Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

kurcze,a ja ani razu nie mialam badanego cukru w ciazy...ciekawe kiedy oni do tego tutaj dojrzeja....w sumie,ostanio stwierdzilam,ze nie bede lazic do kliniki...jak mam siedziec od 1 h do 3 h by zbadali mi cisnienie to ja ich pierdziu....i tak co 2 tyg jezdze na usg wiec bede miec lepsza wiedze o Zosi niz z tego kolchozu...a jak mnie cos zaniepokoi to pojde tu do GP.

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margo, widocznie co kraj to inaczej podchodzą do ciężarnych, zresztą często co lekarz to inaczej.
ja mam dobrze z badaniami bo mama pracuje w przychodnbi więc nie siedzę w kolejkach bo ona mi pobiera krew, mierzy ciśnienie itp. zresztą mam aparacik do mierzenia w domu, więc czasem sama kontroluje. póki co nie mam z ciśnieniem żadnych problemow.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

hej :) ja po pobraniu krwi u mnie jak jadę na 10:00 to zero ludzi niby w ciąży jest pierwszeństwo ale wiecie jakie krzywe miny mają ludzie wiec wolę się pogłodzic dłuzej i iść później w sumie dopiero 1 mentosa zjadałam i głodna nie jestem pewnie do obiadu dam radę ale spadłam z wagi i mam 3kg na plusie muszę i słodkie odstawić bo boję sie za dużo przybrać :36_27_1:

cukier miałam z 75g glukozy badany .... na czczo z krwi też mam dobry wiec w sumie gin mówił ze teraz u nas to obowiązkowe badanie wiec mnie wysłała w 1 ciąży nie miałam robionej krzywej

ciśnienie mierzę sobie 3 razy dziennie jak pamiętam muszę notować bo u ginekologa mi skaczę ponad normę a w domu mam idealne wolę to niż wylądować znowu w szpitalu jak było z córą

Miłego dnia kobitki

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Margolcia dzięki za miłe powitanie

ja miała obciążenie robione tydzień temu, jestem słodkolubna więc mi słodycz nie przeszkadzała. Oczywiście miałam po 50 wynik 140 czyli na granicy normy noi i tak jak się tego spodziewałam - ograniczanie słodyczy. Ten wynik to i tak sukces z Małgosią miałam 181. Szlaban na słodycze mi się przyda bo już tonami je zajadałam

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Mamaski ja bardzo kocham te spojrzenia. Zaciskam zęby i nie upominam się o pierwszeństwo. Ostatnio u gina prawie sie poryczałam ze zlości. W poczekalni 4 krzesła na których rozsiadły się babki (żadna w ciąży) i ja z tym wielkim brzuchem stała 40 minut aż jedno się zwolni, żadna mi nie ustapiła:36_11_23:

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

a mnie w tej ciazy na slodkie nie ciagnie...i to jakis cud,bo akurat przed objadalam sie czekolada na potege...kupowalam tabliczke czekolady Galaxy i zjadalam ja na raz !!! i tak co drugi dzien...a teraz..?? lapie sie na tym,ze przez tydz czasu nic slodkiego nie mam w ustach...czasem mi tego zaczyna brakowac,wiec zjem malego cukierka i jest ok...dlatego teraz bylam pewna ze znow urodze chlopaka...a tu pilka-zmylka...:))) ja dzis np.mam chcec na ogory kiszone.podjadam grzybki w occie...tak mialam dwa razy ,ale z synami..a z Ola do konca w mojej diecie krolowalo Kinder Bueno....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

cześć baby i czeeeść zgubo Moniko75:36_1_1: widziałam Ciebie na in wątku i myślałam, że przez to nie chcesz u nas pisać bo to za dużo ale jednak jesteś i Ty:))
widzę też nie kolorowo u Ciebie...
Co do ustępstwa kolejek ciężarnym jestem franca pod tym względem i jak mam dzień to chamsko wchodzę sobie na przód albo papę drę :15_9_26: bo czasem rozbraja mnie jak 40letnia kobieta, odwalona stoi przede mną w kolejce z czerwonymi pazurami, na obcasikach i paniusie struga wrrr a ja z brzucholem ledwo za Nią o nieeee!!!

wszystkie dziś o badankach hehe i ja heh rano byłam na piku pik, ciężko było mi wstać w taki ziąb i szary dzień brrr ale już po :D

Odnośnik do komentarza

Hej
Ja dzis jestem nie do zycia.....wstac nie moglam. Tak mi sie spac chcialo i nadal chce, ze koniec swiata :sen: Probowalam wstac o 8:30, o 9:00, 9:30 i sie nie udalo, wreszcie o 10 mezus zadzwonil po mnie, ze juz musze zejsc do pracowni no to sie zwleklam.
Teraz siedze i czekam na facetow ze skarbowki, bo mialam kontrole i dzis maja przyjsc z protokolem :leeee:

Co do glukozy to ja pilam wczoraj, polozna mi dala do domu, wypilam godzine przed wizyta u gina wiec nie musialam tam siedziec i czekac.

Margolcia i Monia kurujcie swoje dziewczynki i uwazajcie na siebie.
Wanilijka tak jak sama mi radzilas NIE MARTW SIE napewno wszystko jest dobrze
evelka na egzotyczne wakacje to ja z checia sie pisze ale nie teraz, co to by byla za frajda.....ani sie poopalac, ani wypic ani dobrze pobawic......lipa. My z mezem i znajomymi planujemy wypad do Hiszpanii w sieerpniu lub wrzesniu. Wtedy sobie odbije!:woow: Winko...duzo winka mniam, owoce morza,opalanko :lezak: tance :taniec1: hulance !:36_27_5: itp. :sun:
Ech.....tylko to jeszcze tak dlugo - 10 miechow :o_noo:

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

co się tyczy słodkiego ostatnio mnie właśnie wzięło ale najlepiej by to był snickers albo milka z orzeszkami mmmm znowu np. chipsy niet bleeee. No i jestem bardzo podatna teraz na mleko, serki wszystko cio z nabiałem chociażby płatki czekoladowe mniamiii :)))

aaa Margo i Moni życzę zdrówka Waszym pociechom, nie dajcie się chorobie !!!

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuchatki!

Właśnie mąż mi przyniósł kompa więc jestem już w necie. Ja od wczoraj w szpitalu z tym cukrem. Robią mi dodatkowe badania - na szczęście wszystko z krwi więc nie muszę pić już glukozy. Jestem dobrej myśli, bo jak zastosowałam dietę, przestałam się stresować pracą i w końcu się wysypiam to cukier mam idealny. Tak więc wierzę, że odpoczynek i dieta wystarczą i wszystko będzie dobrze.
Nudy tu straszne - na sali pięć babeczek, 2 po terminie czekają na rozwiązanie, ja cukrzyca i 2 z przedwczesnymi skurczami. Taki przegląd... Wszystkie z pierwszym dzieciaczkiem. Czy tak mało kobitek decyduje się na drugie dziecko? W każdym razie dobrze nie jest, bo łóżek brakuje - wszystkie zajęte. Na szczęście co jakiś czas jakaś idzie do porodu więc miejsce się zwalnia. Ledwo uprzątną i nastepna kobitka przychodzi.
Jeśli o mnie chodzi, to mam wyjść przed weekendem - jutro będą wyniki, będzie też mój lekarz prowadzący, więc nie dowiem co i jak.
Na razie kończę, bo sporo naskrobałyście i mam zaległości w czytaniu :-) Pozdrawiam Was wszystkie! Papatki!

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3178

Odnośnik do komentarza

Margolcia
Monika75-witaj nasza zgubo...:))) to moze byc od tego pieczywa...

a ja dzis mam prawdziwy szpital...mala nie ma juz goraczki ,ale ma kaszel i potop z noska.Miki juz tez uaktywnil swoja niedawna chorobe i zaczal kaszlec..a ja mam bol gardla i czuje sie mega oslabiona...czyli i wreszcie ja przegralam walke z bakcylami....mam nadzieje,ze nie poddam sie im calkowicie...bo kurcze,nie chce oslabiac Zosi...zaraz biore sie za domowe leczenie i zobaczymy co tu dalej sie wykluje.
mam nadzieje,ze Ola szybko wroci do formy bo w piatek ma bal z okazji Halloween...szkoda by bylo,by przegapila takie wydarzenie.

a za oknem mam jesienna szaruge...ciemno,zimno i leje...wreszcie i do nas przyszla brzydka pogoda...ciekawe czy na chwilke czy na dluzej.....

Oooo to muszę sie na ciemne pieczywko przestawić, moze mi się jelitka wyregulują, choć nie będzie łątwo bo nie przepadam za ciemnym,ale za zaparciami jeszcze bardziej :36_11_23:. Kuruj się kuruj, biedactwa, mam nadzieję,ze się do Świeta doleczy mała, a pogoda cóż mam dziśtaką samą, ja chce SŁOŃCA!!!!

Margolcia
kurcze,a ja ani razu nie mialam badanego cukru w ciazy...ciekawe kiedy oni do tego tutaj dojrzeja....w sumie,ostanio stwierdzilam,ze nie bede lazic do kliniki...jak mam siedziec od 1 h do 3 h by zbadali mi cisnienie to ja ich pierdziu....i tak co 2 tyg jezdze na usg wiec bede miec lepsza wiedze o Zosi niz z tego kolchozu...a jak mnie cos zaniepokoi to pojde tu do GP.

Pewnie możesz samam w domu mierzyć, ja zawsze kiedy się mój maz śpieszy do pracy( a podrzuca mnie i czeka ze mna w przychodni) to proszę, by mnie w miarę wcześnie wywołała, bo moja gin wywołuje sama po nazwiskach, nie dość ,zę przede mną weszło z 4 osoby, mimo,że od 1o tej czekałam, a lekarka od 11 przyjmuje, to jakąś znajomą razem z TŻ-em wpuściła, usg jej w trakcie robiła, a to zazwyczaj w mojej przychodni na dodatkowych wizytach jest robione. Więc wczoraj nie czekałąm na pania , która mi ciśnienie zmierzy, bo zamiast 3 pielęgniarek była jedna i robiła wszystko sama, nie mogłam dłużej czekać , maż i tak się lekko spóźnił do pracy, nic będzie za 2 tygodnie marudzić,że nie zmierzyłam ciśnienia(jakby sama nie mogłą-miała ciśnieniomierz w gabinecie)

Monika75
Margolcia dzięki za miłe powitanie

ja miała obciążenie robione tydzień temu, jestem słodkolubna więc mi słodycz nie przeszkadzała. Oczywiście miałam po 50 wynik 140 czyli na granicy normy noi i tak jak się tego spodziewałam - ograniczanie słodyczy. Ten wynik to i tak sukces z Małgosią miałam 181. Szlaban na słodycze mi się przyda bo już tonami je zajadałam

Ja nie miałam problemu takze, bo lubię słodkie, ale za dobre nie było, miałam 75 na czczo, po glukozie po 1 godzinie 153, po 2 godzinach 62, czyli nizej niż przed podaniem, ale to pewnie dlatego,ze człowiek nadal jest na czczo. Ale mi żadnego ograniczenia słodyczy nie zaordynowano.

Monika75
Mamaski ja bardzo kocham te spojrzenia. Zaciskam zęby i nie upominam się o pierwszeństwo. Ostatnio u gina prawie sie poryczałam ze zlości. W poczekalni 4 krzesła na których rozsiadły się babki (żadna w ciąży) i ja z tym wielkim brzuchem stała 40 minut aż jedno się zwolni, żadna mi nie ustapiła:36_11_23:

Ja bym po prostu głośno zarządała ustąpienia miejsca, choć np w sklepie jeszcze do tego nie przywykłąm,że mogę w uprzywilejowanej kolejce z tego skorzystać.

Linda
Cześć Brzuchatki!

Właśnie mąż mi przyniósł kompa więc jestem już w necie. Ja od wczoraj w szpitalu z tym cukrem. Robią mi dodatkowe badania - na szczęście wszystko z krwi więc nie muszę pić już glukozy. Jestem dobrej myśli, bo jak zastosowałam dietę, przestałam się stresować pracą i w końcu się wysypiam to cukier mam idealny. Tak więc wierzę, że odpoczynek i dieta wystarczą i wszystko będzie dobrze.
Nudy tu straszne - na sali pięć babeczek, 2 po terminie czekają na rozwiązanie, ja cukrzyca i 2 z przedwczesnymi skurczami. Taki przegląd... Wszystkie z pierwszym dzieciaczkiem. Czy tak mało kobitek decyduje się na drugie dziecko? W każdym razie dobrze nie jest, bo łóżek brakuje - wszystkie zajęte. Na szczęście co jakiś czas jakaś idzie do porodu więc miejsce się zwalnia. Ledwo uprzątną i nastepna kobitka przychodzi.
Jeśli o mnie chodzi, to mam wyjść przed weekendem - jutro będą wyniki, będzie też mój lekarz prowadzący, więc nie dowiem co i jak.
Na razie kończę, bo sporo naskrobałyście i mam zaległości w czytaniu :-) Pozdrawiam Was wszystkie! Papatki!

Faktycznie nie jest ciekawie, ja ostatnio jak byłam na morfologii to z 10 dziewczyn czekało na usg, właśnie z oddziału, w różnym stopniu miały zaawansowane ciaże, tym bardziej się trzeba cieszyć,że my nie leżymy w szpitalu, np całą ciażę, tylko czasem tak jak Ty, bo szybciutko wrócisz do domku, zobaczysz!

Co do słodyczy, to ja bym mogłą ciagle duplo wsuwać, ale na kiszone czy solone mnie jakoś szczególnie nie ciagnie, mam nadzieję,że na kolejnym usg się Ola potwierdzi, ubranka mam właściwie dziewczęce hihihi, no i marzę o córeczce.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja po krótkiej przerwie :36_1_73:
a tu obiecane fotki synka :
to są jajeczka na potwierdzenie płci :smile_$:
a to bużka maluszka :smile_$:

Zdjęcia mogą być troszkę nie wyrażne bo z tel przez usb musiałam je rzucić :( a lekarz daje mi fociaki na takim śliskim papierze ktry odbija światło jak widać na fotkach

Też mam ostatnio straszny pociąg do słodyczy.Do tej pory wrecz mnie od nich odpychało a teraz tabliczke czekolady z orzechami dziennie wchłaniam :36_11_23: Musze to ograniczyć bo mam juz 8 kg na plusie :36_11_23: Aaaaa i na jedzenia po nocach mnie bierze.....

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

Monika75
Ostatnio u gina prawie sie poryczałam ze zlości. W poczekalni 4 krzesła na których rozsiadły się babki (żadna w ciąży) i ja z tym wielkim brzuchem stała 40 minut aż jedno się zwolni, żadna mi nie ustapiła:36_11_23:

Kochana!! wiele jest takich sytuacji niestety i odwracania wzroku. Ja to bym parsknela i pefridnie usiadla na podlodze pod sciana. ciekawe czy by sie im glupio nie zrobilo :36_1_15:

co do imienia, to dziewczynki moje kochane wyszlo na to, ze Daniel zmienil zdanie i jednak nikomu go nie zdradzamy :( a ja bym chciala :(

no i beznadzieja w zwiazku z tym :(

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

gosiak

Też mam ostatnio straszny pociąg do słodyczy.Do tej pory wrecz mnie od nich odpychało a teraz tabliczke czekolady z orzechami dziennie wchłaniam :36_11_23: Musze to ograniczyć bo mam juz 8 kg na plusie :36_11_23: Aaaaa i na jedzenia po nocach mnie bierze.....

faktycznie troszke niewyrazne ale co trzeba, to widac :) :)

i mnie i mnie na slodkie wzielo :):) D. juz zaczyna mnie pilnowac :D ale sama staram sie ograniczac....

nie chce zaprzepascic tak malego przybrania na wadze jak do tej pory... 2kg :]

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczynki :))
widze, ze slodkie problemy panuja ;/ ja sie ciesze, ze w UK nie robia glukozy...nie wiem czy to dobrze czy zle...w kazdym razie o stres mniej...cukier badaja tylko w moczu na kazdej wizycie u poloznej...
Kropka, mowisz ze w grecji drogo...u nas tez...zwlaszcza usg- za pierwsze prywatne w 7 tyg zaplacilismy 70 f, a teraz jak zechcemy isc znowy prywatnie to zwylke usg 120f, jesli chce sie zobaczyc tylko plec to 80f...za bete z krwi zycza sobie 45f...takze ceny powalajace, co do wyprawek to na szczescie jest spoko, bo za pare funtow mozna dzidzie ubrac...wozki, lozeczka to juz inna sprawa...
Gosiak widze, ze i u Ciebie czekolada z orzechami rzadzi:D my srednia 2 tabliczki w tyg, ale tatus nam pomaga dzielnie ( na szczescie)

oczywiscie mialam cos do kazdej naklikac...ale skleroza ciazowa :D'
trzymajcie sie cieplutko i zdrowka zycze wszystkim
milych snow...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Joaś
tak, 148 miałam po glukozie po godzinie. tylko raz mi pobierali krew, właśnie po glukozie. norma wg opisu jest 60-125.
dietkę da się wytrzymać chociaż ciężko będzie bez słodyczy. już i tak staram się ograniczać choćby ze względu na wagę. no ale jak trzeba będzie bardziej to trudno, trezba będzie.

A moja gin mi nic nie zaleciła, czy to możliwe,że dlatego ,ze ja miałam też badanie po 2 godzinach i tu już był wynik 62??? chyba podpytam moją internistkę dzisiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Mudik
Ale po glukozie? bo ja miałam na czczo 75, po podaniu glukozy po 1 godzinie 153, a po 2 spadło mi do 62, czy to OK?

ok ja miałam 148 , 99 po 2 godz i było ok

po glukozie z 50g są inne normy a po glukozie z 75 g są inne

właściwie glukoza z 50g jest mało wiarygodna dlatego karzą powtarzać tą z 75g jak wynik wyjdzie zły... tylko szkoda że odrazu nie dają skierowań na tą z 75g bo człowiek musi pić 2 razy :36_11_23:

Gosiak ślicznie focie na 2 poznają buzie ale na pierwszej nie wiem co i gdzie ja jakoś nie kapuję na tych usg hehe

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...