Skocz do zawartości
Forum

Grudnioweczki 2009 :))))


Rekomendowane odpowiedzi

annaf
yasmelka wiesz ja miałam pierwsza cesarkę.......ale całkiem z zaskoczenia bo po 7godzinach lekarze się zdecydowali na ciecie ze względu na wąską miednicę i brak postepu porodu.
jak dowiedziałam sie ze jestem w ciązy z nastepnym dzieckiem poszłam do lekarza i rozmawiałam z nim na temat cesarki ,wpisał w karte ze tez bedzie cc ze wzgędu własnie na te dwie rzeczy(miednica i bpp)......wiec bedzie chyba planowana ...nie wiem własnie jak to z tym jest......hmmmm

ja mam właśnie wpisane teraz w karte że mam zwężoną miednice i brak postępu porodu przy pierwszym i to jest całkowite wskazanie do cesarki (pierwszy poród miałam 22 godziny i zabrali mnie prawie nieprzytomną na CC)

yasmelka to że mam zwężoną miednice wyszło podczas cesarki i jakaś kość mi blokuje robienie się rozwarcia i przez to mam i będe mieć zwężoną. Mogłabym usunąć tą kość, ale to kolejna operacja,a też nie byłoby pewne czy na pewno będe mogła rodzić normalnie. Tak więc ja już cesarkowa na zawsze będe ;) choć wcale mnie to nie cieszy

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, najważniejsze, żeby było bezpiecznie i byście wraz z maleństwem wrócili zdrowi ;)

Ja nie mam pojęcia jak będzie u mnie, ale mam nedzieję że obejdzie się bez cc i ogólnie bez komplikacji. Mam też nadzieję, że nie przejełam po mamie tendencji do przedwczesnych porodów (i obejdzie się bez podtrzymywania)...

Aha, Sandro już dawno termin się zmienił na 13 grudzień :D
Dużo nas grudniowych mam ;)

http://www.par-michal.legnica.opoka.org.pl/adwent.gif

Odnośnik do komentarza

witam z rańca :)

u nas gdzieś widać prześwitujące słoneczko ;)
Dominika na nogach już od 6 :)

a ja ide dziś na USG na 17 :D

aguu jestem gotowa na twoje pytania ;) jak byłam w pierwszej ciąży toteż potrafiłam zadawać setki bzdurnych i banalnych pytań ;) tak więc jesteśmy gotowe :D

patrycja ty szczęściaro :D nie całą godzinke.. ja się męczyłam 22 godziny ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

mikusia: trzymam kciuki za usg! ja musze czekac do jutra!
patrycja: ale fajnie...ja tez bym tak chciala szybko :-)

wczoraj bylo tak fajnie- pogoda dopisala, bylo cieplo :-) pojechalismy do wuja mojego K na granice z Polska i nie omieszkalismy przekroczyc granicy :-) niestety moglam tylko w drzwiach pomachac, bo jeszcze nie bylo pewne czy stan zdrowia wuja sie pogorszyl ze wzgledu na salmonelle, ktora mial sasiad z pokoju obok czy na skutki uboczne chemioterapii...

i znow zakupki- truskawki, a potem znow w sklepie botwinka, polskie cukierki, ogorki kiszone i malosolne :-) i jeszcze bylismy na obiedzie na pierogach :-) ale pycha! ja prawie nic nie zjadlam, bo od razu sie czulam pelna po kilku lyzkach...ale pozostali sie najedli moim jedzeniem :-) moj K bardzo sie cieszyl, ze takim glupstwem znow mnie uszczesliwil :-))))))))

a potem bylöismy na grillu, z butla zubrowki, zeby sobie niemiaszki poprobowaly i oczywiscie zubrowka z sokiem jablkowym byla hitem :-)

caluje wszytstkie! :guitar_play2:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

ja myslałam czy by nie chodzic na kurs jak byłam w 1wszej ciązy..ale stwierdziłam ze bez sensu......zreszta i tak by mi to sie wszystko nie przydało bo miałam wkońcu cc.............

ja do lekarza 30stego...na wizyte

http://images49.fotosik.pl/111/1b5d2b79675f4fb5med.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/s825vlrimvgn2la6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3dqk31kpo55ae.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ykio43asp93shv6s.png
http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Ania&year=2009&month=12&day=8&babycount=1 TAK ROSNIE MOJA FASOLKA .

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
mikusia

patrycja ty szczęściaro :D nie całą godzinke.. ja się męczyłam 22 godziny ;)


perwsze skurcze dostalam kolo 3 w nocy,ale dopiero 18 trafilam do szpitala:usmiech: ze skurczami partymi-bo czekalam do ostatniej chwili:wnk: bo z tego co sie nasluchalam,to skurcze bola jak cholera:D...i czekalam,czekalam,i dobrze ze wkoncu sie zmobilizowalismy,i pojechalismy
noi druga sprawa juz kiedys pisalsmy z Cherry o tym-w Szwecji nie trafia sie na porodowke,jak nie ma regularnych skurczy-no chyba ze jest cos nie tak-oczywiscie mozna jechac na kontrole,sprawdzic czy oby napewno wszystko ok.
jak nie ma skurczy rozwarcia,wszytko z dzidzia i mama ok-czekamy w rzytulnym domku na rozwoj akcji:oczko:
jak ja mialam co 6,5min i moj dzwonil(co go wsmialal,bo ja wciaz uparcie czekalam na"cholerny,nie do zniesienia bol"-taki jak naprzyklad jak mialam przy zapaleniu okostnej:oczko") spytac,czy juz czas-pani sie tylko spytala co ile,i czy daje rade,i gdzie mieszkamy(zeby widziec ile czasu w razie czego zajmuje droga do szpitala)
a ja dawalam rade
a za godzine,wlasne byly juz co dwie,trzy minuty-wiec pedem do szpitala-jak juz schodzilam ze schodow to mialam parte:D nie wspominajac o podrozy w aucie:wink:
rodzilam bez znieczulenia,proponowali mi gaz-cos na zasadzie glupiego jasia-po pierwszym sprobowaniu,uznalam ze mi niepotrzebne
rodzilam w pozyji na boku,przez caly czas myslaalm ze bed rodzic na czworakaal ejakos tak sama z siebie-instyktownie wybralam taka pozycje
sam porod tez nie "bolal"-duzo kobiet mowi,ze po porodzie o bolu sie zapomina....tylko ja naprawde nie odczuwalam "bolu"-bol to ja mam jak zab boli,glowa peka:wink:
jasne ze to co czulam podczas orodu,nie spotyka sie na codzien:wink:
a na porodowce-dostalam nakaz szybszego ruszenia sie na porodowke przy nastepnym porodzie-zeby nie urodzic w domu:oczko:

Wszystko zalezy od progu wytrzymalosci wlasnie na bol,wiedzy na temat przebiegu porodu,wsluchania sie we wlasne cialo,
czy miesnie maciczne:wink: sa elastyczne(w internecie,w gazetach mozna znalezc mase cwiczen,nie tylko macicznych-przygotowywujacych do porodu)
dla mnie jeszcze bylo wazne wsparcie meza,i fajne polozne:usmiech:
noi ta swiadomosc,ze wieksze przezycie porodu jest dla dziecka-i nasz nastroj udziela mu sie,szybciej bije dziecku serduszko,wychodzi z brzucha zmeczony
a przede wszystkim-strach spowalnia porod



tak to wlasnie wygladalo u mnie:usmiech:dopiero kilka dni przed porodem,nabralam pewnosci,ze damy rade:usmiech: tak to bylam cala czas w nieswiadomosci,osluchana przez historie z innych porodow-wizja bolu i cierpienia:D

na okolo dwa tygodnie przed wyznaczona data porodu,poszlismy na spotkanie(kurs) z polozna,ktora ogolnie opisala jak to wszystko wyglada-to byla duza aula,duzo kobiet ze swoimi partnerami-polozna naprawde odwalila kawal dobrej roboty-w poniedzialek bylo to spotkanie,a ja w czwartek urodzilam-tak sie wyluzowalam :hahaha:
nastepne spotkanie mialo byc w nastepny poniedzialek-szczegolowy opis porodu-o moze nastepym razem na takie spotkanie zdazymy pojsc:hahaha:



troche sie rozpisalam,al eze czesto nie zagladam to mi wybaczycie ::): mysle:P

super opis :-) bardzo uspokajajacy :-) :36_2_11:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki Partycja fantastycznie to opisałaś ja jestem w pierwszej ciąży i bardzo się boję porodu jak dam sobie radę itd.Twoja historia jest bardzo uspokajająca ufffffffffffff chyba wszystkim z nas to się przyda szczególnie tym które będą mamą po raz pierwszy.Łaaaaa moja siostra też strasznie się męczyła jak wyszła ze szpitala to miała na całej twarzy krwinki popękane.
Witam noną przyszłą mamusię!!!!!!!!!!
Sandra narazie termin mam na 26 grudzień.
W tą środę idę na USG i bardzo się denerwuję jak zwykle ale to jest to ważne zobaczymy czy dzidzia dobrze się rozwija.Mój jedzie ze mną sama tam bym nie pojechała za dużo nerwów.
Wiecie co odką jestem w ciąży to mam strasznie dziwne sny i to najczęściej takie wyrwane z rzeczywistości koszmarnie się przy tym śpi.Taaa do wczoraj się cieszyłam że nie mam mdłości od tygodnia nie miałam albo i dłużej a tu nagle wczoraj bleeeeee koszmar znowu to takie dziwn uczucie wróciło ni to niedobrze ni to jest mi słabo ogólnie okropnie sama nie wiem co mam zrobić i wszystko boli i ciągle mdli nie wspomnę o zgadze.Znowu się rozpisałam bo nie mam ostatnio czasu aby codziennie do nas zaglądać.Fajnie że jest nas już tak dużo extraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.....ja tak naprawde przed pierwszym porodem to się nie bałam :) dziewczyny się śmiały że chyba kłamię....a ja im zawsze odpowiadałam, że się nie boję bo nie wiem czego.....że przecież nie wiem jak to boli i czy wogóle? Każda kobieta ma swoje odczucia i denerwuje mnie to że jak leżałam na patologii to że kilka 'doświadczonych" kobiet straszyło pierworódki...że tak strasznie je bolało....opowiadały jakieś drastyczne sceny porodowe...krwotoki i inne ciekawe rzeczy.....wcale nie umniejszam ich bólu, ale bez przesady......jedną skręcenie nogi boli tak że łyka tabletki a druga daje rady bez.......boszz....po co nakręcać się przed porodem....jak już się zacznie poród to co nam da świadomość że będzie czy nie będzie bolało? Nie ma wtedy odwrotu....:36_1_15:....
APEL DO WSZYSTKICH DZIEWCZĄT>>>PIERWSZO I KOLEJNO RODZĄCYCH!!!!!!
JESTEŚMY KOBIETAMI>>>>DAMY RADE>>>>>TO FACET BY TEGO NIE ZNIÓSŁ>>>NIE MY!!!
Heheeh.....od pierwszego grudnia zaczynam trzymać kciuki za każdą z was (napewno pomoże)......tylko jak już wszystkie urodzicieto dajcie znać bo podczas swojego porodu chciałabym trzymać się poręczy łóżka a z zaciśniętymi kciukami będzie to utrudnione....chyba że dyspense dacie.....
Babeczki uszy do góry...przecież wszystkie czekamy na ten dzień...każdy party na wage złota!!!!!
Buziaczki kobietki!!!!:cheess:


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

Popieram Twoje słowa Yasmelka w stu procentach. To bardzo częste, że kobiety , które rodziły opowiadają zbyt drastycznie przebieg ich porodu.
Sama będąc w pierwszej ciąży nasłuchałam się bardzo dużo. Teraz staram się nie słuchać takich opowieści.
Pamiętam, że strasznie bałam się porodu, potem kiedy dowiedziałam się o cesarce to bałam się cesarki. Ale kiedy przyszedł 9 miesiąc to tylko modliłam się o szybkie rozwiązanie, bo byłam już strasznie zmęczona, wtedy przestałam się bać zupełnie. W szpitału byłam bardzo wyluzowana ;)
Co do tej ciąży... Jest szansa, że urodzę dziecko naturalnie. Bardzo bym chciała, bo cesarki boję się bardziej niż bólu przy skurczach.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-30733.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53788.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53787.png

Odnośnik do komentarza

witam ja dzis padnieta wczoraj robilismy z mama chrzciny mojego bratanka normalnie jestem wykonczona przygotowania jak na wesele 22 osoby tyle podawania zarla i trwao to od 14 do 3 rano prawie .nie mam juz mdlosci tylko sennosc dalej i zmeczenie celulit rozlanuy po ciele hehe :36_2_39: perwszy raz tak mi sie tyje 3 ciaza a nigdy ejscczecelulitu nie mialam a teraz cale nogi az przez spodnie cienkie widac co do porodu narazie nie mysle ale jesli bede mogla wziasc znieczulenie to s enieodmowie ja urodilam 2 tygodnie po terminach moje dzieci a w szpitalu zawsze po 3 prowokacje wywolywania porodu skurze byly ale nie bylo rozwarcia i tak codziennie przez 3 dni od 6 na wywolywanie a wieczorem odlaczanie kroplowki bo rozwarcia brak wiec ze skurczami 3 dni sie czlowiek meczyl po 3 prowokacji udalo sie w ostatniej chwili bo juz chcieli odlanczac kroplowke i kazac na drugi dzien cc troszke sie wycierpialam ale jak przy kazdej ciazy nie boje sie narazie choc wiem znam ten bol ale sie go zapomina pogoda w pl jest duszna goraco nie ma czym oddychac a od jutra po 30 stopni nareszcie bo caly cza stylko byly burze szok pozdrawiem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39814.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39815.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39810.png

17.04.2009-2 piekne kreseczki
22.06.2009-zobaczylismy cie masz juz 72,2mm w 13,4tc
28.07.2009-masz juz 15cm
28.07.2009-USG-SYNEK
19.08.2008-slyszelismy bicie twojego serduszka

Odnośnik do komentarza

co do strachu przedporodowego, to na końcówce raczej każda dziewczyna już chce urodzić :) więc pierworódki, nie bójcie się bo same zobaczycie że będziecie z uśmiechem na twarzy jechać do szpitala i cieszyć się że już niedługo zobaczycie dziecko :D

i tak jak napisała yasmelka, w momencie gdy się wszystko zacznie to już nie ma odwrotu :) i jakaś taka mobilizacja się włącza :)

patrycja wszystkim życzyć takich porodów i wyluzowania jakie ty miałaś :D chociaż ja też pojechałam wyluzowana do szpitala, ze skurczami co 4-5 minut.. ale niestety u mnie wywołali parte.. po jakiś 12godzinach musieli mnie uśpić na godzine bo byłam tak zmęczona :/ wywołali mi parte bóle i z nimi się męczyłam prawie 3 godziny.. ostatnie bół godziny leżałam w jednym wielkim bólu bo nie było nawet sekudnowych przerw między tymi skurczami.. był jeden wielki bolesny ciągły skurcz. A lekarze tylko stali nade mną i myśleli czemu mi się nie chce robić rozwarcie. I potem jak się okazało, jakaś kość mi przeszkadza w robieniu się rozwarcia... i nigdy bym nie urodziła :/ gdyby mąż nie dał im koperty to jeszcze z 15-20 min i wykończyli by mnie i dziecko ;/

zosieńko ja też mam dziwne sny. Szczególnie jakieś horrorystyczne :/

mia ja np opisuje jak najmniej "drastycznie" swój poród.. gdybym miała tu opisywać szczegóły to byście padły. I wcale nie chce go koloryzować :/ bo troszke takie mam wrażenie że to chciałaś napisać. Może i niektóre babki ubogacają swoje orody i mówią jak to było ciężko i źle i co to się nie działo, ale np ja miałam taki poród i nawet nie staram się o nim myśleć bo mnie dopada taki przeraźliwy strach że.... oczywiście nie chodzi mi o to że coś napisałaś konkretnie do mnie, bo nie napisałaś :) ale chciałam napisać że nie każda kobieta przedstawia swój poród bardziej drastycznie niż tak na prawde był ;) no.. ;)

------------
a no i byłam na USG!
dzidziuś ma 6,5 cm :) przezierność dobrą :)
ale niestety nie mogę wam pokazać fotki bo mam za mało napisanych postów i nie moge wklejać :(

dzidzia była bardzo ruchliwa :) kopała, machała rączkami :) widziałam też z bliska nosek, oczka, żuchwe :D no coś cudownego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

mikusia ja mam też takie albo bardzo dziwne albo koszmary czasami się zastanawiam że to może jakiś zły znak ale za chwilę staram się tak nie myśleć.
Dziewczynki macie rację co do straszenia i porodu posłucham się bardziej doświadczonych dziewczynek i nie będę się w żaden sposób nastawiała.A co do słuchania opowieści to ja za nie podziękuję.Poza tym faktycznie mamy czas na takie debaty teraz czekamy która pierwsza poczuje ruchy maleństwa.Sama bardzo sie nie mogę doczekać.Mikusia suoer że wszystko oki z maleństwem.Jak tylko będziesz mogła wstawić fotkę to koniecznie wstaw czekamy z niecierpliwością.

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

a wiecie co wam powiem??
nie chciałam jakoś o tym pisać bo byście mi kazały się popukać po głowie że na pewno zmyślam ;)

Ale od kilku dni czuje takie lekkie uderzenia w miejscu rany... od razu pomyślałam że to ruchy dziecka :) ale pomyślałam sobie, że tak wcześnie to raczej nie możliwe..
ale wczoraj na usg sie przekonałam że jednak to ruchy, bo dziecko w pewnym momencie mi prosto w to usg uderzyło i aż mnie lekko zabolało.. bo babka mi naciskała tym us, a dziecko z drugiej strony przywaliło i moja rana ucierpiała :)

więc ja już tak 1-2 razy dziennie jak się położę to czuje ruchy :) coś wspaniałego :) ale tylko w miejscu rany...
lekarka mi powiedziała że to bardzo możliwe bo dość że przy drugim dziecku ruchy czuje się wcześniej, to po cc jeszcze szybciej, bo miejsce rany jest tak delikatne że wyczuwa nawet delikatne ruchy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...