze na razie wystarczy,ze kupimy jakies ze dwa grubsze pozniej,na zime- i co-przy nastepnej wizycie co dostaje?kocyk z kotkiem:)

[cafe82]

ja po prostu lubie sobie wybrac i juz,ja rozumiem ,ze dziadkowie tez chca kupic cos od siebie ale jesli mozna sie dogadac to dlaczego kupowac zbedne pierdoly?

[kasioleqq]

ah no widzisz tak to jest ja na swoja nie narzekam, ale wkurza mnie, że wnuczce, ktora ma 2 latka kupuje kupe rzeczy a dla Kacpra nic nie kupiła, ciekawe czy wozek nam kupia bo obiecali...ale u nich to roznie bywa...

[kasioleqq]

kobity a wy co spicie juz??? ja jem rzodkiewki... i czekam na mojego ukochanego, pewnie przyjedzie za 2 gdziny, a mi sie nudzi jak nie wiem, szukam na allegro czegoś fajnego dla niuniusia, ale jakos ciezko mi ostatnio dogodzic...

[andzia]

Oj z tymi teściowymi...o mojej to by można książkę napisać...

Ja wieczorem mam zawsze kryzys z kręgosłupem...ach...
U nas pada i burza, w końcu się trochę ochłodzi, bo kuż się bałam tej duchoty w nocy...

[andzia]

A ja bym sobie arbuza zjadła, K. miał mi kupić i zapomniał:(

[cafe82]

a od ciebie andzia burza idzie do mnie-na razie sie zanosi na deszcz
dzis olek usadowil sie wieksza swoja czescia w prawej czesci mojego brzuchola i mam takie wrazenie jakb nozke wlozyl w prawa piers:)

[cafe82]

mam arbuza-zapraszam

[gosiammm]

Hej kobietki:)
ale się rozpisałyście, później poczytam... Ja to ostatnio jakaś narzekająca jestem, ciąża zaczyna mi ciążyć;) ale dam rade;)
miłego wieczoru:)

[ROSE666]

kobitki.. ale sie rozpisałyście.. właśmnie nadrobiłam zaległości... u mnie też burza w końcu bo w dzień było strasznie duuuszno!!! ja dzisiaj mam taki nadęty brzuch, że szok nie wiem co to jest chyba zaparcie znowu daje się we znaki.. może tez tak macie??? a mały jak się lręci to amm wrażenie, że wyskoczy przez skórę..

[ROSE666]

niby nie jem nic zatykającegho a mam te cholerne zaparcia a lekarz powiedizał, że już tak będę się męczyć do końca..:(

Anet super, że wszystko ok u mnie w 28 tyg. mały ważył 1,500 i lekarz pwoiedział, że to książkowa waga :) a teraz jak byłam to zapomniałam spytac o wagę :( ale nic w przyszłym tyg. tea idę na wizytę ale do tego szpitalnego więc może się czegos bardziej konkretnego dowiem :)

w sumie to każdej z nas został około miesiąc bo od 37 tyg. ciąża donoszona i dzidziol gotowy do wyjścia ;) teraz połozna mówiła, że letnie mamusie to rzadko chodzą po term,inie i u nas najczęściej rodzą 38-39 tydz. a w samym terminie to mała liczba kobietek

[cafe82]

gosiammmm.....mi tez ciaza zaczyna ciazyc:p
paluchy mam grube jak paroweczki:p
vercia-z zaparciami odpukac nie mam zadnego problemu wiec nie pomoge
mialo padac i co.....chyba przeszlo bokiem bo znow duszno .....

[cafe82]

szczerze-ja to bym wolala szybciej niz pozniej-no ale pewnie nie jestem jedyna:)

[ROSE666]

a co do mojego męża to was mogę pocieszyć, że też więcej pracuje niż jest!! teraz wyjechał w pon. i dopiero jutro wróci :( a ja mieszkam na takim odludziu, że psy d.. szcekają. mówie wam katastrofa, dlatego staram się uciekać do mamy na całe dnie przynajmniej mi raźniej :)

[ROSE666]

ja póki co nie puchnę wcale i kręgosłup tez już nie dokucza ale te zapracia przechodzą wszystko...
cafe.. a ty kiedy idziesz do doktorka????

[cafe82]

w srode.....ja ostatnio to czesto chodze:)musze w poniedz zrobic badania moczu i zobaczymy co i jak....

[cafe82]

juz prawie sierpien....oj baby...ja wiem,ze jest zakaz nakrecania sie :p ale musze pomarudzic troszke

[gosiammm]

Ja to tak bym chciała w 36-37 tygodniu urodzić;) mam nadzieje, że z cukrzyca pomoże mi chociaż w tym, że lekarze sami zdecydują, że mam urodzić szybciej...;) bo ja już chce mieć Kubusia przy sobie... ehhh zobaczymy co mi powiedzą w szpitalu w środę...

[cafe82]

kobietki ja zmykam......dobranoc brzuchole
gosiammm,babo.....lepiej zaczekaj ....:)

[kasioleqq]

kobiety ja dziś jestem spuchnięta jak baaaalon taki ogromny...u nas na wieczór zerwał się lekki wiaterek, ale czy padać będzie to nie wiem...chociaż mogłoby popadać, jutro hadę do teściów szczerze mówiąc to mi się odechciało, i chyba coś wymyślę, ze nie mogę jechać, powiem, że źle się czuje albo coś...