Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[luizaa]

Witam ponownie, kurcze 3 dzień męczą mnie bóle brzucha z tym ze wcześniej tylko wieczorem no i w nocy a dzisiaj od rana i twardy mam brzuch :(
Dzwoniłam do mojego gina kazał leżeć nie dotykac brzucha i nospe brac 3 razy dziennie po 2 tab. Mam nadzieję, że to pomoze i przejdzie mi.

[lamponinka]

Witajcie popoludniowo
ale sobie pospalam jak zasnelam tak niedawno sie obudzilam .
K@chna jak masz jakies wiadomosci od Boryska dja znac , caly czas mam w glowie malenstwo ktore walczy o zyczie .
Janna wspolczuje rodzicom dziecka i dziecku , jak te malenstwo musi sie meczyc , zycze by jsk najszybciej zdecydowali sie ukoic bol lekarze i duzo sily .
Tez jak juz bedziesz cos wiedziala daj znac .
Kurcze jak sie czyta takie okropne rzeczy czlowiek staje sie realista i coraz bardziej si eboi o swoje malenstwo oj aby przetrwac do koncaz malenstwem w brzuszku i by porod nie byl skomplikowany wiadomo musimy byc silne i myslec pozytywnie.

Ja czuje sie nadal swietnie Gabrysia dyskretnie kopie ale jak juz zacznie buszowac to buszuje na maksa - kochana .Oczywiscie czasami dopadna mnie skurczyki i twardnienia brzucha ale klade sie i jest ok , kurde jak sobie przypomne bole , ktore mnie czekaja to chcialabym miec juz za soba ale wiadomo jak weszlo musi wyjsc w sumie im blizej tym mniej sie boje jakos tak czuje wewnetrzny spokoj.

Luiza trzymaj sie i stosuj to zalecen lekarza ale jak ci nie przejdzie po nospie i lezeniu w lozku to jedz do szpitala i skontroluj to , wiadomo nasze ciaze sa coraz starsze rozumiem na poczatku wiezadla itd ale teraz juz nasz organizm przystosowoal sie do ciazy o i nie powinno byc takich dolegliwosci za pare tygodni bedzie sie przygotowywal juz do porodu , wiec jak nie ustapi jedz do szpitala .TYmbardziej ze to twardnienie brzucha a nie jakies pobolewanie .
Trzymam kciuki by ci jak najszybciej przeszlo

[mag349]

Witam wszystkie Mamusie!
Dziś rano poszłam do przychodni na powtórne badanie moczu i zrobić ten posiew. Musiałam iść do innej niż moja, bo tylko w tej jednej jest bakteriologia, a tylko tam robia posiew moczu.No i posiew zalatwiłam szybko, wyniki w czwartek (kosztowało mnie to 30 zł), natomiast do ogólnych wyników była taka kolejka, że zeszłoby mi tam ze 2 godziny, więc sobie olałam. Jutro pójdę do mojej przychodni i jak zrobię to też będę miała wyniki akurat na czwartek i w piątek z rana będe mogła spokojnie podejść z nimi do gina. I mam nadzieję, ze się okaże, że to tylko był błąd wyników i nic mi nie dolega!
Chodze do gina tylko prywatnie, więc i wszystkie wyniki robię prywatnie.

I chyba się położę na chwilę, bo jakaś wykończona jestem od paru dni!

[lamponinka]

mag349

Witam wszystkie Mamusie!
Dziś rano poszłam do przychodni na powtórne badanie moczu i zrobić ten posiew. Musiałam iść do innej niż moja, bo tylko w tej jednej jest bakteriologia, a tylko tam robia posiew moczu.No i posiew zalatwiłam szybko, wyniki w czwartek (kosztowało mnie to 30 zł), natomiast do ogólnych wyników była taka kolejka, że zeszłoby mi tam ze 2 godziny, więc sobie olałam. Jutro pójdę do mojej przychodni i jak zrobię to też będę miała wyniki akurat na czwartek i w piątek z rana będe mogła spokojnie podejść z nimi do gina. I mam nadzieję, ze się okaże, że to tylko był błąd wyników i nic mi nie dolega!
Chodze do gina tylko prywatnie, więc i wszystkie wyniki robię prywatnie.

I chyba się położę na chwilę, bo jakaś wykończona jestem od paru dni!

Mam nadzieje ze wyniki badan beda dobre i jednorazowy blad to byl , trzyamam kciuki
acha i mialam potem dopisac ze badanie kosztuje nawet do 40 zl ale napisala juz to marqe wiec nie pisalam .
Odpoczywaj i to jak najwiecej teraz stres opada po przezyciach masz prawo sie tak czuc .
Kazdy wymaga od nas sily w tych momentach i takie jestesmy silne ale jednak w pewnym momencie organizm tez musi odpoczac .
Trzymam za Ciebie kciuki i daj znac jak bedziesz miala wyniki .

[luizaa]

lamponinka

Witajcie popoludniowo
ale sobie pospalam jak zasnelam tak niedawno sie obudzilam .
K@chna jak masz jakies wiadomosci od Boryska dja znac , caly czas mam w glowie malenstwo ktore walczy o zyczie .
Janna wspolczuje rodzicom dziecka i dziecku , jak te malenstwo musi sie meczyc , zycze by jsk najszybciej zdecydowali sie ukoic bol lekarze i duzo sily .
Tez jak juz bedziesz cos wiedziala daj znac .
Kurcze jak sie czyta takie okropne rzeczy czlowiek staje sie realista i coraz bardziej si eboi o swoje malenstwo oj aby przetrwac do koncaz malenstwem w brzuszku i by porod nie byl skomplikowany wiadomo musimy byc silne i myslec pozytywnie.

Ja czuje sie nadal swietnie Gabrysia dyskretnie kopie ale jak juz zacznie buszowac to buszuje na maksa - kochana .Oczywiscie czasami dopadna mnie skurczyki i twardnienia brzucha ale klade sie i jest ok , kurde jak sobie przypomne bole , ktore mnie czekaja to chcialabym miec juz za soba ale wiadomo jak weszlo musi wyjsc w sumie im blizej tym mniej sie boje jakos tak czuje wewnetrzny spokoj.

Luiza trzymaj sie i stosuj to zalecen lekarza ale jak ci nie przejdzie po nospie i lezeniu w lozku to jedz do szpitala i skontroluj to , wiadomo nasze ciaze sa coraz starsze rozumiem na poczatku wiezadla itd ale teraz juz nasz organizm przystosowoal sie do ciazy o i nie powinno byc takich dolegliwosci za pare tygodni bedzie sie przygotowywal juz do porodu , wiec jak nie ustapi jedz do szpitala .TYmbardziej ze to twardnienie brzucha a nie jakies pobolewanie .
Trzymam kciuki by ci jak najszybciej przeszlo

Lamponinko lekarz kazal dzwonic jak nie przejdzie, a pracuje w szpitalu i jest lekarzem z powolania wiec moge na niego liczyc i mam do niego zaufanie, ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby. Puki co leze i sie nie ruszam.

[lamponinka]

A to super w razie czego mozesz do niego pojechac , ciesze sie ze masz lekarza zaufanego u nas taki system ze co wizyte mozesz trafic na innego ginekologa ale jak na razie jest ok , bardzo dbaja o pacjentki , ogolnie to u nas ciaze prowadzi polozna przez caly okres jej trwania ale jak jest zagrozona jak u mnie automatycznie mam wizyty ginekologiczne a nie poloznicze .
Ale mam nadzieje ze i u mnie bedzie dobrze 6 listopada mam wizyte i zobaczymy czy szyjka nadal sie skraca czy stanela .
Trzymam kciuki jeszcze raz by dolegliwosci byly przejsciowe i zwiazane z jakims uciskiem dzidzi na nerwa

[Marmi]

stysiapysia ależ bukiecikiem do nas rzuciłaś dziękuję

aga jak tak dalej pójdzie to już niedługo mój sen się sprawdzi - byle bez tych różowo niebieskich ubranek bo tego bym nie zniosła... jeszcze tylko musisz do mnie przyjechać, żebyśmy razem na spacerek mogły pójść w Rosengarten. a tablety (smacznego) mam nadzieje, że pomogą i wszystko ci się ureguluje.

Kejranka, luizaa buziaki w bolące brzuchy, żeby przeszło i żebyście się czuły tak dobrze jak ja.

lamponinka widzę, że twoja mała jak moja koniecznie chce o sobie dać znać moja już tak szaleje, że aż mi dziwnie czasem - dziś nawet miała czkawkę

ja dziś z nosem w cadzie, wklikuję pierdoły... stolarka okienna, framugi, mebelki, koty, opisy i co tylko mi do głowy przyjdzie... niestety robota się zawsze znajdzie. dostałam potwierdzenie z dzikunatu co do terminu i składu komisji - mogło być gorzej - zostaje 20 listopada - godzina 9.30 i komisja całkiem niezła.
do tego mój YA uciekł gdzieś - wziął wiertarkę, kluczyki od auta i wyszedł

a jak tam wieczorową porą się lutówki czują???

[Kejranka]

Marmi ja to cię podziwiam że ty tak siedzisz ciągle przed tym komputerem, no wiadomo że musisz bo masz robotę ale ja jak już dłużej posiedzę to tak mnie po jakimś czasie zaczynają żebra boleć że aż niemogę hehehe prostuję sie wtedy albo muszę wstać i trochę pochodzić czy poleżeć, kurde jakby niepatrzeć brzuszek z dnia na dzień coraz większy się robi, mój męzuś mówi że mam już taki gigantyczny że boi sie co będzie dalej hehehehe

[Marmi]

Kejranka wiesz ja mam taki wielki "fotel prezesa" ;) na mój kręgosłup po przejściach nic innego nie wchodziło w grę więc na wpół leżąco gnije przed biurkiem, umilając sobie czas muzyczką z nowych głośników, które mi grają z każdej strony głowy ;) z czasem człowiek sie do wszystkiego przyzwyczaja - do upierdliwej roboty też ;)

[j.anna]

witajcie !

nie jest dobrze chodzi mi o tą dziewczyne co urodziła wczoraj.
Była nieprzytomna podczas cc, nawet dziecka nie widziała, zabrali na operacje do innego szpitala (początkowo oboje mieli jechać do innego szpitala ale pojechało tylko dziecko). Operacje przeżyło, a lekarze powiedzieli, że zrobili wszystko co w ich mocy. A w ich mocy było niestety niewiele, bo sprawdziły się najgorsze prognozy. 10 dni po urodzeniu zaczynają rehabilitacje. Za miesiąc będzie miało kolejną operacje. Lekarz coś jeszcze mówił o zanikaniu mięśni, o tym, że będzie skazane na wózek i będzie wymagała całodobowej opieki do końca życia mojej mamy koleżanka (babcia malutkiej) jest załamana, nawet nie napiszę co ona powiedziała Lamponinko masz racje, po takich historiach lęk rośnie, że to samo moze spotkac nas. Ale głowa do góry, każda z nas miała wielokrotnie usg i jeśli lekarze nic nie zauważyli to musi być ok. Ale strasznie żal takiego maluszka biednego :-( ehhh..

stysiapysia śliczny bukiecik

[k@chna]

j.anna smutna wiadomość, wychodzi na to że cud którego wszyscy pragnęli się nie ziścił; wiem że przed rodziną trudny czas - życzę im aby podejmowali mądre decyzje

lamponinko i ja czekam niecierpliwie na wieści o Borysku, niestety na razoe cisza; dam znać

dziękuję wszystkim za ciepłe słowa

ja dziś mocno zmęczona, napracowałam się a teraz dzidzia szleje że hej
ale córką się pochwalić muszę
w zawodach na szczeblu wojewódzkim zdobyła z koleżankami złoto w biegach przełajowych
no i jest to kwalifikacja do etapu ogólnopolskiego

bardzo jestem z niej dumna :)

[Monica]

K@chna, no to musisz byc dumna z osiagniec corki. Gratulacje wielkie.

[lamponinka]

Witajcie wieczorkiem
Janna dziekuje za wiesci bede trzymala kciuki za malenstwo i sie modlila by diagnoza lekarska nie okazala sie prawdziwa , moz e akurat sie uda , wiadomo nigdy do konca nie mozna powiedziec na 100% , mam nadzieje ze jednak nie bedzie to wrodzony zanik miesni i dziecko po opracjach i rehabilitacji bedzie funkcjonowac w miare normalnie .
Domyslam sie co miala na mysli babcia malutkiej i wiesz powiem ci szczerze ze jak proroctwa by sie spelnily lekarzy miala by racje , bo szkoda ze bedzie sie meczylo przez cale zycie i cierpialo .
K@chna nadla sie modle i trzymam kciuki za malenstwo
oczywiscie WIELKIE GRATULACJE DLA CORKI
nie dziewie sie ze jestes dumna ja tez bym byla , zycze powodzenia na ogolnopolskim etapie .
Marmi super te nasze dzieciaczki , jakie wspaniale uczucie czuc je i zaczynac poznawac zanim sie urodza

[magduska]

Hej kobitki

Na początku serdecznie Wam gratuluję dziewczynki udanych wizyt i pomyślnego usg,cudowne wiadomości,że dzieciaczki całe i zdrowe!!!

Ja dziś czułam się fatalnie,brzuch ciągnie dołem,w tym przepuklina,krzyż mnie bardzo bolał i od kręgosłupa chyba wchodzi mi niesamowity ból w lewy pośladek,na lewej nodze ustac nie mogłam,dziś z płaczem robiłam obiad Nie wiem,jak ja tę ciążę donoszę do końca....Bardzo się tym martwię Jestem załamana tym,jak znoszę tę ciążę,czy dlatego,że to już trzecia,czy ze względu na wiek?...:/ A co będzie pózniej?...Przeraża mnie to...Szymuś jeszcze pcha się na rączki,potrzebuje mamy i żeby się przytulic...:] Na szczęście te bóle Bartuś mi dziś rekompensował z nawiązką,szalał dzis na całego,aż cały brzuszek mi chodził,hihi.Mąż siadł koło mnie na podłodze,przyłożył rękę i cieszył się jak małe dziecko:]Szymek oczywiście poszedł od razu za jego śladem a za chwilkę denerwował się,taki był zazdrosny;]

K@chna,gratuluję tak zdolnej córci,na pewno musisz byc z niej strasznie dumna

j.anna,bardzo to smutne,szkoda strasznie tego maleństwa....Miejmy tylko nadzieję,że jednak nie okaże się to najgorsze:(((

stysiapysia,buziaczki za śliczny bukiecik

Aga,śniłaś mi się dzisiaj
Ja również Ci życzę kochana,żeby te tabsy Ci wszystko super uregulowały i abyś niedługo oznajmiła nam najwspanialszą wiadomośc;D

Marmi,ja również Cię podziwiam z tym siedzeniem przed kompem:]Ja ma tak samo,jak Kejranka,jak dłużej posiedzę to wszystko mnie boli,szczególnie plecy:(((

Kejranka,Luizaa,uważajcie na siebie z tymi brzuszkami,przesyłam pozytywne fluidki,żeby Was brzucholki nie biolały;]

Miłego wieczorku i spokojnej nocki,całuję Was

[Kejranka]

Aniu to faktycznie złe wieści, jejku jak szkoda tej małej kruszynki, od początku swojego życia już takie męki a co ci rodzice i dzidkowie przeżywają to se nawet nieumiem wyobrazić, pewnie niesamowita rozpacz i bezsilność :(((((
ja też często sieboję o dzidzię własnie najgorzej tego że wszystko jest niby wporządku, na usg wychodzi że dziecko jest zdrowe a przy porodzie czasem są komplikacje i dziecko rodzi siez jakimś niedotlenieniem, porażeniem czy cośw tym stylu, ehhh często o tym myślę i modlę się żeby tylko szczęsliwie urodzić zdrową córcię

[Kejranka]

magduska strasznie ci współczuję jejku wiem o czym mówisz i co znaczy takie chu... samopoczucie, też ostatnio jak po kolejnym bolącym dniu rano sieobudziłam i znowu z bólem brzucha że aż chodzić niemogłam to aż płakać mi się chciało, Kochana musimy jakoś siętrzymać, jeszcze troszkę i będziemy cieszyć sięz naszymi maluszkami i wszystko nam te nasze skarby zrekompensują, u mnie dzisiaj od południa nieboli i aż odrazu lepszy humorek, zobaczymy co będzie jutro :))
Kochana trzymaj się, życzę ci oby szybko przeszło, ten ból co ci ażw pośladek idzie to pewnie synuści uciska na jakiś nerw i dlatego tak, może szybko sieprzekręci i przejdzie, ściskam mocno

[magduska]

Kejranka

magduska strasznie ci współczuję jejku wiem o czym mówisz i co znaczy takie chu... samopoczucie, też ostatnio jak po kolejnym bolącym dniu rano sieobudziłam i znowu z bólem brzucha że aż chodzić niemogłam to aż płakać mi się chciało, Kochana musimy jakoś siętrzymać, jeszcze troszkę i będziemy cieszyć sięz naszymi maluszkami i wszystko nam te nasze skarby zrekompensują, u mnie dzisiaj od południa nieboli i aż odrazu lepszy humorek, zobaczymy co będzie jutro :))
Kochana trzymaj się, życzę ci oby szybko przeszło, ten ból co ci ażw pośladek idzie to pewnie synuści uciska na jakiś nerw i dlatego tak, może szybko sieprzekręci i przejdzie, ściskam mocno

Dzięki Kejranko,kochana jesteś

Uciekam spac,śpijcie spokojnie i bez bólu;]

[lamponinka]

Ja siedzialam i czytalam o antykoncepcji po poronieniach i porodach przedwczesnych z zamiarem szybkiej mozliwosci zajscia w ciaze , chcialam zinterpretowac to co napisla marqe
Na wielu forach wypowiadaja sie dziewczyny po "przejsciach " ktore poronily lub stracily dziecko i na pytanie o stosowanie tabletek antykoncepcyjnych wiekszosc z nich wypowiadala sie ze kategorycznie nie , podczas poronienia i porodu przedwczesnego jest taka burza hormonow ze ladownie nastepnych hormonow nie ma sensu , bo obciaza dodatkowo organizm a po odstawieniu tabletek z reguly nalezy odczekac 2-3 cykle by zaczac dzialac bo jezeli nawet jest jajeczkowanie to puste ale wcale tez tak nie musi byc , na jednym z forum napisane bylo nawet na zadane pytania jak sie maja do tabletek anty przez trzy miesiace bo za trzy miesiace maja sie starac o dziecko rowniez negatywne odpowiedzi ze nie warto faszerowac organiz tabsami jak sie chce potem zajsc w ciaze .
Sa rozne teorie na ten temat ale wiekszosc jest za nie stosowaniem tabletek anty przed szybkim planowaniem ciazy .
Agnieszki lekarz na pewno nie chcialby szkodzic jej i pewnie ma podstawy do podawania tabl.anty przez 3 miesiace , mozliwe ze miala Agnieszka badania hormonalne zrobione podczas juz prawidlowego dzialania cyklu ,
chociaz gdzies tez przeczytalam ze tabletki maja byc przypisane po bardzo dokladnym zweryfikowaniu problemu hormonalengo i prawidlowego wytworzenia sie endometrium srednio po okolo 2-3 miesiacach po porodzie przedwczesnym albo poronieniu
Jest wiele teorii na ten temat i wiele opini najwazniejsze jest zaufac swojemu lekarzowi .
Trzymam kciuki za Ciebie Agnieszko i powodzenia mam nadzieje ze twoje marzenia sie spelnia i dodam kazde leczenie ma jakies "ale" - ale najwazniejsze jest to ze Ty wierzysz ze sie WAM uda - powodzonka .

[lamponinka]

Magduska bardzo ci wspolczuje tak sie meczyc z tymi bolami to okropnosc , moze sproboj jakies cwiczenia znalesc lagodzace te dolegliwosci albo ulozenie ciala w czasie atakow boli , zycze ci by ci przeszly jak najszybciej , moze poradzisz sie jednak jakiegos specjalisty po co masz sie tak meczyc , poza tym niektore srodki przeciw bolowe sa dopuszczalne w ciazy .
A zakupilas sobie ten pas ciazowy , moze ktos ma pozyczyc wiadomo ceny sa okropne a czasami sa wypozyczalnie pasow i innych akcesorii z reguly na fizjoterapii czy rehabilitacji sa takie mozliwosci .
Trzymam kciuki by ci jak najszybciej przeszlo .

[Gość agnieszkab31]

Miłego dnia kochane lutówki

[Gość agnieszkab31]

jade do lekarza,do napisania później :)

[Marmi]

dobry!

powodzenia aga. poranny buziak dla ciebie daj znać co tam lekarz wymyślił.

magduska, Kejranka może rzeczywiście jakieś ćwiczenia? musicie sie koniecznie lekarza poradzić - może na jakąś jogę dla ciężarnych mogłybyście pójść coby rozluźnić wszystko i ukoić dolegliwości. mi się już nie raz zdarzyło z rwącym kręgosłupem ćwiczyć i przeważnie pomagało więc może i teraz by pomogło?
mam nadzieję, że obie się dziś bez bólu obudzicie

kachna gratulacje dla córy i powodzenia w dalszym etapie!

u mnie zmiany - mój komputerek idzie na wymianę.... biedny dziadziuś, zamieniony zostanie na rakietę już wiem jaką konfigurację kupić, dziś zamówimy i potem zostaje cierpliwie czekać. monitor dobry już mam, głośniki, klawiatura zostają też te same więc tylko samo pudło się zmieni. nareszcie praca będzie przyjemnością a nie nauką cierpliwości, a niestety nawet po obronie trzeba i tak będzie przy komputerze siedzieć, taki zawód ;)

poza tym ok ;)
malutka jak co dzień przywitała mnie już porannymi kopniakami
popijam kawkę z myślą i zabraniu się za robotę ;)

a jak tam reszta????

[lamponinka]

Witajcie kochane z rana
Kawka dla Was
Agnieszko Marmi widze ze ranne ptaszki jestescie
Marmi zycze udanego zakupu nowego" pudla" oby sluzyl ci jak najdluzej
Agnieszko zycze udanej wizyty u lekarza

[zoska]

hej dziewczyny :)

nie nadążam Was czytać :) wszystkiem dziewczynom, które miały USG gratuluję i wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin :)

wczoraj byłam u swojego ginekologa wszystko jest OK :) szyjka Ok :) a bałam się, że po tych moich chorobach coś wyjdzie.... ale teraz się nie martwię kolejna wizyta 10 listopada muszę zrobić badanie moczu, brać żelazo 2 razy dziennie po 1 tabletce, prenatal i uwagaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

muszę zrobić badanie na ten poziom cukru we krwi :( 2 godziny po obciążeniu 75g glukozy ;/ aż strach pomyśleć ;/

synek rośnie poniżej jeszcze raz zdjęcia bo nie mogę się nim nacieszyć te samochodziki ...

miłego dnia

[lamponinka]

Zosia sliczniusi i kochaniutki twoj synus nie dziwie sie ze sie nie mozesz napatrzyc na niego
Trzymam kciuki za pomyslne badanie po obciazeniu glukoza 75g