Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkab31

magduska
agnieszkab31
a to prezent dla Jasia od przyjaciółki M,drugi mam jeszcze- od drugiej psiapsiółki MT tylko nie wiem jakiej firmy,ale jest na dużych kołach pojedynczych pompowanych i dobry jest na bezdroża.łóżeczko od niej jeszcze mam.zamówiłam już materacyk,a w sierpniu kupimy pościel...

No to super,że masz dwa wózeczki:]Jakby coś w jednym się popsuło,zawsze masz drugi:]
To widzę,że większosc dla maluszka już masz,fajnie:D

podstawowe rzeczy mam,reszta wg potrzeb i finansów.zrezygnowaliśmy z wózka który tak mi się podobał na rzecz innych wydatków-tak samo z porodu w klinice,państwówka jak popatrzyłam też jest ok i mogę rodzić z M i z Magdą bez opłat dodatkowych,i za znieczulenie nic się nie płaci.pieniążki wpłacimy na konto i poczekamy aż Gabrielka się urodzi-zawsze przy dzieciach dodatkowe wydatki są...a i o starszych chłopcach nie możemy zapominać,żeby nie poczuli się odsunięci.

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

magduska
a jak sie w ogóle czujesz??Ciągnie Cię dołem brzucha,jak pisałas wcześniej czy już nie??

wiesz,odpukać,ale dziś już nic mnie nie boli.wczoraj wstawałam tylko na siku,dziś mały posprzątał mieszkanko,ja tylko wstałam podlać kwiatki bo Mati zawsze przelewa.i jest ok.
a to ciągnięcie to nie wiem co to było...ale mam nauczkę,żeby chodzić jak stara babuszka,a nie latać jak skowronek

MAG no coś tak mi się nie widziało żeby Emiś robił takie oczka :-D

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Mag moja szwagierka stosowała bobodent-jeśli o tym samym piszemy(opakowanie z dzidziusiem?),ale nic Wiktosi nie pomagał,kupiła w końcu taki psikacz do buźki nazwy nie pamiętam ale opakowanie zielono-białe,jak ręką odjął.szły jej na raz wszystkie zęby,teściówka mówiła,że i mój Michał i jego brat też tak mieli,i Becia dawała jej syropek na gorączkę bo tak odchorowywała te ząbki

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

ja to dwa razy przechodziłam łagodnie,Dominiś nie wiadomo kiedy zębisk dostał,a Mati tylko 2 pierwsze przepłakał reszta o dziwo spokojnie.teraz nie wiem co mnie czekać będzie.
ale wy próbujcie a ja później od was przykład brać będę ;-)

idę pod wiatraczek bo się rozpływam.miłego popołudnia

Odnośnik do komentarza

Witajcie, Nie czytałam Was bo nie mam kiedy.
Wpadłam też na chwilkę, moze któregoś wieczorka znajdę chwilkę.
Byliśmy dziś na szczepieniu, mały w foteliku tak się spocił pomimo podłożonej tetrowej pieluszki ze szok.
Wazy 8 kg. Dziś szczepiła inna pielęgniarka i poprosiłam ją aby podała trzy zastrzyki jeden za drugim i nie robiła długić przerw. Zgodziła się , szczepienie trwało chwilę Aruś mało płakał.Teraz odsypia bo przez ten upał prawie dziś nie spał.Cieszę się że mamy to juz za sobą, za 6 tyg. na zółtaczkę.
Miłego dnia Wam życzę kochane:guitar:

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

Margaretko fajnie że Aruś dzielnie szczepienie zniósł i mało płakał, dzielny chłopiec :))

u mojej Wiki też ząbki wychodziły niewiadomo kiedy, pierwszy moja mama znalazła, łyżeczką postukała i się okazało że ząbeczke jest ale Wika miała wtedy 7 miesięcy :)

Aga superowo że masz już tyle rzeczy dla maluszka :)) uważaj na siebie na tym weekendzie i staraj się nieprzegrzewać na słoneczku :)) ty pewnie mieszkasz całkiem po drugiej stronie miasta skoro 25 km hehe może w pobliżu mojego A. siostry hehe :))

Magduska fajniutki ten wózeczek, ehh zazdroszczę ci ;p bo moja spaceróka taka zryta żę szok a nowej mój A. powiedział żęza cholere niekupi hehehe a znowu tak żeby sprzedać nasz i kupić nowey to niechcę bo jednak na zimę jest fajnie zabudowana i takie ciepłe okrycie na nóżki ma i śpiworek duży do środka się zmieści więc skazana jestem na niąhehe puki co jeszcze w gądolce wożę bo 2 dni pojeździłam spaceróką i stwierdziłam że Hani jeszcze jest niewygodnie

Marmi ja też codziennie ćwiczę i wsumie niemiałam ani jednego dnia przerwy, nawet widzę jakieś efekty ale jeszcze duuużooo mi brakuje o ładnego brzucha hehe

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

magduśka super wózeczek, graco powinnien ci posłużyć

lamponinko ja właśnie nie do końca rozumiem z tym glutenem, na wszystkich produktach dla Wojtka napisane jest bezglutenowy, lekarz niby kazał dodawać łyżeczkę manny do posiłku no ale ona też bezglutenowa ... więc doszłam do wniosku że tyle dzieci wychowałam na starych zasadach że i Wojtkowi nic nie zmienię - je słoiki i kaszki dostosowane do swojego wieku;

a czy te mamy które podają słoiczki zaobserwowały jakieś zmiany u maluszków, nietolerancję?
ja np podałam małemu marchewkę z królikiem i się chłopak namęczył, ulewał dość mocno, kupa rzadsza - nie spotkałam się jeszcze z nietolerancją na mięsko ale skoro mu było źle więcej nie dostanie;

na zewnątrz jakiś koszmar jeżeli chodzi o temperaturę, Wojtka może wyprowadzę wieczorkiem, bo teraz mi żal oddechu złapać nie można;

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

lamponinko podalam z jedna lyzeczke zupy jarzynowej, a to, ze konczy 4 miesiace za 2 dni to jakas roznica??? ja mysle, ze nie... calego sloiczka jej nie wciskam, tylko odrobinke, ale i tak powypluwala, wiec nie chce jesc jak na razie, z reszta bez sensu sloiki kupywac jak ona nie chce, wole sama ugotowac jarzynowa i pozniej zmiksowac na papke ;)

k@chna no ja patrze na wszystkich kaszkach (oprocz chyba tych od 9 miesiaca ) jest napisane bezglutenowe :hmm:

kurcze, ale upal ...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kinguś ja jestem jednak zwolennikiem gotowych słoiczków, masz pewność z jakiego źródła są, jak sama gotujesz nie masz gwarancji co do jarzyn czy mięsa, nasze dzieci za małe na takie eksperymenty;
jak Kornelka uzna że słoiczki jej smakują to zje, 2 dni dla mnie żadna różnica moim zdaniem 4m-ce czy 5m-cy to umowna data od której można podać słoiczek

kejranka no spacerówki w naszych wózkach wyjątkowo nie trafione, one fajne dla dużego dziecka, kiedy zimą zapakowane, będzie dużo miejsca teraz koszmar; mój mąż nawet mocno nie marudzi jak mówię że chcę lekką małą spacerówkę na lato no ale u mnie się jeszcze wykorzysta

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

k@chna nie wiem, kiedys szczerze mowiac sloiczkow nie bylo i moja mama twierdzi, ze gotowala dla mnie zupki i robila z tego taka papke pozniej mikserem... zobaczymy co powie na to moja babcia jak przyjedzie :D
na razie sloiki sobie odpuscilam, bo jeden kupilam i poszedl do smieci, bez sensu jak na razie...

taki upal, ze siedze i wchlaniam lody...
kupilam w paczce 8 lodow i chyba zaraz ich nie bedzie :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Kachna ja też jeśli chodzi o zupki to gotuję sama ale tylko z ziemnieczka i marchewki, mam marcheweczkę od mojej Sylwi (siostry mojej mamy) z działki a ziemniaki mi babcia dała stare bo twierdzi że niemożna takim małym dzieciom z młodych gotować zupy (ile w tym prawdy to niewiem i nawet o tym niewidziałam wczesniej hehehe) a kupuję tylko owoce w słoiczkach, dlatego że niemam takiej fajnej tareczki, rozglądam się posklepach ale niegdzie niewidziałam w tej naszej dziurze hehe a najlepije to Hania uwielbia Gruszkę Wiliamsa :D:D:D

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Ola,ja mieszkam poza 'miastem',druga strefa tak się o nas mówi ;-)
ale kanałami na NM mam ok 25km tam mam psiapsiółkę(na Duboisa) a to dosłownie spacerek od jednostki.poza tym i tak przeważnie autkiem jeżdżę więc wszędzie w sumie blisko mam.

Odnośnik do komentarza

Magduśka az mi głupio jak tak wychwalasz urode mojego dziecka :P wszystkie dzieciaczki są ładne :) bez wyjątków! a jakie kochane :36_3_1:
czytam o tym azs i wiesz co, mój Artur też ma w zgięciach rączek, między palcami u nóg i za uszkami suchą skórę. W zgięciach ma takie czerwone kreski:\ lekarka kazała smarowć między palcami linomagiem i jest lepie. Ale za uszkami takie strupki aż ma. Na buzi czasem wyjdą czerwone plamy ale to przeważnie jak u teściowej na wiosce jest (chyba jakies uczulenie na pyłki?? u mnie tego nie ma). Tragedii z tym nie ma, nic na brzuszku ani na pleckach nie wychodzi (chyba ze czasem potówki) ale zastanawiam sie czy to objawy asz??? Po kąpieli smaruję go Emolium bo niby lepsze od oliwki.
Kejranko moja mama tez mówi że z młodych ziemniaków nie wolno gotować dzieciom.
ja gotuję zupkę z piersi kurczaka, marchewki oraz ryżu i odrobiny pietruszki. Ale słoiczki też mam na wypadek jakbym nie miala czasu zupki zrobić a jeść musi codziennie. Dz np dostal gerbera potrawkę z indyka z warzywami:) a owoce zawsze ze słoiczków je, no chyba że truskawki z naszego ogródka niepryskane ( nie ma alergii :yuppi:) albo w przyszłości jabłka i śliwki z sadu u mojej siostry :)

lece.. mam dzis ostatni egzamin z LITERATURY BRYTYJSKIEJ :o_noo: miłego tam !!

a oto Artuś w baseniku z dziś

Odnośnik do komentarza

J.anna o widzisz to jednak niejest tylko wymysł mojej babci hehehe
moja Hania mlodsza dużo do Arturka to jeszcze niejada mięska :D a zupkę kiedyś warzywną po 4 miesiącu dałam hani to tak mocno już ulweała że chyba wszystko co zjadła wylądowało na niej i własnie tam w składzie były ziemniaki, marchew, pietruszka i seler, no więc coś musiało Hani nieprzypasować, dlatego narazie dajętylko ziemniaczka z marchceką, po tym wogóle jej się nieulewa, niedługo spróbuję pietruszkę dodać i zobaczę czy już jest gotowa hehe

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Lamponinko- to startujesz ze słioczkami juz, ale od razu od kurczaka? Gabi madra dziewczynka z kubeczka szybko załapała

Marmi
moje dziecie prawie zawsze w dzien ma jedna dłuzsza drzemke 2 lub 3 godziny, pozostałe godzina lub pół

Kinga- a co Ty sie tak spieszysz z tymi zupkami?

Magdusia gratki dla blizniaka, ładny wózek

Mag niezły ancymonek z Twego synia

Monica ale duza dziewczynka z Twej córci

My jutro jedziemy nad morze, chyba na 2 tygodnie, jak bedzie net postaram sie odezwać.

Co do jedzonka, Mikuś nadal tylko na moim mleczku i dobrze mu z tym, choc coraz bardziej interesuje sie innym jedzonkiem, ale jeszcze chwilę cierpliwie czekamy, tym bardziej, że jeszcze sam nie siedzi

Aga wypoczywaj lepiej i nic nie ćwicz czasami!

J.anna obyście sie z B. dogadali! U nas tez czasami róznie bywa...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Lamponinko- to startujesz ze słioczkami juz, Gabi madra dziewczynka z kubeczka szybko załapała

Marmi
moje dziecie prawie zawsze w dzien ma jedna dłuzsza drzemke 2 lub 3 godziny, pozostałe godzina lub pół

Kinga- a co Ty sie tak spieszysz z tymi zupkami?

Magdusia gratki dla blizniaka, ładny wózek

Mag niezły ancymonek z Twego synia

Monica ale duza dziewczynka z Twej córci

My jutro jedziemy nad morze, chyba na 2 tygodnie, jak bedzie net postaram sie odezwać.

Co do jedzonka, Mikuś nadal tylko na moim mleczku i dobrze mu z tym, choc coraz bardziej interesuje sie innym jedzonkiem, ale jeszcze chwilę cierpliwie czekamy, tym bardziej, że jeszcze sam nie siedzi

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
k@chna nie wiem, kiedys szczerze mowiac sloiczkow nie bylo i moja mama twierdzi, ze gotowala dla mnie zupki i robila z tego taka papke pozniej mikserem... zobaczymy co powie na to moja babcia jak przyjedzie :D
na razie sloiki sobie odpuscilam, bo jeden kupilam i poszedl do smieci, bez sensu jak na razie...

taki upal, ze siedze i wchlaniam lody...
kupilam w paczce 8 lodow i chyba zaraz ich nie bedzie :hahaha:

Ja rowniez zawsze gotowalam dziecku kupowalam cala cielecinke porcjowalam na kawaleczi i do zamrazarki i wyciagalam porcyjke , kupowalam warzywa i robilam zupki przecieralam jej i dalawalam dzieciom , tak samo kurczak a potem inne z czasem to po prostu jak robilam wywar na zupe wyciagalam marchewke pietruszke czy fasolke kawalek miesa i dawalam .
Osobiscie jestem za zupkami swoimi , by dziecko od razu uczylo sie jesc to co my jemy .
Sloiczki ewentualnie na podroz , czy dluzszy wypad calodniowy .
To co ja dzsiaj sprobowalam to takie niedobre , jalowe i bez smaku , wiec jak bedzie tolerowala miesko zobaczymy jak bedzie z kurczakiem to zaczne jej sama robic .
Nasze domowe zupki maja smak i zapach itd....

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Ja narazie podaję malemu ze słoiczka, taki z nigo smakosz że kupuję te małe słoiczki z bobovity i pół słoiczka zjada na dzień.
Pozatym dlaję mu trochę soczku, dziś bardzo mu się chciało pić ze płakał, pierś wypluwał dopiero jak dostał soczek to się napił i dopiero "zjadł" mleczko z piersi.
Nie ulewa mi po słoiczkach, nie zauważyłam też jakiejś nietolerancji. Wczoraj i przedwczoraj zjadł owoce ze słoiczka, dziś podałam mu pierwszą zupkę jarzynową, ze słoiczka też.
Ja jestem za tym zeby gotować samemu bo jednak słoiczki to koszt na jaki mnie na dłuzszą metę nie stać,:smile_$: jakbym tak chciała kupować to deserek (pozniej oczywiście) jakieś dania róznorodne to chyba by mnie to przerosło. Nikoli gotowałam sama od początku, osobno warzywa, osobno pózniej mięsko , pamiętam jak dzieliłam żółtko na pół.Dopiero teraz odkryłam ze przecież można dodać ubotowane na twardo i jest łatwiej, ale czy to jest to sammo/ nie wiem.Arek chętnie ssie pierś i chętnie je z łyzeczki , otwiera bużkę i araz połyka, nikola tak nie jadła, wypluwała i wogóle.
Widziałam /wasze zdjęcia więc kazdej z osobna nie będę pisać bo padam, w każdym bądz razie dzieci i wózeczki są super.:36_3_1::36_3_1:
Dobrej nocy

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...