Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D

[Emilia1988]

A Wy baby gdzie?? Myslalam, ze bede miala nadrabiania a tu wielkie rozczarowanie :Smutny:

Jak na razie to mam takie male nerwy, ale w żoladku mnie sciaska

[Emilia1988]

1. Emilia - 17 marca (1 dzień) godz. 8:00
3. MamaNikolki - 31 marca (15 dni) godz. 7:45
4. makoladka - 4 kwietnia (19 dni) godz. 11:00
5. Zubelek - 17 kwietnia (32 dni) godz. 11:00

[zubelek]

Emilka myśl pozytywnie o jutrze a najlepiej wogóle nie myśl

[Emilia1988]

Zubi właśnie probuje tego Jak na razie to mi wychodzi, zobaczymy jak dlugo hihi Wlaczylam sobie plyte FEEL i o niczym innym nie mysle tylko nuce sobie ich piosenki "pod nosem"

[Emilia1988]

Po 6 instruktor ma po mnie przyjechac do domu i jeszcze sobie troszke pojezdze, poparkuje itd.

[makoladka]

Emilka przed 6 nie skrobne nic więc teraz pisze NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ JUTRO i jak najmniej nerwów :) mykam spać papa :)

[AchA]

A ja dopiero rano wpadłam.
Emi kciuki trzymam mocno!!! Zdasz!!!

[setsuna]

emilia czuje że napewno ci sie uda

[zubelek]

Emi teraz jest Twój czas, wykorzystaj go najlepiej a zdasz!!!! Trzymam kciuki!!!

[Kate]

No i jak?

[Kate]

Szybko przelecialam wątek, bo mało czasu mam :|

GOGA< przeogromne gratki!!!!!!!!! Ale sie cieszę!
Zubelek, nie poddawaj się, dasz rade nastepnym razem.
Myszka, to ze stresu. Nie martw się. Odpocznij może od tego i zapisz się spokojnie na następny termin.

Moja koleżanka zdawała 10 marca i ulała.. aa dupa z niej.. wyjechała już z łuku miała prostą i co zrobiła? Pipka jedna chciała zaparkować na czyjejść kopercie.. BEZ KOMENTARZA. Widać tu co robi z człowiekiem stres!!
Więc dziewczyny nie poddawać się!
Emilka, jak tam poszło?!?!

[AchA]

Hejo babo marnotrawna co zagląda od wielkiego dzwonu!!!!

Ja dziś zaglądam co jakiś czas i na wieści czekam, a tu cisza jak narazie. W miedzyczasie sprzątam, piorę, gotuję, szoruje i bawię się z dzieciem, czyli typowy dzień kury domowej. Mam dość.

[Emilia1988]

NIE ZDAŁAM!!! Wcale sie tym nie przejelam, wrecz przeciwnie wrocilam z usmiechem na twarzy i instruktor mi nie wierzyl, ze oblalam. Dopiero jak Mu pokazalam karteczke z wynikiem negatywnym to uwierzyl. Nastepny egzamin mam UWAGA - 12 maja na 12:00, ale pani w WORDie kazala sie dowiadywac czy nic wczesniej sie nie zwolni. Oblalam na łuku... Byłam juz przy samym koncu i przydzwonilam w slupek od koperty :Smutny: Trudno, nastepnym razem sie uda. Acha podeszlam zupelnie wyluzowana do egzaminu. Trafil mi sie bardzo sympatyczny egzaminator

[Emilia1988]

2. MamaNikolki - 31 marca (15 dni) godz. 7:45
3. makoladka - 4 kwietnia (19 dni) godz. 11:00
4. Zubelek - 17 kwietnia (32 dni) godz. 11:00
5. Emilia - 12 maja (56 dni) godz. 12:00

[AchA]

Emi trochę szkoda, ale uda się następnym razem.
Widzę, że to jakas zasada jest, ja tez po pierwszym egzaminie wcale się nie zalamalam. Dopiero po drugim była masakra.
Strasznie odległy masz termin! Prawie 2 miesiące...

[pedrozo_lca]

ufff az sie z wrazenia zarejestrowalem ;p Witaj Emilia1988 kolezanko z wioski obok hehehe tez dzisiaj mialem egzamin tyle, ze o 12 to bylo moje 3 podejscie i po raz kolejny oblane mnie juz to cale zdawanie przestaje bawic jak sobie pomysle ile pieniedzy musialem i jeszcze musze w to wtopic... Ehhh zycze powodzenia kolejnym razem w walce z tymi co sie uwazaja w yariskach za Bogow :)

[makoladka]

No bo ten łuk to paranoja jest ;/ wrr.Emilka na bank coś się zwolni wcześniej jak ja byłam się zapisywać to pani mi mówi ,że za 3 dni egzamin tylko to jednak było troszke za wcześnie..
A jak tam przed egzaminem? w poczekalni u was panuje też taka"super"atmosfera?

[zubelek]

Emi ach...bo te słupki to cholernie głupia sprawa Mi też ciut brakowało a bym to zqawaliła. Dobrze, że na luzie to wzięłaś i następnym razem zdasz!!!! O raju jaki długi termin

makoladka jesooo a ja chciałam tak trafić za 3 dni ale niestety:Smutny:

[makoladka]

Zubelek ale na Smutnej często sie zwalniają terminy praktycznie co tam byłam to było coś za 3 dni albo za dwa tygodnie. Różnie.. a ja psychicznie nie daje rady z tym prawkiem niby chce mieć i chce jezdzić sama etc. i czuje czasem ,że naprawde umiem więcej niż pokazuje przy instruktorze ale dupa blada jak COŚ lub KTOŚ mnie zniechęci , od razu całą prace swoją "zlewam" i jestem wściekła sama na siebie ,że tak robie,że przekładam , odkładam zamiast tam iść i zdać. Tylko jak widze tych ludzi wszystkich w poczekalni i te poje**** zasady egzaminu jak on je wyczytuje to odrazu się zniechęcam :| masakra. Się rozpisałam omg.

[setsuna]

Emilia nie przejmuj sie ja za pierwszym razem też na łuku uwaliłam

[zubelek]

makoladka

Zubelek ale na Smutnej często sie zwalniają terminy praktycznie co tam byłam to było coś za 3 dni albo za dwa tygodnie. Różnie.. a ja psychicznie nie daje rady z tym prawkiem niby chce mieć i chce jezdzić sama etc. i czuje czasem ,że naprawde umiem więcej niż pokazuje przy instruktorze ale dupa blada jak COŚ lub KTOŚ mnie zniechęci , od razu całą prace swoją "zlewam" i jestem wściekła sama na siebie ,że tak robie,że przekładam , odkładam zamiast tam iść i zdać. Tylko jak widze tych ludzi wszystkich w poczekalni i te poje**** zasady egzaminu jak on je wyczytuje to odrazu się zniechęcam :| masakra. Się rozpisałam omg.

dowiadywałam się czy jak zwolni się miejsce mogę je wykorzystać, jak bedę dzwonić czy nawet jeździć ale pani mi powiedziała, że jak mam juz wyznaczony konkretny termin to wcześniejszego nie dostanę. Taki elspresowy termin przypada tym którzy akurat się zapisuja na egzamin Ja ostatnio wyszłam z tej poczekalni bo tam można wścieku dostać...nie dośc, że ciągle leci ten film instruktażowy, to jeszcze ta pani psycholog co mi na nerwy działa do tego to milczące towarzystwo. Czekalam na zewnątrz na ławaczce wdając się w rozmowę z inną czekającą i tertaz też umiwiłysmy się na ten sam termin i godzinę

[makoladka]

Zubelek no coś Ty!? moich dwóch znajomych miało termin wyznaczony a pomimo tego prawie codziennie łazili się pytać i zwolniły się miejsca na wcześniej.. ja nie wiem czemu tak Ci powiedziały ;/ ja teraz też chyba wyjde z poczekalni bo ja zapaści mało co tam nie dostaje ;/ i to niestety już dla mnie śmieszne nie jest ,tylko tego gościa co gada na głos będzie tam słychać ?chyba tak ,prawda?

[MamaNikoli]

Witajcie :)

Emilia nie przejmuj się! Ja uważam tak samo jak Ty, tzn. na pewno nei będę sie załamywała jak nie zdam za pierwszym razem. Jak nie pierwszy to drugi, a może nawet trzeci :)

Z tego co widzę po liście (przyznaję, że nie czytałam ) to Zubelek też nie zdała :) Głowa do góry!! Mi instruktor od razu powiedział aby w ogóle nie słuchać ludzi z poczekalni. Mówi aby się odizolować i nie patrzeć na nikogo, bo to właśnie paraliżuje człowieka. No tak, łatwo mówić, ale jak już tam się jest to inaczej podchodzi się do sprawy.

O rety! Teraz moja kolej! Wiecie co, ja mam egzamin w poniedziałek, a w sobotę mam 4 godziny jazdy! Ja nie wiem jak to zniosę

[Emilia1988]

Ja Wam powiem, ze u nas w poczekalni panowala na prawde mila atmosferka O dziwo nikt nie panikowal Wszyscy jakos na luzie siedzieli. Ja sobie siedzialam i rozmawialam z dwiema dziewczynami rok mlodszymi ode mnie, bylo na prawde milutko Pozniej po egzaminie tez sie razem spotkalysmy na przystanku. One niestety tez oblaly, ale dostaly termin egzaminu na 13 maja. Szok z tymi terminami. 8 tygodni Jutro jade zawiezc oswiadczenie do WORDu, ze wyrazam zgode na telefoniczna zmiane terminu egzaminu. Nie bede przeciez latala tam co dnia do nich... Pani przy zapisie mi powiedziala, ze oni zadzwonia jak sie cos zwolni

Zubi co do slupkow to one sa jakos glupkowato ustawione :Smutny: Jak wjezdzalam w koperte przodem to na srodku stal slupek a jak cofałam do tylu to slupka na srodku nie bylo i dlatego zle pojechalam. Mnie instruktor uczyl od poczatku zeby srodkowy slupek byl miedzy srodkowym zaglowkiem a prawym no i tak tez jechalam ale niestety jakos "zwialo" mnie na prawo :Smutny:

[Emilia1988]

MamoNikolki ja dzisiaj przed egzaminem mialam 1.5 godz. jazdy. Myslalam, ze zwariuje takiego nerwa mialam a do tego zaczelo mnie sie robic niedobrze. Chcialam skonczyc jazde i wrocic do domu, ale jakos dalam rade do konca. Jak wysiadlam pod WORDem jakos nerwy mi troszke puscily, jak uslyszałam w glosnikach swoje imie i nazwisko to wyszlam na luzie na placyk. W poczekalni nie lecial zaden glupkowaty filmik instruktarzowy tylko leciala muzyczka w glosniczkach.