Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

i ja sie witam z pracy,

jak zwykle zapsna, dzisiaj coś młody mi się krecił w nocy i w dodatku wstał już o 6 i od razu nadawać zaczął. jesssu. ostatnio w weekendy to nawet po 7 wstawaliśmy a tak w zwykłe dni to przed 7 a tu dzisiaj tak z rana. pół godziny jeszzcze nadawał po ciemku łażąc po mnie w łóżku tak więc ze spania nici.
poza tym pogoda dzisiaj bardziej słoneczna u nas tyle że rano mroźno było.

witaj gosiorek, Twój synuś to już 10 miesięcy ma prawie, nasz najstarszy chłopak. i nieźle wyposażony w zębole. super foteczki. a Madzia wczoraj dopiero 9 świętowała no ale Michaś to nasza najmłodsza "torpeda".

mój na razie tylko kasowniczek ale nie przeszkadza mu to i wczoraj pierwszy raz wszamał kawałek bułki z masełkiem.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

swietnie zdjecia :) co do posiłków to słoiczki mam kupione na czarna godzine gdybym nie zdazyła nic dla zuz ugotowac. a tak to je rosołek i warzywne zupli z ryzem lub ziemiakami i wszystkie warzaywa prawie je juz. z raz w tygodniu je rybe gotowaną. nietety na pomidory ma uczulenie. wczoraj jadła pierwszy raz jajeczniczke na parze a dzis usmazyłam na masełku jej placki z jabłkiem ( ciasto jak od nalesników tylko z jej mlekiem ) i wcina ze sie uszy trzęsą. pozatym u nas tez jak widzi ze my cos jemy to mimo ze zjadła dopiero swoje to sie nie oderwie od talerza póki pusty nie bedzie mały zarłok :) u nas juz sie przebiła druga 1 u góry :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3m3idh8jwb.png http://s2.pierwszezabki.pl/030/030082970.png?5601

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki.
Gosiorku widzę u was też już pena buziuchna ząbków, a powiedz jak z następnymi? My też mamy już 8 i Fabian pcha paluszki do tyłu ciągle marudzi i tak się zastanawiam może już następne będziemy mieć.
Fabian też koło stołu lata bez problemu i jak siada na dupkę to tak powolutku utrzymuje równowagę i zaczął chodzić przy takim autku podobnym do lwa Michaniowego :)Jak byłam w pracy wczoraj mąż do mnie zadzwonił że lata z tym autkiem po pokoju tylko od ścian nie może się odwrócić :p
Fabian już nie je słoiczków, daje mu gotowe obiadki. Całe warzywa jakiś makaronik czasem ziemniaczki choć tu nie ma gotowych obiadków z ziemniaczkami. Kaszki je co dzień inne, czasem outmeal (nie wiem co to po polsku) kaszki polskie smakowe jakieś ryżowe, staram się dawać mu co innego każdego dnia. A co do jedzenia z nami ma tak samo jak inne dzieciaczki stoi przy nas dopóki nie skończy się nam na talerzu :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Mój syn to od kilku miesięcy to nie wie do czego smok służy :) Jak mu dam to bierze w łapkę patrzy i sobie rzuca jak wszystko :) A jak stoi przy kanapie i jakieś rzeczy tam leżą to oczywiście musi "posprzątać" i po kolei każda rzecz na ziemi ląduje haha

Co do spania to między 20-21 już śpi. Dajemy mu wtedy mleko i herbatkę. I na noc jeszcze dorabiam picie i stawiam koło podusi i jak się przebudzi w nocy to bierze butle popije i śpi dalej. A tak 6-7 rano to robimy mleko tak do 240 ml i śpi jeszcze ze dwie godziny.
A dzisiaj jak się obudził przed 7-ą to już nie zasnął i się tatuś nie wyspał :D

Odnośnik do komentarza

ogólnie z zasypianiem tez nie mamy problemów nie musze go lulać czy cos

tylko czasem mu się godziny przestawiaja chodzi spac ok 22-23 czyli tak jak w anglii tylko ze tam chodzil 21-22 czyli na nas czas to w tych samych godzinach chodzi spac wiec jest ok ... choc jakby chodził spaco 20 to bym miała wiecej czasu dla siebie no ale to nic nie przeszkadza mi to

wczoraj np zasnał o 20 i o 20.30 się obudził pelen zycia ...biegał , gadal poduszki ciezkie nosil ktore go wywracały ,wspinal się na łozko i zchodził z niego i tak do 23 ogladnełam sobie top model wziełam go poszliśmy na góry położyłam go na lozku butelke dalam z herbata wypil i zasnał i spalismy sobie o 3 sie przebudził( a jak on sie przebudza choc zamkniete oczy ma ale zaraz siada na dupie i wstawac chce ) to mu mleko dalam to 2 razy pocaignal i zasnal i spalismy sobie do 8 :)

i teraz juz z godzine śpi od 10

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

co do smoka to mój nadal smoczkowy, odkąd sam obsługuje to ja mam lepiej bo kiedy chce to sobie wypluwa lub wkłada, oczywiście nie ma go przy sobie przez cały dzień ale przy zasypianiu i w nocy obowiązkowo. no i bardzo często smoczek sluży też do zabawy rzucania itp.
co do spania no to u nas gorzej ale nie narzekam bo w miarę się wysypiam. ostatnio strasznie się kręci w nocy i często chce to na brzuszek to z powrotem i tak się gramoli że mnie budzi jak śpimy razem. do siebie biorę go w nocy jak mi się nie chce wstawać. a tak wieczorem kładę po jedzonku przed 20 spać i na ogół zasypia juz przed 20 czasem tuż po. ale jak wstaje z nami przed 7 to już ostatecznie wstaje, nie dosypia więcej rano dopiero koło 10 ma drzemkę krótką a tak to tylko na spacerku śpi i już więcej nie śpi w dzień. a na noc to jak smok wypija kaszy ryżowej na mleko całą flachę wielką robię mu na 240 mleka i wszystko wypija, smakosz kaszek z niego bo tylko wieczorem daje mu kaszę więc korzysta na maksa.
a wczoraj to w ogóle śmiesznie było bo nauczył się gadać "ga ga" i "ka ka" (ka ka to jest pies moich rodziców o imieniu Kaja). no i tak mu zapadło w pamięci że jak go położyłam o 20 już zaśnięty był i ładnie pog kołderkę się schował a po 5 minutach słyszę z pokoiku "ga ga" a on stoi w łóżeczku cały rozbawiany i sobie gada. pogadał z 10 minut ale na maksa rozbudzony już myślałam że dłuższa zabawa się szykuje a tu nagle zamilkl i padł. ubawiłam się po pachy z niego.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joas faktycznie śmieszna sytuacja :P
Nie wiem jak teraz zareagujecie ale kilka dni temu mój mąż wpadł na pomysł żeby małemu dosypywać kakałka do mleczka. Na noc dostaje 260 ml mleka z łyżeczką kakałka nesquik bez cukru, nic nie zostaje- pewnie jak bym miała większą butlę też by obalił :P
My też smoczkowi strasznie, mały jak ma butle w łóżeczku to zasypia bez smoczka ale jak butki brak to musi być smok. W dzień sporadycznie- raczej smoczka nie używamy- jak jedziemy autem to musi być 2 do każdej rączki i nam pokazuje i gada z nimi a potem wyrzuca i gada z miśkiem :) i na spacerku musi mieć ale to już w buzi. Fabian zasnął wczoraj o 18 wstał o 20.30 pobawił się do 21.30 wykąpał się, dostał butlę i poszedł spać. Wstał właśnie 10 minut temu u nas to 9.40 :) Ma spanie. A pozatym już wczoraj pierwszy raz ustał 10 sekund bez asekuracji jak idzie koło czegoś to puszcza się i przechodzi np do drugiej kanapy :) I jak ciągle piszę i dziś napiszę mam nadzieję że na naszym ślubie będzie już biegał urwisek nasz kochany :36_3_3: jednego mam tylko dość tych ząbków tylnych wychodzących, dziąsła popuchnięte- strasznie mały rączki pcha i marudzi, posmarować sobie nie chce dać :(
ok to tyle bo was zanudzam.

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

anna_262

Około 7 kaszka tak z 220ml
Około 10-11 deserek z owoców
Około 13-14 obiadek z słoiczka 190 ml zjada z checią
Około 16 -17 240 mleka
Około 20 240 mleka
W nocy budzi sie na mleko ale pije 160
Jeszcze popołudniu dostaje danonka, czasem chlebka, czasem banana, gruszkę do rączki, i chrupki kukurydziane.
Dajecie dzieciom danonki albo inne jogurty?

Nie cierpi byc ubierany i przewijany trzeba go mocno zabawiac zeby spokojnie polezał przy przewijaniu

gosiorek27

Dla małego specjalnie zupek nie gotuje już zbytnio, bo rosół pomidorową krupnik je z nami, no chyba że ogórkowa to D robi marchewkową. Je już różne rzeczy, wcina chrupki, je z nami czasem jogurty czy serki, owoce różne, za bananami przepada, a że ma tyle zębów i idą kolejne tzn czwórki to robię mu kanapki z delikatną wędlinką, które oczywiście sam odgryza kawałkami. Gotowych deserków i zupek to nie pamiętaj kiedy kupowaliśmy, chyba jakoś ostatnio w lipcu. A jak jemy obiad np przy stole to przychodzi do nas, staje, trzyma się z naszą nogę i czeka żeby mu coś dać. np ziemniaczka buraczka czy kawałek mielonego bo to mały pochłaniacz jest :) Sam usypia już w łóżeczku gdzieś od miesiąca zarówno w dzień jak i wieczorem na noc. Myjemy już oczywiście ząbki i musimy się wreszcie wybrać do dentysty.

katarzyna3004

Fabian też koło stołu lata bez problemu i jak siada na dupkę to tak powolutku utrzymuje równowagę
Fabian już nie je słoiczków, daje mu gotowe obiadki. Całe warzywa jakiś makaronik czasem ziemniaczki choć tu nie ma gotowych obiadków z ziemniaczkami. Kaszki je co dzień inne, czasem outmeal (nie wiem co to po polsku) kaszki polskie smakowe jakieś ryżowe, staram się dawać mu co innego każdego dnia. A co do jedzenia z nami ma tak samo jak inne dzieciaczki stoi przy nas dopóki nie skończy się nam na talerzu :)

rainbow447
swietnie zdjecia :) co do posiłków to słoiczki mam kupione na czarna godzine gdybym nie zdazyła nic dla zuz ugotowac. a tak to je rosołek i warzywne zupli z ryzem lub ziemiakami i wszystkie warzaywa prawie je juz. z raz w tygodniu je rybe gotowaną. nietety na pomidory ma uczulenie. wczoraj jadła pierwszy raz jajeczniczke na parze a dzis usmazyłam na masełku jej placki z jabłkiem ( ciasto jak od nalesników tylko z jej mlekiem ) i wcina ze sie uszy trzęsą. pozatym u nas tez jak widzi ze my cos jemy to mimo ze zjadła dopiero swoje to sie nie oderwie od talerza póki pusty nie bedzie mały zarłok :)

katarzyna3004
My ze spaniem zero problemu. Fabio śpi po 12-14 godzin :P Jak mu ząbki idą to czasem przebudzi się w nocy ale nie dostaje jeść pogłaskam go po główce dam monia utule kocykiem i zasypia :)

gosiorek27

Co do spania to między 20-21 już śpi. Dajemy mu wtedy mleko i herbatkę. I na noc jeszcze dorabiam picie i stawiam koło podusi i jak się przebudzi w nocy to bierze butle popije i śpi dalej. A tak 6-7 rano to robimy mleko tak do 240 ml i śpi jeszcze ze dwie godziny.
A dzisiaj jak się obudził przed 7-ą to już nie zasnął i się tatuś nie wyspał :D

katarzyna3004

Nie wiem jak teraz zareagujecie ale kilka dni temu mój mąż wpadł na pomysł żeby małemu dosypywać kakałka do mleczka. Na noc dostaje 260 ml mleka z łyżeczką kakałka nesquik bez cukru, nic nie zostaje- pewnie jak bym miała większą butlę też by obalił :P
My też smoczkowi strasznie, mały jak ma butle w łóżeczku to zasypia bez smoczka ale jak butki brak to musi być smok.

anna, ja daję Oli takie specjalne dla małych dzieci, ale jadła też już po troszku zwykłych owocowych, ale moim zdaniem te dziecięce maja mniej cukru i są delikatniejsze, choć jak Ola zjadła porcję tartego jabłka z bananem i jogurtem naturalnym to jej nic nie było.no i w domu te co ja jem nie są dla niej odpowiednie bo ja jem te ligth, słodzika jej nie będę dawać

Co do przewijania to Ola zmienia pieluchy albo na stojąco, stojąc w łózeczku i trzymając się przewijaka, albo na czworaka, lub np stoi lub kleczy oparta rączkami o ściane przy której stoi łózeczko, Ola nie da się przewinąć leżąc na pleckach, od razu robi myk na brzuszek, nawet u lekarza jak ja osłuchuje to siedzi na moich kolanach, przy próbie położenia jest płacz i złość, generalnie Ola baaaardzo protestuje jak jej czegoś zabronić, np. jak schnie podłoga w przedpokoju, to potrafi oprzeć się o zamknięte drzwi i walić rączkami w szybę ,żeby otworzyć jej je.

gosiorek, katarzyna i rainbow no to Ola się wybija, bo jedynym powodem u niej sięgania i wspinania się na nasze nogi to jak chce na rączki, owszem czasem jak siedzi na kolanach jak jemy to sięga do talerzy nam, ale by się bawić jedzeniem , tylko ziemniaczki i brukselkę, którą bardzo lubi pcha do buzi, małe brukselki wkłada do buzi na raz.ale generalnie jedzenie to dodatek do życia,że się tak wyrazę,czasem się zastanawiam skąd ma energię skoro tak mało je. dzis zjadał rano kasze , dwa razy mleko ok 180, praktycznie cały słoiczek ok 190 gr obiadku nie miałam kiedy ugotować, jutro ma obiadek z rybką, a w sobote i niedzielę bedzie domowe, bo generalnie staram się jej gotować, ostatnio jada też z nami zupki, np miksuje jje mięsko i gniote warzywa i mieszam z barszczem czerwonym, wsuwała z apetytem, generalnie jednego dnia je ładnie, drugiego skubie jak wróbelek,

katarzyna outmeal to jak dobrze pamiętam owies, czyli pewnie chodzi o owsiankę:-)

generalnie śmiga na czworaka jak torpeda wstaje przy czym się da, ściaga z półek próbuje otwierać szafki, uwielbia wylewać psom wodę z misek, przy karmieniu nie usiedzi, ma krzesełko,ale po kilku łyżeczkach odwraca się na brzuszek i wyjeżdza pod blatem dołem, więc je stojąc w łóżeczku:36_11_1::lup::hmm:

najgorzej ze spaniem bo z trudem zasypia, od dziś powolutku staram się ją przestawić do zasypiania w łóżeczku, bo tak to kładę ją jak usnie na rękach, w dzień też słabo sypia nie codziennie ma dwie drzemki, dzis rano wstała przed 6 tą gadała sprzeczając się ze mną , chciała do mnie do łózka, ale po półgodzinie zaczęła ostrzej marudzić,więc dostała mleko, przewinęłam ja i zasnęła jak ja mocno przytrzymałam, bo nie chciała zasnąć machała rączkami, nogami , co ja rozbudza, trzeba ją mocno trzymać by udało jej się w takiej sytuacji zasnać. zasnęła koło 7 mej i spała do prawie 9, koło 11 pospała w samochodzie godzinkę , bo jechaliśmy w gości i ja jechałam do lekarza, wracając pospała niecałą godzinkę i to wszystko, po 19.30 zaczęła robić się śpiąca , umyłyśmy się i oczywiści jak ją taką senną położyłam do łóżeczka na czas robienia kaszki to awantura była, jak się uspokoiła wypiła porcję kaszy i zasypiającą udało mi się położyć do łóżeczka, teraz śpi, co jakiś czas coś tam mruknie, ale na moje ciiiii, uspokaja się, co do sukcesów śpimy pod kołdrą, bo jak była młodsza, to się po przykryciu budziła i zrzucała każdą kołderkę, mam tylko problem z myciem ząbków bo zasypia zaraz po ostatnim jedzeniu, no dziś popiła jeszcze wody, to chociaż przepłukała buzię, dodatkowo buntuje się jak ruszam cos w buzi, uff sorrki rozpisałam się, ale się nazbierało.

co do kakao dla dzieci, myślę,ze ok, bo przecież są dla dzieci deserki i kaszki czekoladowe, to pewnie w nich jest takie samo lub podobne kakao.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

hej co do smoków to u nas tylko na noc wsumie i czasem w dzien do zasypiania na spacerku bardzo zadko no i czasem jak sie uderzy albo ma bardzo marudny dzien. a tak to jak sie budzi i ma jeszcze smoka w buzi to jej mówie ble smok wypluj to wypluwa i sie cieszy :) a wczoraj w nocy zuzi wyszło przeziebienie co godzine sie budziła bo miała zapchany nos nie da sobie wydmuchac noska ani nic wpuscic ale czasem na siłe musze jej chociaz dzis posmarowałam mascia majerankowa pod noskiem i swietnie sie sprawdza, mam nadzieje ze katar szybko minie i sie nie rozchoruje malenstwo.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3m3idh8jwb.png http://s2.pierwszezabki.pl/030/030082970.png?5601

Odnośnik do komentarza

mudik my jakis czas tez mielismy problem z zasypianiem, generalnie zasypiała w łózeczku ja przy niej stałam i głaskałam albo trzymałam za raczke ona sie powierciła i padała pózniej jak wyjechalismy na wakacje to tam za nic nie mogła zasnac wiec zasypiała na raczkach no i sie przyzwyczaiła i jakwrócilismy to był wielki płacz no i jakis czas usypiałam ja na rekach a pózniej odkładałam ja do łózeczka taka "zmuloną" jak była na pół śpiąco no i sie przyzwyczaiła znowu czasem marudziła ale sie udało. teraz zazwyczaj sama zasypia. ja ja kłade przykryje dam buziaka pogłaszcze i wychodze zazwyczaj marudzi jeszcze ale daje jej ze 2 -3 min jak sie nie uspokoi to ide kłade ja znowu bo zazwyczaj to stoi albo siedzi i juz wtedy jak dam jej smoka to sie przytula do pielusi i przysypia i ja wychdze potem jeszcze raz zajrze zeby ja przykryc no i spi czasem odrazu sama zasnie to zalezy od stopnia zmeczenia, teraz jak ma taki katar to tez ja na rekach usypiam bo nosze ja tak jakby lezała na brzuszku jak ma główke w dół to jej spłynie jeszcze troche katar i sie nosek tak szybko nie zatka. mam nadzieje ze sie nie przyzwyczai.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3m3idh8jwb.png http://s2.pierwszezabki.pl/030/030082970.png?5601

Odnośnik do komentarza

aco do chodzenia to chciałam wczoraj nagrac filmik jak chodzi przy meblach i tak to chodzila w ta i spowrotem ale jak tylko widziała ze biore aparat to sie puszczała i na czworaka do mnie wrecz biegła bo tak szybciej. wogóle nie moge jej zdjec robic bo jest bardzo łasa na aparat jak tylko widzi to rzuca wszystko i leci i mi zabiera.

a mam jeszcze jedno pytanie czy próbowałyscie podawac waszym dzieciaczą mód? bo słyszałam ze lepiej poczekac az roczek skonczy dziecko na niektórych stronach to nawet piszą o 2 latkach ale inni mówą ze mozna juz podawac i sie tak zastanawiałam bo chciałam jej podac na to przeziebienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3m3idh8jwb.png http://s2.pierwszezabki.pl/030/030082970.png?5601

Odnośnik do komentarza

hej,

rainbow - z miodem bym poczekała po roczku tak raczej piszą i to żeby zacząć bardzo ostrożnie tzn najpierw dać jedynie polizać.
mój na razie zaczął troszkę bułki z masłem jeść ale szybko mu się nudzi, generalnie tak jak Mudik napisała jedzenie jest nudne i chyba wychodzi z założenia że szkoda na nie czasu. zaspakaja pierwszy głód a potem już by chciał do zabawy ruszyć także trzeba się nagimnastykować zeby coś więcej zjadł i to na ogół w biegu robi. jedynie wieczorem kaszę wciąga jak smok po prostu i to bez względu na smak, ja daję ryżowe z bobovity na jego mleczku robione - jabłkowa, bananowa, gruszkowa, malinowa i teraz truskawkowa kupiona.
co do obiadków to ja gotuję ale Adam grymaśny jest i głównie to najzwyklejszą zupkę taką z ziemniaka, marchewki, pietruszki, pora i mięska wsuwa. Brokułowej nie chciał, buraczka też nie ale spróbuję za jakiś czas znowu, ostatnio ziemniaczka z masełkiem mięskiem i marchewką też nie chciał, kaszy z warzywami też nie za bardzo. generalnie muszę coś nowego wykombinować bo póki co to głównie jarzynówkę wsuwa.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

rainbow447
jak wyjechalismy na wakacje to tam za nic nie mogła zasnac wiec zasypiała na raczkach no i sie przyzwyczaiła i jakwrócilismy to był wielki płacz no i jakis czas usypiałam ja na rekach a pózniej odkładałam ja do łózeczka taka "zmuloną" jak była na pół śpiąco no i sie przyzwyczaiła znowu czasem marudziła ale sie udało.

Właśnie tak się staram robić od wczoraj eh... nie jest łatwo ale trzeba w nocy obudziła się z płaczem koło północy ale szybciutko się uspokoiła, potem o 4 tej, dopiero po mleku usnęła, wstała koło 6 i do tej pory spi na śniadanie zjadła kromkę chlebka z masłem i popija kilkoma łukami mleka a teraz rozabia, zwinęła chustki higieniczne zabrałam to dorwała się do reklamówek selgrosa, otworzyła foliowe opakowamie i się bawi a jak ją nakryc i powiedzieć z lekką pretensją w głosie Olciaaa co Ty robisz to takie miny strzela , że co niby ja??? ja nic,że boki zrywać modelka jedna, ale zaraz zabiorę folię bo teraz wszystko wpycha sobie na głowę,jeszcze się udusi.

rainbow447

a mam jeszcze jedno pytanie czy próbowałyscie podawac waszym dzieciaczą mód? bo słyszałam ze lepiej poczekac az roczek skonczy dziecko na niektórych stronach to nawet piszą o 2 latkach ale inni mówą ze mozna juz podawac i sie tak zastanawiałam bo chciałam jej podac na to przeziebienie.

wprawdzie są dla dzieci po 8 miesiacu ciastka z miodem,ale to pewnie śladowe ilości, a tak z mlekiem może być za dużo, ja Oli próbowałam dac polizać ,ale nie zasmakowało.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Mudik - miałam się Ciebie zapytać jak tam szelki do chodzenia, już testowałaś?? ja jeszcze nie kupiłam.
do chodzika to tak ze dwa razy dziennie po 10 min młodego wkładam, nie więcej a czasem wcale, tak tylko jak muszę coś zrobić a młody nie chce w kojcu posiedzieć.

a na mikołaja i gwiazdkę to jeszzce nie wiem co byśmy chcieli kupić/dostać - pewnie jakiś jeździk pchacz może samochodzik, poza tym sanki na pewno chcę kupić no i nie wiem co jeszcze bo tyle mam tych zabawek że już nie wiem gdzie to trzymać, muszę się pozbyć części starych nieużywanych bo mam meksyk w chacie.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

no gosiorek najlepszego dla malego :) moj dopiero co 9 skonczyl a Twoj juz 10

a tak to u nas wszystko w porzadku mały zasuwa na 2 nózkach :) nawet dziś sam po polku chodził i go nie trzymałam za rączke tylko ze jak sie lisciamia zaiteresował to pad na tyłek i wstac nie chcial bo chciał liścia

co do jedzenia to nie bede się powtarzac bo wszystko jemy procz kapusty , grochu itp.
co do jedzenia i miksowania ja w anglii jak kupowałam jeszcze słoisc od 7 mies. to w tych słoiczkach warzywka w kosteczke byly pokrojone i to juz papka nie byla ... i michanio papek juz nie chce jesc bo przyzwyczajony do normalnego jedzenia bez miksowania

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Gosia wszystkiego najlepszego dla was :P
My to mamy 3 imprezki za kupą jak Gosiorek- Mikołaj, gwiazdka i zaraz roczek :P
Wiem że na roczek od chrzestnego dostaniemy DVD do auta, niby nie mówią ale gadaliśmy kiedyś o wyjeździe do Polski i wspomniałam że kupimy bo z Wawy do Rzeszowa trzeba 5 godzin zasuwać i że się przyda. Ostatnio gadaliśmy o roczku i mówię że nie chce ubranek ani zabawek- wiecie jak to jest trudno wyczuć co danemu dziecku pasuje- a chodzić po sklepach i oddawać żadne frajda. I przyszła szwagierka mówi że oni mają pomysł ale nie ubranka nie zabawki i nie pieniądze czyli dostaniemy DVD :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a mam htakie pytanko, wy prowadzicie pamiętniki niemowlaka?
Ja właśnie wyjęłam Fabianka i tam mam taką pieluszkę które mężu kupił jak się okazało że Fabio ma 2,5 kilo ona jest taka maleńka i mam w tym pamiętniku jego zdjęcie w tej pielusze- jaki on był maciupki do niej wisiała mu do kolan :) dla porównania zrobię zdjęcie tej najmniejszej i teraźniejszej pieluszki- będzie pamiątka w przyszłości :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki, cisza straszna- wszystkie jak myszki pod miotłą :P
Ja dziś w domu siedzę ucho mnie boli, nie poszłam do szkoły :) Siedzimy z Fabim w domku a tatuś w szkole. Fabian mi na złość robi złośnik mały- kable mi wyciąga i film przeszkadza oglądać. Byliśmy wczoraj po płotek ale nie było takiego jak chciałam. Dziś pewnie pojedziemy do innego sklepu mam nadzieję że tam będą :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewuszki :)

wczoraj miałam pisać ale -poszłam michania kapać i już nie zaglądałam później także wiecie :)

a ja jestem w szoku co mój michanio to wyprawia z dnia na dzień coś nowego wymyśla ... teraz mamy etap zaczepiania psa, wchodzenia pod stół i wstawania

kombinuje jak się da mamy huśtawkę zamontowaną przy drzwiach do kuchni taka fajna normalna taka plastikowa a ten już noge podnosił ostatnio a wczoraj 2 nogi podniósł tj. przyciagnął do klatki piersiowej chycił się tego do trzymania i wstawać chciał cwaniak ... teraz trzeba go zapinać ....
oprócz tego wczoraj wyszedł mi do połowy schodów oczywiście asekurowałam go ale pewnie wyszedł by i po całych schodach

byliśmy też dziś w kościółku o dziwo i bardzo fajnie ,że odkąd wróciliśmy z Agnlii to co niedziela ładna pogoda , że sobie jeżdzimy wozem do kościółka i na polku stoimy sobie tzn michanio to chodzi a ja za nim

a tak to dziś upiekłam 2 szarlotki :) tzn pieką się jeszcze i nic po za tym :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

my tez prowadzimy taki pierwszy roczek maluszka, też czasem ogladam i sie nie moge nadziwic jaka Zuzu byla mauśla i jak sie zmieniła od tego czasu, wogóle jak tak czasem leży mi na łózku i wyciagnie nogi to ona jest taaaaaaaka długa ze mi sie to nie miesci w głowie. a ja dzis odkryłam ze juz zaczmynają rosnąć jej dwójki u góry. jeszcze jedynki górne całe nie wyszły a tu juz kolejne widac i pewnie niesługo i nadole beda kolejne. pozatym u nas nic ciekawego, chyba pogodziłam sie z mężem moim i jakos sie zaczyna wszystko układać tylko żeby jeszcze ta praca się znalazla to by była już baja.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3m3idh8jwb.png http://s2.pierwszezabki.pl/030/030082970.png?5601

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...