Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewuszki
Joaś i Mamaśki wielkie gratulacje!!!

Ja dzis mam wizyte pediatry i poloznej. Zobaczymy czy Zoska zdrowa bo cos kicha ostatnio. W sumie polozna w szpitalu mowila, ze to nie przeziebienie tylko normalne bo sie oczyszcza wszystko w nosku itd. No ale nie wiem czy to tak dlugo sie oczyszcza czy sie poprostu przeziebila.
Musze sie zapytac wogole o pare rzeczy, bo np. bardzo czesto ma czkawke i duzo ulewa.
Ja dochodze do siebie, jest coraz lepiej z chodzeniem chociaz jeszcze nie wszystkie szwy mi sie rozpuscily ale polozna powiedziala, ze mi dzis ta reszte usunie. Mam 7 kg na plusie a jak wrocilam ze szpitala mialam 9 wiec lece w dol, to dobrze :D No tak teraz zdrowe odzywianko przy karmieniu ech....w ciazy jednak chyba lepiej z jedzeniem i piciem bylo :D

Mamaski - zazdroszcze braku naciecia, to strasznie uciazliwe jest
madzia - ruchami sie nie przejmuj, to kwestia indywidualna, moja mala rozpychala sie na maxa do samego konca
Margolcia - ja nie wiem skad ty na wszystko bierzesz sily, normalnie respekt :D

Wrzucam zdjęcia Zośki

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Asiolek

Ja dochodze do siebie, jest coraz lepiej z chodzeniem chociaz jeszcze nie wszystkie szwy mi sie rozpuscily ale polozna powiedziala, ze mi dzis ta reszte usunie. Mam 7 kg na plusie a jak wrocilam ze szpitala mialam 9 wiec lece w dol, to dobrze :D No tak teraz zdrowe odzywianko przy karmieniu ech....w ciazy jednak chyba lepiej z jedzeniem i piciem bylo :D

Ślicznosci, a jaka cudna kołyska!:angel1:
No właśnie mi mówili,że wszystkie sa rozpuszczalne, nie powiedzieli,że coś jest do zdjęcia, a w sobotę wieczorem mi jeden pod prysznicem wypadł ajeden sterczał z pochwy -zakończony dużym supłem,który ucięłam, bo bałam się ,że o wkładkę zaczepię i cos rozwalę jeszcze, zadzwonię dziś do mojej pielęgniarki, poprosze by mi jak bedzie w środe zdjęła.
Moja Ola tez ma czesto czkawkę , na to pomaga podobno tylko picie i u mnie się spawdza.

gosiorek27
Ja nie mogę odtworzyć bo film jest prywatny.

Już poprawiłam, można oglądać.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Mudik no one sa rozpuszczalne, tylko ze nie wszystkie rowno sie rozpuszczaja i wtedy maga draznic i uwierac ale napewno twoja polozna ci zdejmie.
Ja juz jestem po wizycie poloznej, zdjela mi szwy, pokazala jak pieluszkowac szerzej dzidzie zeby z bioderkami bylo ok, jak czyscic jezyczek, o czkawke i kichanie mam sie nie martwic, to narazie normalne, chyba, ze czkawka by sie dlugo utrzymywala.

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

No pediatra tez byla, wszystko ok, za ponad 2 tygodnie mamy wizyte w przychodni bedzie wazenie itp no i umowimy sie na szczepienie, bo trzeba wybrac czy sie chce ta platna szczepionke czy na nfz.
Zoska ma dzis kompletnie rozregulowany dzien, bo trzeba ja bylo budzic jak przyszla polozna i pozniej jak lekarka wiec do kitu. Ciekawe jak bedzie w nocy spala.
Madzia cos sie od paru godzin nie odzywa....moze to juz... :)

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

I jestem juz w domu dalej 2w1 :zmartwiony: no ale co zrobisz mieli mi robic USG ale nie zrobili tylko wyznaczyli termin na wywolywanie ... :coo:

jesli do środy nie urodze to w srode na 21 zapraszaja ...
i teraz tak dziwnie sie czuje ,ze juz bede miala dzidke, że ten maly ludzik wyjdzie z brzucha aaaaa jak ja dam rade :D:D jakos sie nie boje tylko tak dziwnie sie czuje...

no ale wole nie wywolywac ... moze sam pojdzie :D postaramy sie o to jakos :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Donia powiem Ci ze tu u mnie w Lincoln to sniegu nie ma tym bardziej mrozu temperatura na plusie kilka stopni ...spokojnie w dresach i bluzie mozna chodzic ja tam kurtke zimowa ubieram ale nie zasowam bo sie mozna ugotowac

dzis nawet widizlam jednego kolesia w spodenkach a drugiego w bluzce z krotkim rekawem... zima tu nie doszla jak na polnocy czy poludniu to spokoj jak juz byl sniego to moze z 2 cm ale teraz jest spoko wiec na mroz maly narzekac nie moze

a wiesz boje sie i troche sie martwie bo powiedzieli ze mam duzo wod a reszte to na necie przeczytalam ,że z roznych przyczyn moze to byc spowodowane

ok lece do sklepu poki jeszcze sklepy otwarte

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

a ja jestem w szpitalu bo taki sobie spacer zrobilam ze myslalam ze nie dojde do domu ale doszlam potem skurcze troche zmalaly ale L zapakowal mnie do samochodu i przyjechalismy tutaj podlaczyli mnie do tego sprzetu co monitoruje bicie serca godzine polezalam a jak wstalam to juz wody zaczely mi odchodzic tylko problem w tym ze mam skurcze chyba co 5min i nie sa wcale bolesne . Ale tez fakt ze nie wszystkie wody mi odeszly mam nadzieje ze razem z malym wyplyna co by poslizg byl. Polozna gdzies sobie poszla ale ma przyjsc zbadac jak z moim rozwarciem. Moze do rana urodze zobaczymy jak to bedzie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Madziula no gratuluje ze sie cos ruszylo ,czekamy na wiesci

witaj Margolcia jak Zosia sie ma i pozostala gromatka?

Mojemu synkowi dzis sie cos poprzestawialo bo od 1 w nocy budzil sie co godzina ,a o 5 to juz nc sie dla niego skonczyla i dopiero sie pospal ,a ja chodze jak zombi :36_1_22: ale spac nie bardzo moge bo moja gwiazda lazi i nie da nawet polezec
pozdrawiam :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Goska-dla mnie to juz norma,ze ja nie spie...moja ma malutki budzik w pamperku i na mleko wstaje dokladnie co 1.5 h...cala dobe tak je...jak jest b.zmeczona to zje na spiocha i zaraz spi dalej,a jak ma wiecej energii to gapi sie na swiat swoimi wielkimi galami...dzis tylko nastapil cud,ze w nocy nie chciala sie juz kokosic tylko jadla i spala..ale wez tu sie wyspij jak tylko kladziesz sie i wstajesz...

reszta gromadki...Ola i Junior ok,ale mam potworny problem z Mikim...charcze i chrapie w nocy i ma bezdech...jestem przerazona..boje sie,ze moze mi sie synek udusic...w czwartek mam nastepna wizyte u lekarza...bede blagala o sprawdzenie 3 migdala,testy na alergie i sama zaczelam mu podawac jego lek na refluks i Zirtec na alergie...trwa to 3 tyg i to charczenie slychac po calym domu..ma tez jakis opuchniety jezyk...czyli zawsze cos jak sie ma taka gromadke.......

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

goska
to wesolo nie masz, a co do tego charczenia moja mala miala tak przy refluksie ze strasznie charczala ale po podawaniu lekow przeszlo z tym ze do dzis przyjmuje leki od refluksu

moj mila najgorszy atak refluksu rok temu..ale po 3 miesiecznej kuracji mu przeszlo..ale moze znow sie cos odnowilo...juz wolalabym to niz astme albo jakas alergie czy ten zakichany 3 migdal...na razie wzial tylko 1 dawke leku,wiec za wczesnie by ocenic czy to akurat to...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane. Wczoraj wróciliśmy ze szpitala - niestety u Ignasia wykryli jakieś zakażenie, które skonczyło się podłączeniem do kroplówki nawadniającej, potem do glukozy żeby odżywić i antybiotykiem. Na domiar złego najprawdopodobniej nie słyszy na jedno uszko :( cztery dni próbowali zbadać słuch i niestety mam się zgłosić za tydzień bo wynik nie jest jednoznaczny. Synuś powolutku wraca do siebie. Mam nadzieję, że szybko odzyska zrzuconą wagę ponieważ są wahnięcia - jednego dnia waży więcej drugiego mniej. Niestety również w kwestii karmienia nie jest dobrze ponieważ karmię go tylko jedną piersią - druga kompletnie jest wyłączona z obiegu - i muszę go dokarmiać sztucznym mleczkiem. Ale jest silny i walczy o zdrówko :) i to jest najważniejsze :). Poza tym jest jak dwie krople wody podobny do taty :) .
Co do porodu - trwał 7 i pół godziny. Więc nie tak dużo. Czy bolało? Owszem ale nie tak bardzo :). Nie podano mi niczego - ani znieczulenia ani oxytocyny. Jednak skurcze parte są chyba najgorsze na świecie i łyżeczkowanie którego "doświadczyłam"... Cała reszta - to pikuś w porównaniu z nimi :).
Całuję Was kochaniutkie i gratuluję wszystkim rozpakowanym podczas mojej nieobecności :)

Lecę coś zjeść :)

Na zdjęciach Ignaś który ma ledwie 8 godzin :)

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

Madziu - W końcu się coś ruszyło!! Gratulacje!! Czekamy na wieści :))
Margolcia - Podziwiam Cię. Ja nie wyobrażam sobie życia z taką gromadką hihi.

U nas dobrze. Maluszek tylko śpi, robi kupki i je. Grzeczniutki jest. Mam nadzieję, że mu się nie zmieni :)) Tylko zastanawiam się jak to jest z tym karmieniem... położna mówiła mi, że jak będzie spał dłużej niż 3 godziny to żeby budzić. Mój Mały potrafi przespać nawet 5-6 godzin i moje budzenie nic nie daje, bo cyca wypluwa... Niestety nie wiem czy prawidłowo przybiera na wadze, bo moja domowa jest niedokładna, a do pediatry idziemy dopiero 3 marca. Będzie u mnie w tym tyg. znowu położna, więc dopytam. A jak z tym jest u Was?? Uciekam na kąpanko. Pozdrowienia dla wszystkich!!

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Kropko-ale synus sie udal..:)) maly pyzulek..:))) a z tym uchem to kucze...niewesolo..ale czasem jest tak,ze dziecko jest ciutek niespokojne i badanie zle pojdzie....wiec nie jest jeszcze przesadzone...wierze gleboko,ze wszystko bedzie ok..:)))))

Evelka-jak ja bym chciala aby moja spala po 5-6 h...ja bym nie budzila..pamietaj-dziecko sie nie da zaglodzic..:)) jesli bedzie glodne-pokaze Ci to swoim placzem...chyba ze bedzie mialo suche pieluchy,niespokojne i dojda wymioty...wtedy jest powod,ze nie je lub moze nie przybierac..ale jak je i spi.??? komfortowa sytuacja..korzystaj z tego i sie nie martw..:)) przyjdzie czas,ze pomarzysz o 5 h luzu..tak jak ja teraz..:))

zycze Wam dobrej nocki i czekam na wiesci od Madzi i Wanilijki..:)))))))))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

madziaaaa0701
a ja jestem w szpitalu bo taki sobie spacer zrobilam ze myslalam ze nie dojde do domu ale doszlam potem skurcze troche zmalaly ale L zapakowal mnie do samochodu i przyjechalismy tutaj podlaczyli mnie do tego sprzetu co monitoruje bicie serca godzine polezalam a jak wstalam to juz wody zaczely mi odchodzic tylko problem w tym ze mam skurcze chyba co 5min i nie sa wcale bolesne . Ale tez fakt ze nie wszystkie wody mi odeszly mam nadzieje ze razem z malym wyplyna co by poslizg byl. Polozna gdzies sobie poszla ale ma przyjsc zbadac jak z moim rozwarciem. Moze do rana urodze zobaczymy jak to bedzie

Jak dobrze,ze wreszcie się ruszyło, obyś szybciutko miała maleństwo obok, trzymamy kciuki!!!:36_1_11::big_whoo:

Margolcia

reszta gromadki...Ola i Junior ok,ale mam potworny problem z Mikim...charcze i chrapie w nocy i ma bezdech...jestem przerazona..boje sie,ze moze mi sie synek udusic...w czwartek mam nastepna wizyte u lekarza...bede blagala o sprawdzenie 3 migdala,testy na alergie i sama zaczelam mu podawac jego lek na refluks i Zirtec na alergie...trwa to 3 tyg i to charczenie slychac po calym domu..ma tez jakis opuchniety jezyk...czyli zawsze cos jak sie ma taka gromadke.......

Oj pechowy ten Miki jest, żeby w końcu trafił na porządnego lekarza, który do końca wyleczy, biedactwo z tym refluksem, ja mam inne schorzebie przełyku ale podobne objawy wiem ,jak to uciażliwe, ucałuj go od ciotki, życze mu szybkiego powrotu do zdrowia!

kropka1981
Witam Kochane. Wczoraj wróciliśmy ze szpitala - niestety u Ignasia wykryli jakieś zakażenie, które skonczyło się podłączeniem do kroplówki nawadniającej, potem do glukozy żeby odżywić i antybiotykiem. Na domiar złego najprawdopodobniej nie słyszy na jedno uszko :( cztery dni próbowali zbadać słuch i niestety mam się zgłosić za tydzień bo wynik nie jest jednoznaczny. Synuś powolutku wraca do siebie. Mam nadzieję, że szybko odzyska zrzuconą wagę ponieważ są wahnięcia - jednego dnia waży więcej drugiego mniej. Niestety również w kwestii karmienia nie jest dobrze ponieważ karmię go tylko jedną piersią - druga kompletnie jest wyłączona z obiegu - i muszę go dokarmiać sztucznym mleczkiem. Ale jest silny i walczy o zdrówko :) i to jest najważniejsze :). Poza tym jest jak dwie krople wody podobny do taty :) .
Co do porodu - trwał 7 i pół godziny. Więc nie tak dużo. Czy bolało? Owszem ale nie tak bardzo :). Nie podano mi niczego - ani znieczulenia ani oxytocyny. Jednak skurcze parte są chyba najgorsze na świecie i łyżeczkowanie którego "doświadczyłam"... Cała reszta - to pikuś w porównaniu z nimi :).
Całuję Was kochaniutkie i gratuluję wszystkim rozpakowanym podczas mojej nieobecności :)

Lecę coś zjeść :)

Na zdjęciach Ignaś który ma ledwie 8 godzin :)

Może jeszcze z uszkiem bedzie ok, dobrze,że jest silny, Ty tez jesteś na pewno razem dacie radę, zdrówka dla maluszka a dla Ciebie sił!:big_whoo:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...