Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kwiatuszek9876

no dziewczyny pozniej juz nie bedziecie mialay az tyle czasu chodz jak dziecko nauczycie zeby sie samo nieraz zabawilo to tak , bo nieraz jak wide jak tesciowie moi rozpieszczaja mala i spedzilaby tam tydzien to masakra bym chyba nic nie obila bo by wisiala na mnie

Odnośnik do komentarza

Magda i Kasioleqq - serdeczne gratulacje, super że już możecie cieszyć się swoimi dzidziami:)

Ja dzisiaj mojej niuni dałam butlę - herbatkę koperkową - bo coś mnie niepokoiło jej napięcie.

Poza tym - dziewczyny - mam problem i wydaje mi się że nie taki mały.
Już w ciąży na jednej z piersi - na samym czubku brodawki zrobiło mi się zgrubienie - taki jakby kaszak czy coś - mówiłam i pokazywałam lekarzom i pytałam czy w karmieniu mi to nie będzie przeszkadzać - stwierdzili że samo zejdzie. Tymczasem mam cycki jak terrawita, pełno mleka i mogę karmić tylko jedną piersią bo tamta cholernie boli przez to "coś" i wczoraj wyłam z bólu jak mała pociągła - a dzisiaj już nie daję rady. Nie wiem co mam zrobić i do jakiego iść lekarza - bo chirurg to pewnie zaraz mi pół cycka odkroi a poza tym nie chcę stracić pokarmu!!!

Ratunku!!!

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

Anet jeśli mogę się wtrącić...Miłam takie historie przy karmieniu i jednego i drugiego swojego dziecka. Doradca laktacyjny powiedziała, że źle przystawiam dzieci do piersi i nie daję sutka wraz z otoczką tylko dzieci ssą sam sutek...u mnie zmiana pomogła. Mamy na forum doradcę laktacyjnego, może doradzi co z tym fantem zrobic. Spróbuj i zapytaj....

Odnośnik do komentarza

Andzia - wczoraj byłam u gina i mu to pokazałam a on powiedział że jak już nie dam rady to trzeba będzie to naciąć - tylko bez znieczulenia - bo po tym mogę stracić pokarm - a ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić nacinania najbardziej wrażliwego miejsca na ciele na żywca - może jestem mięczak ale mnie to przerasta!!!

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Anet nie wiem co CI doradzic!!!
Oby sie obyło bez nacinania!!!

Dziewczyny nakarmione zostawiam pod opieka babci,a ja smigam na szybkie zakupy i po Stasia. I koniec luzu...jak on jest w domu, to juz nie ma czasu na nic:)

A Kilimandzaro nadal czeka nie tkniete, wrecz coraz wieksze rzekłabym. Mam nadzieje, ze wieczorkiem beda baby spały, to na MjakMilosc poprasuje:)

Miłego dnia babulce!!!

Odnośnik do komentarza

anet
Andzia - wczoraj byłam u gina i mu to pokazałam a on powiedział że jak już nie dam rady to trzeba będzie to naciąć - tylko bez znieczulenia - bo po tym mogę stracić pokarm - a ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić nacinania najbardziej wrażliwego miejsca na ciele na żywca - może jestem mięczak ale mnie to przerasta!!!

ANET ZANIM ODPOWIE EKSPERT ZNALAZłAM COS TAKIEGO W NECIE na Twój temat:
"Zapalenie i ropień sutka

Zapalenie sutka występuje najczęściej w okresie okołoporodowym (połogowe zapalenie sutka). Rozpoczyna w 2-3 tygodnie od rozpoczęcia karmienia piersią. Kiedyś było to zjawisko bardzo częste, obecnie połogowe zapalenie sutka występuje sporadycznie. Przyczyną stanu zapalnego jest zatkanie jednego z przewodów mlecznych zgęstniałą wydzieliną. Prowadzi to do zastoju pokarmu, który staje się pożywką dla bakterii. Pojawia się ból i stwardnienie sutka, zaczerwienienie i nadmierne ucieplenie skóry, a czasami objaw "skórki pomarańczy". Często występuje bolesne powiększenie węzłów chłonnych pachy, gorączka i złe samopoczucie. Połogowe zapalenie sutka cofa się samoistnie tylko u 15% kobiet. Sprzyja temu opróżnianie sutka z pokarmu, a także okłady z liści kapusty. W innych przypadkach konieczne jest zaprzestanie karmienia naturalnego i leczenie antybiotykami. Postęp choroby doprowadza do tworzenia się ropni pod skórą i otoczką, w miąższu gruczołu lub nawet poza gruczołem. Jedynym sposobem leczenia ropnia jest leczenie chirurgiczne, tj. nacięcie i opróżnienie ropnia. Niewykonanie tego zabiegu znacznie utrudnia leczenie, a poza tym sprzyja nawrotom choroby. Kobiety, u których wystąpiło połogowe zapalenie sutka, są predysponowane do zachorowania przy następnym porodzie.

Zapalenie i ropień sutka nie związane z połogiem występują rzadko. Są one wywołane zakażeniem bakteryjnym wstępującym, tzn. rozpoczynającym się w okolicy otoczki. Choroba objawia się bolesnością piersi niezwiązaną z cyklem, wciąganiem brodawki, wyciekiem z brodawki, guzem zapalnym lub ropniem wyczuwalnym pod otoczką, a także przetoką ropną (czyli nieprawidłowym kanalikiem łączącym ropień ze skórą w innym miejscu niż ujścia przewodów mlecznych). Typowe leczenie to nakłuwanie lub nacinanie i opróżnianie ropnia z podawaniem antybiotyków, ale często choroba nawraca i konieczne jest wycięcie zmienionego fragmentu gruczołu."

Odnośnik do komentarza

my juz po spacerku-jednak sie przejasnilo:36_1_13:
byla tez polozna z waga-olus w niecale dwa tyg przybral pol kilograma:36_2_25:
wiec mam odpowiedni pokarm(byle jak najdluzej)
polozna polecila,by podawac malemu herbatke bobofen lub plantex
anet bidulko wspolczuje ci bardzo ale nie mam pojecia co to moze byc-trzymam kciuki,zeby nie trzeba bylo ciac!

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie!
Wiecie co? Myslalam, ze jak maly sie urodzi to juz na nic nie bede miala czasu. A tu takie mile zaskoczenie - wcale nie jest tak zle. Mam czas tez dla siebie bez zabierania go Michałowi. Wlasnie sobie slodko spi :)

Powiedzcie jak Wy przeszlyscie pierwsze dni karmienia piersia? Moje piersi zaraz wybuchna. Michał nie je na razie za duzo i chyba dlatego ciagle sa obolale. Nie wiem czy mam odciagac pokarm czy nie.

Wrzuce zaraz kilka fotek. Ktora z Waszych dziewczyn jeszcze jest wolna? :) Moj Michal jest niczego sobie. Hihihihh!

Hmmm ... a jak dodac zdjecie, ale nie do galerii tylko teraz do tekstu?

Odnośnik do komentarza

magda mi polozna kazala sciagac na poczatku-zaproponowala,zebm przed karmieniem po prostu przez chwile sciagala....i pilam tez szalwie.....ale to chyba przez 3 dni-pozniej juz bylo tylko lepiej
ze zdjeciami nie pomoge.....ja to tylko potrafie do galerii .....:)
dzis wlasnie rozmawialysmy z andzia na temat czasu dla siebie.....kwestia organizacji....przeciez nasze dzidziole na razie duzo spia wiec zawsze znajdzie sie chwilka....
a jak sie czujesz?

Odnośnik do komentarza

MAGDA I KASIOLEQQQ-WIELKIE GRATULCJE!!!Jak super byc mamuska, no nie?
U mnie jakos leci...zapa;enie piersi minelo dzieki minn antybiotykowi, ktory musze brac:)
maly je coraz ladniej w nocy nawet ja go budze bo piersi pelne...jest cudowny, troche zal mi malutkieg Marcela bo nie mam czasu odpowiednio duzo dla niego:(
Dziewczyny, czy wy werandowaliscie maluchy? czy od razu na spacerek?
pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/2172480429.png

http://www.suwaczek.pl/cache/62447409c8.png

Odnośnik do komentarza

Mamuski pewne juz spia:)
Ja własnie uporałam sie z prasowaniem i czekam, bo panienki powinn sie niedlugo obudzic, szbkie karmienie i aasiu:)
Dzisiaj miał lapisowane pepusie,bo cos dlugo nie chca odpasc, mam nadzieje, ze teraz pojdzie szYbciej.

Odwiedziła nas dzisiaj moja kolezanka, akurat trafiła na moment karmienia, jedna przekrzYkiwala druga, a miedzY nimi biegał Stasiu. Widziałam przerazenie w jej oczach:) Powiedziała, ze boi sie decYdowac na dziecko, bo jak wYjda blizniaki to nie da rady...a co ja mam biedna powiedziec????

Spokojnej i dluuuuuuuuuuuugiej nocy
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...