Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

no to swietnie Andzia , ze sie troche oderwałas od codziennego zawrotu głowy i spokojnie sobie poszopingowałas :)) i jak widac monsz potrafi sobie znakomicie poradzić , wiec spokjnie mozesz czesciej sie gdzies wypuszczac ;))
a co do łobuzowania to chyba taki wiek najgorszy , bo nic a nic sobie te dzieciaki nie zdają sprawy z niebezpieczeństw , wszystko jest poprostu doskonałą zabawą a jak mam zgania i nie pozwala to jeszcze fajniej ... ja naprawde nie iwem jak Ty dajesz rade ... ja z jedną Julka wymiękam ... ostatnio ma 2 ulubione rzeczy do wkurzania mnie , otwiera zamrażarke i przytyka jezora do szronu odwraca sie do mnie szczerzy dzioba i pokazuje ze nu nu , i tak samo w piecyku , albo go próbuje otworzyć albo jak sie zagapię i popiołu nie sprzatnę to pluje na niego i robi błoto po czym wsio wysmarowuje w owej paćce ....wiec poby do wiosny gdzie bedzie mozna do piaskownicy wyjść na pół dnia :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Anouk
no to swietnie Andzia , ze sie troche oderwałas od codziennego zawrotu głowy i spokojnie sobie poszopingowałas :)) i jak widac monsz potrafi sobie znakomicie poradzić , wiec spokjnie mozesz czesciej sie gdzies wypuszczac ;))
a co do łobuzowania to chyba taki wiek najgorszy , bo nic a nic sobie te dzieciaki nie zdają sprawy z niebezpieczeństw , wszystko jest poprostu doskonałą zabawą a jak mam zgania i nie pozwala to jeszcze fajniej ... ja naprawde nie iwem jak Ty dajesz rade ... ja z jedną Julka wymiękam ... ostatnio ma 2 ulubione rzeczy do wkurzania mnie , otwiera zamrażarke i przytyka jezora do szronu odwraca sie do mnie szczerzy dzioba i pokazuje ze nu nu , i tak samo w piecyku , albo go próbuje otworzyć albo jak sie zagapię i popiołu nie sprzatnę to pluje na niego i robi błoto po czym wsio wysmarowuje w owej paćce ....wiec poby do wiosny gdzie bedzie mozna do piaskownicy wyjść na pół dnia :))

Ło matko:Szok:
:sofunny:
Moja zamrazalke sie Bogu dzieki ciezko otwiera. LAe tez maja takie głupkowate pmysły, ze wymiekam. A od wczoraj to jakby diabeł w nie wstapił, nie usiedza ani minuty na dupsku. I najgorsze, ze jak jedna gdzies wejdzie, to druga musi tez, a jak nie moze, to siw wkurza i tamta ciągnie za nogi próbujac zepchnąc:Szok:

Odnośnik do komentarza

andzia
Anouk
no to swietnie Andzia , ze sie troche oderwałas od codziennego zawrotu głowy i spokojnie sobie poszopingowałas :)) i jak widac monsz potrafi sobie znakomicie poradzić , wiec spokjnie mozesz czesciej sie gdzies wypuszczac ;))
a co do łobuzowania to chyba taki wiek najgorszy , bo nic a nic sobie te dzieciaki nie zdają sprawy z niebezpieczeństw , wszystko jest poprostu doskonałą zabawą a jak mam zgania i nie pozwala to jeszcze fajniej ... ja naprawde nie iwem jak Ty dajesz rade ... ja z jedną Julka wymiękam ... ostatnio ma 2 ulubione rzeczy do wkurzania mnie , otwiera zamrażarke i przytyka jezora do szronu odwraca sie do mnie szczerzy dzioba i pokazuje ze nu nu , i tak samo w piecyku , albo go próbuje otworzyć albo jak sie zagapię i popiołu nie sprzatnę to pluje na niego i robi błoto po czym wsio wysmarowuje w owej paćce ....wiec poby do wiosny gdzie bedzie mozna do piaskownicy wyjść na pół dnia :))

Moja zamrazalke sie Bogu dzieki ciezko otwiera. LAe tez maja takie głupkowate pmysły, ze wymiekam. A od wczoraj to jakby diabeł w nie wstapił, nie usiedza ani minuty na dupsku. I najgorsze, ze jak jedna gdzies wejdzie, to druga musi tez, a jak nie moze, to siw wkurza i tamta ciągnie za nogi próbujac zepchnąc:Szok:

noo a co 2 głowy to nie jedna ... napewno nie raz jeszcze zaskocza czyms :fun::fun:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Od naszego spotkania mam 5 kg wiecej, wiec ciezko byloby duspko wsadzic.

Anouk ojej, Ty to tez masz niezle kongo z Jula!!!

U nas to spokoj. Jedynie walka z psem o kazda zabawke. Michal krzyczy na niego, wali po lbie i gada: nie, nie, nie. Ale pies nie zwraca na to uwagi i robi swoje.

Nasze dziecie to wrazliwe na maksa. Wczoraj moi rodzice z nim byli 3h, i przez ostatnie pol godz. biegal od okna do drzwi i wolal: mama, tata :)
a nam sie serducho kroilo jak rodzice opowiadali. I jak go zostawiac??? :)

Odnośnik do komentarza

Magda jak rodzice chętni, to korzystajcie:yes:

Mówiłam Wam, ze wystawiła nas jedna para na sylwka, na szczescie udało sie znalezc kogos na ich miejsce, moja kolezanka z facetem, ale Niemcem. Troche zonk, bo oprócz niej i mn ie nikt nie mówi po niemiecku, ale jak wypija, to mysle, ze sie jakos dogadaja:Oczko:
W ogóle to zła jestem, bo to moje dobra kolezanka, ja rozumiem, ze rocne sytuacje moga sie zdarzyc, ale oni wyraznie cos kręcili z tym sylwestrem:Płacz:

Odnośnik do komentarza

andzia
magda_79
Andzia ale super z Sylwkiem. Bedziesz miala okazje pocwiczyc swoj niemiecki! A masz jakis certyfikat?

Mam Mittelstufe.
1,5 roku nie gadałam po niemiecku, wiec braki mam straszne::(:

To tym bardziej super, ze bedziesz miala okazje. A ten Mittel stufe to jak sie ma do certyfikatow angielskich? Zapomnialam, kiedys wiedzialam jakie sa.

Odnośnik do komentarza

magda_79
Tak z innej beczki. Mamy zmartwiecie, bo Michałowi zrobilo sie jakies zgrubienie na jaderkach. Njapierw mial rozowa plamke, myslalam, ze to odparzenie, a teraz zrobilo sie zgrubienie. Umowiony jest prywatnie na "przeglad" w srode w przyszlym tygodniu. Myslicie, ze to moze poczekac? Sama nie wiem co robic.

Nie mam pojecia co to moze byc::(:
MOze podejdz do przychodni, zeby zobaczyli jeszcze przed swietami, tak dla spokoju...

Odnośnik do komentarza

andzia
magda_79
Tak z innej beczki. Mamy zmartwiecie, bo Michałowi zrobilo sie jakies zgrubienie na jaderkach. Njapierw mial rozowa plamke, myslalam, ze to odparzenie, a teraz zrobilo sie zgrubienie. Umowiony jest prywatnie na "przeglad" w srode w przyszlym tygodniu. Myslicie, ze to moze poczekac? Sama nie wiem co robic.

Nie mam pojecia co to moze byc::(:
MOze podejdz do przychodni, zeby zobaczyli jeszcze przed swietami, tak dla spokoju...

No tak mysle, ale najgrsze, bo zeby sie umowic to dramat. W godzinach pracy odpada, ale sprobuje na srode. Masz racje, dla spokoju, bo tak to bede ciagle rozmyslac.

Odnośnik do komentarza

magda_79
andzia
magda_79
Tak z innej beczki. Mamy zmartwiecie, bo Michałowi zrobilo sie jakies zgrubienie na jaderkach. Njapierw mial rozowa plamke, myslalam, ze to odparzenie, a teraz zrobilo sie zgrubienie. Umowiony jest prywatnie na "przeglad" w srode w przyszlym tygodniu. Myslicie, ze to moze poczekac? Sama nie wiem co robic.

Nie mam pojecia co to moze byc::(:
MOze podejdz do przychodni, zeby zobaczyli jeszcze przed swietami, tak dla spokoju...

No tak mysle, ale najgrsze, bo zeby sie umowic to dramat. W godzinach pracy odpada, ale sprobuje na srode. Masz racje, dla spokoju, bo tak to bede ciagle rozmyslac.

Na pewno to nic powaznego, ale po co masz sie denerwowac przez Swieta:Całus:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...