Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Magda ja też często jedzenie robie z zołzami uwieszonymi do nogawek. Normalnie bym to olała, ale gotuje głównie ze względu na nie i na Stasia. Jak jadły słoiki, a Stasiu stołował się w przedszkolu, to też często nie robiłąm nic, a K. wcinał pizze albo pierogi kupne. Ale ile tak można?
Choć szczerze mówiąc, to czasem rzygam juz tą kuchnią:Rozgniewany:

Vercia świetny przepis, zrobię w czwratek, bo na jutro i środe mam w planach gulasz. A u mnie zawsze w lodówce jest ciasto francuskie. Masz jeszcze jakies fajne przepisy z ciasta?
Zdrówka dla CIebie, mnie coś rozkładało od piątku, ale łykałam przez dwa dni po 3 ferwexy i przeszło, tylko troche kataru zostało.
A tran daję inslandzki o smaku cytrynowym.

Gosia bedzie dobrze, prosze mi się nie stresować. Pamętam, że ja się uczyłam testów sposobami, nie wiem, czy nadal sa te same, ale np. opona było A,B,C, kieliszki A i C itd:Psoty:

Anielinka moje spia z reguły do 7-mej, czasem 7.30 i na pierwsza drzemke ida ok. 11-tej, wiec z ta gruga tez ciężko, tym bardziej, że zależy mi na tym, aby wieczorem były już po 19-tej w wyrkach. Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza

A ja nie mam jak gotowac z malym, bo jak cos smaze to odpada, do tego w kuchni sa psa miski i baaardzo malo miejsca. Ale na weekendy chociaz musze cos robic, bo ledwo zdazylam sie rozkrecic z gotowaniem to zaraz zaczela sie praca i brak czasu :(((

Co do zebow to u nas koszmar trwa codziennie. Juz nawe nie chce Wam pisac jak Michał cierpi, bo to juz nudne. Cholernie mi go szkoda i nieraz placze razem z nim. Od 7 m-cy nie daja mu cholery spokoju :(

IDe spac!

Odnośnik do komentarza

Ja zaglądam do was jeszcze na chwilkę...czuję się fatalnie i mam 38,5 :Wściekły: Andzia marcel chodzi spać o 19...dzisiaj jak na złość protestował i płakal ale w końcu śpi...nie wiem czy też go nie bierze..okaże się jutro rano albo w nocy...Napiłam się miodu, wzięłąm gripex noc i dalej nic! Do piątku muszę być zdrowa bo nie wytrzmam 3 dni e sxkole od rana do wieczora....a na piatek nie mam opieki....:Zakręcony:
Andzia też bym się poryczała :brawo: dał Ci synek do zrozumienia, że masz w nim wsparcie jakby co!:Oczko:
Andzia z francuza to:pikantna tarta
12pomidorów przekroić na pół, oprószyć ziołami, solą, pieprzem i podpiec w piekaniku, pokroić szynkę w plastry, cebulę zeszklić na patelni, na formę do tarty wlać oliwę i skarmelizować na niejłyżkę cukru, wyłożyć pomidory+pomidry suszone+cebula+szynka, na gór e obłożyć formę ciastem francuskim , obciąć brzegi i piec 30 min 200 stopni. Po wyciągnięciu z pieca wybić z blachy tartę jak babkę z blaszki. Można posypać serem.

Robię też takie koperty z francuza i nadziewam środek pieczarkami z mięsem mielonym....Inny przepis to rozwałkować rolkę ciasta, posypać mąką, obłożyć mięsem mielonym z cebulką i przyprawami, zwinąc i upiec..wychodzi rolada mięsna

Odnośnik do komentarza

witam wieczorkiem

alez mam malo czasu na wszystko
jestem mega zla na siebie i na A oboje kupowalismy wozek i chyba bylismy slepi normalnie jest za maly :lup:a teraz nie stac mnie na nastepny wydatek wrrrr

co do gotowania to nie mam kiedy zeby cos konkretnego zrobic a w ogole byc z mlodym w kuchni to tragedia, wylacza mi gaz, kreci kurkami wrrr
Andzia zeby ta goraczka byla tylko na zeby, ja tez jestem przerazona ze wszystkie zeby bedzie tak tragicznie przechodzic, ale ladny wierszyk uslyszalas
Vercia zdrowka
Gosia nie stresuj sie egzaminem, bedzie dobrze

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

magda_79
A ja nie mam jak gotowac z malym, bo jak cos smaze to odpada, do tego w kuchni sa psa miski i baaardzo malo miejsca. Ale na weekendy chociaz musze cos robic, bo ledwo zdazylam sie rozkrecic z gotowaniem to zaraz zaczela sie praca i brak czasu :(((

Co do zebow to u nas koszmar trwa codziennie. Juz nawe nie chce Wam pisac jak Michał cierpi, bo to juz nudne. Cholernie mi go szkoda i nieraz placze razem z nim. Od 7 m-cy nie daja mu cholery spokoju :(

IDe spac!

Jejciu ja myślałam, że u was juz lepiej::(:
U nas tez koszmar, tyle, ze nie trwa 7 miesiecy, najpierw tydzień Zoska, goraczka, marudzenie itd, pozniej Maryśka, pozniej znowu Zośka, a teraz Marysia. Jak juz sie cos wykluje, to wraca humor, apetyt itd. Tyle, że ja nie płącze razem z nimi z żalu, tylko ze złości. one się biedne męczą, a ja nie mam cierpliwości::(: Dzisiaj opócz płaczącej Maryski, miałam jeszcze Zosia i STasia...ach...

Odnośnik do komentarza

andzia
gosiammm
andzia

Gosia bedzie dobrze, prosze mi się nie stresować. Pamętam, że ja się uczyłam testów sposobami, nie wiem, czy nadal sa te same, ale np. opona było A,B,C, kieliszki A i C itd:Psoty:

Nadal są takie same :hahaha: przed chwilą to właśnie przerabiałam, opony-A,B,C, kieliszki - A,C :hahaha:

:sofunny:

Jeszcze pamiętam, że kałuża A,B,C:Oczko:

:hahaha: dzięki za podpowiedź, bo na kałużę nie zwróciłam uwagi :hahaha: musze to oblukać jutro w testach:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...