Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkab31

Italy
agnieszkab31
Super Italko :brawo:

noooo...nareszcie...troche sie naczekalam co...to juz 20 tydzien....
ale to byly takie leciutkie kopniaczki....tyci tyci....:36_3_13:

każdego następnego dnia będą silniejsze zobaczysz.kwestia czasu...
ja raz Jaśka czuję,raz nie.są dni kiedy w ogóle mi się wydaje,że się nie rusza.

Marmi nie martw się,i najważniejsze-nie sugeruj się nami każda z nas ma inny organizm i dzidziusia w brzuszku w innym stadium rozwoju :) i na ciebie przyjdzie czas

Odnośnik do komentarza

Italy
Kejranka
Italy
a wiecie ze ja wczoraj pierwszy raz poczulam moja fasolke....dostalam dwa male kopniaczki...:36_7_8::36_7_8:

gratulacja :))) super teraz to już napewno będziesz czuła częściej i coraz mocniej :))) niedługo wszsytkie będą się chwalić pierwszymi kopniaczkami :)))

a ty juz czujesz codziennie i tak mocno?

tak ja czuję bardzo wyraźnie i bardzo bocno i często :))) w ciągu dnia to jest co jakiś czas aktywny maluszek, niewiem dokładnie co ile godzin bo tego nieliczę ale czuję go i jestem spokojna :))) ostatnio nawewt wycziłam że maluszek miał czkawkę, wiecie jak się śmiałam, na początku niezwróciłam uwagi ale leżałam na plecach na kanapie i tak mi zaczoł brzuch podskakiwać, tzn niepodskakiwać tylko tak na środku pod pępkiem tak czułam takie jakby mi się dzidzia całym ciałkiem odbijała od ścian brzucha i tak co chwilka i tak się śmiałam mówiedo mojego że maleństwo chyba ma czkawakę hehehe całkiem inne to było niż ruchy i kopniaki bo te czuję mocno z lewej strony a to tak było na środku brzuszka hehehe

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka
Italy
Kejranka

gratulacja :))) super teraz to już napewno będziesz czuła częściej i coraz mocniej :))) niedługo wszsytkie będą się chwalić pierwszymi kopniaczkami :)))

a ty juz czujesz codziennie i tak mocno?

tak ja czuję bardzo wyraźnie i bardzo bocno i często :))) w ciągu dnia to jest co jakiś czas aktywny maluszek, niewiem dokładnie co ile godzin bo tego nieliczę ale czuję go i jestem spokojna :))) ostatnio nawewt wycziłam że maluszek miał czkawkę, wiecie jak się śmiałam, na początku niezwróciłam uwagi ale leżałam na plecach na kanapie i tak mi zaczoł brzuch podskakiwać, tzn niepodskakiwać tylko tak na środku pod pępkiem tak czułam takie jakby mi się dzidzia całym ciałkiem odbijała od ścian brzucha i tak co chwilka i tak się śmiałam mówiedo mojego że maleństwo chyba ma czkawakę hehehe całkiem inne to było niż ruchy i kopniaki bo te czuję mocno z lewej strony a to tak było na środku brzuszka hehehe

Kejranko a pamietasz kiedy pierwszy raz poczulas? wiesz tak pytam zeby zobaczyc ile czasu minelo...kiedy moge sie tej czkawki spodziewac....hihihi....

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

Italy ja z Redy jestem więc całkiem niedaleko Gdyni i też ostatnio się szwędam po trójmieście - do końca września tu zabawię. mi się co jakiś czas wydaje, że jakieś takie "bąbelki" czuję ale wolę się za szybko nie cieszyć bo już dwa razy zapeszyłam a potem była dłuuuga cisza.... :36_1_1::36_1_1:
ehh wiecie ja się nie martwię bo wiem, że mała ma jeszcze czas, żeby dać czadu ;) tak tylko wam zazdroszczę...
Kejraka szczególnie tobie za tą czkawkę

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi
Italy ja z Redy jestem więc całkiem niedaleko Gdyni i też ostatnio się szwędam po trójmieście - do końca września tu zabawię. mi się co jakiś czas wydaje, że jakieś takie "bąbelki" czuję ale wolę się za szybko nie cieszyć bo już dwa razy zapeszyłam a potem była dłuuuga cisza.... :36_1_1::36_1_1:
ehh wiecie ja się nie martwię bo wiem, że mała ma jeszcze czas, żeby dać czadu ;) tak tylko wam zazdroszczę...
Kejraka szczególnie tobie za tą czkawkę

ja tez na poczatku babelki czulam...i to glownie wieczorem....ale to wczoraj bylo inne...i raczej to byl kopniaczek...takze widzisz od babelkow do czegos innego blizko...:hahaha:
ale zabij mnie .....nie dam se reki obciac ze to na bank byl kopniak....ale tak mi sie wydaje....

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Kejranka
wiem lamponinko że niemożna niedojadać ale kolażanka co u mnie ostatnio była ma miesięcznego synka i żaliła mi się że czasem niema poprostu czasu sniadania zjeść czy kolacji że mały np. od 17 do 20 przy cycku ciągle jest i potem tak zmęczona jest że nawet niepamięta o tym że niejadła kolacji, napewno dziecku się też z czasem unormuje to jedzienie i niebędzie tyle czasu przy piersi ale początki poprostu dla niej są ciężkie i niema od nikogo pomocy, niemówie że u nas też tak będzie poprostu wiem jak to jest na początku zawsze ciężko :))) a przy takim zajęciu i zmęczeniu człowiek napewno szybko zrzuci kilogramy

Dokladnie bardzo ciezko , najbardziej to zorganizowac sobie czas ale zawsze w pewnym momencie wyczujemy co i jak a przez pierwsze kilka dni z reguly maz jest blisko to moze przygotowac posilek dla nas , poza tym nie sadze ze zostnaiemy pozostawione samym sobie , po co mamy swoich mezulkow i partnerow do towarzystwa tylko , nie- w tym czasie to oni przejmuja wiekszosc obowiazkow , nawet jak pracuja jak to zawsze moga wyreczyc w czyms nas po powrocie z pracy .
Pamietam jak juz w pewnym wieku , spalam z dzieckiem to dziecko samo sobie w nocy bralo cycka (malutkie ) umialo znalesc i jadlo w nocy .

piękna wizja, że partner pomaga. Mam nadzieje, że tylko wizją nie pozostanie, bo B jedyne co robi bez zmuszania to mycie naczyn i zmiatanie podłogi raz na jakis czas. Jedzenia zrobić tez nie umie, chyba ze zupke chińską zalać albo pizze zamówić .
Kilka dni temu na zakupach wziełam do reki słoiczek dla niemowlaków z zupką Gerbera i pytam mame od kiedy mały będzie mógł to jesc a ona oburzona, że przecież sama powinnam zupki trzec a nie gotowe podawać :sofunny: i mysle jak tu pogodzić prace na pełen etat, studia w weekendy, wychowywanie/ zajmowanie się dzieckiem i domem, gotowanie, sprzatanie i kr*** co jeszcze?! Nie no nie bede trzec zupek!

Italy czuje ruchy od 10 dni, na początku słabe i tylko kilka kopniakow na dzien, a od kilku dni czuje też w dzien jak siedze i oglądam tv albo jem. Ale i tak najwiecej czuje wieczorem miedzy 21-24.

luiza i monika też mam wage na plusie, nie wiem ile dokladnie ale 5 kg to minimum bo średnio to ok 1,5 kg na miesiac tyje ale nie od początku ciąży

agnieszka i suchutka zycze szybkiego powrotu do zdrowia

został nam tydzień do połówkowego :yuppi:

Odnośnik do komentarza

dzieńdoberek:mylove:

Co do pierwszej stronki, jeśli Agusik nie zrobi, to którakolwiek z nas może zrobić i poprosić moderatora o umieszczenie....

Co do ruchów, hmmm, to u mnie jakoś dziwnie jest, bulgotki i lekkie postukiwania były gdzies od ok 15 tygodnia, pózniej od 17 wieczorami czułam jakies pojedyncze zdecydowane ruchy wieczorami, jakby sie dzidzia przękrecała i kopała mnie w narządy wewnetrzne. Ostatnio parę dni była cisza, nic, a wczoraj znów takie delikatne poczułam.
No nie jestem pewna, czy to to........

Dziewczynki kurujcie się... !!!! Mnie moja mama męczy i wkręca mi lęk przed grypą, ostatnio sobie wymyśliła że powinnam się zaszczepić przeciwko grypie, ale ja uważam, ze nie wiadomo jaki wpływ maja takie takie szczepionki na płód....Czy któras z Was szczepiła się będac w ciązy na grypę?
Obawiam się, że gdybym dostała wysokiej gorączki nie było by czym jej zbić, bo paracetamol na mnie nie działa, a innych leków nie można... Rok temu dopadło mnie takie choróbsko, 3 dni leżałam i kwiczałam z goraczką ponad 39 stopni :kiepsko:

Właśnie przyjechała do mnie mnie poduszka ciążowa z Motherhood, zobaczymy co powie mój luby, jak zobaczy obcego w wyrku :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Italy
Kejranka
Italy

a ty juz czujesz codziennie i tak mocno?

tak ja czuję bardzo wyraźnie i bardzo bocno i często :))) w ciągu dnia to jest co jakiś czas aktywny maluszek, niewiem dokładnie co ile godzin bo tego nieliczę ale czuję go i jestem spokojna :))) ostatnio nawewt wycziłam że maluszek miał czkawkę, wiecie jak się śmiałam, na początku niezwróciłam uwagi ale leżałam na plecach na kanapie i tak mi zaczoł brzuch podskakiwać, tzn niepodskakiwać tylko tak na środku pod pępkiem tak czułam takie jakby mi się dzidzia całym ciałkiem odbijała od ścian brzucha i tak co chwilka i tak się śmiałam mówiedo mojego że maleństwo chyba ma czkawakę hehehe całkiem inne to było niż ruchy i kopniaki bo te czuję mocno z lewej strony a to tak było na środku brzuszka hehehe

Kejranko a pamietasz kiedy pierwszy raz poczulas? wiesz tak pytam zeby zobaczyc ile czasu minelo...kiedy moge sie tej czkawki spodziewac....hihihi....

niepamiętam dokładnie gdzieś z 4 tygodnie temu to było jak pierwszy raz poczułam ruchy, pisałam tu o tym, musiała bym poczytać moje posty i znaleść

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

martitaolivia nie dałabym sie zaszczepić w ciazy nigdy. Rok temu jak dostałam szczepionke p/grypie to tydzien chorowałam i to solidnie. Każda szczepionka powoduje na początku spadek odporoności i wtedy najłatwiej się czymś zarazić. Myślę, że szczpienie w ciaży nie jest dobrym pomysłem. Na mnie też paracetamol nie działa, nawet gripex i inne cuda, od razu dostaje antybiotyk przy małym drapanku gardła ze względu na przebytą operacje serca. Moją odpornośc moge sobie w D wsadzić i wiem ze prędzej czy później choroba mnie dopadnie. Beznadzieja

Odnośnik do komentarza

j.anna

piękna wizja, że partner pomaga. Mam nadzieje, że tylko wizją nie pozostanie, bo B jedyne co robi bez zmuszania to mycie naczyn i zmiatanie podłogi raz na jakis czas. Jedzenia zrobić tez nie umie, chyba ze zupke chińską zalać albo pizze zamówić .
Kilka dni temu na zakupach wziełam do reki słoiczek dla niemowlaków z zupką Gerbera i pytam mame od kiedy mały będzie mógł to jesc a ona oburzona, że przecież sama powinnam zupki trzec a nie gotowe podawać :sofunny: i mysle jak tu pogodzić prace na pełen etat, studia w weekendy, wychowywanie/ zajmowanie się dzieckiem i domem, gotowanie, sprzatanie i kr*** co jeszcze?! Nie no nie bede trzec zupek!

został nam tydzień do połówkowego :yuppi:

To sie nauczy jak nie bedzie mial wyjscia , jak to nie umi gotowac , facet ?
Przeciez to najlepsi kucharze .Poza tym niezle jak tylko naczynia umie umyc , to ty moze zatrudnij oprocz nianki i gosposie , bo widze ze bedziesz miala urwanie glowy , bez pomocy twojego meza .
Co do zupek po czesci ma racje , te sa najzdrowsze pod warunkiem ze kupujesz produkty w zdrowej zywnosci .
A co do sloiczkow ja tez nigdy nie kupowalam dla swoich , poza tym bardzo czesto ostatnio sie zdaza ze gerbery czy hipp maja jakies szkielka w srodku itd.
Ja gotowalam dla wszystkich potem wyjmowalam marcheweczke , cielecinke i inne wazywka ,czy kurczaczka do osobnego i tarlam a potem reszte zupki doprawialam dla wszystkich .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
j.anna ja też mam zamiar wrócić do pracy i podawać małemu gotowe dania ze słoiczków.to nie przestępstwo korzystać z dobrodziejstw XXI w. ale czytając ciebie patrze że nasze mamy mają te same podejście hehehe

:D no widzisz. Moja mama mysli, że bede miala jak ona, ze jak mnie i siostre urodziła to na wychowawczym była łącznie 8 lat i tylko zajmowala się domem to można było zupki robić i tetre prać. Wiem, że tez pewnie nie było jej łatwo i doceniam to co robiła (a jak urodze to docenie pewnie jeszcze bardziej) ale w dzisiejszych czasach wole ułatwiac sobie życie, prawda ? :D po macierzynskim wracam do pracy, zjazdy mam co drugi tydzien od rana do nocy, uczyc się też trzeba szczegolnie na sesje ktora jest akurat w lutym :36_1_4: masakra

Odnośnik do komentarza

lamponinka też tak robiłam jek ty :))) najpierw było jabłuszko starte, potem marcheweczka potem razem tarłam na takie deserki, zupki na początku gotowałam na masełku, potem kurczaczku, tak stopniowo wprowadzałam różne produkty, mała naszczęście na nic niebyła uczulona, więc potem jak gotaowałam dla nas to też jej odlewałam widelcem gniotłam co by papy niejadła i reszte nam robiłam, często taką zupkę zamrtażałam w małych słoiczkach i jak miałam cos innego na obiad pierogi czy inne frykasy to wyciągałam słioczek i mała miała zupkę pożywną i zdrową :))) teraz też tak będę robić :))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
j.anna

piękna wizja, że partner pomaga. Mam nadzieje, że tylko wizją nie pozostanie, bo B jedyne co robi bez zmuszania to mycie naczyn i zmiatanie podłogi raz na jakis czas. Jedzenia zrobić tez nie umie, chyba ze zupke chińską zalać albo pizze zamówić .
Kilka dni temu na zakupach wziełam do reki słoiczek dla niemowlaków z zupką Gerbera i pytam mame od kiedy mały będzie mógł to jesc a ona oburzona, że przecież sama powinnam zupki trzec a nie gotowe podawać :sofunny: i mysle jak tu pogodzić prace na pełen etat, studia w weekendy, wychowywanie/ zajmowanie się dzieckiem i domem, gotowanie, sprzatanie i kr*** co jeszcze?! Nie no nie bede trzec zupek!

został nam tydzień do połówkowego :yuppi:

To sie nauczy jak nie bedzie mial wyjscia , jak to nie umi gotowac , facet ?
Przeciez to najlepsi kucharze .Poza tym niezle jak tylko naczynia umie umyc , to ty moze zatrudnij oprocz nianki i gosposie , bo widze ze bedziesz miala urwanie glowy , bez pomocy twojego meza .
Co do zupek po czesci ma racje , te sa najzdrowsze pod warunkiem ze kupujesz produkty w zdrowej zywnosci .
A co do sloiczkow ja tez nigdy nie kupowalam dla swoich , poza tym bardzo czesto ostatnio sie zdaza ze gerbery czy hipp maja jakies szkielka w srodku itd.
Ja gotowalam dla wszystkich potem wyjmowalam marcheweczke , cielecinke i inne wazywka ,czy kurczaczka do osobnego i tarlam a potem reszte zupki doprawialam dla wszystkich .

lamponinko wiem, ze dobrze mówisz ale na pewno nie bede miała czasu tego robić :hmm: z tą gosposią to dobry pomysł :D a tak na powaznie to licze że jego i moja mama będą pomagać bo już się deklarowały wiele razy wiec na pewno to wykorzystam, tym bardziej ze moja mama ma do nas 5 minut a B mama jakies 10-15 samochodem. Podobno jak sie dziecko rodzi to facet sie zmienia, może mój sie zmieni w pomoc domową :gotowanie:

Odnośnik do komentarza

j.anna
martitaolivia nie dałabym sie zaszczepić w ciazy nigdy. Rok temu jak dostałam szczepionke p/grypie to tydzien chorowałam i to solidnie. Każda szczepionka powoduje na początku spadek odporoności i wtedy najłatwiej się czymś zarazić. Myślę, że szczpienie w ciaży nie jest dobrym pomysłem. Na mnie też paracetamol nie działa, nawet gripex i inne cuda, od razu dostaje antybiotyk przy małym drapanku gardła ze względu na przebytą operacje serca. Moją odpornośc moge sobie w D wsadzić i wiem ze prędzej czy później choroba mnie dopadnie. Beznadzieja

Nie zgadzam sie z toba
Szczepionka na grybe ma zabite wirusy i nie wywoluje nigdy choroby , musialas w tym okresie po prostu sie przeziebic , zbieg okolicznosci .Poza tym szczepinka na grype uaktywnia sie po conajmniej 3 tyg od podania , nigdy po tygodniu .
Ja co roku sie szczepie , szczepie swoje dzieci i nie choruje , czasami przechodze przeziebienia ale jest mniej nasilone .
W tym roku zatanawiam sie czy sie nie zaszczepic , na grype mozna sie szczepic .
Poza tym jak sie raz zaszczepials to przez conajmniej 4 -5 lat powinno sie kontynuowac szczepiania , takie sa wytyczne.Inaczej dopadnie cie gryba z wieksza sila .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

j.anna
lamponinka
j.anna

piękna wizja, że partner pomaga. Mam nadzieje, że tylko wizją nie pozostanie, bo B jedyne co robi bez zmuszania to mycie naczyn i zmiatanie podłogi raz na jakis czas. Jedzenia zrobić tez nie umie, chyba ze zupke chińską zalać albo pizze zamówić .
Kilka dni temu na zakupach wziełam do reki słoiczek dla niemowlaków z zupką Gerbera i pytam mame od kiedy mały będzie mógł to jesc a ona oburzona, że przecież sama powinnam zupki trzec a nie gotowe podawać :sofunny: i mysle jak tu pogodzić prace na pełen etat, studia w weekendy, wychowywanie/ zajmowanie się dzieckiem i domem, gotowanie, sprzatanie i kr*** co jeszcze?! Nie no nie bede trzec zupek!

został nam tydzień do połówkowego :yuppi:

To sie nauczy jak nie bedzie mial wyjscia , jak to nie umi gotowac , facet ?
Przeciez to najlepsi kucharze .Poza tym niezle jak tylko naczynia umie umyc , to ty moze zatrudnij oprocz nianki i gosposie , bo widze ze bedziesz miala urwanie glowy , bez pomocy twojego meza .
Co do zupek po czesci ma racje , te sa najzdrowsze pod warunkiem ze kupujesz produkty w zdrowej zywnosci .
A co do sloiczkow ja tez nigdy nie kupowalam dla swoich , poza tym bardzo czesto ostatnio sie zdaza ze gerbery czy hipp maja jakies szkielka w srodku itd.
Ja gotowalam dla wszystkich potem wyjmowalam marcheweczke , cielecinke i inne wazywka ,czy kurczaczka do osobnego i tarlam a potem reszte zupki doprawialam dla wszystkich .

lamponinko wiem, ze dobrze mówisz ale na pewno nie bede miała czasu tego robić :hmm: z tą gosposią to dobry pomysł :D a tak na powaznie to licze że jego i moja mama będą pomagać bo już się deklarowały wiele razy wiec na pewno to wykorzystam, tym bardziej ze moja mama ma do nas 5 minut a B mama jakies 10-15 samochodem. Podobno jak sie dziecko rodzi to facet sie zmienia, może mój sie zmieni w pomoc domową :gotowanie:

Dokladnie , na pewno ci pomoga , po urodzeniu dziecka zobaczysz ze nawet twoj maz nabierze ruchow i ochoty do pomocy , zobaczysz .
Wiesz teraz nie masz dodatkowych obowiazkow ale jak sie zaczna to i te obowiazki z checia bedzie tez spelniac twoj maz , wiesz bedzie dumnym tatusiem :36_2_25:

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
j.anna ja też mam zamiar wrócić do pracy i podawać małemu gotowe dania ze słoiczków.to nie przestępstwo korzystać z dobrodziejstw XXI w. ale czytając ciebie patrze że nasze mamy mają te same podejście hehehe

A ja cie nie rozumiem , po co masz wydawac kupe kasy na sloiczki , ktore sa bez smaku , jak siedzisz w domku i nie pracujesz a znajac twoje zdolnosci kulinarskie , potrafisz super gotowac .
Po sloiczkach dzieci maja problemy w pozniejszym czasie na zjadanie normalnych posilkow i duzo czasu trzeba by sie nauczylo nowych .Po co zabierac dziecku przyjemnosc jedzenia pysznosci jak nie ma takiej potrzeby .
No chyba ze tak jak piszesz masz zamiar wrcoic do pracy ale to tez w niczym nie przeszkadza .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinko ale ja sie boje zaszczepic p/grypie w ciąży :( jakos to dla mnie w ciąży nienawturalne i boje sie ze to dziecku zaszkodzi.
Mam właśnie taką nadzieję, że mój B bedzie mi pomagał. Tym bardziej, ze ma taką prace ze przewaznie pracuje od wiosny do poznej jesieni a w zime nie musi. Cieszy się z synka wiec mam nadzieje, że bedzie dobrze, czego nie umie to sie nauczy. Jak kazdy.

Odnośnik do komentarza

hmm z tymi zupkami to trochę widzę zdania podzielone - ja wiem, że na pewno sama będę robić. i chyba to aż tak dużo czasu nie zajmuje - ja będę używać szybkowaru i miksera, do tego mamy robota kuchennego jeszcze jakby coś większego do zmielenia - w kilkanaście minut zupka gotowa. i tak jak Kejranka mówi - zawsze można więcej zrobić i zamrozić. poza tym ja dziwakiem jestem i dla własnego komfortu psychicznego nawet będę to robić - muszę widzieć co dokładnie wpadło do garnuszka bo inaczej dziwne rzeczy mi przychodzą do głowy - a że szkło będzie albo inne jakieś świństwo.....

j.anna co do twojego mężczyzny to zawsze jest nadzieja :P mój tato na początku nawet sobie sam kanapek nie umiał zrobić, a teraz to mama garnków nie dotyka a tata kucharzy pyszności ;) do tego sprząta, pierze, prasuje :P

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

j.anna
lamponinko ale ja sie boje zaszczepic p/grypie w ciąży :( jakos to dla mnie w ciąży nienawturalne i boje sie ze to dziecku zaszkodzi.
Mam właśnie taką nadzieję, że mój B bedzie mi pomagał. Tym bardziej, ze ma taką prace ze przewaznie pracuje od wiosny do poznej jesieni a w zime nie musi. Cieszy się z synka wiec mam nadzieje, że bedzie dobrze, czego nie umie to sie nauczy. Jak kazdy.

Naprawde nie ma czego sie bac , sa to szczepinki z zabitymi wirusami i nie zaszkodza dziecku moze tylko grypa jak ja zlapiesz zaszkodzic ,
Grypa
Szczepionka składająca się z nieaktywnych wirusów hodowanych na pożywce z białka kurzego jest dla przyszłej matki bezpieczna. Ciężarna może z niej skorzystać w okresie wzmożonej aktywności wirusa (jesienią i zimą), szczególnie jeśli należy do grupy zwiększonego ryzyka, np. ma osłabioną odporność z powodu chorób przewlekłych (astma, cukrzyca).
Wskazaniem do tego szczepienia może też być praca polegająca na kontakcie z wieloma osobami. Mimo, że żadne badania nie wykazały dotychczas negatywnego wpływu tej szczepionki na ciążę, nawet po przyjęciu jej w pierwszym trymestrze, lekarze uważają jednak, że z jej podaniem lepiej poczekać do trymestru drugiego

Zabronione
W ciąży zabronione są wszystkie szczepionki produkowane z wykorzystaniem żywych wirusów i bakterii. Należą do nich: różyczka, odra, koklusz, ospa.
Najważniejsze dla kobiety spodziewającej się dziecka jest to, aby była uodporniona na różyczkę (gdyby zachorowała na nią w ciąży, dziecku grożą wady rozwojowe). Dlatego kobiety urodzone przed 1973 rokiem – od tego roku szczepienia na różyczkę są obowiązkowe – jeśli nie przebyły jej w dzieciństwie, powinny wykonać badanie krwi na obecność przeciwciał odpornościowych przeciwko tej chorobie. Ich obecność oznacza, że są uodpornione. W przypadku braku przeciwciał konieczne jest szczepienie przeciwko różyczce, ale uwaga: trzeba je przyjąć minimum 3 miesiące przed poczęciem. Odporność na różyczkę nabędzie się po miesiącu.

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
Esterko,a jak się dziś czujesz?już spokojniej jest między wami?

Dziekuje za pamiec.Tak Agnieszko lepiej jest.Staram sie nie poruszac drazliwych tematow.Wiesz ja wiem jaka mamy sytuacje,dlatego nie tyle chodzi mi o to czy mam na cos pieniadze czy nie , ale o Jego stosunek do tego wszystkiego.Moze faktycznie zbyt wiele ludzi go skrzywdzilo w zyciu i teraz z natury przyjmuje taka postawe...Narazie poczekam.
Sasiadka , ktora urodzila pod koniec lipca dziewczynke wczoraj powiedziala,ze jak bede miala tez dziewczynke to mam nie kupowac za duzo ubran,bo ona mi odstapi swoje.Ma juz troje dzieci i po porodzie poddala sie zabiegowi,dzieki ktoremu nie bedzie miala wiecej dzieci ,dlatego jest pewna,ze jej sie juz ubranka nie przydadza.Przynajmniej skorzystam :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73qtkfoim37zy8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73w2lnopp3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...