Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

cześć dziewczyny

trzymam kciuki za wizyty u ginów !!!

ja pojutrze na badania na ostatnią chwilę bo w poniedziałek do ginekologa ale tak mi się nie chce że szok a nie mam na jutro pojemniczka hihi

Co do płci ciekawe co mi powie najważniejsze by było wszystko ok a potem możemy myśleć co się chowa między nóżkami ;)

Co do spania to ja 1 ciąże przespałam na prawym boku nikt mi nic nie mówił o lewym i wszystko gitara a teraz bardziej mnie na lewy bok ciągnie i na plecy ale muszę pozycję zmieniac bo nie daje rady spać w 1 i tak całą noc się kręcę z boku na bok i z boku na plecki

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Kochane, to wiadomo że nie kontrolujemy jak śpimy :) ja tak czytałam o tym lewym boku i plecach a każda i tak przecież najlepiej sie ułoży żeby było wygodnie nie? ja miałam ciężką noc, bo budził mnie kilka razy w nocy ból jakby mięśni brzuszka ale tych nad łonem zaraz :( a teraz niedawno straszna kolka i ból po lewej na dole jak siadam :((( zaraz sie kłade bo niedawno wróciliśmy

Do jutra
Miłej nocy

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewuszki :Hi ya!:
Tyle sie naczytalam, ze juz nie wiem co napisac, sie rozpisalyscie..nie ma co :36_19_3:
Po pierwsze powodzenia na wizytach, trzymam kciuki zeby sie te pisiaki lub piśki pokazaly.
Co do bolu plecow to u mnie tez nie specjalnie, chociaz ja juz przed ciaza mialam problemy no a teraz sie nasililo wszystko. Czasem jest dzien, ze jest lepiej ale ogolnie to bola caly czas, no trudno trzeba sie przyzwyczaic ale musze kupic sobie ta poduszke, co ktoras z was polecila, moze ona mi pomoze (jeszcze nie widzialam takiego cuda).
Natomiast co do ruchow to czuje wyrazne wiercenie i lekkie kopniaczki szczegolnie wieczorem jak juz sie poloze do lozeczka, to odrazu kopie malenstwo. Wczoraj mezus nawet poczul :36_7_8: super sprawa takie uczucie, ze w Tobie zyje malenka istotka. Ogolnie to apetyt powrocil chociaz nie jakos tak zebym miala konkretnie na cos nieodparta ochote tylko odczuwam wiekszy glod niz ostatnimi czasy, takie jakby ssanie w zoladku (ale to przewaznie rano, po obiedzie to juz moglabym nic nie zjesc.
Ostatnio spedzilam dwa wyczerpujace dni na zakupach. Muialam kupic kiecke na wesele i buty, a niestety za jednym zamachem to mi sie nie udalo (tak szybko sie mecze, ze musialam to rozlozyc na raty) Co sie jednak naszukalam to moje. Kiecka jak dobra na gorze to w brzuchu za mala, jak dobra w brzuchu to za duza u gory. Wreszcie jednak znalazlam taka sliczna co pasuje jak ulal a i po ciazy bede mogla nosic :D
W sobote wesele, ciekawe jak dlugo wytrzymam na imprezie....mam nadzieje, ze chociaz do polnocy.
Pozdrawiam i sciskam :36_1_67:

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! :)
udalo mi sie przelozyc wizyte na dzis na 14sta!! :)))
bo jutro D. nie za bardzo by mogl ze mna isc a bardzo chce, bo to wazna wizyta dla nas :)
Nie moge sie doczekac :)

Trzymam kciuki i za Wasze wizyty dziewczyny! :)

a tak poza tym, życzę Wam wszystkim milego dnia!!

co do spania, to tez i slyszalam i czytalam, ze bezpieczniej jest spac na lewym boku...
a ja zawsze na brzuszku spalam... ale jak widac da sie! powoli ucze sie spac na lewym boku, co wiecej... czesto nawet sie na nim budze... :) Można sobie jednak jakoś w glowce zakodowac :]

Buziaki dla Was ! :*

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki

Powodzenia wszystkim na wizytach i piszcie potem co tam u Was w brzuchach i kto tam się skrywa jeśli uda się podejrzeć. Trzymam kciuki.

ja oczywiście w pracy siedzę i odliczam godziny do końca i do weekendu. W sobotę może się wybiorę pospacerować nad morze bo aż wstyd, że mam tak blisko a jeszcze nie byłam w tym sezonie. także skuszę się na pewno a jakąś rybkę MNIAM (to jakaś obsesja jedzeniowa - gdzie bym się nie wybierała to kulinarnie to kojarzę od razu).:yyy:

poza tym zaczął się remont więc póki co sprzątać nie muszę za bardzo, o tyle o ile w kuchni ogarnąć a tak to poczekam aż sie skończy i wtedy szał sprzątania mnie czeka. Póki co panowie od remont są mało uciążliwi, gdyz głównie są jak jestem w pracy i nawet za wiele śladów na dole nie zostawiają. Da się jakoś przeżyć.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki

co dziś Donia i Mikka wizyty-może i Wy napiszecie nam jak nasz stan płciowy się zmienia życzę Wam tego :zwyrazami_milosci:

Asiolek i ja w sobotę bawię się na weselu uffff niby się cieszę ale właśnie jak my to wytrzymamy - tyle dobrze, że do domku mam jak rzut beretem.

Z moim spaniem to tak, że jak dobrze mi się leży tak zasypiam a co w nocy to w nocy, nie patrzę czy to lewa czy prawa hehe :lizak:

Joaś i mnie czeka remont wrrr nie lubuję :/

Odnośnik do komentarza

jeny jak mi ciężko tu wysiedzieć w pracy. Nie dość ze tyle czasu przy kompie to jeszcze to siedzenie, wszystko boli - plecy, szyja, pupa. staram się prostować, wykładać nogi na drugie krzesełko, cos ta się przejść ale masakra. zawsze to siedzenie w pracy było uporczywe ale teraz to juz szok.
a jeszcze ostatnio mój kierownik tak coś w rozmowie wypalił do mnie że Ty to pewnie po świętach nie wrócisz do pracy (miał na myśli grudniowe święta):yyy:
ja tu kombinuje jak do października wytrwać bo naprawdę ciężko mi się siedzi a on że do grudnia. Co ciekawe jego żona niedawno urodziła i była na zwolnieniu w ciąży, co prawda wiadomo że z pracodawcami różnie bywa no ale jednak.
myslę jednak ze jakoś do października wytrwam a potem nie ma mocnych, muszę odpocząć, przygotować się na przyjęcie dzidzi i zająć domem trochę. Myślę że to nie jest bardzo egoistyczne.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

evellka01
Witajcie Dziewczyny. Chwilkę mnie nie było, bo mam problemy z netem. Byłam wczoraj na USG, z Dzidzią wszystko ok, lekarz nie był pewny, ale na 80% będzie chłopczyk, bo aby na chwilke nogi rozkraczył i zaraz złączył.. wstydzioch :):)
Trzymam kciuki Dziewczyny, żeby i Wasze Maleństwa pokazały co skrywają między nóżkami!! Pozdrawiam.

To Ewelka gratuluję synusia:))
Mikka84m i Donia czekamy na wieści i nie trzymajcie dłuzej nas w niepewności;)
Ja wizytę mam dopiero jutro,ale wam zazdroszczę jak cholercia :15_8_217:

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

Joaś ten Twój pracodawca to jakiś kretyn, że może najlepiej do dnia porodu będziesz robiła hę :alajjj: noo nierówno ma pod sufitem .... ja tam zawsze za biurkiem pracowałam ale przyznam Ci rację teraz to człowiek gorzej znosi - też człapię sobie, staram jakoś dogodzić ale to nie to samo co w domku gdzie kiedy chcesz możesz się legnąć czy wyjść na zewnątrz .....

ja mykam na wolne już we wrześniu, w pracy ok, ale nawet jakby mi pod górkę robili to i tak wiem co jest ważne a co ważniejsze. Jak mówisz trzeba się przygotować na brząca i domek ogarnąć :taniec:

Odnośnik do komentarza

Dzięki Wanilijka za poparcie, bo ja już schizy mam czasem że przesadzam.
A to nie pracodawca tylko kierownik - młody ojciec którego żona na l4 była w ciąży. Ja nie wiem, to chyba nie wynikało z jakiejś złośliwości on chyba nie przemyślał co mówi i już. Ale spoko ja się póki co nie odzywam.
mój szef jest lepszy, co prawda wprost tego nie powiedział, ale chciałby najlepiej żebym była na l4, żeby zus płacił a żebym w domu siedziała przed kompem i robiła:yyy:
wtedy byłby najszczęśliwszy.
jak byłam na zwolnieniu to coś tam trochę robiłam w domu ale teraz wiem że nie warto i jak pójdę na zwolnienie to nawet nie chcę gadać o tym, powiem że nie mogę pracować i dlatego idę i sorry. Niech biorą wcześniej zastępstwo i tak na macierzyńskim będę to muszą wziąć kogoś. No chyba że może myślą ze na macierzyńskim też będę pod telefonem pracować, niedoczekanie:yyy:
ale wiadomo chce to normalnie załatwić, pokojowo żeby spokojnie potem wrócić jak coś, chociaż za inną pracą może się rozejrzę bo tu nie jestem zadowolona do końca. Czas pokaże.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

noo Joaś lepiej byś teraz na L4 zajęła się tylko sobą i tym co ważne-dzieciątkiem, domkiem, mężem:36_3_13: muszą pojąć że jesteś w takim stanie który z pracą się nie godzi w końcowych miesiącach .... ja tam już nie mam głowy do pracowania jak mam być szczera liczę dni i chcę zająć się przygotowaniami.
Wiem co Twoje kierownictwo i szefostwo by chciało, mój też na pewno... ale niestety żadnych umów:36_19_1: chcę się wyciszyć i tylko sobą zająć - dość egoistycznie:guma_balonowa:

Odnośnik do komentarza

no zobaczę, pogadam z ginkiem na połówkowym najwyżej. Jeszcze przechodzę może we wrześniu, kierownik ma urlop a ja go zastępuję więc jak sie będę jako tako czuła to jakoś dam radę. Ale masz rację potem już egoistycznie - będę się domkiem, dzidzią i sobą zajmować. A po remoncie pewnie będę miała co robić, powoli sobie będę sprzątać i urządzać. No i po połówkowym już jak się Adaś pokaże doktorowi znowu to jakieś zakupy będę poczyniać.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

najlepsze to jest, że większość pracodawców gada, że zdrowie, dziecko najważniejsze i takie tam wkręca kity. a jak co do czego przyjdzie to mają w poważaniu. cfaniaki.
mi tak koleżanka jedna, mama dwójki dzieci powiedziała, żeby nie dać się na takie nabierać i oszczędzać się w ciąży na maksa. bo to tylko gadki są żeby wzbudzić emocje a tak naprawdę to co obcego faceta (czy tam babkę) obchodzi czyjaś ciąża. i chyba niestety to jest prawda.

Trudno - koniec tematu. Trzeba po prostu teraz myśleć o sobie i dzidzi (no i mężu trochę też hihi). W końcu to nasze najpiękniejsze chwile w życiu. :11_9_16:

Może będziemy się wkrótce częściej na forum spotykać i razem zakupami chwalić. Czego wszystkim życzę.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joasiu no tak to jest takie czcze gadanie, niestety ale koleżanka ma rację zazwyczaj pracodawca myśli o zyskach i swoim niż o jakimś jednym z wielu pracowników.... Nie jest to regułą, nie możemy wszystkich jedną miarą mierzyć ale w większości przypadkach jedno mówią a drugie robią!

no i prawda w tym temacie trzeba być egoistą :hahaha:

no jakoś nasz wątek "daje rady" ale widzę wciąż opornie hihi ahh te styczniówki :o_noo:

Odnośnik do komentarza

wanilijka

no i prawda w tym temacie trzeba być egoistą :hahaha:

no jakoś nasz wątek "daje rady" ale widzę wciąż opornie hihi ahh te styczniówki :o_noo:

Dok dokładnie w tym trzeba być egoistą, praca ważna wiadomo,ale w pewnym momencie maleństwo i rodzina ważniejsze Evelka gratulacje, ja już się połówkowego nie mogę doczekać:36_7_9:
A dziś mnie internista zastrzeliła, wypisywała mi receptę na jeta(żeby mieć zastrzyk odczulający, tak na wszelki wypadek, jakby mnie , tfu, tfu coś znowu użarło), pyta który to tydzień, ja mówię,że jutro 18 ty, a ona O ho, ho to jaki brzuszek, to jedno? Kolejna , która mnie dręczy,ze to moze bliźniaki:yyy::yyy:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

GRATULACJE Mikka. Witamy kolejnego styczniowego chłopaka :36_1_67:
rzeczywiście u nas chłopaki górą, chociaż to się jeszcze może zmienić. a najpewniej okaże się po drugiej stronie brzucha.

no styczniówki powoli ale jednak się rozkręcają, pewnie jak się skończy lato, zacznie plucha i brzuszki podrosną to więcej czasu będziemy ze sobą spedzać.
ja i tak dużo czasu spędzam na forach i szusując w sieci w poszukiwaniu informacji, bo zielona jestem jestem w temacie ciąży i dzieci. pewnie będę zadawać dużo głupich pytań. :yyy:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joaś
GRATULACJE Mikka. Witamy kolejnego styczniowego chłopaka :36_1_67:
rzeczywiście u nas chłopaki górą, chociaż to się jeszcze może zmienić. a najpewniej okaże się po drugiej stronie brzucha.

no styczniówki powoli ale jednak się rozkręcają, pewnie jak się skończy lato, zacznie plucha i brzuszki podrosną to więcej czasu będziemy ze sobą spedzać.
ja i tak dużo czasu spędzam na forach i szusując w sieci w poszukiwaniu informacji, bo zielona jestem jestem w temacie ciąży i dzieci. pewnie będę zadawać dużo głupich pytań. :yyy:
dzieki Joas ;)
pytaniami sie nie przejmu-:wink: nikt nie rodzi sie od razu madry :wink:i czlowiek uczy sie przez cale zycie...a kto pyta nie bladzi:wink: :)) ja sama czasem zadaje miliony pytan innym kolezankom, ale przez to czlowiek dowiaduje sie roznych rzeczy, no i mam nadzieje, ze porzadnie sie tu rozgadamy, tak jak mowisz- na jesieni :))

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...