Krzywica, czy Wasze dzieci otarły się o tą przypadłość?

[Sylwa]

Dzisiaj wróciłam od ortopedy, który oświadczył, że moje dziecko ma krzywice (miękka potylica) i kazał podawać 3 krople vigantolu dziennie. Mam nadzieję, że przejdzie.

[Gość lutka]

jako dziecko przeszłam krzywicę, o ktorej lekarka powiedziała mamie jak skończyłam 4 lata!!! wczesnie zaczęłam siadać, chodzić +niedobór wit D sprawiły ze miałąm nogi jak obwrzanki :/ Kąpano mnie w jakiejś solance i nogi mam proste :) ale klatke piersiową w górnej częsci wypukłą. Jkaim cudem lekarka nie widziała tego jak wyglądam wczesniej????

[Sylwa]

A ja zadzwoniłam do swojego lekarza pediatry i mi powiedział, że miękka potylica w 99% nie świadczy o krzywicy. Jeśli dziecko jest silne, podnosi głowę i dobrze się rozwija to nie ma krzywicy. Jeszcze jak karmię piersią i daję jedną kroplę vigantolu to jest ok. Mówił żeby dawać jak już to dwie krople przez miesiąc, a potem znowu jedną. Ortopeda stwierdziła, że wraz ze wzrostem wagi daje się więcej witaminy i bądź tu mądry. Przedawkowanie też nie jest za dobre więc pozostanę przy dwóch kroplach, a potem do kontroli.

[Gość lutka]

Sylwa jak pisalam wyżej, ja siedziałam juz w wieku 6 miesięcy, w wieku 3 nie można było mnie zostawic samej, chodziłam w wieku 10 - rozwijałam się świetnie, a krzywice miałam.
Nie robi sie jakichs badań zeby potwierdzic lub nie krzywicę?

[natkaa]

Są badania na potwierzdenie krzywicy. Są to poziom wapnia i fotostazy alkalicznej we krwi.

[natkaa]

Kurcze nie wiem czy nie pomyliła drugiego, sprawdze jeszcze.

[Gość Kęgosłup]

Dla naszych dzieci najważniejsze jest zdrowie , powiem tak najczęściej u dzieci narażone są kręgosłupy dlatego Ja ze swoim dzieckiem udałam się do lekarza Orczyka we Wrześni gdzie szybko zdiagnozował moje dziecko , jest tam Centum Medyczne NEUROMED lekarze super mili a do tego prawdziwi fachowcy

[Gość olgana]

Moja córka miała pierwsze objawy krzywicy mniej więcej jak skończyła 6 miesięcy. Właściwie to w tym momencie dopiero lekarz się zaniepokoił bo jedna kość piszczelowa miała większy łuk. Dziecko się nie pociło, nie miała miękkiej potylicy. Ta kość była bardziej łukowata praktycznie od urodzenia. Jedynymi niepokojącymi objawami poza tą piszczela było długo niezarastające ciemiączko i późne wyżynanie ząbków. Okazało się, że ma krzywicę witamino-D oporną. Skrzywienie kości było wynikiem wrodzonej asymetrii ciała. Kość najprawdopodobniej skrzywiła się już w łonie. Ponadto nie ma typowo "ptasiej klatki" tylko rozszerzoną klatkę piersiową w dolnej części, tak jakby trochę na zewnątrz. Ortopeda stwierdził, że oboje z mężem mamy zniekształcenia, które są wynikiem krzywicy. Nikt jej nam w dzieciństwie nie diagnozował. W chwili obecnej córka ma 3 lata. Jesteśmy pod opieką ortopedy i rehabilitanta. Łukowatość nóżki zniknęła. Nogi z beczkowatych zrobiły się iksowate. Nadal stawy kolanowe są miękkie-luźne. Vigantol córka dostaje przez cały okres jesienno zimowy. Latem odstawiamy na rzecz słoneczka.

[Gość Hektor]

Mój syn również bardzo się pocił, miał duży brzuch, do tego podwyższoną fosfatazę alkaliczną ale pediatrzy ignorowali ten fakt. Nadmieniam, iż dość wcześnie miał odstawioną wit. D. W końcu jak miał 4 lata trafiłem na pediatrę, która postawiła prawidłową diagnozę - problemy z kośćmi. Na szczęście nie doszło jeszcze do krzywicy. Po szczegółowych badaniach okazało się, że ma tak niską masę kostną, że za kilka lat grozi mu osteoporoza! Dziś, po kilku latach leczenia masa kostna jest bliska dolnej normy i syn ma szansę na normalne życie. Dlatego drodzy rodzice - jeśli coś was niepokoi nie dajcie się otumanić pediatrom, że wszystko jest ok, tylko żądajcie skierowania i zgłoście się do specjalisty. Polecam super lekarza prof. Chlebną-Sokół, która przyjmuje w poradni w Łodzi na ulicy Traugutta 11. Zrobi wszystkie badania kości (i nie tylko) i postawi diagnozę. Do jej szpitala na Spornej przyjeżdżają dzieci z całej Polski. Pamiętajcie - lepiej stracić czas na badania, które wykluczą chorobę niż żałować nie zrobienia ich w przyszłości.