Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

kropeczko a u ciebie jak cisza narazie ?? zastanawiam sie jak tam margolcia może wyjdzie na week z Zosieńka do domu :):) ehh no tak cisza troszke ale nie ma sie co dziwic mamy musze sie przyzywczic i poznawac swoje pociechy plus pozostałe obowiazki to tak juz jest ... niedługo same sie przekonamy !!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki,
No Wani najgłośniej krzyczała że cisza u niej a tu taka niespodziana- Gratulację jeszczze raz kochana :)

Dzis dostałam esa od Evelki nie przepisze dokladnej treści bo mi gdzieś zniknał tel chyba jakieś niedobre skrzaty o zabrały :P ale tresc wam przekaże.

Evelka ma rozwarcie na 4 cm, skurczy brak, ogólnie ma nadzieje że wyjdzie już 1+1 :) jak odnajdę kom to napisze dokładniej :P
Buziaki :P

A zapomniałabym Aniu witajcie na forumku pisz jak się macie, jak pierwsze dni mamusiowania :P:basen:

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki!

dzis wrocilismy do domciu :)
Krzys ma sie dobrze i wlasnie sobie spi... ale chyba zaraz sie obudzi na jedzonko :)

ogolnie mowiac :
urodzil sie 10 stycznia 2010 o 16:10 z waga 3430g i 54cm.
zaczynalam rodzic drogami natury (ale wzielam znieczulenie, bo nie wytrzymywalam juz bolu :( ) ale zrobili mi nagle cesarskie ciecie bo jak juz zaczynalam przec to sie okazalo, ze Krzysiowi tetno zaczynalo zanikac i zaniklo. wiec wielka przewozka na blok op. no i szybkie ciecie...
w 1 min dostal tylko 4pkt Apg. ale w ostatniej juz 10pkt.
mial podawany antybiotyk i dlatego tyle czasu musialam siedziec w szpitalu.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

mikka84m

dzis o 10.25 nasza Wani urodzila Oskarka :love: Malutki ma 52 cm wzrostu hihi i wazy kruszynek 2820, ale dostal 10 pkt i napewno mamusia juz sie w nim zakochala na zaboj!!!


Gratulacje dla Wanilijki http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a200.gif Oskarku witamy na świecie http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a207.gif
Ciocia widziała maluszka i muszę Wam powiedziec dziewczynki, że jest CUDNY :love::love::love: Przepiękny i taki słodziak jakich mało :love::love::love:

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kobitki!

Ależ się dużo dzieje! Ho ho!
Wanilijka gratulacje! Tak kobitko nie mogłaś się doczekać i proszę - przed kolejkę wyskoczyłaś :-)
Donia, Ania fajnie, że jesteście już w domciu z bobasami i zawitałyście na forumku. Wklejcie zdjątka Maluszków, bo strasznie ciekawa jestem jakie to cukiereczki.
Za Evelkę trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej urodziła i nie musiała długo leżeć w szpitalu.

U mnie w ciągu dnia cisza i spokój. W nocy trochę brzuch się stawia, ale do rana wszystko przechodzi.Tak więc spokojnie czekam na rozwinięcie akcji. Ja jeszcze ani razu nie powiedziałam mężowi, że to chyba już, a on dziś sam spanikował, że chyba rodzę bo drugi raz zadzwoniłam do niego do pracy... Hm... I kto tu nie trzyma ciśnienia...
Mój synek urodził się w sobotę, ale teraz wolałabym już poczekać do poniedziałku, bo nie wiem kto z lekarzy na dyżurze będzie w weekend. Mój będzie dopiero w poniedziałek na ósmą w pracy więc na weekend nie nastawiam się na rodzenie. :fire:

Pozdrowienia dla wszystkich!

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3178

Odnośnik do komentarza

I kolejny bobasek.
Gratulacje Mudik.

zaczynam sie bać że w końcu sama tu zostanę. u mnie cisza nastała. mam nadzieje że mnie juz długo mój klocuszek nie bedzie trzymał bo się martwię czy dam radę takiego koloska urodzić. cały czas był mały a tu w ostatnich tygodniach się grubasek zrobił i zaczynam miec stracha.:Kiepsko:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

a ja jeszcze obiecałam Ł ze pojade z nim po wozek ,bo wygrał licytacje to az się boje ponad godizna jazdy i to w jedna strone:wsciekly: to taki bedzie rzyganie kilka worków trzeba bedzie ze soba wziac. jeszcze pasuje jechac kupic szeroka komode ,żeby przewijak się zmieścil i szafki nocne,:grin: ale póki moge to się rusze moze zaczne rodzic w trakcie :D hehe w co watpie ....

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Nie zapomnijcie o mnie :smile_move:
ja też nadal 2w1 i oby nie dłużej niż jeszcze 5 dni :smile_move:

Kropka a ciebie kiedy chcą położyć ? w poniedziałek ? bo ja chyba pójdę dzień przed skończonym 42 tygodniem żeby nie leżeć bezczynnie i czekać nie wiadomo na co jak wszystkie badania z przepływami wyszły dobrze ... jak było by coś nie tak to gin mówił że położą mnie wcześniej ale nie ma takiej potrzeby

więc wolę sobie darować pobyt w szpitalu z czekaniem na skończony 42 tydzień bo wcześniej to oni bez potrzeby mi nie wywołają porodu a ja przynajmniej mogę być w domu z dzieckiem a nie tęsknić za nią już teraz nie wiem jak ja wytrzymam mam nadzieje że długo po porodzie tam nie będę jak urodzę w środę czy czwartek to chce do soboty wyjść :16_11_9:

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

no Gośka racja z tym szpitalem. chyba nic gorszego od leżenia tam na obserwacji nie ma. takze jak sie nic nie dzieje to lepiej czekać w domku, ewentualnie na ktg sobie jeździć. jak tam człowiek poleży to dopiero stresa można złapać. ja jak tam byłam to tylko myslałam, zeby albo mnie dali na porodówkę i wywyołali albo do domciu. jak sie okazało ze z przepływami ok to mnie od razu odesłali, zwłaszcza ze oddział w remoncie to mało miejsc mają.
a z przeterminowanymi to u nas nie czekają do skończenia 42 tygodnia tylko można się zgłosić 8 dni po terminie i zaczynają dawać zastrzyki na wywolanie. taka jedna laska ze mną na sali była, właśnie się zgłosiła. i te zastrzyki podają do 3 dni - jak nie podziała to wtedy dopiero kroplówki czy ewentualnie przebicie pęcherza.
Kropeczko - trzymam kciuki zeby sie u Ciebie akcja spontanicznie rozkręciła. i żebyś za długo nie czekała w szpitalu.

jak widać po Wani naszej chyba szybko moze sie wszystko rozkręcić bo ona cały czas pisała ze nie ma objawów a tu hop nagle i Oskarek wyskoczył. także pocieszajmy sie tą myślą.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joaś ja w 1 ciązy leżałam z powodu złego ciśnienia i czekali zawsze u każdej do 42 tygodnia ciąży ja sama 1 córę przenosiłam tydzień i zaczęło się samo wiec jak dla mnie leżenie wcześniej i czekanie na zastrzyki to troszkę bez sensu w końcu wiem sama po sobie że można przenosić i urodzić normalnie hehe

w innym szpitalu koleżanka poszła w skończonym 40 tygodniu do szpitala i 2 tygodnie tam spędziła na zastrzykach kroplówkach i masażu szyjki i nic to nie dało prze 2 tygodnie teraz mi pisała że wolała by spędzić ten czas w domu z dzieckiem robić to co w domu należy niż tak leżeć i czekać na nie wiadomo co bo jak organizm nie gotowy a łożysko jest w dobrym stanie to tak łatwo nie pójdzie a może ruch w domu szybciej by coś pomógł

ale widać że w szpitalach jest różnie bo jedną odeślą bez skurczy z 5cm rozwarcia do domu a inną zostawią z 2cm i będę kombinować by urodziła

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Mamaski
Nie zapomnijcie o mnie :smile_move:
ja też nadal 2w1 i oby nie dłużej niż jeszcze 5 dni :smile_move:

Kropka a ciebie kiedy chcą położyć ? w poniedziałek ? bo ja chyba pójdę dzień przed skończonym 42 tygodniem żeby nie leżeć bezczynnie i czekać nie wiadomo na co jak wszystkie badania z przepływami wyszły dobrze ... jak było by coś nie tak to gin mówił że położą mnie wcześniej ale nie ma takiej potrzeby

więc wolę sobie darować pobyt w szpitalu z czekaniem na skończony 42 tydzień bo wcześniej to oni bez potrzeby mi nie wywołają porodu a ja przynajmniej mogę być w domu z dzieckiem a nie tęsknić za nią już teraz nie wiem jak ja wytrzymam mam nadzieje że długo po porodzie tam nie będę jak urodzę w środę czy czwartek to chce do soboty wyjść :16_11_9:

Mamaski chcą mnie położyć w poniedziałek ale ja mam wątpliwości co do terminu porodu - ponieważ przede wszystkim były nieregularne @ więc tu nic nie jest pewne, wczesne usg wykazało zupełnie inną datę (a wiem, że do zapłodnienia nie mogło dojść w czasie który sugeruje lekarz- no chyba że jestem "samopylna" hehe). I w sumie nie wiadomo nic. Osobiście bym wypośrodkowała między jednym terminem a drugim. Wg gina w poniedziałek będę 41 tydz i 1 dz.. Wg USG 38 tydz i 6 dz. Nie mniej jednak chcę w poniedziałek zrobić najpierw mały myk - iść najpierw na ktg i poddać wszystko ocenie pani ordynator. Niech ona najpierw zerknie na to wszystko i sama zadecyduje zanim znajdę się na izbie przyjęć... A dobrze się składa, że akurat w poniedziałek przyjmuje w szpitalu.

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

Kropka a na usg Ci do teraz dzidziuś mniejszy wychodzi ? czy tylko na początku tak było ?

bo ja też miałam @ nieregularne ale wiem kiedy co robiliśmy i potem na usg też wyszło że ciąża jest młodsza no ale mała szybko nadrobiła wiec potem wychodziła niby u mojego na większą niż jest a u innego na idealnie dopasowaną co do tygodnia

najważniejsze byś miała przepływy zrobione i oceniony stopień łożyska itd jak wszystko jest ok możesz się trzymać terminu z usg ale jakby wyszło że łożysko się już starzeje itd to ja bym się bała czekać

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Mamaski
Kropka a na usg Ci do teraz dzidziuś mniejszy wychodzi ? czy tylko na początku tak było ?

bo ja też miałam @ nieregularne ale wiem kiedy co robiliśmy i potem na usg też wyszło że ciąża jest młodsza no ale mała szybko nadrobiła wiec potem wychodziła niby u mojego na większą niż jest a u innego na idealnie dopasowaną co do tygodnia

najważniejsze byś miała przepływy zrobione i oceniony stopień łożyska itd jak wszystko jest ok możesz się trzymać terminu z usg ale jakby wyszło że łożysko się już starzeje itd to ja bym się bała czekać

Na USG zawsze wychodził mniejszy. Od samego początku. Troszeczkę nadrobił o 4 dni. Przepływy i ocenę łożyska miałam robione teraz w czwartek. I wszystko jest idealnie. Jeszcze się tylko nad jednym zastanawiam - po ilu dniach od zapłodnienia testy są pozytywne. Robiłam trzy dni pod rząd - 9 maja nie wykazało nic. 10go już tak. I w sumie na tej podstawie można byłoby obliczyć ale i tak test nie daje gwarancji, że pokazał dwie kreski po 7 czy po 14 dniach - a może po np 5 czy 8.

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...